agnieszka.com.pl

Kiedyś kupiłem durex super save'y. ściągnąłem napletek odsłoniłem załądź i zacząłem zakładać, ale gdy byłem już przy samym koncu zołędzia guma nie chiała się założyć do końca (przeszkadzał jej ściągnięty napletek). Co robić? Przede mną ten pierwszy raz, a tu taka kiszka... Mam 23 lata i wielokrotnie zabawiałem dziewczyny ręcznie, jestem tez obeznany pieszczotach łechtaczki ale obiecałem sobie ze do konca odda m sie dziewczynie do której cos poczuje. Teraz tak jest, ale gumki sa problemem.

Czyżbyś po wyjęciu gumki z opakowania rozwinął ją i próbował nasunąć?
Bo czegoś tu nie chwytam.
Jeśli tak, to nie rozwijaj jej "w powietrzu" tylko na członku.
Nie powinno być żadnych problemów!!

Nie rozwijam jej w powietrzu. Nakładam ją normalnie na członka upednio sćiągając napletek, ale kiedy dochodze do lońca zołędzia gubka nie chce nasunąć sie dalej bo "blokuje ją" ściągnięty napletek.

Jak może ją blokować napletek, jeśli średnica żołędzi jest większa od średnicy ściągnietego napletka, który na dodatek jest miękki???
Przecież nie naciągasz tylko rozwijasz !
Prezerwatywę męską spokojnie można nałożyć koniowi.
Jakby co, to idź do sex shopu i kup prezerwatywę XXL, bo w kioskach ich nie ma.
Ale myślę, że chyba tu nie w rozmiarze jest rzecz, tylko w technice nakładania.

Jeśli masz przyjaciela, to go zapytaj.
Jeśli masz doświadczoną partnerke, to (niczego nie mówiąc o problemie) poproś Ją w zabawie, aby to Ona załozyła.

Po prostu poćwicz troszkę W końcu się uda Nakładaj też zawsze wtedy gdy członek jest już dostatecznie sztywny. Może próbowałeś nałożyć nawilżaną i się ślizgało?

Karapichio, wiem o co Ci chodzi- mój chłopak miał taki sam problem. Po prostu wpada w rowek przy zakończeniu żołądzia i dalej nie da sie jej rozwinąć , tak? Proponuję to pewnego momentu rozwijać ją w powietrzu, a potem gdy będzie trochę zakrywała ten rowek, rozwijać dalej na członku.

Aga pisze:...Proponuję... rozwijać ją w powietrzu, a potem gdy będzie trochę zakrywała ten rowek, rozwijać dalej na członku.

A ja, od pierwszego postu, proponuję jej nie rozwijać w powietrzu, tylko złapać za zbiorniczek, dotknąć członka, i rozwijać ją na członku!!
Nie ma prawa nie wejść!! Tzn. nie rozwinąć się.
Jeśli chcesz... to Ci ją nałożę ! nawinę !

I jeszcze inna rada... próbuj ją rozwijać (nie w powietrzu, tylko na członku) przy nie pełnym jeszcze wzwodzie, może byc przy współudziale partnerki.
Żeby nie dać plamy w kulminacyjnym momencie, potrenuj kilkakrotnie sam, to naprawdę nic trudnego i nie ma możliwości żeby nie dała się nałożyć.

Ale Jarek, to właśnie chodzi o to że jak ją rozwijasz na członku to wpada w rowek między żołądzią a resztą członka. Rozumiesz? I dalej jej się nie da rozwinąć.

To jest nie możliwe, że się nie da, musi sie dać!, przecież reszta wcale nie jest grubsza niż sama żołądź (ostatecznie można delikatnie, leciutko podważyć paznokciem i rozwijac dalej).
Nigdy nie miałem z tym problemu i doszedłem do takiej wprawy, że nawet po ciemku zakładam niemal jednym ruchem ręki. Chociaż bardziej nie lubię czynności odwrotnej (szczególnie jak się wkręcą włoski).

Z tym paznokciem to lekka przesada. A tak nawiązując do tematu jestem za większościa - nie ma takiej możliwości by nie założyć !
Co do zdejmowania to się z Tobą zgadzam -ach te włoski. NIe wiem jak kobiety mogą sobie depilować nogi !! One chyba mają przesunięty próg bólu. Pewnie dlatego faceci nie rodzą, boją się dentysty , zastrzyków itd

Ale jaja Prezerwatywe mozna z powodzeniem na glowe zalozyc. Nie wyobrazam sobie tego o czym wy tu piszecie. Chyba ze jakies dziwne czlonki macie

Z tym paznokciem to lekka przesada

Nie żadna przesada, jak koleś ma problem.Mówiłem leciutko i delikatnie, żeby nie zrobić dziurki (chyba facet nie ma szponów). Albo jak już zakryje żołądź i kołnierz wpadnie w rowek, złapać za zbiorniczek i cofnąć leciutko z powrotem i dalej rozwijać. Trzeba najpierw troszkę poćwiczyć, żeby nie było stresu w kulminacyjnym momencie.
Może facet przy zakładaniu odczuwa ból i przerywa. Już nie wiem co więcej można poradzić, to takie proste.

a nie masz przypadkiem krótkiego wędzidełka??

Student pisze:Ale jaja Prezerwatywe mozna z powodzeniem na glowe zalozyc. Nie wyobrazam sobie tego o czym wy tu piszecie. Chyba ze jakies dziwne czlonki macie

Nie chciał bym wywołać kłutni ale durexa i unimila nie da sie na głowę załozyc jest to nie realne , po prostu peka :564:

ostatecznie można delikatnie, leciutko podważyć paznokciem i rozwijac dalej)

moze nie paznokciem (ryzykowne), ale placem odrobinę.. znam problem - działa.

to zrobcie zdjecie temu członkowi...zobaczymy co jest nie tak :562:
Ale tak napowaznie, jeszcze nie uzywałem prezerwatywy , wiec musze sam zobaczec czy nie mam takiego problemu

Wiele osób ma podobny problem. Po prostu napletek tworzy pierścień tuż pod żołędziem, który "trudno" obejść. Jest to spowodowane prawdopodobnie zbyt krótkim wędzidełkiem, które nie pozwala napletkowi "zejść" niżej. Można je skrócić - krótki zabieg. Proponuję udać się do urologa.

zbyt krótkim wędzidełkiem, które nie pozwala napletkowi "zejść" niżej. Można je skrócić

Po co skracac skoro juz jest za krotkie?

Źle napisałem... miałem na myśli usunięcie lub wydłużenie... ja bym obstawał przy pierwszym (podobno krócej się goi). Moja wina... sorry za pomyłkę.

Nie wpadaj w panike,zakładaj gumke sam a jak poczujesz opór to pomóż sobie palcem;)(podważ ją) i po sprawie

Jeszcze jedno... czytałem kiedyś o możliwości zerwania wędzidełka, jeśli jest za krótkie, w czasie stosunku. Wiadomo z czym się to wiąże... wizyta u lekarza, szycie. Chociaż nie zawsze jest to konieczne. Jednak warto pomyśleć o ewentualnych problemach wcześniej...