Dziwne problemy

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

ReNe
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 22 lut 2007, 10:32
Skąd: Wawa
Płeć:

Dziwne problemy

Postautor: ReNe » 22 lut 2007, 11:06

Witam

Mam 20 lat i zawsze chialem spotkac ta jedyna i ostatnio zapoznalem sie z dziewczyna ktora stala sie moja najlepsza przyjaciolka a potem partnerka ( nie lubie tego slowa :P). Bardzo sie kochamy i jestesmy na prawde szczesliwy. Problem jednak pojawil sie kiedy zaczelismy wchodzic w sfere wspolzycia sexualnego. Sek w tym ze ja podobnie jak ona nie robilismy tego wczesniej z zalozenia ze chcemy to robic z tym jedynym/jedyna no i niestety nie obylo sie bez problemow.

Po pierwsze. Mam taki problem ze pomimo to iz ona podnieca mnie zarowno duchowo podczas sytuacji imtymnych jak i fizycznie to nie potrafie sie podniecic maksymalnie gdy ona mnie piesci. Bardzo mozliwe ze to spowodowane jest tym iz jestem przyzwyczajony do swojej reki i myslalem nad calkowitym zaniechaniem masturbacji i zmniejszeniem ilosci imntymnych momentow z moja dziewczyna aby byly bardziej "magiczne". Bywa czasem tak ze kiedy sam "postawie sobie" i potem ona cos sprobuje to zdarza sie ze mi "opadnie" lekko nie mam pojecia czemu tak jest.

Po drugie z sama penetracja tez jest problem z jakiegos powodu nawet w dobre dni nie udaje nam sie w pelni "polaczyc". Wnioskuje iz to jest spowodowane faktem ze ani ona ani ja nie robilismy tego wczesniej i minie jeszcze troche czasu i kilka prob zanim nam sie uda. Moze tez ona nie jest do konca gotowa sam juz nie wiem. Pomyslalem ze to moze byc bardziej problem natury psychologicznej niz fizycznej dlatego myslalem nad odlozeniem kolejnych prob na przyszlosc bo serce mi sie rwie kiedy pomysle sobie ze robi to ze man na sile i nie daje jej to zadnej satysfakcji ani uniesien.

Nie martwia mnie za bardzo te problemy bo wiem ze jakos uda sie przez nie przebrnac, martwi mnie bardziej fakt iz ona boi sie ze nieudane proby lozkowe mnie od niej odsuwaja i widac ze to w niej wywoluje definitywnie niepokoj.

Ciagle zapewniam ja ze nie oddala to mnie od niej nawet o 1cm ale wiem ze nie jest przekonana dlatego bardzo prosze o jakas rade na te problemy i bylbym bardzo wdzieczny za sensowne odpowiedzi. heh mam tylko nadzieje ze nie jestem jedynym z takimi problemami :)

Z gory dziekuje za wszelkie rady
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 22 lut 2007, 11:35

Powiem jedno: wszystko siedzi w Twojej głowie. Postudiuj trochę to forum, poczytaj, a wszystko będzie dobrze. :)
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
ReNe
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 22 lut 2007, 10:32
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ReNe » 22 lut 2007, 11:53

Olivia pisze:Powiem jedno: wszystko siedzi w Twojej głowie. Postudiuj trochę to forum, poczytaj, a wszystko będzie dobrze. :)


szukam szukam i jakos znalezc nie moge

tak czy siak na prawde prosze o jakiesk onkretne rady badz potwierdzenia czy tez negacje moich przypuszczen
Awatar użytkownika
Wolfshade#
Bywalec
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 20 paź 2006, 00:16
Skąd: Z daleka
Płeć:

Postautor: Wolfshade# » 27 lut 2007, 22:56

Powiem jedno: wszystko siedzi w Twojej głowie. Postudiuj trochę to forum, poczytaj, a wszystko będzie dobrze.


