Jak długo trwa u Was seks ?? Problem :/

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 15 cze 2005, 23:32

Baobabub pisze:Zawsze mi sie wydawalo, ze alkohol oslabia potencje. Wpada sie wtedy bardzo kochliwy nastruj ale nie bardzo sie moze.

no jak sie schlejesz do nieprzytomnosci, to wtedy nie mozesz ;-)
jeju, przypomnialo mi sie eheehhehe bylismy z Jedynym na imprezie kiedys i on poszalal alkoholowo mocno, w pewnym momencie padl kompletnie a ja uznalam, ze skoro slowami go nie moge dobudzic, to sprobuje manualnie podzialac. ale jak sie zaczelam dobierac to kompletnie nieprzytomny rzucil tylko "censored" i chyba nie bardzo wiedzial do kogo to mowi. mam przynajmniej pewnosc, ze mnie nie zdradzi jak sie upije eheheheh
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
saviour
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 129
Rejestracja: 14 sty 2005, 21:24
Skąd: Gilead
Płeć:

Postautor: saviour » 16 cze 2005, 00:32

chyba nie bardzo wiedzial do kogo to mowi. mam przynajmniej pewnosc, ze mnie nie zdradzi jak sie upije eheheheh



Optymistka z Ciebie ;P.
wajdelota
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 75
Rejestracja: 12 cze 2005, 18:45
Skąd: In-die
Płeć:

Postautor: wajdelota » 18 cze 2005, 03:20

te przerwy w sikaniu to abrdzo skuteczny sposób. tylko trzeba systematycznie.
Jeśli oznaką bycia prawdziwym mężczyzną jest upijanie się i sikanie do zlewu, to ja nie chcę być mężczyzną...
Awatar użytkownika
Kamela12
Maniak
Maniak
Posty: 662
Rejestracja: 27 gru 2004, 22:41
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Kamela12 » 18 cze 2005, 13:22

U nas w sumie to też różnie bywa, ale chyba coraz dłużej sie kochamy - z 40 min, rzadziej są takie szybkie numerki - choc wcale nie gorsze:)
I don`t like to hear I`m wrong when I`m right...
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 18 cze 2005, 13:36

szybkie numerki SĄ fajne i podniecajace, nie wiem kto wmowil facetom, ze kazda kobieta potrzebuje zawsze 2 godzin gry wtepnej i co najmniej godziny stosunku potem. oczywiscie same szybkie numerki to tez zadna frajda, ale co powtarzane tak samo w nieskonczonosc sie nie nudzi?
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Bender
Weteran
Weteran
Posty: 859
Rejestracja: 06 lis 2004, 17:25
Skąd: ds
Płeć:

Postautor: Bender » 18 cze 2005, 15:54

lollirot pisze:szybkie numerki SĄ fajne i podniecajace, nie wiem kto wmowil facetom, ze kazda kobieta potrzebuje zawsze 2 godzin gry wtepnej i co najmniej godziny stosunku potem.


jak to kto ?
kobiety i ich kolorowe pisemka :P

a nam zalezy wiec staramy sie stosowac do tych glupot

czlowiek jak jest wykonczony to zasypia
a facet po ciezkiej jakby nie bylo orce nie ma prawa <aniolek2>
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 18 cze 2005, 16:36

Bender pisze:kobiety i ich kolorowe pisemka

czasem mam wrazenie, ze 90% zalogi kolorowych pisemek dla kobiet stanowia niespelnione nigdy starsze dziewice, ale wyruchane raz dawno temu i nieporzadnie stare panny, ktorym chlopa brakuje.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Bender
Weteran
Weteran
Posty: 859
Rejestracja: 06 lis 2004, 17:25
Skąd: ds
Płeć:

Postautor: Bender » 18 cze 2005, 16:40

znaczy sie te - no - feministki ? :)
Cyniczny zlosnik i przesmiewca (C)
Awatar użytkownika
Krystian
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 327
Rejestracja: 19 sty 2005, 12:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Krystian » 18 cze 2005, 17:25

cubasa pisze:A ja bym zaryzykowal stwierdzenia ze masturbacja ma wplyw na dlugość numerka. Podczas onanizowania się, żołądź, wędzidełko po jakimś czasie sie uodporniają. A co za tym idzie są mniej wrazliwe na tarcia w pochwie.


Wiem coś o tym... Całe życie się masturbowałem zanim nie zacząłem współżyć z niunią... No i trochę się musiałem przyzwyczaić do seksu. Ale teraz jest już wporzo.

