COS NIE TAK???

matys20 · Postautor: **matys20** » 17 kwie 2006, 13:54

witam...mam pytanie otoz mam 19 lat...mialem juz dziewczyne...ogolnie z tego co widze to dziewczyny sie do mnie usmiechaja i w ogóle nie naleze do"zonków"

Problem z tym ze nigdy nie uprawialem z zadna sexu...a bardzo bym chcial...bo czuje to...
Majac 19 lat i do tej pory nic to nie wiem czy to jest "normalne"

Jak ktos mial podobna sytuacje, to moze sie podzielic,nie byl bym wtefu sam jak palec...

Pozdrawiam:(:(

Joasia · Postautor: **Joasia** » 17 kwie 2006, 13:57

A bardziej normalny jest sex w wieku 13 lat?
Nic na siłę. Czekaj cierpliwie aż spotkasz kogoś z kim naprawdę będziesz chciał to zrobić.

Olivia · Postautor: **Olivia** » 17 kwie 2006, 14:50

Tak, idź się chłopie najlepiej potnij czerstwą bułką z tego powodu.
Nie masz poważniejszych spraw na głowie, jakiejś matury czy innej nauki?

misiek85 · Postautor: **misiek85** » 17 kwie 2006, 14:51

Ja w lipcu koncze 21 lat i tez sie jeszcze nie kochalem chociaz mam dziewczyne juz od 16 miesiecy. Nie przejmuj sie.

Olivia · Postautor: **Olivia** » 17 kwie 2006, 14:52

misiek85 pisze:tez sie jeszcze nie kochalem chociaz mam dziewczyne juz od 16 miesiecy.

Mogę wiedzieć, czemu jeszcze nie zdecydowaliście się na współżycie, no i ile Ona ma lat?

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 17 kwie 2006, 14:57

matys20 pisze:czy to jest "normalne"

Normalne.

Ted Bundy · Postautor: **Ted Bundy** » 17 kwie 2006, 14:58

misiek85 pisze: tez sie jeszcze nie kochalem chociaz mam dziewczyne juz od 16 miesiecy.

faktycznie, ciekawe czemu? Świadomy wybór czy obopólny brak chęci

?

PS. Aleście mi zryli psychę <diabel>

Pół roku temu bym w życiu takiego zdania nie napisał <diabel>

misiek85 · Postautor: **misiek85** » 17 kwie 2006, 15:01

Olivia pisze:czemu jeszcze nie zdecydowaliście się na współżycie, no i ile Ona ma lat

Moja partnerka ma 19 lat. Olivia bo mamy dosc dziwny problem nie wiem czy ktos mial podobny na tym forum. Nie mamy miejsca zeby sie kochac chociaz oboje bardzo tego chcemy. Przeciez nie bedziemy tego robic w krzakach.

Olivia · Postautor: **Olivia** » 17 kwie 2006, 15:02

misiek85 pisze:Nie mamy miejsca zeby sie kochac

Ale żeby aż 16 miesięcy? Matko... <zalamka>

misiek85 · Postautor: **misiek85** » 17 kwie 2006, 15:07

No niestety az 16 miesiecy. Nic na to nie poradze....

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 17 kwie 2006, 15:16

misiek85 pisze:nie wiem czy ktos mial podobny na tym forum.

Cale masy ludzi i se poradzili - chocby i hotelkami.

misiek85 · Postautor: **misiek85** » 17 kwie 2006, 15:19

Tez myslimy nad hotelikem, domkiem letniskowym. Trzeba tylko poczekac az fiskus odda pieniazki to sie zarezerwuje. <banan>

Bender · Postautor: **Bender** » 17 kwie 2006, 15:32

hehe tegoroczne bzykanie pod patronatem US

On... · Postautor: **On...** » 17 kwie 2006, 15:46

Też mi problem.. w wieku 19 lat...ja mam 23...i nie miałem nigdy nikogo i mieć już nie będę nigdy. I co mam zrobić? Każdego dnia oswajam się z myślą spędzenia życia samemu i jakoś mi idzie. Pewnie, że ma to swe skutki uboczne taka samotność - mnie np. doprowadziła do psychozy..załamań,,histerii i depresji od lat..jestem wykończony i nie mam już siły zrobić czegokolwiek. Ale ja sądzę, że jak interesują się tobą dziewczyny..to w końcu tragisz na tę jedyną. Mną się np, nie interesują plus moja pierdołowatość i nieśmiałość sprawiają, że żadnej nigdy nie poznam. Ty wydajesz mi się osobą taką co ciut przesadza..jeszcze masz czas przecież. Głowa do góry ! Pozdrawiam !

