jak smakuje kobieta...??

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

insolventangel
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 13
Rejestracja: 21 lip 2006, 23:21
Skąd: warszawa
Płeć:

jak smakuje kobieta...??

Postautor: insolventangel » 08 sie 2006, 21:22

hmmma mam jeszcze jedno pytanie jak smakuje wydzielina ktora wyplywa z muszelki podczas podniecenia?? Wiem ze zalezy to od stanu zdrowia... A jak smakuje zdrowa kobieta. Czy to ze piszecie ze jak arbuz to zart?? Jest slona czy moze kwasna...??
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 08 sie 2006, 21:29

Jak anchovies.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 08 sie 2006, 21:30

insolventangel pisze:A jak smakuje zdrowa kobieta

jesli jestes zdrowa to posmakuj swojej wydzieliny, bedziesz wiedziała. Ja wiedze na temat mojego smaku pozostawiam sobie i mojemu facetowi
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 08 sie 2006, 21:32

Było ale odpowiem. Bo krótka to będzie odpowiedź.
Smak kobiety "stamtąd" zależy od dnia cyklu. W czasie miesiączki smak jest taki, że się chce jeść po tym. Czuć związki żelaza. Nie dziwota, albowiem krew zawiera trochę tego pierwiastka. :P
Po okresie jest kwaśnawy. W czasie dni śluzowych jest słodszy nieco. A po owulacji znów sie "kisi".
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
SaliMali
Weteran
Weteran
Posty: 958
Rejestracja: 22 maja 2006, 21:29
Skąd: z konia
Płeć:

Re: jak smakuje kobieta...??

Postautor: SaliMali » 08 sie 2006, 21:39

insolventangel pisze:hmmma mam jeszcze jedno pytanie jak smakuje wydzielina ktora wyplywa z muszelki podczas podniecenia?? Wiem ze zalezy to od stanu zdrowia... A jak smakuje zdrowa kobieta. Czy to ze piszecie ze jak arbuz to zart?? Jest slona czy moze kwasna...??


posmakuj to bedziesz wiedziala <evilbat>
"To jest tak, że gdy mam co chcę,
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 08 sie 2006, 22:08

insolventangel pisze:hmmma mam jeszcze jedno pytanie jak smakuje wydzielina ktora wyplywa z muszelki podczas podniecenia?? Wiem ze zalezy to od stanu zdrowia... A jak smakuje zdrowa kobieta. Czy to ze piszecie ze jak arbuz to zart?? Jest slona czy moze kwasna...??

rozumiem, żeby jakiś młodzieniec pytał, ale kobieta, dla której odpowiedź na pytanie jest na wyciągnięcie... palca [:D]? <zalamka>
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Lukasz
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 94
Rejestracja: 28 sty 2006, 14:52
Skąd: Piła
Płeć:

Re: jak smakuje kobieta...??

Postautor: Lukasz » 08 sie 2006, 23:09

insolventangel pisze:hmmma mam jeszcze jedno pytanie jak smakuje wydzielina ktora wyplywa z muszelki podczas podniecenia?? Wiem ze zalezy to od stanu zdrowia... A jak smakuje zdrowa kobieta. Czy to ze piszecie ze jak arbuz to zart?? Jest slona czy moze kwasna...??


Tego jak smakuje nie da sie opisac. Trzeba samemu spróbować <banan> :D
insolventangel
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 13
Rejestracja: 21 lip 2006, 23:21
Skąd: warszawa
Płeć:

Postautor: insolventangel » 08 sie 2006, 23:44

wiem jak smakuje...:p ale nie wiem czy jest to normalny smak :| a najbardziej czuje sie zaklopotana tym ze mojemu chlopakowi moge nieposmakowac... i jakos sie dziewnie czuje z mysla... i ostatnio sie zastanawialam czy jak juz dojdzie do pieszczot miedzy nami czy np nie przygotowac chusteczek zeby w razie czego jakby mu to nie odpowiadalo wytrzec nagromadzony sluz... czy to jest dobry pomysl...??
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 08 sie 2006, 23:46

insolventangel pisze:wiem jak smakuje...:p ale nie wiem czy jest to normalny smak :| a najbardziej czuje sie zaklopotana tym ze mojemu chlopakowi moge nieposmakowac... i jakos sie dziewnie czuje z mysla... i ostatnio sie zastanawialam czy jak juz dojdzie do pieszczot miedzy nami czy np nie przygotowac chusteczek zeby w razie czego jakby mu to nie odpowiadalo wytrzec nagromadzony sluz... czy to jest dobry pomysl...??


