agnieszka.com.pl

Witam
Mam taki problem...
Jakieś 4 dni temu zrobiłem to pierwszy raz z dziewczyna.
Była dziewicą. Martwilismy się ze dostanie okres akurat lecz nie dostała i wszystko poszło ładnie i bez bolesnie. Na 2 dzien strasznie bolal juz brzuch. Wziela appap i przestalo i do dzis spokoj.

Okres powinna dostac 16 juz jest dzis 25.
Zabezpieczylismy sie.
Czy może to być ciąza jakoś
Czy powodem jest stres(matura,nasz 1 raz)

Nie ma zadnych oznakow ciazy ani okresu

Co to moze byc

Prenrzyk pisze:Czy może to być ciąza jakoś

A skąd się miała wziąć, jeśli się zabezpieczyliście?

Więc co może być przyczyną ?

Moze to, ze jak zmienialem gumki to zle raz zalozylem a potem zdjelem i z powrotem zalozylem tak jak pownnna byc.... i moze cos sie dostalo ?

Co to moze byc

z tego co piszesz to jedyne co mi sie nasuwa to tylko to ze jest to wina stresu!!! nawet jesli nie okazuje ona tego to pewnie podswiadomie sie denerwuje!!

Prenrzyk pisze:Więc co może być przyczyną ?

Pogoda, stres, dieta, wyjazdy i zmiana klimaty i 1500 innych rzeczy niż ciąża. Poza tym dość częstym zjawiskiem jest spóźniający się okres po 1 razie.

księżycówka pisze:Poza tym dość częstym zjawiskiem jest spóźniający się okres po 1 razie.

a mi się cholernik przyplątał po tym dużo wcześniej niż miał
Czegoś nie rozumiem, są testy ciążowe, są, prawda. To czemu zamiast sobie zrobić to ludzie panikują.

a mi się cholernik przyplątał po tym dużo wcześniej niż miał

to tak jak mi - cale 2 tyg za wczesnie

Ja jakimś cudem chyba akurat wtedy miałam ok.
Potem się dopiero kiełbasiło dalej jak do dziś. Co miesiąc wywoływanie

Witam,

Pewnie uznacie, że trochę panikuję. Może nawet mnie zjedziecie za banalne pytanie, ale wolę się upewnić niż żyć w stresie.
Otóż... Moja dziewczyna zaczęła pierwsze opakowanie tabletek antykoncepcyjnych. Wzięła według ulotki pierwszą tabletkę pierwszego dnia cyklu - czyli wszystko ok, powinna mieć zapewnioną ochronę antykoncepcyjną od razu. Kochaliśmy się 12 dnia cyklu, czyli była po 12 tabletkach.
I teraz będzie głupie pytanie: czy była na pewno dobrze zabezpieczona? Uściślę, że nie używaliśmy prezerwatywy i skończyło się "tam".
Oczywiście nie przestała brać tabletek. Skończyła grzecznie brać opakowanie do końca.

Trochę się stresujemy i znając życie okres będzie się jej spoźniał.

Czy aby na pewno nie ma powodów do obaw?
Dziękuję z góry za zainteresowanie się moim tematem.

Pozdrawiam.

benek_82 pisze:I teraz będzie głupie pytanie: czy była na pewno dobrze zabezpieczona?

Tak.

benek_82 pisze:Trochę się stresujemy i znając życie okres będzie się jej spoźniał.

Ona nie będzie mieć już okresu tylko krwawienie z odstawienia, które może być pierwsze czy drugi takie sobie czy wcale nie wystąpić, a potem o tej samej porze zawsze tego samego dnia przerwy mieć będzie. Ile by się nie nastresowała.

To po ilu dniach można się spodziewać tego normalnego okresu?
Nie zaczęła drugiego opakowania tabletek antykoncepcyjnych.

Prenrzyk pisze:Zabezpieczylismy sie.

Jak?
Aaa, nie zauważyłam - prezerwatywa. ALe czy Ty używałeś JEDNĄ DWA RAZY, czy mnie wzrok myli?

Prenrzyk pisze:i moze cos sie dostalo ?

O, babciu! Masz na myśli plemniki? ;DD
Żart

benek_82 pisze:"tam".

A dlaczego nie w pochwie? Zawsze będziesz się bał, dopóki będziesz używał słowa "tam"

księżycówka pisze:benek_82 napisał/a:
I teraz będzie głupie pytanie: czy była na pewno dobrze zabezpieczona?
Tak.

Na pewno tak.
Dlaczego nie zaczęła drugiego opakowania?

benek_82 pisze:To po ilu dniach można się spodziewać tego normalnego okresu?

