Erotyczna bielizna

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
krzyniu
Maniak
Maniak
Posty: 658
Rejestracja: 22 maja 2004, 12:19
Skąd: ~~~
Płeć:

Postautor: krzyniu » 27 maja 2004, 15:39

wracajac do mojej wczesniejszej wypowiedzi, nie mialem na mysli tego ze push up jest nie wporzadku, biust podkresla i wogle powieksza zawsze, ale w dotyku jest strasznie sztuczny i osobiscie wole bez a jak czasem nie ma jak zdjac stanika to wtedy lepiej chyba stanik ktory nie jest sztywny albo trudny do podwiniecia(np sportowy)

juz wszystko kupilas wiec nie mam co doradzac ale jak na taki prezent push up lepszy na pewno, jakies fajne majtki, no i ponczochy ktore sa naprawde fajnym pomyslem:) udanej zabwy
Awatar użytkownika
Tajemnica
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 174
Rejestracja: 28 kwie 2004, 17:31
Płeć:

Postautor: Tajemnica » 27 maja 2004, 17:38

Mysle, że przez ostatnie pare lat ponczochy samonośne stał sie bardzo "popularne" i chodzi w nich wiele osób, ale fakt jest taki, że trzeba się do nich przyzwyczaić...podobna sytacja jest ze stringami...ale teraz nie wyobrazam sobie w lecie chodzić w rajstopach...labo w normalnych figach...wszystko jest kwestia przyzwyczajenia ;)
"...Najlepszym przyjacielem jest ten , kto nie pytając o powód twego smutku , potrafi sprawić , że znów wraca radość..."
Awatar użytkownika
sarah
Weteran
Weteran
Posty: 832
Rejestracja: 11 sty 2004, 20:44
Skąd: W-w/W-wa
Płeć:

Postautor: sarah » 27 maja 2004, 18:58

ja w ogóle nienawidze rajstop jak mam je zakladac to jestem po prostu chora! Dlatego jak tylko termometr wskazuje ok.19 stopni nie zakladam na nogi nic i wtedy czuje sie najlepiej. A dlaczego kobiety nosza czesciej rajstopy niz ponczochy? jakbym nosila ponczochy to bylo by mi zimno w pupe ;).

Triniti napisz jak sie udal wieczor :)
Aha i jeszcze jedno mam do Ciebie pytanie. masz zamiar mu zrobic striptiz?
Awatar użytkownika
Triniti19
Weteran
Weteran
Posty: 1072
Rejestracja: 20 maja 2004, 21:11
Skąd: Kołobrzeg
Płeć:

Postautor: Triniti19 » 28 maja 2004, 17:42

sarah pisze:Triniti napisz jak sie udal wieczor :)
Aha i jeszcze jedno mam do Ciebie pytanie. masz zamiar mu zrobic striptiz?


No więc na pewno napisze jak się udał wieczór. A co do striptizu to właśnie sama się zastawiam. Chyba chyba zrobie. Słyszałam, że to bardzo podnieca facetów. Tylko musze znaleść jakąś fajną piosenke do striptizu.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Awatar użytkownika
sarah
Weteran
Weteran
Posty: 832
Rejestracja: 11 sty 2004, 20:44
Skąd: W-w/W-wa
Płeć:

Postautor: sarah » 28 maja 2004, 23:05

to o piosence tez nie omieszkaj wspomniec. bo ja odpowiedniej juz szukam i szukam i zadna jakos mnie tak nie nastraja albo za wlolna albo nie taka. to najwiekszy problem :/
Awatar użytkownika
Aga
Maniak
Maniak
Posty: 536
Rejestracja: 20 lis 2003, 17:38
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: Aga » 29 maja 2004, 11:30

