problem z orgazmem u kobiety

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 28 maja 2006, 23:56

Miala kiedykolwiek jakikolwiek orgazm?
@Otis@

Postautor: @Otis@ » 28 maja 2006, 23:58

nie :( kiedyś podobno była bardzo blisko dodała również że nie ma porównania i może się mylić
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 29 maja 2006, 00:06

Wies zniektore kobiety orgazmow w ogole nie maja. Niezaleznie od partnera i innych rzeczy.
Mysle ze u Was wiecej pieszczot i tego zeby Ci pokazywala i mowila co jejs ie podoba co podnieca potrzeba.
@Otis@

Postautor: @Otis@ » 29 maja 2006, 00:21

Może i jest to jakieś wyjście ale czy to pomoże to nie wiem. Wiem za to że warto spróbować bo na pewno to nie pogorszy naszych stosunków, a nawet wręcz przeciwnie może wszystko zmienić.

serdeczne dzięki za pomoc
*qbass*
Weteran
Weteran
Posty: 1001
Rejestracja: 21 sty 2006, 23:39
Skąd: zewsząd :)
Płeć:

Postautor: *qbass* » 29 maja 2006, 10:00

@Otis@ pisze: nie masturbuje się (i nawet nie chce o tym słyszeć bo się tym brzydzi)
Wiele kobiet tak mówi... <diabel> <diabel>
Popieram w tym temacie moon. Musisz dac Jej wolną rękę, niech sama robi to, na co ma ochotę... :)
Awatar użytkownika
saker33
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 389
Rejestracja: 02 maja 2006, 21:18
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: saker33 » 29 maja 2006, 11:40

1. Rozmowa,co ja podnieca itd itd...
2.
qbass17 pisze:Musisz dac Jej wolną rękę, niech sama robi to, na co ma ochotę...

3.
moon pisze:Wies zniektore kobiety orgazmow w ogole nie maja
mogles miec po prostu pecha i zle trafiles <pijak>
qbass17 pisze:Wiele kobiet tak mówi...
tez tak mysle...
"...dziewczynka, gdy stanie się kobietą, będzie wiedziała, jak poruszać się w świecie."
guerrilla
Bywalec
Bywalec
Posty: 32
Rejestracja: 21 maja 2006, 19:54
Skąd: Katowice
Płeć:

Postautor: guerrilla » 29 maja 2006, 12:09

hmmmm... ja to widze tak dziewczyna nie zna jeszce do końca swoich reakcji , ciała, powiedzmy dopiero zaczyna tą przygode, niektórym kobietom przychodzi to szybciej innym nie.... wiekszosc sie onanizuje przed pierwszym razem...możecie sobie mówić że to obrzydliwe...ale prawda jest taka że prawie każda kobieta to robi i to jest normalne, dla mnie nie ma w tym nic dziwnego i obrzydliwego... przynajmniej taka kobieta zna swoje odruchy ciało itd,....
Ja akurat podczas stosunku dopochwowego nie miałam orgazmu przez pierwsze półtora roku... i ani nam przez myśl nie przeszło żęby z tego powodu skończyc i wam tez nie radze, orgazm to nie wszystko.. ważny jest...ale stosunek może trwać 2 godziny nawet a orgazm to ile??... 20 sekund?? Orgazm u kobiet to nie taka prosta sprawa tego sie naprawde trzeba nauczyć... Spróbujcie sie cieszyć chwilami jak sie kochacie ze sobą...a nie uprorczywie starać sie o orgazm, bo to chyba tylko stresuje...
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 29 maja 2006, 12:20

guerrilla pisze:prawda jest taka że prawie każda kobieta to robi
ok. 40 % kobiet w Polsce jedynie jak ze statystyk wynika :)
Awatar użytkownika
Student
Weteran
Weteran
Posty: 828
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:06
Skąd: dolny ślask
Płeć:

Postautor: Student » 29 maja 2006, 12:28

A ja mysle ze to chłopak nie umie jej doprowadzic do orgazmu. Mlodzi sa , nie znaja swoich cial , to etap poznawania :) Badzcie cierpliwi i metoda prob i bledow odnajdziecie to co sprawia wam przyjemnosc. A swoja droga kobiecie podczas stosunku nie latwo dojsc do orgazmu. Proponuje popiescic w zaczarowanym miejscu :) Pozdro!
Awatar użytkownika
Candy Killer
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 431
Rejestracja: 17 sie 2005, 17:14
Skąd: wro
Płeć:

Postautor: Candy Killer » 29 maja 2006, 12:46

jak wyzej...
niektore dziewczyny nie potrafia..albo sie skupic na tym co sie dzieje..albo za bardzo sie skupiaja i tez nic z tego nie wychodzi...musisz z nia porozmawiac jakby nie patrzec..a moze naklonic ja do "poznawania samej siebie":)zacznie sie wypierac..ale im wiecej bys o tym mowil to by ja zastanowilo i moze sama by sprobowala wkoncu <aniolek>
Awatar użytkownika
broken18
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 264
Rejestracja: 17 wrz 2005, 11:48
Skąd: koniec świata
Płeć:

Postautor: broken18 » 29 maja 2006, 12:54

@Otis@ pisze:całą noc spędziliśmy w swoich ramionach obdarzając się wzajemnymi pocałunkami. Powiedziała mi że tylko wtedy odczówała prawdziwe podniecenie


odczuwała...
Ale wracając do tematu, może po prostu nie bierzcie się tak szybko za seks, poleżcie, poprzytulajcie się, całujcie się... Sama mówi, że to ją podniecało, więc kiedy już sie podnieci co na pewno zauważysz, wtedy dopiero zacznijcie robić coś więcej, nie przestawaj jej całować itp. I pamiętaj że to na ustach a nie na języku jest najwięcej zakończeń nerwowych...
Moim zdaniem to powinno jej pomóc się całkiem wyluzować i odczuwać przyjemność. A orgazm pojawi się sam i skupianie się na tym żeby go w końcu osiągnąć nie prowadzi do niczego dobrego.
Awatar użytkownika
Sepik
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 184
Rejestracja: 20 lip 2005, 13:54
Skąd: xXx
Płeć:

Postautor: Sepik » 29 maja 2006, 13:08

@Otis@ pisze:Mianowicie współżyję ze swoją dziewczyną od 6 miesięcy.
ale nie napisales czy wspolzyjesz w miare czesto ja np kiedys wspolzylem z kobieta przez 6 miesiecy....tylko ze raz na miesiac <pijak>
@Otis@ pisze:Problem w tym że naprawdę bardzo się staram, przed każdym stosunkiem robimy grę wstępną, próbuję ją rozpalić ale z każdym razem jest coraz gorzej
moze za bardzo sie starasz. przez to wywolujesz na niej presje typu "zrobie wszystko zebs miala orgazm" kobieta sie stresuje bo chce aby wypadlo jak najepiej a tu nici z orgazmu.....
nie masturbuje się (i nawet nie chce o tym słyszeć bo się tym brzydzi) hmm skoro brzydzi sie masturbacji i z tego co piszesz nigdy miala orgazmu to teraz sie go dopiero uczy nie zna swojego ciala i jego reakcji, co wiecej nie wiem czy ona tak na prawde jest w pelni pzygotowana do seksu zarowno pod wzgledem emocjonalnym jak i fizycznym....chyba czeka was dluga rozmowa na ten temat
"Nie ma spać,
Nie ma oddychać
Żyć nie ma"
Awatar użytkownika
emmiii
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 213
Rejestracja: 23 paź 2005, 15:16
Skąd: Wspomnienie
Płeć:

Postautor: emmiii » 29 maja 2006, 13:13

eeee... ja mam ten sam problem... ja nigdy nie moge dojść:(((
Awatar użytkownika
AMX
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 324
Rejestracja: 02 lis 2005, 00:29
Skąd: Burkina Faso
Płeć:

Postautor: AMX » 29 maja 2006, 13:21

Sepik pisze:eeee... ja mam ten sam problem... ja nigdy nie moge dojść:(((


Bo,może masz nieodpowiednich partnerów.
Wy jeździcie, My latamy.
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 29 maja 2006, 13:23

Jak masz jej dac orgazm, skoro ona sama nie wiem jak do niego dojsc, nigdy nie probowala i nawet nie wie co to orgazm.
Niech najpierw sama sie nauczy swojego, a nie niech rozpacza,ze nie moze dojsc, gdy piesci ja facet.
Awatar użytkownika
emmiii
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 213
Rejestracja: 23 paź 2005, 15:16
Skąd: Wspomnienie
Płeć:

Postautor: emmiii » 29 maja 2006, 14:12

AMX pisze:
Sepik pisze:eeee... ja mam ten sam problem... ja nigdy nie moge dojść:(((


Bo,może masz nieodpowiednich partnerów.


eee... może... a może coś ze mną nie tak??? bo w sumie to ja potrzebuje długooo...
guerrilla
Bywalec
Bywalec
Posty: 32
Rejestracja: 21 maja 2006, 19:54
Skąd: Katowice
Płeć:

Postautor: guerrilla » 29 maja 2006, 14:27

w każdym razie nie rezygnujcie moim zdaniem z seksu, bo według mnie mała jest szansa że akurat to jest sposób na rozwiązanie problemu...zmieńcie podejscie to wsztystko
ps :
ok. 40 % kobiet w Polsce jedynie jak ze statystyk wynika
hm,mmm.no wiesz statystyki w tym temacie to sie akurat nie sprawdzają, bo wiekszośc kobiet sie do tego nie przyznaje, nawet anonimowo... i akurat wiem to z wiarygodnych źródeł.. sama bym sie kiedys w życiu nie przyznała, podobnie jak grono moich znajomych...
Awatar użytkownika
Sasetka
Maniak
Maniak
Posty: 641
Rejestracja: 29 maja 2005, 12:34
Skąd: że znowu
Płeć:

Postautor: Sasetka » 29 maja 2006, 14:41

emmiii pisze:bo w sumie to ja potrzebuje długooo...

to trzeba znalezc odpowiedniego partnera ;) nie ma to jak slow seks.... mrrau <aniolek>
Gdzie jestescie przyjaciele moi? Odplyneli w sinej mgle... Kogo to obchodzi kiedy boli?
Tylko Ciebie... kiedy idzie zle :*
Awatar użytkownika
Kemot
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 377
Rejestracja: 06 maja 2004, 20:00
Skąd: :)
Płeć:

Postautor: Kemot » 29 maja 2006, 15:23

eeee... ja mam ten sam problem... ja nigdy nie moge dojść:(((

Jesli chodzi o orgazm łechtaczkowy....?
Czy w ogóle? Podobno można przeżyć orgazm poprzez pieszczenie piersi.
Awatar użytkownika
broken18
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 264
Rejestracja: 17 wrz 2005, 11:48
Skąd: koniec świata
Płeć:

Postautor: broken18 » 29 maja 2006, 15:27

Kemot pisze:Podobno można przeżyć orgazm poprzez pieszczenie piersi.

W moim przypadku to PODOBNO jest na miejscu. Jeszcze mi się to nie zdarzyło... Według mnie seks jest przyjemnością samą w sobie, a to że nie mam orgazmu to nie żaden problem, chociaż jak go mam to zaje*****
Awatar użytkownika
Sasetka
Maniak
Maniak
Posty: 641
Rejestracja: 29 maja 2005, 12:34
Skąd: że znowu
Płeć:

Postautor: Sasetka » 29 maja 2006, 15:32

Kemot pisze:Podobno można przeżyć orgazm poprzez pieszczenie piersi.

mozna i jestem tego zywym przykladem <banan>
Gdzie jestescie przyjaciele moi? Odplyneli w sinej mgle... Kogo to obchodzi kiedy boli?

Tylko Ciebie... kiedy idzie zle :*
Awatar użytkownika
Kubek
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 411
Rejestracja: 14 maja 2006, 23:37
Skąd: Lublin
Płeć:

Postautor: Kubek » 29 maja 2006, 15:52

Ech...

pół roku zaledwie i czarna rozpacz, bo orgazmu nie ma...

śmieszni jesteście... (z góry przepraszam za te słowa, ale nic innego nie da się tu powiedzieć).

Spróbuj kiedyś nie koncentrować się na tym, że ma mieć, tylko na tym jak jej jest.
Po cholerę ekwilibrystyka łóżkowa, skoro jeśli ma dojść, to dojdzie w większości pozycji.
Zapytaj jej, jak jej się najbardziej podoba... nie koniecznie "cały w środku" to najlepsze wyjście (chociaż Ciebie taki obrót spraw prawdopodobnie najbardziej zadawala).

Problem jest takiego rodzaju, że kobiecie bardzo potrzebny jest odpowiedni nastrój, odpowiedni stopień podniecenia i odpowiednie tempo i sposób stymulacji... dopóki nie nauczycie się siebie na tyle, żeby wszystko grało, to szanse na orgazm ona ma bliskie zeru... może jej być już bardzo miło, a prosta zmiana tempa, lub zbyt głębokie pchnięcie i będzie "po zawodach".

To nie jest Olimpiada, tu nie dają złotych medali za technikę... to związek, gdzie procentuje wzajemne zaufanie i zrozumienie własnych i partnera potrzeb.

Spróbujcie pobawić się bez penetracji może na początek, jeżeli Tobie tak na jej orgaźmie zależy... pieść ją delikatnie po łechtaczce (warg sromowych mniejszych też wolno dotykać) jednym, wystawionym trochę poza resztę dłoni palcem. Nie pchaj paluchów do pochwy, bo to na wiele się nie zda (co najwyżej "zajrzyj" tam raz, czy dwa opuszkiem, ale nie głębiej)... szepcz jej przy tym miłe słowa do ucha, drugą dłonią i ustami pieść szyję, usta i policzki...

