agnieszka.com.pl

okres 13 - 18 maj
seks - 23 maj, piątek
owulacja 27 maj
cykl - nieregularny

- czy możliwe żeby w ów piątek były już dni płodne i doszło do zapłodnienia?
- w jakim czasie po zapłodnieniu są widoczne jakieś objawy?
\czy pewne objawy ciąży mogą być urojone? [np. ból brzucha, senność, stwardnienie sutków]

komar pisze:czy pewne objawy ciąży mogą być urojone?

Najczęściej są <lol2>

Misiek_1988 pisze:zy to jest znaczące i czy coś zmienia?

Tak. Trzeba stosowac dodatkowe zabezpieczenie.

Misiek_1988 pisze:Zrobić test?

Poczekać na okres.

witam

mam pytanie
moja dziewczyna miala pierwszy dzien krwawienia 9 maja, 15 maja pare razy moj czlonek byl w jej pochwie ale zadnych ruchow kopulacyjnych ani wytrsysku
3 czerwca gdy sie kochalismy pekla nam prezerwatywa i mialem wtedy wytrysk.
cykl u niej trwa srednio 27-28 dni
Jakie jest prawdopodobienstwo zajscia w ciaze w obu przypadkach?

Normalnie jakbym czytała zadanie z matematyki, gdzie trzeba policzyć prawdopodobieństwo

W teorii, w obu przypadkach miała raczej dni niepłodne ale jak to będzie w praktyce to się dowiecie sami. W 1 przypadku na pewno nie zaszła, a w drugim to już gorzej.

i wydzielina z pochwy zostawiala takie jakby klaczki na skorze ? wtedy za 2 razem

liczac tak cyklem to dni plodne jej minely chyba kolo 28-29 maja prawda?

malczur pisze:i wydzielina z pochwy zostawiala takie jakby klaczki na skorze ? wtedy za 2 razem

yyyyy nie wiem co to ma do rzeczy

malczur pisze:liczac tak cyklem to dni plodne jej minely chyba kolo 28-29 maja prawda?

Jak chcesz wiedzieć jak to jest dokładnie:
http://www.gazetaecho.pl/cgi-bin/echo/z ... wie/chk/07

Czyli jak ona ma regularne cykle to mozna sie sugerowac kalendarzem?
Wychodzilo by na to ze wtedy jest bezpiecznie?
A wlasnie o ile maksymalnie moze jej sie opozniac przez stres zwiazany z tym calym zajsciem
Teoretycznie powinna juz jutro dostac.

malczur pisze:Czyli jak ona ma regularne cykle to mozna sie sugerowac kalendarzem?

Nie, bo kalendarzyki nie są precyzyjne.

malczur pisze:Wychodzilo by na to ze wtedy jest bezpiecznie?

W teorii tak ale ja np. jestem dzieckiem dni niepłodnych (sorry że dobijam ale taka jest prawda)

malczur pisze:A wlasnie o ile maksymalnie moze jej sie opozniac przez stres zwiazany z tym calym zajsciem

Nic/dzień/2 dni/tydzień + ...
Nie panikuj i jej nie podkręcaj bo i za 2 tygodnie z nerwów nie dostanie.

no ja wiem ze nie sa precyzyjne ale to nie jest jakos 1-2 dni po dniach plodnych tylko juz dobrych kilka

A po jakim czasie mozna zrobic 100% pewny test ciazowy?

Poczytaj ten temat, a znajdziesz odpowiedzi

nie wiedzialem w ktorym temacie, wiec napisze tutaj:

witam.
mam pytanie.
Moja dziewczyna zrobila sobie niedawno badania u Pani ginekolog i zazywa regularnie tabletki antykoncepyjne. do tego dla wiekszego bezpieczenstwa uzywam prezerwatyw. ale mam pytanie, co zrobic by maksymalnie sie zabezpieczyc, a bym mogl konczyc ' w srodku ' bez prezerwatywy ?

wiadomo ze zadna metoda nie daje 100% bezpieczenstwa,ale jak dodatkowo zwiekszyc to bezpieczenstwo ?

czy same tabletki antykoncepyjne wystarcza by moja dziewczyna nie zaszla w ciaze ?
wiem, ze sa u kobiety dni plodne [tylko ile one trwaja ;-/ ?] i wtedy jest zwiekszone prawdopodobienstwo zajscia w ciaze. ale w inne dni mozemy spokojnie kochac sie bez gumki i moge konczyc w srodku ?


z gory dziekuje za odp.