Tzn jakiego? Jak przestanie brać tabletki w ogóle to będzie mieć normalny. Póki co będą nią władać sztucznie aplikowane hormony
W tej przerwie dostać może nawet i 5 czy 6 dnia przerwy. Różnie kobiety mają. Siedzieć na pupie i czekać na potop należy generalnie

Mona pisze:A dlaczego nie w pochwie? Zawsze będziesz się bał, dopóki będziesz używał słowa "tam"

Pewnie będę się bał jeszcze jakiś czas, bo można powiedzieć, że jestem świeży w tych sprawach.

Mona pisze:Dlaczego nie zaczęła drugiego opakowania?

Ponieważ nie mamy tego komfortu, że możemy być ze sobą na codzień.

księżycówka pisze:Tzn jakiego? Jak przestanie brać tabletki w ogóle to będzie mieć normalny. Póki co będą nią władać sztucznie aplikowane hormony
W tej przerwie dostać może nawet i 5 czy 6 dnia przerwy. Różnie kobiety mają. Siedzieć na pupie i czekać na potop należy generalnie

Tzn takiego najzwyklejszego z najzwyklejszych. Tego naturalnego.
Siedzimy grzecznie na tyłkach i czekamy sobie. Co do tych sztucznych krwawień... muszę ją dokładnie wypytać.

benek_82 pisze:Ponieważ nie mamy tego komfortu, że możemy być ze sobą na codzień.

Chcesz powiedzieć, że pigułki przyjmuje tylko wtedy, gdy macie współżyć?

Mona pisze:Chcesz powiedzieć, że pigułki przyjmuje tylko wtedy, gdy macie współżyć?

Raz się zdarzyło jak dotąd. Po Twojej reakcji wnioskuję, że tak nie wolno.

benek_82 pisze:Raz się zdarzyło jak dotąd. Po Twojej reakcji wnioskuję, że tak nie wolno.

<boje_sie> <boje_sie> <boje_sie> Żartujesz? U lekarza się było, ulotkę czytało? Żeby tabletki działały bierze się 21 dni, robi 7 dni przerwy i kolejne opakowanie zaczyna. Ma być ciągłość! Nie wolno sobie odstawiać i znów zaczynać.

[ Dodano: 2008-05-27, 00:00 ]
Kuźwa to nie są cukierki!

benek_82 pisze:Po Twojej reakcji wnioskuję, że tak nie wolno.

Jak nie chcesz bać się za każdym razem, to nie wolno, a poza tym, to powinieneś dbać o jej organizm i Wasz psychiczny komfort
No to księżycówka pojechała ;DD

Spokojnie.
Było się u lekarza i ulotkę się czytało. Napisałem przecież, że zaczęła brać od pierwszego dnia cyklu. A w ulotce napisane jest jak byk, że ochrona jest zapewniona od pierwszej tabletki. Jeśli się mylę to mnie poprawcie.

Edit: I to było pierwsze opakowanie.

benek_82 pisze:Jeśli się mylę to mnie poprawcie.

Lekarz nie dodał, że najlepsze zabezpieczenie jest przy drugim opakowaniu, a tym bardziej, że było to pierwsze opakowanie w jej życiu
Acha, i zmieńcie lekarza.

Niektórzy właśnie mówią a niektórzy nie - trochę czytałem opinii na ten temat w internecie. A poza tym ulotka przecież nie może kłamać...

benek_82 pisze:Niektórzy właśnie mówią a niektórzy nie

Czyli rydzyk-fizyk

benek_82 pisze:A poza tym ulotka przecież nie może kłamać...

Ulotka jest jedna, a kobiet masa.

Aaa, przypomniałem sobie coś. Kiedyś brała tabletki anty, ale to nie było w celu zabezpieczenia się. Bodajże na cerę.

Także to opakowanie, które brała niedawno nie jest jej pierwszym opakowaniem.



A tak swoją drogą, to przez wasze opinie ciągle mi ciśnienie skacze. Przyszedłem tutaj, aby się upewnić, czy dobrze bierze tabletki i co mnie spotkało... pffff.

benek_82 pisze:Także to opakowanie, które brała niedawno nie jest jej pierwszym opakowaniem.

To na cerę nie liczy się ;DD

benek_82 pisze:A tak swoją drogą, to przez wasze opinie ciągle mi ciśnienie skacze.

Spotkaj się ze swoją kobieta, to wyrówna się

benek_82 pisze:Przyszedłem tutaj, aby się upewnić, czy dobrze bierze tabletki i co mnie spotkało... pffff.