<glaszcze> dam sobie reke uciac ze jak powacha to bedzie lizal az mu jezyk odpadnie <aniolek> oczywiscie normalny facet.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 09 sie 2006, 06:22

insolventangel pisze:czy jak juz dojdzie do pieszczot miedzy nami czy np nie przygotowac chusteczek zeby w razie czego jakby mu to nie odpowiadalo wytrzec nagromadzony sluz... czy to jest dobry pomysl...??

:|
a ile tego sluzu jest, litr ?
Awatar użytkownika
saker33
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 389
Rejestracja: 02 maja 2006, 21:18
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: saker33 » 09 sie 2006, 10:52

Imperator pisze:Po okresie jest kwaśnawy. W czasie dni śluzowych jest słodszy nieco. A po owulacji znów sie "kisi".
dokladnie tak jak napisal Imperator ... ale nic nie zastapi tego slodszego...na niego rzadko trafiam ale jak juz trafie to mrrrrr pycha :)

[ Dodano: 2006-08-09, 10:53 ]
Żadnych chusteczek...ja bym padl ze smiechu jakby dziewczyna wycierala sobie podczas trykania sluz chusteczkami..nie wariuj tylko zaakceptuj budowe swojego organizmu :)
"...dziewczynka, gdy stanie się kobietą, będzie wiedziała, jak poruszać się w świecie."
Awatar użytkownika
zagubiona_wenus
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 190
Rejestracja: 05 lip 2006, 10:24
Skąd: dolnyśląsk
Płeć:

Postautor: zagubiona_wenus » 09 sie 2006, 12:33

insolventangel pisze:a najbardziej czuje sie zaklopotana tym ze mojemu chlopakowi moge nieposmakowac...

nie martw się o takie rzeczy! Na pewno mu posmakujesz!!
grzeczne dziewczynki idą do nieba... niegrzeczne idą tam gdzie chcą!
insolventangel
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 13
Rejestracja: 21 lip 2006, 23:21
Skąd: warszawa
Płeć:

Postautor: insolventangel » 09 sie 2006, 13:19

dzieki za pomoc chyba jednak sie przelamie. Czytalam ;P wypowidzi chlopakow i chyba nie maja nic przeciwko temu zeby zlizywac soki swojej dzieczyny... <aniolek> <banan> nie nie jest ich duzo... ale sie troche balam... ze zaduzo, ale sprawdzalam <diabel> i da sie przezyc... <banan>
Awatar użytkownika
Ciekawski
Maniak
Maniak
Posty: 688
Rejestracja: 12 kwie 2004, 23:10
Skąd: A to różnie:)
Płeć:

Postautor: Ciekawski » 11 sie 2006, 09:02

Misiek69 pisze:cudownie

A Ty co taki oszczędny w słowach? ;)

Kobieta, oczywiście dbająca o siebie, smakuje wprost wybornie. Szkoda tylko, że to tak mało sycące, wówczas można by sobie urządzić śniadanie, obiad i kolację w dość nietypowym wydaniu. A tymczasem pozostaje jedynie deser po każdym z tych posiłków, ale JAKI ;)
Nigdy nie dyskutuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
a.b1
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 210
Rejestracja: 22 cze 2006, 15:31
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: a.b1 » 11 sie 2006, 14:15

insolventangel pisze:np nie przygotowac chusteczek zeby w razie czego jakby mu to nie odpowiadalo wytrzec nagromadzony sluz... czy to jest dobry pomysl

Kochana, chusteczki będą ostatnią rzeczą o jakiej pomyślisz....no chyba, że chłopiec będzie beznadziejny, to wtedy możesz stwierdzić, że sufit wymaga malowania:>
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 11 sie 2006, 14:24

Kochana, chusteczki będą ostatnią rzeczą o jakiej pomyślisz....no chyba, że chłopiec będzie beznadziejny, to wtedy możesz stwierdzić, że sufit wymaga malowania:>

Jeśli sufit by wymagał malowania, to znaczy że gach jest znakomity. Przynajmniej pod względem parametrów fizycznych. Niestety fizyka to nie wszystko. :)
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.

Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.

Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.

Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
maro
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 221
Rejestracja: 21 gru 2005, 16:45
Skąd: Wzgórek Pagórek
Płeć:

Postautor: maro » 11 sie 2006, 14:32

insolventangel pisze:jak smakuje zdrowa kobieta



juz Ci odpowiadam jak dla mie to jak Fistaszki :)
"Milośc to nie jest kontrakt który zrywasz gdy dzień masz gorszy"
Awatar użytkownika
MacioR
Bywalec
Bywalec
Posty: 46
Rejestracja: 23 gru 2005, 22:01
Skąd: ze Szwecjii
Płeć:

jak?

