problem niecierpiący zwłoki :( pomożcie..

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Wujo Macias
Maniak
Maniak
Posty: 750
Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
Skąd: 3miasto
Płeć:

Postautor: Wujo Macias » 25 lut 2007, 17:48

Mi to pachnie zbyt czesta jazda na recznym. przyzwycail sie do takiego sposobu osiagania orgazmu i ciezko mu sie przestawic.
Polerowanie pazura nie jest az tak zdrowe, jak sie czesto slyszy :)
Awatar użytkownika
jamaicanflower
Maniak
Maniak
Posty: 567
Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
Skąd: Jamajka :D
Płeć:

Postautor: jamaicanflower » 25 lut 2007, 18:19

Wilczyca pisze:Chodzi o to ze mój partner w ogóle nie chce i mówi ze gdyby dziewczyna cały czas chciała to by się psychicznie załamał. Też ma ten problem ze jak wchodzi we mnie to mu opada i jeszcze mówi ze do seksu nie przykłada wagi.

Po co doszukiwać sie drugiego dna? Być może po prostu dostał Ci się facet z niskim libido, niewielkimi potrzebami w sferze seksu. A jak jest z Tobą ??
szymekss pisze:wiem ze trudno sie rozmawia na podobne tematy

Skoro trudno, to może lepiej nie pchac sie na siłę do łóżka ?? Doprawdy, nie wyobrażam sobie współżyć z kimś, kto nie pogada ze mną swobodnie na podobne tematy, toż to byłaby trauma...
szymekss pisze:moze zrob celowo jakas przerwe a sama zobaczysz jak po pewnym czasie az sie bedzie pchal zeby na Ciebie wejsc :D ;)

Yhy, świetny pomysł <hyhy> Ciekawe kto więcej wytrzyma chłopak, dla którego seks mógłby nie istnieć czy dziewczyna, która uwielbia seks ;DD
szymekss pisze:aby ozywic wasze wspolzycie moze warto pomyslec nad zakupem jakiegos gadzeciku?

Ja bym proponowała taki gadżecik zwany rozmową ;)
Wilczyca pisze:Mówi że jest beznadziejny a mnie jego słowa tez załamują nie wiem co robić. Mówi ze musi iść do lekarza.

Też bym się załamała, słysząc takie słowa po nieudanym stosunku...
Wilczyca pisze:My się spotykamy tylko w weekendy i prawie wcale się nie kochamy.

I tu jest chyba odpowiedź - rzadkie spotkania. Musicie się sobą nacieszyć, poznać reakcje swoich ciał na różne bodźce, a on przyzwyczaić się do miłości z piękną, podniecającą dziewczyną :) Wszak praktyka czyni mistrza ;) Proponuję zejście o poziom seksualnego wtajemiczenia - do pettingu. Myślę, że te bajeczki o małej wadze seksu to wyraz jego frustracji, ale musisz liczyć się z ryzykiem, że Twój facet naprawdę ma mniejsze potrzeby.
// Life is...
zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,
WysypiskoLudzkichSił
iZałzawionyKrzakPytań
międzyMarzeniami,ASnem
chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy
jakiŚwiatBezNocy
więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia
...but a dream //
wstydze_sie
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 22
Rejestracja: 21 lut 2007, 15:55
Skąd: z brzucha mamy
Płeć:

Postautor: wstydze_sie » 25 lut 2007, 18:26

niebieska pigula pomoze ;) tylko czy Ty dasz pozniej rade ;)
Awatar użytkownika
Wilczyca
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 190
Rejestracja: 11 lut 2007, 19:57
Skąd: Bytów, Gdańsk
Płeć:

Postautor: Wilczyca » 25 lut 2007, 18:41

Jamaicanflower napisała :

Po co doszukiwać sie drugiego dna? Być może po prostu dostał Ci się facet z niskim libido, niewielkimi potrzebami w sferze seksu. A jak jest z Tobą

Odp:
Pytasz jak jest ze mną? Hmmm no ja to mam rzadko ochotę na sex baaa pod czas stosunku bardzo mnie rwie i boli ale mimo tego pragnę się z nim kochać bo pragnę jego ciała.

Jamaicanflower napisała :

Skoro trudno, to może lepiej nie pchac sie na siłę do łóżka Doprawdy, nie wyobrażam sobie współżyć z kimś, kto nie pogada ze mną swobodnie na podobne tematy, toż to byłaby trauma...

Odp :
Ja z moim partnerem bardzo dużo rozmawiamy na wszystkie tematy i naprawdę mogę z nim o wszystkim rozmawiać a on zawsze wszystko rozumie i odpowiada zawsze szczerze.

A co do jego małych potrzeb seksualnych to już mówiłam na samym początku ze on ma inne sposoby na dochodzenie do końca. No ale przez te nie udane stosunki i jego psychiczne załamania chyba nie będę na to nalegać ani się zgadzać jak mu przyjdzie ochota.
Awatar użytkownika
Jarek
Weteran
Weteran
Posty: 2194
Rejestracja: 23 sty 2004, 13:36
Skąd: z krainy elfów
Płeć:

Postautor: Jarek » 26 lut 2007, 12:40

mlody gniewny pisze:Mam od ok 3 miesiecy dziewczynę.. bardzo ją kocham i ona mnie też..


Mnie to śmieszy, bo wg. mnie to zauroczenie a nie miłość i że po 3 mies. można mówić
o wielkiej miłości (tak jak o miłości od pierwszego wejrzenia). Chociaż mówić można, że się kocha, szczególnie jak zależy żeby się pobzykać.
Kochać i być kochanym
Awatar użytkownika
Wilczyca
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 190
Rejestracja: 11 lut 2007, 19:57
Skąd: Bytów, Gdańsk
Płeć:

Postautor: Wilczyca » 26 lut 2007, 14:06

Nie wiem czy to można zaliczyć tez do tego ale ja się tez zakochałam w 3 miesiącu chodzenia ale znałam gościa pół roku.
Awatar użytkownika
damian24
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 409
Rejestracja: 18 wrz 2004, 12:28
Skąd: z pracy
Płeć:

Postautor: damian24 » 26 lut 2007, 14:32

Albo za dużo myśli podczas seksu (problemy, brak samoakceptacji), albo za dużo i długo jeździł na ręcznym - tu pomogą odpowiednie pozycje powodujące że będzie czuł się ciaśniej.

Ale skłaniałbym się ku opcji nr1, bo piszesz że mu opadł entuzjazm po założeniu prezesa.
Zło w dłuższej perspektywie nie ma w ogóle mocy. Zło, które przeżywasz, ma wyłącznie za zadanie zwrócić Twoją uwagę na to, czego się jeszcze musisz nauczyć, aby móc widzieć i czcić dobro wokół siebie.

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 388 gości