Dziewictwo, a wiek...

alekz · Postautor: **alekz** » 07 lip 2006, 19:22

Poszukaj raczej przyczyny w sobie. Myslisz, ze rozpoznaja po Tobie ze jeszcze tego nie robiles? Masz wypisane na czole ciemnowlosy dwudziesto letni prawiczek krwi czystej z rodowodem uciekac czy cos?

kłębek · Postautor: **kłębek** » 07 lip 2006, 19:31

po prostu nieznam sie na psychice dziewczyn..staram sie być miły, uprzejmy itp. ale widocznie to za mało.Gdyby chociaż mi mówiły co robie nietak

alekz · Postautor: **alekz** » 07 lip 2006, 19:38

A kobieta to maszynka ssąco ciupciająca kupiona w hipermarkecie, ze ma Ci dawac instrukcje obslugi od siebie i poradnik hał tu make mi hot czy mowic co robisz zle? W stadium poznawania nie licz, ze ktos Ci powie co robisz nie tak - bo jesli juz wtedy robisz cos nie tak to dla niej znaczy, ze to nie ten. W zwiazku owszem, zdarza sie ze on i ona dyskutuja o swoich oczekiwaniach. Dlaczego? Moze to nawet i lepiej, ze zamiast Cie zmieniac zostawiaja w spokoju. Bo innaczej kazda jedna bawila by sie toba jak kawalkiem modeliny codziennie lepiac nowego plastusia.
Nie szukaj przyczyny wszedzie tylko poszukaj w sobie. Jesli zauwazysz ze cos jest nie tak - zmien sie, ale dla siebie a nie dla jakiejs swiezo poznanej.

kłębek · Postautor: **kłębek** » 07 lip 2006, 19:46

niezamierzam sie zmieniać i nieoczekuje poradnika "jak to sie robi".
Problem w tym że niewiem co robie źle.Najlepiej chyba czekać aż samo przyjdzie ale ile można??. np. słysze że fajnie sie ze mną gada albo że to czy tamto jej sie we mnie podoba..spotkamy sie raz...dwa..trzy(stram sie to traktować na luzie i nie upieram sie)ale późnie wszystko przycicha,zero odpowiedzi, brak czasu nawet na 15min. fakt mówi sie trudno i żyje dalej ale to nietakie proste jeżeli to sie powtarza(niekoniecznie tak samo)

shaman · Postautor: **shaman** » 07 lip 2006, 19:50

dobrze mówi alekz <browar>
ja dodam - bądź sobą. i nie będzie w tym sprzeczności. jak to było.. tylko nieustannie zmieniając się możemy pozostać sobą.
myślę że najlepszym sposobem na ludzi, zwłaszcza na kobiety jest empatia. to przy okazji pożyteczny i szlachetny sposób.
goodnight and good luck.

kłębek · Postautor: **kłębek** » 07 lip 2006, 19:58

najgorsze jest że gdzie sie niespojrzeć to sex sex i sex..w tv,internecie nawet jak sie wyjdzie do sklepu to niektóre sąsiadki są takie że uuch!!

shaman · Postautor: **shaman** » 07 lip 2006, 20:07

rozwalił mnie ten post

może zapukać do którejś <diabel>

w tv i Internecie jak dla mnie jest kupa niewyszukanego erotyzmu i pornografii. jeju gdyby seks był, jakis dobry erotyk który by ktoś później na torrenta wrzucił... <banan>

panujmy nad żądzami!!!

kłębek · Postautor: **kłębek** » 07 lip 2006, 20:15

pójde pożyczyć cukier hihi.najwyżej mnie zleje

andzia · Postautor: **andzia** » 07 lip 2006, 21:41

zupelnie bez sensu . trzeba mniec swoj rozum a nie bo kolezanki a jak kolezaniki wloza reke do ognia to co? tez?

Andrew · Postautor: **Andrew** » 07 lip 2006, 21:41

andzia pisze:zupelnie bez sensu . trzeba mniec swoj rozum a nie bo kolezanki a jak kolezaniki wloza reke do ognia to co? tez?

przeciez doskonale wiesz , ze to nie o to chodzi !