Kochamy się czasami 15 minut, czasami dłużej. Jak mamy czas a ja się nie roznamiętniam zbytnio to potrafimy półtorej godziny się kochać. Tylko że niunia ma wtedy już dosyć, bo jest po dwóch orgazmach.
Awatar użytkownika
Jarek
Weteran
Weteran
Posty: 2194
Rejestracja: 23 sty 2004, 13:36
Skąd: z krainy elfów
Płeć:

Postautor: Jarek » 18 cze 2005, 19:43

Czas stosunku zależy od stopnia podniecenia. Przy silnym podnieceniu z obydwu stron, gra wstępna jest krótsza i sam stosunek do wystąpienia orgazmu u obojga, przynajmniej u nas, trwa średnio od 0,5 do 1 godziny. Z dłuższą grą wstępną do 3 godz.
Kochać i być kochanym
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 19 cze 2005, 13:58

Krystian pisze:Tylko że niunia ma wtedy już dosyć, bo jest po dwóch orgazmach.

2 orgazmy przez 1,5h???? slabo sie starasz :> no chyba ze jest poczatkujaca.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Krystian
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 327
Rejestracja: 19 sty 2005, 12:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Krystian » 19 cze 2005, 14:53

Nie udawaj że nie wiesz o co chodzi... Chodziło mi o dwa orgazmy ale nie w rozciągnięciu czasowym na półtorej godziny, tylko o to że ona dość szybko ma dwa (gdzieś w ciągu niecałej pół godziny) a potem ja z nią dalej współżyję aż stosunek się przedłuża do czasami do 1,5 godziny, a ona ma dosyć bo po około pół godzinie jest już po dwóch orgazmach.

Zawsze twierdziłem że słowo pisane nie odda w pełni słowa mówionego :)
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 19 cze 2005, 16:05

Lollirot...... ciesz sie ze ty tak masz ! czyli czestsze orgazmy <aniolek2>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 19 cze 2005, 18:08

Andrew pisze:Lollirot...... ciesz sie ze ty tak masz ! czyli czestsze orgazmy


oj ciesze sie, wierz mi eheheh <aniolek2>
Krystian pisze:Nie udawaj że nie wiesz o co chodzi... Chodziło mi o dwa orgazmy ale nie w rozciągnięciu czasowym na półtorej godziny, tylko o to że ona dość szybko ma dwa (gdzieś w ciągu niecałej pół godziny) a potem ja z nią dalej współżyję aż stosunek się przedłuża do czasami do 1,5 godziny, a ona ma dosyć bo po około pół godzinie jest już po dwóch orgazmach.

w sensie w czasie pierwszych 30 minut dochodzi 2 razy a potem przez godzine nic? O.o dziwne. i co, potem przez te godzine lezy tak o?
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
saviour
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 129
Rejestracja: 14 sty 2005, 21:24
Skąd: Gilead
Płeć:

Postautor: saviour » 19 cze 2005, 18:28

lollirot pisze:2 orgazmy przez 1,5h???? slabo sie starasz Ciekawy no chyba ze jest poczatkujaca.


Nie wszystkie kobiety mogą przeżywać wielokrotne orgazmy, lollirot, ;). To nie jest żadna reguła, choć przyznaję, że taki przypadek występuje często.
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 19 cze 2005, 18:29

saviour pisze:Nie wszystkie kobiety mogą przeżywać wielokrotne orgazmy, lollirot ;)

nie ma sprawiedliwosci na swiecie <bicz2>
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Krystian
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 327
Rejestracja: 19 sty 2005, 12:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Krystian » 19 cze 2005, 19:51

lollirot pisze:w sensie w czasie pierwszych 30 minut dochodzi 2 razy a potem przez godzine nic? O.o dziwne. i co, potem przez te godzine lezy tak o?


Tak. Dokładnie tak jest. No może rzadko się zdarzy że potem po około godzinie kochania dostanie 3. Ale rzadko. Najczęściej jak dostanie 2 razy to już ma dosyć, ale nie odpycha mnie od siebie i dalej z nią się kocham aż do mojego wytrysku.
Awatar użytkownika
Jarek
Weteran
Weteran
Posty: 2194
Rejestracja: 23 sty 2004, 13:36
Skąd: z krainy elfów
Płeć:

Postautor: Jarek » 19 cze 2005, 22:17

Krystian pisze: Najczęściej jak dostanie 2 razy to już ma dosyć, ale nie odpycha mnie od siebie i dalej z nią się kocham aż do mojego wytrysku.
...czyli poświęca się, ja bym tak nie mógł. Bo:
1. Co to za przyjemność, skoro ona się już męczy;
2. Pachnie mi to egoizmem (za wszelką cenę, bo ja muszę...)
Rolą faceta jest, żeby tak pokierować całą akcją, by wspólnie osiągnąć szczyt rozkoszy. Trudno, w tym przypadku, trzeba dać kobiecie dać na co zasługuje, czasem zapominając o sobie.
Kochać i być kochanym
Awatar użytkownika
Kamela12
Maniak
Maniak
Posty: 662
Rejestracja: 27 gru 2004, 22:41
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Kamela12 » 22 cze 2005, 14:44

heh no ja także posiadam umiejętnośc przeżywania wielokrotnego orgazmu :) Ale mój facet bardzo często kieruje właśnie do wspólnego szczytu - naprawdę super przeżycie i dzięki mu za takie atrakcje :)
I don`t like to hear I`m wrong when I`m right...
Awatar użytkownika
rrq
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 94
Rejestracja: 20 cze 2005, 14:30
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: rrq » 22 cze 2005, 15:28

Ja pier... obóz robokopów.... 1,5 h - 3 h ciągłego bycia w środku i kochania sie???????? Gdzie tu radość cała otoczka to wszystko. Jasna chole... ale mnie zatkało.

To naprawde czołówka światowa.

3 h to koles po viagrze sie trzyma, a potem juz ma wszystko w du.. Faceci z pornosów wytrzymuja 20 minut a jest plan filmowy i ciezko sie mu pewnie skupić bo partnerka inna i ogólnie zamieszanie.

Jak można sie kochać bez gry wstępnej - nie rozumiem? Czy wdług niektórych z was chodzi o schemat buziak, do buzi i ogień???

Zniesmaczyłem sie...
Awatar użytkownika
Kamela12
Maniak
Maniak
Posty: 662
Rejestracja: 27 gru 2004, 22:41
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Kamela12 » 23 cze 2005, 16:17

Nie zniesmaczaj się :) Nie ma czym. Gra wstępna czasem dość długa, ale jeśli amsz w perspektywie coś lepszego, to Cię to tego ciągnie i chcesz tego jak najszybciej, stąd krótkie gry wstepne, ale przecież u Ciebie może być inaczej :)
I don`t like to hear I`m wrong when I`m right...
Awatar użytkownika
rrq
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 94
Rejestracja: 20 cze 2005, 14:30
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: rrq » 23 cze 2005, 16:37

Nieno jasne jedni wolą pączki inni śledzie nie ma co pod jedną kreske wszystkich brac.

Pozdr
....słodkich snów...
Awatar użytkownika
Baranek
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 16
Rejestracja: 11 lip 2005, 08:15
Skąd: Z południa...
Płeć:

Postautor: Baranek » 14 lip 2005, 09:48

Z czasem sam odruchowy seks to za mało. Wszystko się nudzi, seks nie jest wyjątkiem. Jeśli nie zadba się o pewną nieprzewidywalność w seksie, to po kilku latach wpadniecie w taką rutynę, że zaloty wróbli na podwórku będą ciekawsze. Spójrzcie na przyrodę - tam zawsze jest jakaś gra wstępna. 5 minutowy seks z kolezanką w spódnicy w pracy opartą o biurko - jak najbardziej ale w tym wypadku podniecające są okoliczności i ... koleżanka.... Gdybym moje życie erotyczne miało opierać się na wejściu - wyjsciu to wolalbym się zapisać do klubu brydżowego.

Gra wstępna to nie tylko rozbieranie, lody i całowanie. To gra zmysłów, spojrzeń, gestów, mowy ciała, ubioru. Dwóznacznych wypowiedzi wśród przyjaciół. To stopa kobiety wędrująca pod stołem po moich spodniach w czasie obrad zarządu. A w tym co tu mówicie, gra wstępna ma się ograniczać do walenia konia i sikania na tempa (jak w wojsku)

Jesli chodzi o techniczne przedłużanie stosunku to
1) alkohol - ale nie można przedobrzyć .... "pij pij - będziesz łatwa, pij pij .... nie będziesz mógł ..."
2) długa gra wstepna w wykonaniu mężczyzny męczy go i osłabia temperament rycerza
3) jeśli facet czuje już, że zaraz nie wytrzyma wystarczy mocno ścisnąć rycerza u podstawy przez 2-3 sekundy (blokowanie dopływu krwi) a zabawa trwa dalej (najskuteczniejsza i doraźna metoda).