Skoro już na ten temat zeszło to podziele się swoim doświadczeniem. Niecały miesiąc temu zrobiłam chłopakowi pierwszy raz w życiu striptiz i był wniebowzięty.
1. Na piosenkę najlepsza wg mnie jest" "Sexbomb" T.Jones'a albo "You can leave your hat on" Joe Cocker'a. Do tej ostatniej robiła striptiz Kim Basinger, zresztą same słowa jak się wsłuchacie mówią o striptizie.
2. Ubierzcie się seksownie ale miejscie wiele warstw. Ja byłam tak ubrana: stringi, pończochy, buty na obcasie (nie za wysokim!), stanik (wszystko czarne), krótka miniówa, dużo za duża koszula mojego taty, krawat, marynarka, włosy upięte w kok.
3. Dla równowagi weźcie krzesło i poćwiczcie na nim wcześniej.
4. W końcowej fazie striptizu, kiedy już ma się niewiele na sobie, moża czasami w tańcu zacząć się dotykać, masturbować
5. Nie pozwólcie Mu się dotykać, nawet możecie go związać. Tańczcie czasami duż przed nim, dotykając Jego ciała.
No i to na tyle z rad. Gwarantuje że będzie zachwycony, faceci to uwielbiają. A potem namiętny seks na podłodze...mmm...
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 29 maja 2004, 18:54

Oj tak "You can leave your hat on" to klasyk... w tej dziedzinie :D
Awatar użytkownika
Triniti19
Weteran
Weteran
Posty: 1072
Rejestracja: 20 maja 2004, 21:11
Skąd: Kołobrzeg
Płeć:

Postautor: Triniti19 » 30 maja 2004, 20:22

No więc jestem już po tym wieczorze. Wieczór udał się wspaniale, zwykły prezencik i ten bonusik ode mnie bardzo mu się spodobał. A głównym punktem programu był oczywiście mój striptiz. Przyznam się, że robiłam go poraz pierwszy. Skorzystałam z piosenki "You can leave your hat on" Joe Cocker'a poleconej przez Age. Naprawde ona działa na faceta (przynajmniej mojego). Skojarzenia do filmu "9 i pół tygodnia" i mój taniec wyszedł wspaniale. Naprawde polecam innym. Było po prostu super.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,

lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Awatar użytkownika
Jarek
Weteran
Weteran
Posty: 2194
Rejestracja: 23 sty 2004, 13:36
Skąd: z krainy elfów
Płeć:

Postautor: Jarek » 30 maja 2004, 20:58

...i czyżby na striptizie się skończyło?,bo nie wierzę, żebyś go tym rozpaliła i tak pozostawiła.
Awatar użytkownika
Triniti19
Weteran
Weteran
Posty: 1072
Rejestracja: 20 maja 2004, 21:11
Skąd: Kołobrzeg
Płeć:

Postautor: Triniti19 » 31 maja 2004, 16:48

Nie Jarek na tym się nie skończyło. To co było dalej niech pozostanie moją słodką tajemnicą :P
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,

lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 31 maja 2004, 17:07

Triniti19 pisze:No więc jestem już po tym wieczorze. Wieczór udał się wspaniale, zwykły prezencik i ten bonusik ode mnie bardzo mu się spodobał. A głównym punktem programu był oczywiście mój striptiz. Przyznam się, że robiłam go poraz pierwszy. Skorzystałam z piosenki "You can leave your hat on" Joe Cocker'a poleconej przez Age. Naprawde ona działa na faceta (przynajmniej mojego). Skojarzenia do filmu "9 i pół tygodnia" i mój taniec wyszedł wspaniale. Naprawde polecam innym. Było po prostu super.


Cieszę się, że świetnie się oboje bawiliscie :D
Tak trzymać! ;)
Awatar użytkownika
Triniti19
Weteran
Weteran
Posty: 1072
Rejestracja: 20 maja 2004, 21:11
Skąd: Kołobrzeg
Płeć:

Postautor: Triniti19 » 31 maja 2004, 20:14

Zabawa była wspaniała. Mogę ją polecić każdemu. Naprawde suuuuper :D
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,

lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Awatar użytkownika
sarah
Weteran
Weteran
Posty: 832
Rejestracja: 11 sty 2004, 20:44
Skąd: W-w/W-wa
Płeć:

Postautor: sarah » 31 maja 2004, 21:25

na pewno striptiz bedzie jednym z prezentow jakie dostanie odemnie na swoja 18 ;)
dziekuje za polecenie piosenki. i jeszcze takie techncizne pytanie. Ile czasu trwał mniej wiecej wasz striptiz? tylko podczas tej jednej piosenki ktora polecacie czy moze jeszcze jakies? Bo piosenka za długa nie jest.
Awatar użytkownika
Triniti19
Weteran
Weteran
Posty: 1072
Rejestracja: 20 maja 2004, 21:11
Skąd: Kołobrzeg
Płeć:

Postautor: Triniti19 » 01 cze 2004, 09:42

Striptiz trwał mniej więcej 6- 7 minutek, rzeczywiście nie da się zmieścić tej piosenki dlatego postanowiłam troche to pozmieniać. Mianowicie zaczełam od piosenki Toma Jonesa "Sex Bomb", wtedy był taniec i zdjęcie bluzy, butów i spódniczki. A jak zaczeła się piosenka Joe Cockera to zaczeło się już bardziej erotycznie :). Polecam robić to w rytm słów piosenki, co prawda idzie dosyć szybko ale naprawde jest to bardzo podniecające. No a po striptizie polecam zabawy z bitą śmietaną. Psikanie sobie w różne miejsca ciała a potem je zlizywanie było fajne. w ogóle to była superowa zabawa.

No i teraz coś odnośnie czysto technicznych informacji :). Warto jednak najpierw popróbować sobie i zobaczyć jak to wychodzi. No i znowu najlepiej robić striptiz powiedzmy o 2 metry od chłopaka i mieć wolną przestrzeń. A i jeszcze najlepiej działą na chłopaka (przynajmniej mojego) rzucanie ubrania w jego strone. To jeszcze bardziej podnieca i zachęca do zabawy :).
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,

lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Kinia***
Bywalec
Bywalec
Posty: 58
Rejestracja: 09 sty 2004, 11:45
Skąd: WeirdWorld
Płeć:

Postautor: Kinia*** » 01 cze 2004, 21:28

Kurna chciałabym być taka odważna ale nago lub w bieliźnie kocham tańczyć tylko jak jestem sama bo ogólnie taniec zawsze był moją pasją...i najgłupsze jest to że mimo iż mój chłopak widział mnie nagą setki razy i w różnych innych sytuacjach o wydaje mi się że TEGO zrobić bym nie mogła..a bardzo bym chciała..mam za dużo kompleksów i jakoś nie mogę w siebie uwierzyć..moje ciało chyba się do tego nie nadaje.. :( triniti gratuluję i zazdroszczę :)
Awatar użytkownika
Triniti19
Weteran
Weteran
Posty: 1072
Rejestracja: 20 maja 2004, 21:11
Skąd: Kołobrzeg
Płeć:

Postautor: Triniti19 » 02 cze 2004, 10:34

Kinia nie ma sięczego bać. Skoro piszesz, że widział ciebie setki razy no to chyba nie jest problem. Ja też mam pare kompleksów i też się obawiałam troche tego. Szczególnie żebym się nie wygłupiła, żeby to wszystko wyszło fajnie. Każde ciało się do tego nadaje. Dlatego spróbuj, może na początek powiedz mu żeby sobie usiadł na kanapie (krzesło, obojętnie co) a ty zatańcz przed nim. Nie rozbieraj się, tylko zatańcz. Może to ci pomoże. na pewno ci się uda. Powodzenia.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,

lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Awatar użytkownika
Student
Weteran
Weteran
Posty: 828
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:06
Skąd: dolny ślask
Płeć:

Postautor: Student » 02 cze 2004, 23:40

Kinia*** pisze:Kurna chciałabym być taka odważna ale nago lub w bieliźnie kocham tańczyć tylko jak jestem sama bo ogólnie taniec zawsze był moją pasją...i najgłupsze jest to że mimo iż mój chłopak widział mnie nagą setki razy i w różnych innych sytuacjach o wydaje mi się że TEGO zrobić bym nie mogła..a bardzo bym chciała..mam za dużo kompleksów i jakoś nie mogę w siebie uwierzyć..moje ciało chyba się do tego nie nadaje.. :( triniti gratuluję i zazdroszczę :)


Mimo ze nie robil bym striptizu ani nie tancze na golasa to doskonale Cie rozumiem :) To sa kompleksy natury psychicznej , jakas blokada , ciezko to zrozumiec :)
Awatar użytkownika
Aga
Maniak
Maniak
Posty: 536
Rejestracja: 20 lis 2003, 17:38
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: Aga » 05 cze 2004, 18:22

Kiniu, gwarantuje Ci że po kilku sekundach jak zobaczysz jego pożądanie poczujesz się jak gwiazda w klubie go-go i pójdzie Ci świetnie.
Kinia***
Bywalec
Bywalec
Posty: 58
Rejestracja: 09 sty 2004, 11:45
Skąd: WeirdWorld
Płeć:

Postautor: Kinia*** » 05 cze 2004, 23:55

Ale mnie dopingujecie chyba wreszcie spróbuję..za niecałe dwa tygodnie mam urodziny i może przygotuje jakiś miły wieczór z kolacja, kąpielą itd...a sama przed lustrem tańczę codziennie dla przyjemności, mam nadzieję że uda mi się przełamać w końcu znam go 4 lata..Moim największym problemem jest idea perfekcjonizmu mam jakieś wyobrażenia, że żeby to zrobić ja muszę być perfekcyjna i wszystko wokół też bo inaczej nie wyjdzie tak jak chciałam żeby to wyglądało...Zobaczę jeszcze może jestem zbyt krytyczna wobec siebie??? Dziękuję że wierzycie w Kinię :)
Awatar użytkownika
Aga
Maniak
Maniak
Posty: 536
Rejestracja: 20 lis 2003, 17:38
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: Aga » 06 cze 2004, 08:33

Kiniu, jeśli On z Tobą jest, to znaczy że Cię kocha taką jaka jesteś. Hmm....byłam wczoraj w Aqua Parku z koleżanką, leżałyśmy w jacuzzi i mówiłyśmy jak to byśmy chciały zmienić nasz wygląd, jakie to nie jesteśmy paskudne. Wokół były dziesiątki ludzi w strojach kąpielowych i zapytałam koleżnki:
- Znajdźmy kogoś z kim chciałbyśmy się zamienić wyglądem.
Obserwowałysmy może z setkę osób i nie znalazłyśmy ani jednej. Wszyscy mieli jakieś wady, to za duży brzuch, to biust w pasie, to łydki jak kolumny. I doszłyśmy do wniosku że każdy ma swoje wady i ciężko jest znaleźć osobę idealną w normalnym świecie. Wydaje nam się przez kolorowe magazyny że Ziemia pelna jest topmodelek, ale tak naprawdę to jakieś 1 000 000 na 6 000 000 000 ludzi na świecie, czyli jedna na 6 000. Musiałybyśmy być niezłymi szczęściarami aby do nich trafić.
A ponieważ mamy partnerów, mamy osoby które nas kochają i podobamy im się takie jakie jesteśmy. Poza tym ciężko polubić ciało innej osoby, jeśli ona sama je nie lubi. Kiniu jeśli w tańcu pokażesz ze lubisz swoje ciało, myślę że On uzna je za szalenie seksowne.
Awatar użytkownika
Triniti19
Weteran
Weteran
Posty: 1072
Rejestracja: 20 maja 2004, 21:11
Skąd: Kołobrzeg
Płeć:

Postautor: Triniti19 » 07 cze 2004, 12:05

Aga pisze:Wydaje nam się przez kolorowe magazyny że Ziemia pelna jest topmodelek, ale tak naprawdę to jakieś 1 000 000 na 6 000 000 000 ludzi na świecie, czyli jedna na 6 000.


Ja nawet nie sądze że jest ich tak wiele. Ostatnio w telewizji (chyba REALITY TV) było o prawdziwych aktorkach i modelach. Reporteży ujawniali, że tak naprawde nawet top modelki posiadają wiele, wiele wad. A te wszystkie zdjęcia w gazetach i magazynach kobiecych i innych to zasługa komputerowych techników. Najlepiej to widać na przykładzie Jenifer Lopez. Kiedyś miałam zdjęcia porównujące jej prawdziwy wygląd z wyglądem w pewnej fotografii. Gwarantuje wam, że nie jest taka idealna jak nam się wydaje. Każdy ma jakieś wady w wyglądzie ale liczy się to, że nasi ukochani widzą w nas piękne istoty. I tak jak napisała Aga dla twojego ukochanego Kiniu będzie najbardziej pociągające twoje ciało takie jakie jest.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,

lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Awatar użytkownika
Student
Weteran
Weteran
Posty: 828
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:06
Skąd: dolny ślask
Płeć:

Postautor: Student » 07 cze 2004, 14:35

eeeee tam gadanie!! Ja jestem idealny :):):):):)
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 07 cze 2004, 19:45