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 07 lip 2006, 21:51

kłębek, to niech ktos kto cIe zna i myslec potrafi i patsrzec Ci powie co jest nie tak. Bo szczerze watpie czy to ze nie sexiles sie.

collien · Postautor: **collien** » 08 lip 2006, 16:48

kłębek pisze:Problem w tym że niewiem co robie źle.Najlepiej chyba czekać aż samo przyjdzie ale ile można??. np. słysze że fajnie sie ze mną gada albo że to czy tamto jej sie we mnie podoba..spotkamy sie raz...dwa..trzy(stram sie to traktować na luzie i nie upieram sie)ale późnie wszystko przycicha,zero odpowiedzi, brak czasu nawet na 15min.

może nie pokazujesz że Ci zależy na danej dziewczynie (?) a przecież to dość istotny elemen zarówno z jednej jak i z drugiej strony.
Sądzę że to iż nie współżyjesz nie ma tutaj znaczenia.

Jagienka06 · Postautor: **Jagienka06** » 08 lip 2006, 21:23

fish pisze:To indywidualna sprawa każdego.
Chociaż jest to dla mnie trochę dziwne to nie potępiam takiego czegoś. Przyznam jedak, że byłem w niezłym szoku jak spotkałem 25-cio i 30-to letnią dziewicę.

ja wyladowalam kiedys w lozku z 28 letnim prawiczkiem, ktory na chwile przed doslownie uciekl z lozka

kot_schrodingera · Postautor: **kot_schrodingera** » 08 lip 2006, 21:27

agna 24 pisze: ktory na chwile przed doslownie uciekl z lozka

coś Ty chciała mu zrobić <evilbat>

kłębek · Postautor: **kłębek** » 08 lip 2006, 23:09

collien pisze:może nie pokazujesz że Ci zależy na danej dziewczynie (?) a przecież to dość istotny elemen zarówno z jednej jak i z drugiej strony.
Sądzę że to iż nie współżyjesz nie ma tutaj znaczenia.

na pewno nie

raz z miesiac niemoglem sie doprosic na pojscie do kina, ciagle cos niegralo, a to nauka czy inny brak czasu.Moim zdaniem znalezc 2 godzinki w weekend np. na kino to zaden problem!!

[ Dodano: 2006-07-08, 23:11 ]

ja wyladowalam kiedys w lozku z 28 letnim prawiczkiem, ktory na chwile przed doslownie uciekl z lozka

o boshe, 28 lat i nic,musi sie po prostu bac kobiet!!
na sama mysl ze i ja mialbym miec tyle lat i nadal niemiec tego za soba..brrrrrr!!!

kot_schrodingera · Postautor: **kot_schrodingera** » 09 lip 2006, 00:22

kłębek pisze:o boshe, 28 lat i nic,musi sie po prostu bac kobiet!!
na sama mysl ze i ja mialbym miec tyle lat i nadal niemiec tego za soba..brrrrrr!!!

może to raczej one bały się jego. albo raczej brzydziły

Al o w ogóle żadnych okazji niebyło

A może on raczej on bał sie odrzucenia. Takie sytuacje są bardzo skąplikowane.

TFA · Postautor: **TFA** » 09 lip 2006, 01:07

kłębek pisze:i nadal niemiec tego za soba

Tak to powiedziales jakby dziewictwo czy prawictwo to byl bagaz.

kłębek · Postautor: **kłębek** » 09 lip 2006, 09:12

TFA pisze:Tak to powiedziales jakby dziewictwo czy prawictwo to byl bagaz.

a kiedy?? majac 40 lat??

trzeba "to" robic kiedy jest sie w sile wieku 20-30

kot_schrodingera · Postautor: **kot_schrodingera** » 09 lip 2006, 10:09

kłębek pisze:trzeba "to" robic kiedy jest sie w sile wieku 20-30

trzeba to robic z kochaną osobą. Inaczej zaczynają się kłopoty...

kłębek · Postautor: **kłębek** » 09 lip 2006, 10:38

Blazej30 pisze:trzeba to robic z kochaną osobą. Inaczej zaczynają się kłopoty...

zgadzam sie z tym

Olivia · Postautor: **Olivia** » 09 lip 2006, 11:00

Byłam kiedyś z 26 letnim prawiczkiem i nigdy więcej! Niech sobie tacy istnieją, mnie nie przeszkadza. Ale ja z takim nie będę, bo i mam prawo do swoich kryteriów selekcji facetów.