A przede wszystkim przestańcie tak skupiać się na orgaźmie... czasami po prostu nie warto, bo skutek będzie odwrotny od zamierzonego!
Wraz z końcem ostrzeżenia, niski poziom moderacji uprawiany przez użytkownika Maverick będzie napiętnowany w delikatniejszej już formie.
on00
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 26
Rejestracja: 02 kwie 2006, 15:54
Skąd: PL
Płeć:

Postautor: on00 » 29 maja 2006, 16:02

a spróbuj jej zrobic dobrze inaczej np. ustami!!!
od czegos trzeba zacząc, moze jej sie spodoba i zmieni nastawienie i sama zacznie do tego inaczej podchodzisc.
Awatar użytkownika
emmiii
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 213
Rejestracja: 23 paź 2005, 15:16
Skąd: Wspomnienie
Płeć:

Postautor: emmiii » 29 maja 2006, 21:32

Kemot pisze:
eeee... ja mam ten sam problem... ja nigdy nie moge dojść:(((

Jesli chodzi o orgazm łechtaczkowy....?
Czy w ogóle? Podobno można przeżyć orgazm poprzez pieszczenie piersi.


żadnego... chociaż kilka razy byłam blisko... ale on zawodził;/ ehh...
Awatar użytkownika
Kubek
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 411
Rejestracja: 14 maja 2006, 23:37
Skąd: Lublin
Płeć:

Postautor: Kubek » 29 maja 2006, 21:37

emmiii pisze:
Kemot pisze:Jesli chodzi o orgazm łechtaczkowy....?
Czy w ogóle? Podobno można przeżyć orgazm poprzez pieszczenie piersi.


żadnego... chociaż kilka razy byłam blisko... ale on zawodził;/ ehh...


Porozmawiaj z nim... niech się postara lepiej... no i żadnego pchania paluszków "tam do środka" (wytłumacz mu dosłowinie, jeżeli nie działają sugestie delikatne).
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 29 maja 2006, 21:42

emmiii pisze:żadnego... chociaż kilka razy byłam blisko... ale on zawodził;/ ehh...
A próbowaliście seksu oralnego?
Ja mam wtedy orgazm raz dwa :P
Obrazek
Awatar użytkownika
nata
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 400
Rejestracja: 11 lip 2004, 12:58
Skąd: jestem?
Płeć:

Postautor: nata » 30 maja 2006, 08:15

@Otis@ pisze:iż ona jeszcze nigdy nie doznała orgazmu
@Otis@ pisze:co robić a wiem że jak tak dalej pójdzie to zrezygnujemy całkowicie z sexu.

czy sex dla Ciebie równa się orgazmowi?
i dlatego chcesz z niego zrezygnować?
dla mnie to bez sensu
ja dopiero po 2 latach i kilku zmianach partnerów zaczęłam dochodzić
najważniejsze to nie dążyć na siłę do orgazmu tylko dać partnerce się powoli poznawać, żeby wiedziała co jej sprawia większą przyjemność
zresztą nie wiem ile czasu jesteście z sobą, bo to też ma wpływ na doznania łóżkowe
Awatar użytkownika
emmiii
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 213
Rejestracja: 23 paź 2005, 15:16
Skąd: Wspomnienie
Płeć:

Postautor: emmiii » 30 maja 2006, 13:59

Kubek pisze:
emmiii pisze:
Kemot pisze:Jesli chodzi o orgazm łechtaczkowy....?
Czy w ogóle? Podobno można przeżyć orgazm poprzez pieszczenie piersi.


żadnego... chociaż kilka razy byłam blisko... ale on zawodził;/ ehh...


Porozmawiaj z nim... niech się postara lepiej... no i żadnego pchania paluszków "tam do środka" (wytłumacz mu dosłowinie, jeżeli nie działają sugestie delikatne).


gdyby on był jeden... ehh... jakoś dam radę...być może kiedyś...
phateon
Początkujący
Początkujący
Posty: 7
Rejestracja: 30 maja 2006, 19:57
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: phateon » 30 maja 2006, 21:02

Przede wszystkim witam wszystkich :D - to mój pierwszy post na forum.

Kubek pisze:pieść ją delikatnie po łechtaczce (warg sromowych mniejszych też wolno dotykać) jednym, wystawionym trochę poza resztę dłoni palcem. Nie pchaj paluchów do pochwy, bo to na wiele się nie zda (co najwyżej "zajrzyj" tam raz, czy dwa opuszkiem, ale nie głębiej)

Kubek pisze:żadnego pchania paluszków "tam do środka" (wytłumacz mu dosłowinie, jeżeli nie działają sugestie delikatne).

@Kubek:

Możesz mi wyjaśnić, czemu taki duży nacisk kładziesz na to "nie pchanie paluszków do środka"? Zainteresowało mnie to aż na tyle, że musiałem się zarejestrować ;)

Chodzi o stopniowe budowanie napięcia?
kknd
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 150
Rejestracja: 30 lis 2005, 22:40
Skąd: Olsztyn
Płeć:

Postautor: kknd » 30 maja 2006, 21:26

Tak penetracja powinna byc ostatnia sfera erogenna
http://aneta.ulotka.biz/ Salon Fryzjerski Aneta W Olsztynie

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 274 gości