Jeszcze raz o orgaźmie łechtaczkowym

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Jeszcze raz o orgaźmie łechtaczkowym

Postautor: Marissa » 01 lip 2006, 20:54

Ostatnio zauważyłam że nie moge szczytować poprzez pieszczenie łechtaczki. Mój robi wszystko jak trzeba, ale ja jakoś dojść nie moge.
Czy może to być powodem tego, że ostatnio nie było między nami najlepiej (sama zresztą się ku temu skłaniam), nawet się rozstaliśmy, niedawno wróciliśmy, ale to pozostało. No i zaczęłam się zastanawiać czy to może być przeszkodą?
Może nie czuje się jeszcze bezpieczna przy nim i dlatego tak mam?
Czy któraś tak miała?
Awatar użytkownika
Anula
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 272
Rejestracja: 05 maja 2006, 22:52
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Anula » 01 lip 2006, 21:22

Myślę, że to właśnie jest przyczyna. Ja miałam tak, że niby rozmawialiśmy i ustaliliśmy kompromis, ale czułam się skrzywdzona. Najpierw nie miałam ochoty na seks i unikałam go, a potem było coraz gorzej - czułam wręcz niechęć na myśl o zbliżeniu. A skoro nie chciałam, żeby on mnie dotykał to nie sądzę żebym przeżyła wtedy orgazm ;)

Poprawiło się jak się zbuntowałam i postawiłam na swoim. Teraz jest super, nawet lepiej niż było wcześniej.

Musisz się zastanowić czy między Wami na pewno już wszystko jest dobrze. Jeśli tak, to pewnie potrzebujesz trochę czasu. A może jeszcze czegoś oczekujesz od Twojego partnera. Nie bój się o tym mówić.
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 01 lip 2006, 21:41

No tak, tylko że ja chce się zbliżać, nie mam tak że w ogóle nie chce żeby mnie dotykał. Wręcz przeciwnie, kiedy jest blisko - nie moge się skupić, no ale i tak i tak nie moge dojść <no_nie_wiem>
Może jednak czasu potrzeba troche więcej. Ale to takie denerwujące, kiedy ciągle się mówi "potrzebuje czasu" <zalamka>
Awatar użytkownika
damian24
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 409
Rejestracja: 18 wrz 2004, 12:28
Skąd: z pracy
Płeć:

Postautor: damian24 » 01 lip 2006, 23:14

Hmmm...po pierwsze, to nie ma czegoś takiego jak orgazm łechtaczkowy i orgazm pochwowy! Jest po prostu orgazm, a osiągnąć go można przez stymulację łechtaczki, sutka czy koniuszka nosa - kto co lubi :)

Kto co lubi i Z KIM - bo większość problemów tego typu poruszanych na tym forum ma podłoże w niesnaskach w związku.
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 01 lip 2006, 23:19

damian24 pisze:Hmmm...po pierwsze, to nie ma czegoś takiego jak orgazm łechtaczkowy i orgazm pochwowy! Jest po prostu orgazm, a osiągnąć go można przez stymulację łechtaczki, sutka czy koniuszka nosa - kto co lubi :)


Krócej i wygodniej się pisze orgazm łechtaczkowy, a nie orgazm osiągnięty przez symulację łechtaczki ;)

Kto co lubi i Z KIM - bo większość problemów tego typu poruszanych na tym forum ma podłoże w niesnaskach w związku.


Wszystko się zaczyna w psychice, wiem to. Musiałam tylko uzyskać potwierdzenie.
Awatar użytkownika
damian24
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 409
Rejestracja: 18 wrz 2004, 12:28
Skąd: z pracy
Płeć:

Postautor: damian24 » 01 lip 2006, 23:26

W każdym związku pojawiają się takie przejściowe odpływy i to się odbija w łóżku (na stole, w kuchni czy w samochodzie ;)). Miarą jakości związku jest umiejętne wybrnięcie z tego.