Cały czas możesz kończyć w środku. Ilość zabezpieczeń nie zwiększa "bezpieczeństwa"
Doucz się dzieciaku

op pisze:wiem, ze sa u kobiety dni plodne [

U kobiety zażywającej tabletki nie ma dni płodnych

op pisze:co zrobic by maksymalnie sie zabezpieczyc

Nie wiem na ile to prawda czytałam dużo opinii, że popijanie tabletek (w tym anty) sokiem grejpfrutowym źle wpływa na ich wchłanianie. Odradza się też chyba wyciąg z dziurawca.
O ile Twoja dziewczyna nie pije dużo tego soku na krótko przed i po zażyciu pigułki, i, przede wszystkim, postępuje zgodnie z ulotką, to nie macie czym się przejmować

lollirot pisze:U kobiety zażywającej tabletki nie ma dni płodnych

No nie jest to precyzyjne odniesienie do zagadanienia , ale niech bedzie
Jak to nie ma metody 100% JEST ! NATURALNA !... JAK KOBIETA MA ZAJSC W CIAZE W DNI NIE PłODNE - no jak??

księżycówka pisze:Cały czas możesz kończyć w środku. Ilość zabezpieczeń nie zwiększa "bezpieczeństwa"
Doucz się dzieciaku

myslisz ze jak jestes odemnie starsza tak sie odnosic do mnie ? dzieciaku ? doucz sie ?

napisalem tutaj, bo liczylem na fachowa porade / odpowiedz Pani Agnieszki czy tez innych forumowiczow. po co odrazu ' zgrywac cfaniaka ' ksiezycowko ?


to ile jest tych dni plodnych u kobiety ?

op pisze:
napisalem tutaj, bo liczylem na fachowa porade / odpowiedz Pani Agnieszki czy tez innych forumowiczow. po co odrazu ' zgrywac cfaniaka ' ksiezycowko ?

Bardzo słuszna uwaga - innym przypomne , ze to forum ma pomagac niewiedzacym !@!!!!!
jesli Cie drazni czyjas nie wiedza ... idz do tematu "wyraz to" albo .... tu Loli przepraszam "czy gotuje ktos z was " albo ... "ja nie mam sie w co ubrac " <browar>

to ile jest tych dni plodnych u kobiety ?

jak bierze tabsy to

lollirot pisze:U kobiety zażywającej tabletki nie ma dni płodnych

op pisze:napisalem tutaj, bo liczylem na fachowa porade

to trzeba było porozmawiać z ginekologiem (wszak najbardziej fachowy z fachowców), jeśli jesteś taki dorosły.
Ja tam księżycówkę rozumiem, bo jak przeczytałam o tym, że ktoś bierze tabsy+używa gumek+ jeszcze pyta o dni płodne to też mi się krew gotuje.
Ad rem - możesz przestać używać gumek, jeśli chodzi o zabezpieczenie przed ciążą i współżyć bez ograniczeń dniowo-płodowych.

sereniti pisze:, bo jak przeczytałam o tym, że ktoś bierze tabsy+używa gumek+ jeszcze pyta o dni płodne to też mi się krew gotuje.

Biedactwa a ja ////// powinienem sie dawno wygotować tutaj
Bowiem cale zycie na naturalnych metodach i wre we mnie jak czytam , ze któas tabsy bierze które notabene jej szkodza ....

op pisze:myslisz ze jak jestes odemnie starsza tak sie odnosic do mnie ? dzieciaku ? doucz sie ?

Myślę, że jeśli ktoś pyta u kobiety zażywającej pigułki o dni płodne to albo jest idiotą albo nie ma bladego pojęcia o antykoncepcji (a w szczególności o pigułkach) i powinien się douczyć zanim seks zacznie uprawiać. Założyłam, że idiotą więc nie jesteś.

Andrew pisze:innym przypomne , ze to forum ma pomagac niewiedzacym !@!!!!!