Nie sądze, żeby mu to jakoś pomogło. Tyle to i on wie, że jak se poszuka to se może znajdzie Ja stałym bywalcem forum nie jestem, więc raczej nie pomogę, tym bardziej, że podobnego problemu nigdy nie miałem.
Nie kłóć się z głupcem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a później pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
Jarek
Weteran
Weteran
Posty: 2194
Rejestracja: 23 sty 2004, 13:36
Skąd: z krainy elfów
Płeć:

Postautor: Jarek » 01 mar 2007, 05:04

ReNe pisze:ona podnieca mnie zarowno duchowo podczas sytuacji imtymnych jak i fizycznie to nie potrafie sie podniecic maksymalnie


ReNe pisze:kiedy sam "postawie sobie" i potem ona cos sprobuje to zdarza sie ze mi "opadnie" lekko

Coś mi tu nie gra.Gdyby ona cię podniacała, to byś nie musiał sobie sam stawiać, więc po czym twiedzisz, że ona cię podnieca? Wg. mnie oznaką podniecenia faceta jest wzwód, a u kobiety robi się mokro.
Kochać i być kochanym
Awatar użytkownika
Wujo Macias
Maniak
Maniak
Posty: 750
Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
Skąd: 3miasto
Płeć:

Postautor: Wujo Macias » 01 mar 2007, 05:13

ReNe pisze:
Olivia pisze:Powiem jedno: wszystko siedzi w Twojej głowie. Postudiuj trochę to forum, poczytaj, a wszystko będzie dobrze. :)


szukam szukam i jakos znalezc nie moge

tak czy siak na prawde prosze o jakiesk onkretne rady badz potwierdzenia czy tez negacje moich przypuszczen

od groma bylo takich pytan.
Za duzo na recznym jezdziles, tyle.
Wiekszosc problemow zwiazanych z "staniem kuski" bierze sie stad.
Awatar użytkownika
LauRKa
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 116
Rejestracja: 01 mar 2007, 17:01
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: LauRKa » 02 mar 2007, 10:02

Czesc!
Hmmm... Wydaje mi sie, ze problem polega na tym, ze oboje za bardzo chcecie, zeby wam wyszlo. Podczas stosunku pewnie caly czas myslicie o tym, ze cos pojdzie nie tak i na tym sie skupiacie. Sprobujcie sie odprezyc, zrelaksowac, nie myslec o niczym. Moze jakis nastroj, typu siweczki, muzyka, troszke winka. Zrobcie sobie dluzsza runde wstepna urozmaicona w jakis masaz, glaskanie czy cos takiego. Moze wtedy sie uda. A ha! Dobrze by bylo gdybys zrobil sobie przerwe w "jezdzie na recznym" na dwa dni przed stosunkiem :)

Pozdrawiam i zycze powodzenia
"Dobrze widzi się tylko sercem. To, co ważne jest niewidoczne dla oczu."
LauRKa
Awatar użytkownika
Wujo Macias
Maniak
Maniak
Posty: 750
Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
Skąd: 3miasto
Płeć:

Postautor: Wujo Macias » 02 mar 2007, 15:27

Jak duzo jezdzi na recznym to dw dni mu nie pomoga.
z 2 tygodnie przynajmniej,i to bynajmniej nie jest zart
jatojaa
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 02 mar 2007, 17:37
Skąd: miasto
Płeć:

Postautor: jatojaa » 02 mar 2007, 17:49

Witam wszystkch.Chcialem sie cos zapytac glownie panow.Mam dziwny problem.Gdy bylem maly jak to wiekszosc chlopcow mogla byc opcja,ze bede mial stulejke jednak cwiczenie skory jakos pomagalo.Ostatnio zauwazylem,ze nie zsuwa sie do konca tzn. w normalnym stanie jest ok jednak przy wzwodzie nie schodzi i nie ma szans bo boli;> Powiedzialem o tym staremu i poszedl ze mna do lekarza.Ten stwierdzil,ze wszystko wporzadku ale powiedzialem,ze chyba nie do konca bo w czasie gdy sie budzi do zycia napletek nie zsuwa sie.Jestem ze swoja dziewczyna pol roku i chcielibysmy zaczac wspolzycie bo mysle,ze juz do tego hmm "doroslismy" choc 17 lat dopiero mam.Nie powiedzialem jej o tym problemie poniewz,starzy mowili,ze podczas stosunku to nie przeszkadza ale przeciez na chlopski rozum to sa mniejsze doznaania przy seksie.Umowilem sie z chirurgiem bo powiedzial,ze wystarczy male naciecie w tym miesiacu ale troche mi glupio przed moja 2 polowka a nie bardzo chcialbym jej o tym powiedziec.Przy pieszczotach nie odczuwam jakiegos bolu ale nie robilem tego nigdy dlatego pytam.Jezeli jest tak jak mowie.ze zsuwa sie do polowy zoledzi to stosunek moze byc udany czy bedzie to klapa w sensie bol i przykre doznania?Jezeli ma/mial ktos podobny problem lub wie jak moze byc to prosilbym o odpowiedz.Z gory dziekuje.