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 17 kwie 2006, 15:48

On... pisze:mieć już nie będę nigdy

Z takim podejsciem to a stówe

Krepelek · Postautor: **Krepelek** » 17 kwie 2006, 15:48

misiek85 pisze:No niestety az 16 miesiecy. Nic na to nie poradze....

Jestem w związku z chłopakiem 2,5 roku i na pierwszy raz zdecydowaliśmy się włąsnie po 16 miesiącach bycia razem i wcale nie uważam że to taka straszna rzecz jak np pisze Olivia:)

Pozdrawiam

TFA · Postautor: **TFA** » 17 kwie 2006, 15:51

Slabe jednostki same sie spisuja na straty, wyreczaja tym samym prawo natury, a moze to prawo natury narzuca im takie myslenie ? <diabel>

On... · Postautor: **On...** » 17 kwie 2006, 15:56

Hm...wiesz Moon..powiedzmy,ze zdaje sobie sprawe ze swych ograniczen..nie mialem nigdy nikogo..i po prostu nie mam nawet jak poznac..zrsezta mam pewne problemy..ale to juz oddzielny temat..powiedzmy,ze male problemy z glowa..

staram sie usmiechac..w koncu mozna miec gorsze. Wiem,ze ludzie z podejsciem jak ja sa smieszni dla wszystkich..ale ok..radze sobie z tym..Jak czytam za to ilu uzytkownikow tutaj jest z kims szczesliwych..to sie az milo robi !

:) Pozdrawam was !

kot_schrodingera · Postautor: **kot_schrodingera** » 17 kwie 2006, 15:58

On... pisze:Też mi problem.. w wieku 19 lat...ja mam 23...i nie miałem nigdy nikogo i mieć już nie będę nigdy. I co mam zrobić? Każdego dnia oswajam się z myślą spędzenia życia samemu i jakoś mi idzie. Pewnie, że ma to swe skutki uboczne taka samotność - mnie np. doprowadziła do psychozy..załamań,,histerii i depresji od lat..jestem wykończony i nie mam już siły zrobić czegokolwiek. Ale ja sądzę, że jak interesują się tobą dziewczyny..to w końcu tragisz na tę jedyną. Mną się np, nie interesują plus moja pierdołowatość i nieśmiałość sprawiają, że żadnej nigdy nie poznam. Ty wydajesz mi się osobą taką co ciut przesadza..jeszcze masz czas przecież. Głowa do góry ! Pozdrawiam !

Niezła prowokacja. Mam trzydziestkę. Niewast nijakich nie miałem. I tez się mna nie interesują. Ale tak się nie dołuję. Ciekawe dlaczego się przekreślasz?? Jesteś w zakonie??

On... · Postautor: **On...** » 17 kwie 2006, 16:06

Prowokacja ? hmm...chyba nie zalapalem:) hej..ja tez sie staram nie lamac..serio. coz poradzic..taki los..wydaje mi sie,ze caly sukces polega na tym, zeby znalezc sobie jakies zajecie, czy cel w zyciu - nie wiem : praca,studia,pomaganie innym ? zakon tez ma swe plusy podobno..choc ja w nim nie jestem.

credo · Postautor: **credo** » 17 kwie 2006, 16:18

On... pisze:Też mi problem.. w wieku 19 lat...ja mam 23...i nie miałem nigdy nikogo i mieć już nie będę nigdy... jestem wykończony i nie mam już siły zrobić czegokolwiek ...

skąd ja to znam ... tylko że wiosnen mam +1... ehhh...

On... napisał/a:
mieć już nie będę nigdy
Z takim podejsciem to a stówe

na stówe wiedziałem że poleci tekst z tej serii po tej wypowiedzi.

kot_schrodingera · Postautor: **kot_schrodingera** » 17 kwie 2006, 16:23

On... pisze:chyba nie zalapalem:)

trudno uwierzyć żeby ktoś w tak młodym wieku był takim pesymistą

On... pisze:ja tez sie staram nie lamac..serio. coz poradzic..taki los..

mam wrażenie że twoje twierdzenie że żadna cie nigdy nie zechce wynika z załamania

On... pisze:wydaje mi sie,ze caly sukces polega na tym, zeby znalezc sobie jakies zajecie, czy cel w zyciu - nie wiem : praca,studia,pomaganie innym ?

bez względu na sytuację osobistą dobrze jest mieć cel w zyciu

On... pisze:zakon tez ma swe plusy podobno..

to chyba trzeba mieć powołanie. Zresztą myślisz że w zakonie są faceci którzy nie maja szans u kobiet?? Tam też się niezłe dziwy dzieją.
Ciekawi mnie dlaczego wysuwasz tak pesymistyczne twierdzenia. Jestes brzydki?? Nie masz "gadki". I co to za problemy z głową??

