Po seksie......spanie "razem"
Moderator: modTeam
Po seksie......spanie "razem"
Pytanie chyba głownie do dziewczyn, ale panów również serdecznie zapraszam.
Macie tez takie odjazdy.....taka potrzebe bliskości z facetem?
Ja po seksie uwielbiam jak On nie wychodzi ze mnie tylko "tam" zostaje i tak zasypiamy wtuleni w siebie, zazwyczaj lezymy na boku "twarzą w twarz". Zwykle penis wysuwa sie w nocy, ale nie o to chodzi, tylko o świadomość , ze zasypiamy "razem" jako jedno ciało.....strasznie fajne uczucie
Macie tez takie odjazdy.....taka potrzebe bliskości z facetem?
Ja po seksie uwielbiam jak On nie wychodzi ze mnie tylko "tam" zostaje i tak zasypiamy wtuleni w siebie, zazwyczaj lezymy na boku "twarzą w twarz". Zwykle penis wysuwa sie w nocy, ale nie o to chodzi, tylko o świadomość , ze zasypiamy "razem" jako jedno ciało.....strasznie fajne uczucie
Różnimy się...i to bardzo....mamy dwie dusze....ale jedno ciało.....
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
i tak i tak, ale u mnie to zazwyczaj ze sobie leże na moim Kochaniu, a pózniej juz zmieniamy poze, i to najczęściej na łyżeczke..wtedy na dodatek fajnie mnie tak tuli do siebie <serce2>
"Nie boję się obietnic / Nie lękam się zazdrości /Nie dbam o nagrody / Kpię z przyzwoitości"
[Akurat- "O dziewiątce"]
[Akurat- "O dziewiątce"]
Nooo i muszę jak przyznać jako facet, że my też to lubimy <aniolek2> ale pewnie Wy kobiety o tym doskonale wiecie prawda
? To uczucie bliskości jest wyjątkowe i faktycznie tworzy się w ten sposób prawie jedno ciało
patrzenie w oczka, zapach ciał.... achhhhhh
dobra kończę, bo się rozmażyłem <aniolek2>

...::: Wspomnienia to najważniejsze... co nam pozostaje.... :::...
heh, mi się ostatnio takie coś przydarzyło. Mielismy oorgazm w pozycji klasycznej. Ale po nim nie wycofałem się tylko zostałem. Tulilismy sę całowaliśmy, i powoli, powoli usnęliśmy :-) Fakt, nie trwało to długo, może ok 15 minut a ja tak leżałem na niej a mój penisek wciąż w niej był!!! Moja pani przebudzia się chwilkę przedemną ale nie ruszała się, bo.... jak mi później powiedziała, było to bardzo milutkie uczucie! A zdarzyło się przez przypadek! jupiiii!
Bardzo ciekawe jest to o czym przeczytalam w tej pozycji
ja wspolzyje dopiero od niedawna wiec fajnie poczytac o takich rzeczach i kiedys samemu sprobowac.... to musi byc niesamowite uczucie
az nie moge sie doczekac dzisiejszego wieczoru kiedy bede mogla sie przekonac:D uwielbiam zasypiac po seksie w jego ramionach... ale ze kochalismy sie dopiero kilka razy to nigdy jeszcze po orgazmie nie zostal we mnie... <brawo1>
Ten kto przestaje być (...) tak naprawde nigdy nim nie był ....
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
przyjemnie jest polezec tak razem kilkanascie minut ale ja sie przed zasnieciem czesto wierce i na dluzsza mete nie jest mi najwygodniej w ten sposob, druga strona podobnie. a te kilka[nascie] minut lubie, bo jego fiutek jak sie rozluznia to tak fajnie podryguje co kilkanascie sekund, rozczula mnie to <aniolek2>
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 228 gości