Pozdrawiam,nowy user
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Awatar użytkownika
user87
Bywalec
Bywalec
Posty: 49
Rejestracja: 10 lis 2006, 17:59
Skąd: Polska heh
Płeć:

Postautor: user87 » 04 mar 2007, 01:21

Ciężko mi to przychodzi, ale cóż przyłączę się, może ktoś mi pomoże albo doda otuchy <chory> Biorę leki antydepresyjne, anty lękowe od 3 lat... noi przez ten czas jestem niesprawny seksualnie... można postawić go, ale jeśli chciałoby się go włożyć w pewne miejsce to od razu zaczyna się kurczenie.... Zmieniłem już leki na takie, na których można to robić, ale czuję, że mam ogromy problem w psychice i dlatego reaguję opadaniem <chory> Nigdy tego nie robiłem... próbowałem w sumie, ale nic nie wyszło niestety przez to, ze cos nie działa jak powinno. Kiedyś przed chorobą mógł stać bardzo długo bez specjalnych pieszczot, etc.
Czytałem, słyszałem, ze ludzie mają podobne problemy, że albo od masturbacji im nie staje albo od lęku, etc. Chciałem się tylko spytać czy jak wyzdrowieje i nie będę brał leków, jeśli to możliwe czy będę mógł się kochać i on będzie stał jak należy? Mam dziewczynę, która potrafi postawić go bez żadnego problemu i stoi jak strzała i jest twardy, lecz, gdy tylko pomyśle, ze chciałbym go włożyć on zaczyna opadać... <chory> Domyślam się, że to przez to, że moja choroba objawia się lękami i wszystkiego się obawiam, ale czy na pewno? ? ? Szukam po prostu słów otuchy, nadziei na lepsze, noi logicznego wytłumaczenia takiej przyczyny. Jeśli chodzi o "ręczny" to tak, niestety od 8 lat i bardzo często, stanowczo za często. Czy jeśli przestanę dobijać go sam i odniosę sukces w leczeniu, noi pozbędę sie kompleksów swojego wyglądu to czy będę miał szanse kochać się w moim życiu? ? ? Prosiłbym o to, aby nie żartować sobie ze mnie, z tego co piszę, bo naprawde nie chcę się bardziej załamywać : ( Dziękuję z góry.

[ Dodano: 2007-03-05, 03:40 ]
Proszę o pomoc <smutny> <verysad>

[ Dodano: 2007-03-05, 11:55 ]
----
Noi będę musiał założyć nowy wątek, bo nikt tu nawet nie zagląda <hmm> .... Może poczekam jeszcze z dzień :?

[ Dodano: 2007-03-06, 09:12 ]
----
albo jeszcze jeden..... <zalamka>
Nauka, Kosmos, Komputery, Ewolucja, Delfiny, Grafika
Awatar użytkownika
LauRKa
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 116
Rejestracja: 01 mar 2007, 17:01
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: LauRKa » 06 mar 2007, 10:59

Hmmm.... Na poczatku glowa do gory! Idzie wiosna, ptaszki spiewaja, kwiatki rozkwitaja, bedzie dobrze :)
Troche lipa z tym co piszesz. Wydaje mi sie, ze problem siedzi w tym, ze po prostu za bardzo chcesz. Sam piszesz, ze
"Mam dziewczynę, która potrafi postawić go bez żadnego problemu i stoi jak strzała i jest twardy, lecz, gdy tylko pomyśle, ze chciałbym go włożyć on zaczyna opadać."
po prostu stresujesz sie, ze ci na pewno nie wyjdzie, wiec ci nie wychodzi. Nie myśl o tym, ze cos sie nie uda, zrelaksuj sie, nie planuj nic. To przyjdzie samo od siebie i jak bedziesz gotowy to sie uda.
Głowa do góry. Postaraj się czerpać z życia jak najwięcej.
Życze powodzenia
Pozdrawiam
"Dobrze widzi się tylko sercem. To, co ważne jest niewidoczne dla oczu."

LauRKa
Awatar użytkownika
Jarek
Weteran
Weteran
Posty: 2194
Rejestracja: 23 sty 2004, 13:36
Skąd: z krainy elfów
Płeć:

Postautor: Jarek » 06 mar 2007, 13:21

user87 pisze: Chciałem się tylko spytać czy jak wyzdrowieje i nie będę brał leków, jeśli to możliwe czy będę mógł się kochać i on będzie stał jak należy?