Hyhy · Postautor: **Hyhy** » 17 kwie 2006, 16:24

Macie niska samoocene? To sie nie dziwcie ze do panny zarwac nie umiecie. Spotkacie taka co zobaczy w was Chucka Norrisa i bedziecie sie bzykac kilka razy dziennie

I skonczcie smucic

kot_schrodingera · Postautor: **kot_schrodingera** » 17 kwie 2006, 16:25

credo pisze:skąd ja to znam ... tylko że wiosnen mam +1... ehhh...

co to?? Zlot przmusowych celibacistów?? <boje_sie>

[ Dodano: 2006-04-17, 16:27 ]

Hyhy pisze:Spotkacie taka co zobaczy w was Chucka Norrisa

hypnozol?? <diabel>

On... · Postautor: **On...** » 17 kwie 2006, 16:31

Czy ejsem brzydki ? nie wiem..sobie sie w sumie podobam..wiesz..normalny wyglad raczej, przecietny. Panie na mnie uwagi nie zwracaaj..stad moj wniosek, ze przecietny "Gadki" to nie mam na 100%, dla mnie podejscie w ogole i zagadanie do dziewczyny rowna sie palpitacji..nie zartuje..goraczce..i innym "ciekawym" objawom. A problemy z glowa..no wlasnie to sa po czesci. Wole nich nie klikac.

credo · Postautor: **credo** » 17 kwie 2006, 16:32

Blazej30 pisze:trudno uwierzyć żeby ktoś w tak młodym wieku był takim pesymistą

oj da sie da ... wierz mi...

co to?? Zlot przmusowych celibacistów??

nie miałem wcześniej konta ... to 1sze , a drugie to to że mam ostatnimi czasy za dużo wolnego czasu wiec od czasu do czasu się poudzielam troszke ( no chyba że mnie wykopiecie ...

)

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 17 kwie 2006, 16:35

credo pisze:oj da sie da ... wierz mi...

Moze i tak ale to i tak smutne jest

Człowiek ma cale zycie przed soba i sam z wlasnej woli to przekresla.

Ted Bundy · Postautor: **Ted Bundy** » 17 kwie 2006, 16:36

On... pisze:przecietny "Gadki" to nie mam na 100%, dla mnie podejscie w ogole i zagadanie do dziewczyny rowna sie palpitacji..nie zartuje..goraczce

3 miesiące się pare lat temu spinałem i zastanawiałem, jak to zrobić. Planowałem, analizowałem, rozważałem. Głupie, zwykłe, pieprzone podejście i zaproszenie na kawę. Głupi wtedy byłem strasznie

Więc poradzę Ci jedno. Luz. Luz. I po stokroć wrzucenie na luz. Bo nawet jak odmówi, to nic się nie stanie

Mi wówczas odmówiła <diabel>

kot_schrodingera · Postautor: **kot_schrodingera** » 17 kwie 2006, 16:41

On... pisze:Panie na mnie uwagi nie zwracaaj.

ciekawe skąd wiesz?? to że nie klękaja na twój widok nie oznzcza że nie podobasz sie im

On... pisze:"Gadki" to nie mam na 100%, dla mnie podejscie w ogole i zagadanie do dziewczyny rowna sie palpitacji..nie zartuje..goraczce..i innym "ciekawym" objawom

leczy się to tylko przez przełamanie sie i "uderzanie"

On... pisze: A problemy z glowa..no wlasnie to sa po czesci. Wole nich nie klikac.

faktycznie.powarzne problemy masz. Masz trzy wyjścia. Zostać dziewicą do śmierci albo przełamać sie albo wziąc młotek i uderzać w główkę <mlotek>

po drugim razie podobno mniej boli <diabel>

On... · Postautor: **On...** » 17 kwie 2006, 16:42

Nie..to jest niemozliwe. Zreszta kazda proba moja zawsze sie konczyla fiaskiem. Byli inni,lepsi...jak zawsze. Tacy jak ja..to chyba raczej sa jak powietrze dla pan..niewidoczni. Postanowilem dla wlasnego zdrowia psychicznego (ktorego swoja droga za wiele nie mam, dzis lepszy dzien troche) zapomniec o tej sferze zycia..milosci kobietach itp. Bo juz bylem blisko szalenstwa..i to bylo straszne..nie chce znow tego przezyc. tego piekla.

COS NIE TAK???

COS NIE TAK???

Kto jest online