Postautor: MacioR » 16 sie 2006, 19:25

Wiem, ze zapach jest podobny do tego, gdy pierwszy raz otwierasz puszke ze szprotkami (oczywiscie troche slabszy)<aniolek>
A smak??, ja tam zawsze czuje, ze to troche slonawe jest....
Do góry głowa
czlowiek żyj przyszłością co było nie wróci
odetchnij z radością...
"Jestem" -HEMP GRU-
Obrazek
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 16 sie 2006, 19:47

jak smakuje kobieta...??

Słodko-kwaśno :)
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 16 sie 2006, 20:52

Ja kiedyś przypadkowo posmakowałam siebie :]
Hmm, smak mi odpowiadał, ale nie porównałabym go do niczego... Taki smak słony mam <diabel>
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 16 sie 2006, 21:04

Marissa pisze:Hmm, smak mi odpowiadał, ale nie porównałabym go do niczego... Taki smak słony mam

Trzeba być solą tej ziemi - tak jest napisane... <hahaha>
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.

Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.

Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.

Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 16 sie 2006, 21:18

Lepiej być słonym, niż mdłym i bez smaku <hahaha>
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 16 sie 2006, 21:31

Marissa pisze:Lepiej być słonym, niż mdłym i bez smaku

Zaprawdę, tak właśnie jest napisane. Ci, którzy smaku swego nie posiadają, nie są solą tej ziemi! A zatem gdy nadejdzie kres wszystkiego zostaną wrzuceni w ogień wieczysty, w którym będzie płacz i zgrzytanie zębów :D :D :D
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.

Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.

Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.

Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Noemi
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 11
Rejestracja: 20 sie 2006, 23:52
Skąd: Z nieba
Płeć:

Postautor: Noemi » 21 sie 2006, 00:28

saker33 pisze:
Imperator pisze:Po okresie jest kwaśnawy. W czasie dni śluzowych jest słodszy nieco. A po owulacji znów sie "kisi".
dokladnie tak jak napisal Imperator ... ale nic nie zastapi tego slodszego...na niego rzadko trafiam ale jak juz trafie to mrrrrr pycha :)

[ Dodano: 2006-08-09, 10:53 ]
Żadnych chusteczek...ja bym padl ze smiechu jakby dziewczyna wycierala sobie podczas trykania sluz chusteczkami..nie wariuj tylko zaakceptuj budowe swojego organizmu :)


Jeśli tak lubisz ten słodki smak to musisz się bardziej starać, bo ten płyn wypływa, a czasem tryska, jeśli kobieta ma orgazm punktu G :)
Daleko jesteś, daleko,
Tak bardzo jak byłeś blisko,
I nie popłynął już nigdy,
Łzy upojenia w uścisku.

KC :*
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 21 sie 2006, 00:31

Noemi pisze:orgazm punktu G

ke? <hmm>
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Noemi
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 11
Rejestracja: 20 sie 2006, 23:52
Skąd: Z nieba
Płeć:

Postautor: Noemi » 21 sie 2006, 01:04

lollirot pisze:
Noemi pisze:orgazm punktu G

ke? <hmm>

Tak, oczywiście!! Pobudzając punkt G i łechtaczkę można osiągnąć orgazm, czyli tzw punktu G. Wtedy (pewnie nie jedna osoba widziała na filmach porno jak kobieta tryska) ma się wytrysk, czasami tego płynu jest od ok pół szklanki do nawet 1 litra.
Daleko jesteś, daleko,

Tak bardzo jak byłeś blisko,

I nie popłynął już nigdy,

Łzy upojenia w uścisku.



KC :*
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 21 sie 2006, 01:10

Noemi pisze:Pobudzając punkt G i łechtaczkę można osiągnąć orgazm

dzięki za te przydatne informacje ;-)

Noemi pisze:do nawet 1 litra.

to w butelkę łapać, na wypadek suszy <hahaha>
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Mateo_20
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 111
Rejestracja: 03 lip 2006, 01:04
Skąd: CK
Płeć:

Postautor: Mateo_20 » 21 sie 2006, 09:32

Noemi pisze:czasami tego płynu jest od ok pół szklanki do nawet 1 litra

Kurcze, to troszke sporo, az sie wiezyc nie chce !!
"Serca przepełnione miłością
nigdy daleko od siebie nie odejdą"
Sylwia Kocham Cie!!!!!!!!!!!!!

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 598 gości