Oczywiście, tylko nie rezygnuj z leków i lecznia się. Twoje zdrowie jest teraz ważniejsze niż sex. Przyjmij tę zasadę, że jak będzie zdrowie, to i sex będzie. Jeśli Twoja dziewczyna jest wyrozumiała, a myślę, że jest, uszanuje to i cierpliwie zaczeka. A tymczasem nie katuj jej ani siebie. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia i wszelkich tego konsekwencji.
Kochać i być kochanym
ReNe
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 22 lut 2007, 10:32
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ReNe » 06 mar 2007, 14:05

Dziekiwszystkim za pomoc juz problem sie w miare rozwiazal

po prostu sie rozluznilismy nie myslimy o tym ze nie wyjdzie a i plus ona rozne rzeczy lekko swinskie mowi mi podczas co mnie troche nakreca i jest ok :P
Awatar użytkownika
user87
Bywalec
Bywalec
Posty: 49
Rejestracja: 10 lis 2006, 17:59
Skąd: Polska heh
Płeć:

Postautor: user87 » 06 mar 2007, 22:49

Dziękuję. Nawet nie macie pojęcia jak mi pomagają wasze opinie!!!!!! Naprawdę znaczy to dla mnie BARDZO BARDZO BARDZO WIELE.
Nauka, Kosmos, Komputery, Ewolucja, Delfiny, Grafika
Awatar użytkownika
Haro
Weteran
Weteran
Posty: 1368
Rejestracja: 24 wrz 2005, 19:49
Skąd: Wałbrzych
Płeć:

Postautor: Haro » 07 mar 2007, 00:37

Jarek pisze: Twoje zdrowie jest teraz ważniejsze niż sex.

Bluznisz! <boje_sie>

Powiem to co wiele ludzi juz tutaj napisalo: skup sie najpierw na wyjsciem na prosta ze zdrowiem. A sex?... Jak kocha, to poczeka... <diabel>
Awatar użytkownika
OneLove
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 17 gru 2006, 23:32
Skąd: ***
Płeć:

Postautor: OneLove » 07 mar 2007, 01:01

user87 mój ex brał prozac i jakieś tam inne leki antydepresyjne i wtedy faktycznie nie mógł/nie chciał. Jak tylko je odstawił (bo już mu było lepiej i nie było potrzeby brać) to wszystko wróciło do normy. Tylko,że on był doświadczonym facetem wiec miał łatwiej. Ale Ty też dasz rade,tylko nie możesz myśleć że seks to proiorytet,nie możesz sie tak stresować,podejdz do tego na luzie bo to połowa sukcesu <glaszcze>
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
- Puchatkuuu...
- Tak Prosiaczku...?
- Nic, nic - rzekł Prosiaczek, biorąc Puchatka za
łapkę... - Chciałem się tylko upewnić, że jesteś...
jatojaa
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 02 mar 2007, 17:37
Skąd: miasto
Płeć:

Postautor: jatojaa » 27 kwie 2007, 16:14

Troche odswieze temat bo mam nurtujace mnie pytanie.
Wyzej napisalem jak przedstawial sie moj problem ale po koleji.Bylem w osrodku i zrobili co mieli zrobic raczej dobrze poniewaz wszystko sie szybko goilo nie sprawialo bolu itp.Gdy gadalem z lekarzem to mi mowil,,ze z racji tego,ze zoledzia nie byly odslaniane sa teraz bardzo wrazliwe ... zapytalem czy szybko to przejdzie to powiedzial,ze wszystko szybko minie i bedzie ok.Jestem juz kolo miesiaca po zabiegu i nie ma sladu na penisie tylko czy ... czy to normalne po takim czasie,ze gdy np. zachacze sobie o bokesrki to czuje duzy bol? Pytam bo zastanawia mnie 1 fakt.Skoro glupie zachaczenie o bokserki sprawia mi wiecej bolu niz przyjemnosci to jak ja niby bede sie kochal :| ??
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Awatar użytkownika
Soul
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 253
Rejestracja: 08 maja 2005, 18:00
Skąd: że
Płeć:

Postautor: Soul » 27 kwie 2007, 17:23

jatojaa pisze:Skoro glupie zachaczenie o bokserki sprawia mi wiecej bolu niz przyjemnosci

Ale zahaczenie o bokserki nie sprawia specjalnej przyjemności;] A kochać się będziesz normalnie, spokojna głowa. Na początku może i wrażliwy będziesz, ale nie ma co porównywać szorstkiego materiału do miękkiej, ciepłej i wilgotnej... ;]
Sztuką jest nie szukając nigdy siebie,
wciąż na nowo się odnajdywać.

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 506 gości