Poza tym, jeśli taki masz ognisty temperament to próbuj ponowne załadowanie broni ;)
Awatar użytkownika
zaqqaz
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 338
Rejestracja: 09 gru 2004, 12:40
Skąd: pomorze
Płeć:

Postautor: zaqqaz » 14 lip 2005, 10:18

3) jeśli facet czuje już, że zaraz nie wytrzyma wystarczy mocno ścisnąć rycerza u podstawy przez 2-3 sekundy (blokowanie dopływu krwi) a zabawa trwa dalej (najskuteczniejsza i doraźna metoda).


już o tym pisałem w innym temacie - potwierdzam to działa (przynajmniej u mnie ! )

Poza tym, jeśli taki masz ognisty temperament to próbuj ponowne załadowanie broni


Swięta racja. Moja pani bardzo lubi, gry nasze harce nie kończą się po pierwszym razie. Wiadomo, nie zawsze jest na to siła, ale jak jest to...... <banan>
Alucard

Postautor: Alucard » 14 lip 2005, 11:18

rrq pisze:Ja pier... obóz robokopów.... 1,5 h - 3 h ciągłego bycia w środku i kochania sie????????

JA chyba jestem przestarzałym modelem robokopa
"Broń załadowana,proszę wybrać program jeba***:
1)Na chama-3min
2)spokojnie-7min
3)spokojnie z przerwami-12min
4)spokojnie,z przerwami i z minetami-17-18min"
Niestety :( jestem taki nienajarany że dłużej nie mogę...
Awatar użytkownika
Kamela12
Maniak
Maniak
Posty: 662
Rejestracja: 27 gru 2004, 22:41
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Kamela12 » 14 lip 2005, 13:22

U nas to różnie, czasem 20min, czasem 1,5 godziny. Zależy od warunków i czasu, a także nastroju. Co do możliwości i chęci to są na wysokim poziomie u nas- on zawsze ma ochotę, ja tym bardziej, i on nie ma problemu z wczesnym wytryskiem - czesciej chyba ja juz nie mam sil niz on :)
Alucard pisze:1)Na chama-3min
:)) :) Heh, ale nazwa :)
I don`t like to hear I`m wrong when I`m right...
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 14 lip 2005, 13:27

Nie ma jak dłuuuuga uczta:)
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
rrq
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 94
Rejestracja: 20 cze 2005, 14:30
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: rrq » 14 lip 2005, 13:37

kto sie kocha z zegarkiem w ręku???

Kurcze jak patrzen na dziewczyne widze ze ona ma jeszcze chec popsocić to do dzieła pot z czoła przetrzec "przeładowac" i dalej. Nie ma nic gorszego niż:

1. facet kończy po trzech minutach (gra wstepna 10 sek - rozebranie sie) i odwraca sie na drugi bok

2. ostra jazda bez wyrazu czyli on na niej a ona gapi sie w sufit i myśli jak by wyglądał w kolorze zielonym

cała reszta gdy obydwoje sie angarzują jest ok a czas.... co to jest w porównaniu do wieczności

pozdrp
....słodkich snów...
Awatar użytkownika
Kamela12
Maniak
Maniak
Posty: 662
Rejestracja: 27 gru 2004, 22:41
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Kamela12 » 14 lip 2005, 14:18

rrq pisze:Nie ma nic gorszego niż:

1. facet kończy po trzech minutach (gra wstepna 10 sek - rozebranie sie) i odwraca sie na drugi bok

2. ostra jazda bez wyrazu czyli on na niej a ona gapi sie w sufit i myśli jak by wyglądał w kolorze zielonym

Masz rację, to juz chyba wolałabym zrezygnować z seksu niż kochać się "na odczep sie". U nas się to nie zdarza, na szczęście.
I don`t like to hear I`m wrong when I`m right...
Myszorka
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 14
Rejestracja: 25 sie 2005, 17:23
Skąd: Nie ważne
Płeć:

Postautor: Myszorka » 30 sie 2005, 15:07

Zmieńcie pozycje, jeślidziewczyna jest "u góry" tzn w pozycji na jeźdźca, przytulona do chłopaka (pochylona do przodu) to dochodzi szybciej, bo to od dziewczyny wtedy szybko zależy, przynajmniej w moim przypadku tak jest, to ja jestem "stroną aktywniejszą" iwszystko zależy ode mnie :D:D:D

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Agnieszka i 337 gości