kłębek · Postautor: **kłębek** » 09 lip 2006, 11:29

Olivia pisze:Byłam kiedyś z 26 letnim prawiczkiem i nigdy więcej! Niech sobie tacy istnieją, mnie nie przeszkadza. Ale ja z takim nie będę, bo i mam prawo do swoich kryteriów selekcji facetów.

wlasnie o tym mowie, niechce byc takim facetem <foch>

a tak na marginesie to ciezko sie zyje w celibacie...przynajmniej mi

kot_schrodingera · Postautor: **kot_schrodingera** » 09 lip 2006, 11:34

kłębek pisze:a tak na marginesie to ciezko sie zyje w celibacie...przynajmniej mi

hehe to zrób coś z tym zamiast siedzieć. Tyle niezagosopdarowanych kobiet włuczy się poświecie <diabel>

bo inaczej jak poczekasz jeszcze parę lat to pozostanie Ci tylko graba

Jagienka06 · Postautor: **Jagienka06** » 09 lip 2006, 16:07

Blazej30 pisze:
kłębek pisze:o boshe, 28 lat i nic,musi sie po prostu bac kobiet!!
na sama mysl ze i ja mialbym miec tyle lat i nadal niemiec tego za soba..brrrrrr!!!
może to raczej one bały się jego. albo raczej brzydziły Al o w ogóle żadnych okazji niebyło A może on raczej on bał sie odrzucenia. Takie sytuacje są bardzo skąplikowane.

blazej, a moze on czekal na to po prostu do slubu

bartus1987 · Postautor: **bartus1987** » 09 lip 2006, 17:15

To jest osobista sprawa każdego z nas...

tak wybiegając za temat.Ciesze się bardzo,że są jeszcze ludzie normalni <banan>

Pozdro

lollirot · Postautor: **lollirot** » 09 lip 2006, 17:23

bartus1987 pisze:Ciesze się bardzo,że są jeszcze ludzie normaln

tzn. jacy?

kłębek · Postautor: **kłębek** » 09 lip 2006, 17:35

hehe to zrób coś z tym zamiast siedzieć. Tyle niezagosopdarowanych kobiet włuczy się poświecie bo inaczej jak poczekasz jeszcze parę lat to pozostanie Ci tylko graba

staram sie,ale czesto same checi niewystarczaja

collien · Postautor: **collien** » 09 lip 2006, 20:48

kłębek - Ty chyba masz jakieś ciśnienie. Po prostu umawiaj się z wieloma dziewczynami i nie patrz na każdą jako na potencjalną kandydatke do ekscesów seksualnych.
To przyjdzie samo, co oczywiście nie oznacza że masz stać z założonymi rękami bo taka postawa uważana jest za dość asertywną u płci przeciwnej. no stres - no problem.

kłębek · Postautor: **kłębek** » 09 lip 2006, 23:14

collien pisze:kłębek - Ty chyba masz jakieś ciśnienie. Po prostu umawiaj się z wieloma dziewczynami i nie patrz na każdą jako na potencjalną kandydatke do ekscesów seksualnych.
To przyjdzie samo, co oczywiście nie oznacza że masz stać z założonymi rękami bo taka postawa uważana jest za dość asertywną u płci przeciwnej. no stres - no problem.

pan doktor powiedzial ze mam niskie cisnienie

nigdy nieproponowalem zadnej seksu, jedynie rozmawialem ale nie z mojej inicjatywy...najbardziej nieznosze jak mnie pytaja czy juz to robilem....czasem sie przyznaje a czasem nie bo glupio mi to powiedziec w niektorych sytuacjach i to wielkie zdziwienie gdy mowie ze nie

collien · Postautor: **collien** » 09 lip 2006, 23:28

kłębek pisze:najbardziej nieznosze jak mnie pytaja czy juz to robilem....czasem sie przyznaje a czasem nie bo glupio mi to powiedziec w niektorych sytuacjach i to wielkie zdziwienie gdy mowie ze nie

to jest Twoja osobista sprawa... i innych to powinno guzik obchodzić, choć jak wiadomo wśród mężczyzn panuje taka tendencja do przechwalania się swoimi podobojami.... wśród kobiet zresztą też czasami. Ja takie osoby zawsze zbywam jakimś zdaniem bo to co sie dzieje lub nie w moim łóżku dotyczy tylko i wyłącznie mnie i mojego faceta.

Dziewictwo, a wiek...

Kto jest online