Przypomnę Tobie zaś, że zawsze miałam odmienne zdanie co do tego forum. I jak będę miała chęć gdzieś iść to pójdę.

[ Dodano: 2008-06-15, 10:54 ]

op pisze:liczylem na fachowa porade

Tu nie ma fachowców. Takie rzeczy powinniście wiedzieć od jej lekarza, przepisującego pigułki.

znalazla sie alfa i omega juz nie pamieta wół jak cieleciem był <browar>

księżycówka pisze: Myślę, że jeśli ktoś pyta u kobiety zażywającej pigułki o dni płodne to albo jest idiotą albo nie ma bladego pojęcia o antykoncepcji

Ja pytam a idiota nie jestem . Domniemam , ze pieknie mi to teraz wytłumaczysz wszak idiotką nie jesteś <browar>

Andrew pisze:Ja pytam a idiota nie jestem .

Andrew ja nie wiem. Nie znam Cię przecież.

Andrew pisze:juz nie pamieta wół jak cieleciem był

Faktycznie kiedy wchłaniałam takie teoretyczne informacje w tej materii miałam lat z 11.

księżycówka pisze:Faktycznie kiedy wchłaniałam takie teoretyczne informacje w tej materii miałam lat z 11.

zatem - skoro wchłonełas do odpisz na moje p[rosby w poscie wyzej osadzonym ...

Andrew pisze:skoro wchłonełas do odpisz na moje p[rosby w poscie wyzej osadzonym ...

To poproszę konkretne pytanie.

Andrew pisze:Jak to nie ma metody 100% JEST ! NATURALNA !

mhm, mam tyle czasu, żeby prowadzić codzienne badania mojego śluzu szyjkowego i jeszcze zaufać, że jak to robię dobrze, to nie muszę się zabezpieczać. Jaaasne.

op pisze:napisalem tutaj, bo liczylem na fachowa porade / odpowiedz Pani Agnieszki czy tez innych forumowiczow.

jak chcesz fachowej porady, idź do przychodni, zapukaj pod drzwi z napisem: ginekolog i zadaj to samo pytanie.

Andrew pisze:Bardzo słuszna uwaga - innym przypomne , ze to forum ma pomagac niewiedzacym !@!!!!!

ale formy tej pomocy, z góry określonej nie ma. Za brak wiedzy nie głaszcze się po główce.

Mia pisze:mhm, mam tyle czasu, żeby prowadzić codzienne badania mojego śluzu szyjkowego

Jezu, Mia, a ile to wedlug Ciebie zajmuje czasu. Bo mi jakies 10 sekund podczas wizyty w wc. Plus okolo 30 sekund na pomiar temperatury. Rzeczywiscie kupa czasu, za nic sie nie da wygospodarowc. Wiecej czasu zajmowalo mi lykniecie tabletki
Rozumiem rozne obiekcje co do tej metody, ale argument z czasem chybiony totalnie.

no bez jaj ;DD Nie mów, że ktoś się jeszcze w to bawi, więcej, wierzy w skuteczność tych szamańskich metod. Poza tym co to za seks, gdy w ten dzień można, w inny nie?

złotooka kotka pisze:Jezu, Mia, a ile to wedlug Ciebie zajmuje czasu. Bo mi jakies 10 sekund podczas wizyty w wc. Plus okolo 30 sekund na pomiar temperatury

Może wyćwiczona jesteś w bzdurnych metodach, to zajmuje Ci to mało czasu. Mi by zajęło więcej, samo nauczenie się tego i przywyczajenie do takiego dyskomfortu. Sam fakt, że muszę wyjść do toalety, to też czas, że najlepiej rano - to nic innego jak organizowanie czasu. Tabletkę mogę połknąć gdziekolwiek, przykimolwiek, robiąc kilka innych czynności równocześnie, takie pomiary również?

złotooka kotka pisze:Rozumiem rozne obiekcje co do tej metody, ale argument z czasem chybiony totalnie.

Sama oceniam czy moje argumenty są trafne czy chybione. Nie staram się nikogo przekonywać, tylko wyrażam swoje zdanie.

[ Dodano: 2008-06-17, 19:55 ]

złotooka kotka pisze:Wiecej czasu zajmowalo mi lykniecie tabletki

aż 40 sekund połykasz tavletkę? <boje_sie>