Jakoś nie trafia do mnie stwierdzenie, że po awanturach najlepiej łączy seks.
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 01 lip 2006, 23:32

Aha, u nas był brak rozmowy z jego strony. Nie potrafił sobie poradzić ze swoim kłopotem i oddalał się ode mnie, a co za tym idzie, ja po jakimś czasie zaczęłam się oddalać od niego, ale na szczęście jakoś, po wielu trudach wyjaśniliśmy sobie wszystko, a raczej on mi.
Może to - te uczucie odtrącenia jeszcze we mnie siedzi i dlatego nie moge osiągnąć orgazmu.
Awatar użytkownika
damian24
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 409
Rejestracja: 18 wrz 2004, 12:28
Skąd: z pracy
Płeć:

Postautor: damian24 » 01 lip 2006, 23:34

Możliwe - to Ty powinnaś wiedzieć. Wiesz na pewno, że to leży w Twojej psychice. Może potrzebujesz więcej zwykłej bliskości z Jego strony? Może powiedz mu o tym?
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 01 lip 2006, 23:44

Najwyraźniej potrzebuje czasu. Czasem się śmiałam że moja "przyjaciółeczka" mnie zdradzała, wcześniej była niemal zawsze gotowa, po krótkiej chwili szczytowałam - rzadko się zdarzało, że musiał poświęcić troche więcej czasu na pieszczenie. A teraz... jest to przyjemne, ale nie aż tak. Ale chyba z czasem powinno się wszystko ułożyć?
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 02 lip 2006, 00:51

Marissa pisze:Ale chyba z czasem powinno się wszystko ułożyć
Tak sadze :]
Ja odkad dochodze pochwowo sporo ciezej m idojsc przy lechtaczkowym. A zawsze to mi bylo trudno jak TV gralo...Moj si eniezle wkurzal :/

U was asdze ze to tylko kwestia czasu i wytezonego wysilku w lozku ;)
Awatar użytkownika
milenka :)
Bywalec
Bywalec
Posty: 32
Rejestracja: 21 gru 2005, 10:12
Skąd: z domku :)
Płeć:

Postautor: milenka :) » 02 lip 2006, 19:43

Ja miałam podobnie. Rozstalismy sie na jakis czas ,co za tym szlo oddalilismy sie od siebie. Pozniej znowu sie zeszlismy ,ale nie moglam sie tak otworzc calkowicie, mysle ze ten uraz w Tobie siedzi... tak jak powiedzialas po prostu potrzebujesz czasu :).
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 02 lip 2006, 19:49

moon pisze:
Marissa pisze:Ale chyba z czasem powinno się wszystko ułożyć
Tak sadze :]
Ja odkad dochodze pochwowo sporo ciezej m idojsc przy lechtaczkowym. A zawsze to mi bylo trudno jak TV gralo...Moj si eniezle wkurzal :/

U was asdze ze to tylko kwestia czasu i wytezonego wysilku w lozku ;)


Mój to już na starcie wyłącza tv <hahaha>
Ja pochwowo jeszcze nie dochodze, coś tam niby jest, ledwo ledwo, ale zaraz mi mija :|
A z tym wytężonym wysiłkiem to różnie będzie, niestety :/

Ale mnie troszke uspokoiłyście - jednak czas na wszystko jest dobry :)
zadurzona
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 196
Rejestracja: 11 lip 2006, 15:33
Skąd: planeta Wenus
Płeć:

Postautor: zadurzona » 13 lip 2006, 18:12

skoro nie dochodzisz to widocznie nie robi wszytskie dobrze... ;) ale myśle że ostatnie porblemy mogą być przyczyną twojego zachamowania orgazmu... poporstu poczekac... ;) pozdrawiam i powodzenia... :)
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 14 lip 2006, 08:27

zadurzona pisze:skoro nie dochodzisz to widocznie nie robi wszytskie dobrze... ;) ale myśle że ostatnie porblemy mogą być przyczyną twojego zachamowania orgazmu... poporstu poczekac... ;) pozdrawiam i powodzenia... :)

nie koniecznie , moze też byc tak jak pisala kiedys wstreciuszka , Ona sama nie robi wszystkiego dobrze
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 14 lip 2006, 16:23

Eee, Wstręciuszka tutaj nie pisała :)

No a nad pochwowym pracuje, ale mi jeszcze nie wychodzi, ale ucze się ucze. Łechtaczkowy... cóż, jeszcze troche pracy czeka <zalamka>
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 14 lip 2006, 19:30

Tutaj nie , ale taki temat tu jest nie jeden !! to co bedzie pisac w wszystkich to samo ? <browar>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
coleta
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 25 mar 2006, 15:25
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Postautor: coleta » 15 lip 2006, 18:32

Ja łechtaczkowy mam tylko pod prysznicem <aniolek> Ale to pewnie dlatego że z moim Kochaniem życie erotyczne zaczęliśmy niedawno więc to tylko kwestia treningu <banan>

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 644 gości