agnieszka.com.pl

hej, mam takie pytanie: czy wzięcie tabletki 'po' może mieć długotrwałe skutki uboczne? tzn, czy skutki uboczne mozna odczuwac miesiac po jej zazyciu? wzielam tabletke pare tygodni temu, dostalam potem okres, teraz czekam na kolejna miesiacze ale sie spoznia nieznacznie. zastanawiam sie czy to moze byc spowodowane owa tabletka....?

z gory dziekuje za pomoc

Tak - skad wy młodzi bierzecie te tabletki po ? lekarz nic nie powiedział ?

Tak, może

Może tak być, ale to wszystko zależy od organizmu. Ja brałam Postinor raz, bardzo dawno temu, i wtedy nie zauważyłam żadnych skutków ubocznych. Teraz niestety też musiałam sięgnąć po tabletkę po, tym razem Escapelle, i na razie też nic nie zauważyłam. Oby nie wystąpiły po miesiącu, bo znając życie dawno już zapomnę, że ją przyjęłam i będę się doszukiwać innych powodów.

jeszcze moze być taka opcja, że to krwawienie to nie był wlaściwy okres tylko krwawienie wywołane tabletką po i stąd opóźnienie okresu. każdy organizm inaczej reaguje

wierzyc mi sie nie chce jak mlodzi ludzie siegaja po takie tabletki... niczym jak po prezerwatywy... maja gdzies wlasne zdrowie itp.. zaden ginekolog nie powinien przepisywac tego gow** bez konkretnego wywiadu, a tym bardziej bez pewnosci czy u danej kobiety nie wystepuje uczulenie na skladniki, wiem co mowie, poniewaz w tej "branzy" (ginekologia) mam rodzine... a najbardziej wspolczuje dziewczynom, ktorych faceci namawiaja na taki krok..

paweldexter pisze:wierzyc mi sie nie chce jak mlodzi ludzie siegaja po takie tabletki...

Wiesz, ktoś starszy, kto planuje rodzinę nie potrzebuje po to sięgać. Młodych rozumiem.

paweldexter pisze:niczym jak po prezerwatywy... maja gdzies wlasne zdrowie itp..

To prezerwatywy wpływają negatywnie na zdrowie?


Hormony brane długo i regularnie odbiją się na zdrowiu, ale taka jednorazówka? Oprócz chwilowego krwawienia i jednorazowego opóźnienia miesiączki nie odnotowałam innych objawów czy jakichkolwiek zmian w moich cyklach.

Choć fakt faktem - lekarze nie robią wywiadów przy przepisywaniu tych tabletek. A przepisać je może chyba jakikolwiek lekarz

Bo kazdy lekarz moze przepisac kazde tabletki. Tak zdaje sie jest. Choc i tak zostaje slad kto co przepisal tak wiec od rodzinnego morfiny nie wyciagniecie
Jednorazowy strzal z takich tabletek jeszcze jakos rozejdzie sie po kosciach. Gorzej jak potrzeba do ich stosowania zachodzi 2 lub wiecej razy w roku i tak co rok.
Ale i tak uwazam ze lekarz nie jest od tego by decydowac za pacjenta jak ma zyc. Lekarz moze powiedziec mu jak zyc zdrowo, ale nie powinien go do tego zmuszac. Niech przedstawi negatywne konsekwencje, a nie zabrania. Jak dorosly czlowiek chce sie truc to jego wlasna decyzja.

Maverick pisze:Bo kazdy lekarz moze przepisac kazde tabletki. Tak zdaje sie jest.

A no jest . Lekarze są świetni w tym. Pediatra przepisał tabletki antykoncepcyjne a dane pacjenta - mężczyzny .

To jest po prostu chore... Nie rozumiem czasem uprawnień lekarza.. Dlatego z reguły im nie ufam..

Miałam bardzo podobną sytuację. Ale oczywiście nie ma się czego obawiać, ponieważ żadnych długotrwałych skutków ubocznych taka tabletka nie powoduje

ale po co ów wywiad - pacjentka chce, ma prawo chciec nie lekarzowi decydować czy ma sie zatem wysrac teraz czy potem czy w ogole ?
ma informowac jedynie o ewentualnych skutkach - co jest tez napisane na ulotce , a społeczenstwo czytate Palenie szkodzi , picie szkodzi , ale zakazu nie ma i nie bedzie , bo to ograniczenie swobód ! nikt czyjaś dupą żadzic nie powinien .
a cnotkom dewotką i obronczynią zycia poczetego mówimy dziekuję !

[ Dodano: 2012-08-02, 08:40 ]

paweldexter pisze: a najbardziej wspolczuje dziewczynom, ktorych faceci namawiaja na taki krok..

a ja współczuje facetom ktorzy trafiaja na takie dziewczyny - ktore uprawiaja sex , a nie są zabezpieczone .

Andrew pisze:a ja współczuje facetom ktorzy trafiaja na takie dziewczyny - ktore uprawiaja sex , a nie są zabezpieczone

Ja współczuję dziewczynom, które dają sobie wmówić, że antykoncepcja to tylko ich problem, a facet zabezpieczać się nie musi

Glupi sa, bo jak dziewcze zechce to ich w tatusiowanie wrobi.

pani_minister pisze:

Andrew pisze:a ja współczuje facetom ktorzy trafiaja na takie dziewczyny - ktore uprawiaja sex , a nie są zabezpieczone

Ja współczuję dziewczynom, które dają sobie wmówić, że antykoncepcja to tylko ich problem, a facet zabezpieczać się nie musi

Ty chyba nie zrozumiałas zdania ktore napisałem . ale cóż zdaza sie

...a Ty odpowiedzi, też się zdarza

Witam.Zakładam nowy temat bo przypuszczam że takiego jeszcze tu nie ma... mianowicie mam problem.. Biorę tabletki antykoncepcyjne, moja godzina to 18. Dzisiaj również wziełam tabletkę ,alę tabletka wpadła mi nie w t± dziurkę w gardle i stanęła mi w gardle. Probowałam juz chyba wszystkiego by j± jakos "przepchać", odksztusić i NIC nie wiem co mam zrobić... a już ta godzina...

Hmm no dość nietypowe pytanie A próbowałaś popić większa ilością wody? Tabletka się i tak rozpuści nawet jeśli stanęła Ci w gardle Hormony z tabletki rozchodzą sie po całym organizmie w krwi więc nie powinnaś mieć powodów do obaw. Dobrze, ze ja nie mam takich problemów przy levosercie bo nic nie muszę łykać

No i jest problem, wszystkie dziewczyny zapraszam na manify i protesty... było nie głosować tylko na 500+...

Nie można traktować tabletki 'po' jako metodę antykoncepcji!! Z założenia jest ona doraźna, stosowana długotrwale nie jest bezpieczna. To bardzo mocny lek... A jak pojawiają się jakieś działania niepożądane albo niepokojące objawy to wybierz się koniecznie do lekarza, najlepiej tego, który wystawił ci receptę.

uf troxhe mnie uspokoilas,ale jest jeszcze jedno... 3 tygodnie po zazyciu tabletki mialam stosunek z chlopakiem bez prezerwatywy. Nie spuscil sie we mnie,ale mimo to przeciez zagrozenie istnieje
i testy robilam tydzien po tym stosunku. Tak tabletke bralam tylko raz. Jakie moze byc zle uzycie testu?