Nawet osoby, że tak to nazwę, nieco przy kości moga mieć mocny sex-appeal (jak np moja kolezanka), bo po prostu dobrze sie czują ze swoim ciałem. I choć sama nie jestem przekonana, czy bym obecnie zrobiła striptease mojemu kochanemu gryzoniowi, to myślę, że warto mysleć o sobie pozytywnie. Dziewczyny są często zbyt krytyczne odnośnie własnego ciała...
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 07 cze 2004, 20:21

co to jest sexapil ???? to wasza bron kobieca !! co to jest ? to własnie wszelkie ruchy i postawy w szczegulnosci ciała ! wiec czemu nie chcecie robic swym panom striptisu???? wstydzicie sie ?? nie ma czego !zapewniam !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Triniti19
Weteran
Weteran
Posty: 1072
Rejestracja: 20 maja 2004, 21:11
Skąd: Kołobrzeg
Płeć:

Postautor: Triniti19 » 07 cze 2004, 21:07

No nareszcie moge się zgodzić z krzysiem :) Nie ma się czego wstydzić a nawet warto to zrobić, naprawde facet po striptizie szaleje :D
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,

lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Kinia***
Bywalec
Bywalec
Posty: 58
Rejestracja: 09 sty 2004, 11:45
Skąd: WeirdWorld
Płeć:

Postautor: Kinia*** » 08 cze 2004, 21:56

Aaaa no dobra nieźle mnie Aguś i Trinity przekonałyście..Kochane jesteście.. :) a ja zbieram siły i staram sie uwierzyć w samą siebie zarówno w szkole jak i w związku bo cos mi średnio ostatnio wszystko wychodzi..Urodziny już niedługo rodzice wyjeżdżają na wesele zobaczymy co z tego będzie...Patrząc z drugiej strony, jakie mogą być 'skutki uboczne' wykonanego striptizu..? Czy facet może się do czegoś zrazić albo zniechęcić..Czemu ja mam ciągle jakies opory, obawiam się...głupia jestem bo wiem że on bardzo na to czeka... w każdym razie wciąż myslę, mam nadzieje ze jednak wszystko rozegram spontanicznie :D
Awatar użytkownika
Triniti19
Weteran
Weteran
Posty: 1072
Rejestracja: 20 maja 2004, 21:11
Skąd: Kołobrzeg
Płeć:

Postautor: Triniti19 » 09 cze 2004, 09:18

:D Nie ma jak miłe słówko.

A skutków ubocznych nie będzie. No chyba że jest osobą bardzo pruderyjną i takie coś jest dla niego za "dzikie". Ale szczerze w to wątpie. Jedyny skutek uboczny może być taki jaki ja mam teraz :P. Mianowicie będzie ciebie prosił o jeszcze raz.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,

lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Awatar użytkownika
fish
Weteran
Weteran
Posty: 2056
Rejestracja: 14 kwie 2004, 11:47
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: fish » 09 cze 2004, 19:14

Triniti tylko nie daj sie długo prosić :)
diaBliCzka
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 23
Rejestracja: 29 maja 2004, 22:07
Skąd: Małopolska
Płeć:

Postautor: diaBliCzka » 09 cze 2004, 23:45

Hmmm ...
Kiedys rozmawialam o bieliznie erotycznej z chlopakiem i uslyszalam jedno, tresciwe zdanie : Jako prezent najlepiej byloby, gdybym "ubrala sie" w stroj biblijnej Ewy ..

Po prostu nogi mi sie ugiely .. :D
Awatar użytkownika
taka_jedna
Maniak
Maniak
Posty: 648
Rejestracja: 29 kwie 2004, 23:49
Płeć:

Postautor: taka_jedna » 10 cze 2004, 14:22

ja rajstop nie znoszę;) Ponczoszki tylko do łóżka bo nie chodzę w spódnicach ale coraz bardziej mam ochotę się przełamać i spódnicę jakąś kupić tylko się pozbędę komplexów na temat łydek :)
A ja własnie na 18 urodzinki zrobiłam mojemu kotkowi taki "prezencik"...kupiłam ponczoszki kabaretki samonośne (złaziłam całe miasto w poszukiwaniu i wszędzie sie na mnie patrzyli jakbym spadła z ksiezyca - czarne owszem ale czerwonych nie), pas, resztę już miałam, wszystko w kolorze czerwonym...
dobrałam muzykę, poćwiczyłam trochę w domu i zrobiłam mały striptiz ... był mocno zaskoczony a potem zachwycony :) mrrrr:)
polecam polecam :)
"Bierz od świata to, co Ci daje, ale nie domagaj się tego, czego Ci dać nie chce. Natomiast prosić możesz zawsze."

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 409 gości