jak smakuje kobieta...??
Moderator: modTeam
-
- Zaglądający
- Posty: 13
- Rejestracja: 21 lip 2006, 23:21
- Skąd: warszawa
- Płeć:
jak smakuje kobieta...??
hmmma mam jeszcze jedno pytanie jak smakuje wydzielina ktora wyplywa z muszelki podczas podniecenia?? Wiem ze zalezy to od stanu zdrowia... A jak smakuje zdrowa kobieta. Czy to ze piszecie ze jak arbuz to zart?? Jest slona czy moze kwasna...
Było ale odpowiem. Bo krótka to będzie odpowiedź.
Smak kobiety "stamtąd" zależy od dnia cyklu. W czasie miesiączki smak jest taki, że się chce jeść po tym. Czuć związki żelaza. Nie dziwota, albowiem krew zawiera trochę tego pierwiastka.
Po okresie jest kwaśnawy. W czasie dni śluzowych jest słodszy nieco. A po owulacji znów sie "kisi".
Smak kobiety "stamtąd" zależy od dnia cyklu. W czasie miesiączki smak jest taki, że się chce jeść po tym. Czuć związki żelaza. Nie dziwota, albowiem krew zawiera trochę tego pierwiastka.
Po okresie jest kwaśnawy. W czasie dni śluzowych jest słodszy nieco. A po owulacji znów sie "kisi".
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Re: jak smakuje kobieta...??
insolventangel pisze:hmmma mam jeszcze jedno pytanie jak smakuje wydzielina ktora wyplywa z muszelki podczas podniecenia?? Wiem ze zalezy to od stanu zdrowia... A jak smakuje zdrowa kobieta. Czy to ze piszecie ze jak arbuz to zart?? Jest slona czy moze kwasna...
posmakuj to bedziesz wiedziala

"To jest tak, że gdy mam co chcę,
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
insolventangel pisze:hmmma mam jeszcze jedno pytanie jak smakuje wydzielina ktora wyplywa z muszelki podczas podniecenia?? Wiem ze zalezy to od stanu zdrowia... A jak smakuje zdrowa kobieta. Czy to ze piszecie ze jak arbuz to zart?? Jest slona czy moze kwasna...
rozumiem, żeby jakiś młodzieniec pytał, ale kobieta, dla której odpowiedź na pytanie jest na wyciągnięcie... palca
![.[:D]. [:D]](./images/smilies/zadowolony.gif)

pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Re: jak smakuje kobieta...??
insolventangel pisze:hmmma mam jeszcze jedno pytanie jak smakuje wydzielina ktora wyplywa z muszelki podczas podniecenia?? Wiem ze zalezy to od stanu zdrowia... A jak smakuje zdrowa kobieta. Czy to ze piszecie ze jak arbuz to zart?? Jest slona czy moze kwasna...
Tego jak smakuje nie da sie opisac. Trzeba samemu spróbować

-
- Zaglądający
- Posty: 13
- Rejestracja: 21 lip 2006, 23:21
- Skąd: warszawa
- Płeć:
wiem jak smakuje...:p ale nie wiem czy jest to normalny smak
a najbardziej czuje sie zaklopotana tym ze mojemu chlopakowi moge nieposmakowac... i jakos sie dziewnie czuje z mysla... i ostatnio sie zastanawialam czy jak juz dojdzie do pieszczot miedzy nami czy np nie przygotowac chusteczek zeby w razie czego jakby mu to nie odpowiadalo wytrzec nagromadzony sluz... czy to jest dobry pomysl...

insolventangel pisze:wiem jak smakuje...:p ale nie wiem czy jest to normalny smaka najbardziej czuje sie zaklopotana tym ze mojemu chlopakowi moge nieposmakowac... i jakos sie dziewnie czuje z mysla... i ostatnio sie zastanawialam czy jak juz dojdzie do pieszczot miedzy nami czy np nie przygotowac chusteczek zeby w razie czego jakby mu to nie odpowiadalo wytrzec nagromadzony sluz... czy to jest dobry pomysl...


Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
dokladnie tak jak napisal Imperator ... ale nic nie zastapi tego slodszego...na niego rzadko trafiam ale jak juz trafie to mrrrrr pychaImperator pisze:Po okresie jest kwaśnawy. W czasie dni śluzowych jest słodszy nieco. A po owulacji znów sie "kisi".
[ Dodano: 2006-08-09, 10:53 ]
Żadnych chusteczek...ja bym padl ze smiechu jakby dziewczyna wycierala sobie podczas trykania sluz chusteczkami..nie wariuj tylko zaakceptuj budowe swojego organizmu
"...dziewczynka, gdy stanie się kobietą, będzie wiedziała, jak poruszać się w świecie."
- zagubiona_wenus
- Pasjonat
- Posty: 190
- Rejestracja: 05 lip 2006, 10:24
- Skąd: dolnyśląsk
- Płeć:
-
- Zaglądający
- Posty: 13
- Rejestracja: 21 lip 2006, 23:21
- Skąd: warszawa
- Płeć:
Misiek69 pisze:cudownie
A Ty co taki oszczędny w słowach?

Kobieta, oczywiście dbająca o siebie, smakuje wprost wybornie. Szkoda tylko, że to tak mało sycące, wówczas można by sobie urządzić śniadanie, obiad i kolację w dość nietypowym wydaniu. A tymczasem pozostaje jedynie deser po każdym z tych posiłków, ale JAKI

Nigdy nie dyskutuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
insolventangel pisze:np nie przygotowac chusteczek zeby w razie czego jakby mu to nie odpowiadalo wytrzec nagromadzony sluz... czy to jest dobry pomysl
Kochana, chusteczki będą ostatnią rzeczą o jakiej pomyślisz....no chyba, że chłopiec będzie beznadziejny, to wtedy możesz stwierdzić, że sufit wymaga malowania:>
Kochana, chusteczki będą ostatnią rzeczą o jakiej pomyślisz....no chyba, że chłopiec będzie beznadziejny, to wtedy możesz stwierdzić, że sufit wymaga malowania:>
Jeśli sufit by wymagał malowania, to znaczy że gach jest znakomity. Przynajmniej pod względem parametrów fizycznych. Niestety fizyka to nie wszystko.
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
jak?
Wiem, ze zapach jest podobny do tego, gdy pierwszy raz otwierasz puszke ze szprotkami (oczywiscie troche slabszy)<aniolek>
A smak??, ja tam zawsze czuje, ze to troche slonawe jest....
A smak??, ja tam zawsze czuje, ze to troche slonawe jest....
Marissa pisze:Hmm, smak mi odpowiadał, ale nie porównałabym go do niczego... Taki smak słony mam
Trzeba być solą tej ziemi - tak jest napisane...

Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Marissa pisze:Lepiej być słonym, niż mdłym i bez smaku
Zaprawdę, tak właśnie jest napisane. Ci, którzy smaku swego nie posiadają, nie są solą tej ziemi! A zatem gdy nadejdzie kres wszystkiego zostaną wrzuceni w ogień wieczysty, w którym będzie płacz i zgrzytanie zębów
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
saker33 pisze:dokladnie tak jak napisal Imperator ... ale nic nie zastapi tego slodszego...na niego rzadko trafiam ale jak juz trafie to mrrrrr pychaImperator pisze:Po okresie jest kwaśnawy. W czasie dni śluzowych jest słodszy nieco. A po owulacji znów sie "kisi".![]()
[ Dodano: 2006-08-09, 10:53 ]
Żadnych chusteczek...ja bym padl ze smiechu jakby dziewczyna wycierala sobie podczas trykania sluz chusteczkami..nie wariuj tylko zaakceptuj budowe swojego organizmu
Jeśli tak lubisz ten słodki smak to musisz się bardziej starać, bo ten płyn wypływa, a czasem tryska, jeśli kobieta ma orgazm punktu G
Daleko jesteś, daleko,
Tak bardzo jak byłeś blisko,
I nie popłynął już nigdy,
Łzy upojenia w uścisku.
KC
Tak bardzo jak byłeś blisko,
I nie popłynął już nigdy,
Łzy upojenia w uścisku.
KC
lollirot pisze:Noemi pisze:orgazm punktu G
ke?
Tak, oczywiście!! Pobudzając punkt G i łechtaczkę można osiągnąć orgazm, czyli tzw punktu G. Wtedy (pewnie nie jedna osoba widziała na filmach porno jak kobieta tryska) ma się wytrysk, czasami tego płynu jest od ok pół szklanki do nawet 1 litra.
Daleko jesteś, daleko,
Tak bardzo jak byłeś blisko,
I nie popłynął już nigdy,
Łzy upojenia w uścisku.
KC
Tak bardzo jak byłeś blisko,
I nie popłynął już nigdy,
Łzy upojenia w uścisku.
KC
Noemi pisze:Pobudzając punkt G i łechtaczkę można osiągnąć orgazm
dzięki za te przydatne informacje ;-)
Noemi pisze:do nawet 1 litra.
to w butelkę łapać, na wypadek suszy

pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 328 gości