agnieszka.com.pl

Witam,
Z moją obecną partnerką jesteśmy razem od roku, mamy po 24 lata.
Niedawno powiedziała mi, że nie wie czemu ale od jakiegoś czasu nie ma
ochoty na sex. Prawdę mówiąc zauważyłem, że już od ok. 2 miesięcy dużo
częściej unika naszych zbliżeń i raczej sama mnie nie "zaczepia".
Powiedziała, że ją to tez zmartwiło i że nie ma pojęcia czemu tak się
dzieje, powiedziała że boi się, że się tak "zacięła/zablokowała".
Ponieważ nie mieszkamy razem, nie mamy tak częstych okazji by się kochać
i kiedyś czekaliśmy na to z niecierpliwością. Co może być nie tak? Czy
tabletki antykoncepcyjne brane od dłuższego czasu mogą tak
na kogoś wpłynąć? Będę wdzięczny za radę!

Tak, tabletki mogę mieć pływ na takie zachowanie

Tak, tabletki mogę mieć pływ na takie zachowanie

lub zmeczenie, stres, nuda. bylo wiele razy...

jak tabletki bierze dlugo - to nie w tym przyczyna ! one zabierają libido po miesiacu brania

Wina tabletek i po co zgodziłeś się, by łykała to gówno? Nie interesuje Cię jej zdrowie?

YHHHHH, to poproszę ją żeby odstawiła tabletki... choć to ni będzie łatwe! Macie jeszcze jakieś pomysły, widzę, że zdania są podzielone. HELP

TedBundy pisze:Wina tabletek

Może być ale nie musi

TedBundy pisze:i po co zgodziłeś się, by łykała to gówno?

To czy jakaś ona bierze to jej decyzja, facet nie ma tu nic do zgadzania się.

Może to być również stres, albo kłopoty ze zdrowiem.

Poczytaj sobie podobne tematy, tam masz masę odpowiedzi.
A i na przyszłość nazywaj tematy tak by po tytule było wiadomo o co chodzi

To czy jakaś ona bierze to jej decyzja, facet nie ma tu nic do zgadzania się.

no niby tak, ale mimo wszystko uwazam, ze zabezpieczanie sie to sprawa dot. obojga, a nie tylko jednej osoby. Jezeli mezczyznie zalezy na kobiecie i powaznie mysli o zwiazku, to raczej powinien wziac pod uwage, ze ich 'chwile bezpiecznej przyjemnosci' maja negatywny wplyw na jej zdrowie.

Dzindzer pisze:To czy jakaś ona bierze to jej decyzja, facet nie ma tu nic do zgadzania się.

ma wiele, co za myślenie Jakby moja zaczęła je brać, nie byłoby seksu.

TedBundy pisze:Jakby moja zaczęła je brać, nie byłoby seksu.

Czyli albo jak ja chcę albo zero seksu

Nemezis pisze:obojga, a nie tylko jednej osoby.

W jakims stopni tak. ale nie w takim w jakim widzi to Ted

Andrew pisze:one zabierają libido po miesiacu brania

Niekoniecznie. Ja bym powiedziała, że raczej stopniowo i nie zawsze od razu.

Dzindzer pisze:A i na przyszłość nazywaj tematy tak by po tytule było wiadomo o co chodzi

I pisz w dobrym dziale? Pani Junior Admin czemu temat nie przeniesiony?

TedBundy pisze:Jakby moja zaczęła je brać, nie byłoby seksu.

Przynajmniej z Tobą.

Lovello pisze:Czy
tabletki antykoncepcyjne brane od dłuższego czasu mogą tak
na kogoś wpłynąć?

Mogą.

To są tabletki microgynon21. Czytałem ulotkę wewnątrz opakowania i wymieniaja najróżniejsze skutki uboczne ale nic podobnego do naszego problemu. Uwzglednii jedynie zmniejszenie popędu ale zaraz na początku rozpoczęcia przyjmowania tabletek i zastrzegli, że te objawy powinny ustępować zatem zupełnie odwrotnie niż u nas. Czytalem tez na roznych forach wypowiedzi kobiet je przyjmujących i nie znalazłem zadnych podobnychj objawow... głownie były to nudności, wahania nastrojów itp. Wiele dziewczyn pisało że biorą je 1-2 lata i są zadowolone.

Lovello pisze:Czytałem ulotkę wewnątrz opakowania i wymieniaja najróżniejsze skutki uboczne ale nic podobnego do naszego problemu.

To nie oznacza, że nie mają wpływu. Tabletki to hormony, nawet okres występujący między opakowaniami, to nie jest typowy okres, tylko plamienie.

Zatem spróbujcie odstawić tabletki, ja bym to obstawiała. Jest jeszcze opcja, że Jej nie pociągasz, i tyle.

Lovello pisze:wymieniaja najróżniejsze skutki uboczne ale nic podobnego do naszego problemu.

Spytaj więc lekarza. MASA kobiet ma taki problem. Mi libido po tabletkach rok po odstawieniu dopiero zaczęło wracać.

księżycówka pisze:MASA kobiet ma taki problem. Mi libido po tabletkach rok po odstawieniu dopiero zaczęło wracać.

Ja odstawiłam gdzieś półtora roku temu a w ogóle nic się nie poprawiło, już zapomniałam co to jest libido