Jak wsadza tabletkę do otworu gębowego, popija i połyka, to dobrze bierze

Księżycówka już mi napisała na poprzedniej stronie, że moja Pani była zabezpieczona podczas brania --->pierwszego<--- opakowania więc ciiiiiii... I Ty to potwierdziłaś nawet. Chyba, że nie doczytałyście... Wszak późna pora...

benek_82 pisze:Mona napisał/a:
Dlaczego nie zaczęła drugiego opakowania?

Ponieważ nie mamy tego komfortu, że możemy być ze sobą na codzień.

Mona pisze:Chcesz powiedzieć, że pigułki przyjmuje tylko wtedy, gdy macie współżyć?

benek_82 pisze:Mona napisał/a:
Chcesz powiedzieć, że pigułki przyjmuje tylko wtedy, gdy macie współżyć?

Raz się zdarzyło jak dotąd. Po Twojej reakcji wnioskuję, że tak nie wolno.

Coraz głupsze przypadki tu trafiają... Jak można brać tabletki anty tylko wtedy gdy ma się zamiar współżyć, a potem odstawiać opakowania? Jak nie jesteście na tyle dorośli żeby brać konsekwentnie opakowanie za opakowaniem to przerzućcie się na gumki. Albo najlepiej zrezygnujcie z seksu zanim nie dorośniecie

Marissa pisze:Coraz głupsze przypadki tu trafiają...

naprawdę. Ja bym tu dodała jednowyrazowy komentarz krótko i trafnie obrazujący pana benka, ale po pierwsze on i tak nie zrozumie, a ja dostanę ostrzeżenie. Nie jesteś tego wart benku

benek_82 pisze:Księżycówka już mi napisała na poprzedniej stronie, że moja Pani była zabezpieczona podczas brania --->pierwszego<---

Ja bym się tak na twoim miejscu nie cieszyła. Z tego co piszesz to oboje jesteście nierozsądni. Czyli podsumowując sytuację - twoja dziewczyna brała tabletki 1 miesiąc, potem przestała. A teraz co? Jak będziecie za 2 miesiące <sic!> planowali seks, to znowu weźmie tabletki?Jak to sobie wyobrażasz? Pytam, bo Twój przypadek jest dla mnie tak ciekawy i unikatowy, myślę, że mogłabym się tak ekscytować tylko przy spotkaniu z yeti <że taki wyjątkowy jesteś:D>

Ech... Czytajcie ze zrozumieniem. Napisałem jak byk, że to jest PIERWSZE opakowanie. Nie żadne tam drugie, ani trzecie, tylko PIERWSZE.
Cytat:

benek_82 pisze:Otóż... Moja dziewczyna zaczęła pierwsze opakowanie tabletek antykoncepcyjnych.

A zatem teraz nie będzie drugiego opakowania za jakiś tam czas. Umiem czytać i przyjąłem do wiadomości, że tak się nie robi. Krajst...
Moglibyście po mnie jeździć, gdyby faktycznie zaczęła to drugie opakowanie miesiąc po pierwszym, ale tak nie było.
Co do tabletek na cerę... bo pewnie myślicie, że to one były całkiem niedawno. Tak się składa, że brała je kilka lat temu.

benek_82 pisze:Witam,


Otóż... Moja dziewczyna zaczęła pierwsze opakowanie tabletek antykoncepcyjnych. Wzięła według ulotki pierwszą tabletkę pierwszego dnia cyklu - czyli wszystko ok, powinna mieć zapewnioną ochronę antykoncepcyjną od razu. Kochaliśmy się 12 dnia cyklu, czyli była po 12 tabletkach.
I teraz będzie głupie pytanie: czy była na pewno dobrze zabezpieczona?

Tak była zabezpieczona , jesli brała tabletki te które zabezpieczają od pierwszej tabletki
jesli uznaliscie iz sexu nie bedzie - decyzja o branu dalszym tabletek słuszna ! byle by za trzy miesiace sie to nie zmieniło

Witam...

Zastanawiam się czy jak to dokładnie jest z tymi tabletkami.

Moja dziewczyna zaczęła brać tabletki anty w 3 dniu miesiączki - czy to jest znaczące i czy coś zmienia?

W tym samym miesiącu uprawialiśmy sex prawdopodobnie w dni płodne z prezerwatywą (była dobrze założona - sprawdzałem, bo coś słyszałem, że w pierwszym miesiącu nie można w zupełności samym tabletkom zaufać), ale los chciał, że gumka pękła a ja nie poczułem nawet (dziwne) no i wszystko dostało się do środka...

Dodam, że przerwę 7 dniową zaczęła w niedzielę (25 maj) dziś jak wiadomo jest (30 maj) a okresu nie ma... Zrobić test? Sam już nie wiem co myśleć o Tym. 5 miesięcy temu skończyła brać tabletki.. brała je ok pól roku...