pigułki - tylko w razie sexu?

Forum służące do wymiany opinii i doświadczeń na tematy związane z antykoncepcją i ciążą.

Moderator: modTeam

joep
Bywalec
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 17 wrz 2005, 10:42
Skąd: wrocław
Płeć:

pigułki - tylko w razie sexu?

Postautor: joep » 22 maja 2006, 13:16

Mam takie pytanko do dziewczyn. Bo pigułki trzeba przyjmować regularnie itd. ale np. gdy w danym miesiącu/miesiącach nie wspóżyjecie to czy wówczas też bierzecie? podobno one dobrze robią na cerę, osłabiają ból miesiączkowy, itp. Czy lekarz może przepisać je dla celów zdrowotno/pielęgancyjnych?
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 22 maja 2006, 13:19

Jeśli lekarz przepisuje je w celach zdrowotnych, to głównie na wyrównanie cyklu. Przypominam, że to chemia, która bardziej szkodzi, niż pomaga. Tylko efekty szkód zauważysz dopiero po latach. ;) A pomoc to głównie antykoncepcyjna.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 22 maja 2006, 13:25

joep pisze:gdy w danym miesiącu/miesiącach nie wspóżyjecie to czy wówczas też bierzecie?
Oczywiscie ze tak. :| To nie cukierki co bierzesz jak si epitolisza potem odstawiasz. Tak jak orgaznim musi przywyknac do ich brania takl i do ich odstawienia i nei jest to czasem kwestia tylko 1 miesiaca...
joep
Bywalec
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 17 wrz 2005, 10:42
Skąd: wrocław
Płeć:

Postautor: joep » 22 maja 2006, 13:38

a kwestia ilu?
powiedzmy że nie uparwiasz seksu od pewnego momentu. mija kilka miesięcy... Wciąż bierzesz?
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 22 maja 2006, 13:47

Wciąż bierzesz?
Jak mnei fac et zostawil to jeszcze 3 miesiace dalej bralam, a potem wrocil to nie przerywalam.

Wszystko od sytuacji zalezy. jesli np facet jedzie na pol roku gdziestam za granice to pewnie ze przerwac tabletki. Ale jak na 2 miesiace nad morze to nie widz epowodu.
Jesli jest sie samemu - przerwac, bo po co?

Wiec napisz o co Ci chodzi ;P
joep
Bywalec
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 17 wrz 2005, 10:42
Skąd: wrocław
Płeć:

Postautor: joep » 22 maja 2006, 14:01

Ah.generalnie jako facet to pytam z ciekawości bo jakoś tak niektóre laski, gdy widze jak waśnie łykają pigułę, to się tłumaczą że to na cerę, itp. Po co takie tłumaczenie i zamydlanie oczu?
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 22 maja 2006, 14:18

joep pisze:Po co takie tłumaczenie i zamydlanie oczu?
A nie wiem. Niektorym sie przepisuje pigulki na cere ale to raczej nie te nowe anty.
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 22 maja 2006, 14:57

joep pisze:Po co takie tłumaczenie i zamydlanie oczu?

No,zeby nie wyszlo na to,ze sa zawsze gotowe :D
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 22 maja 2006, 15:11

joep pisze:gdy widze jak waśnie łykają pigułę, to się tłumaczą że to na cerę, itp

I niekiedy mowią prawdę. Ja brałam pigułki trzy lata, zanim zaczęłam z kimś sypiać :]
joep
Bywalec
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 17 wrz 2005, 10:42
Skąd: wrocław
Płeć:

Postautor: joep » 22 maja 2006, 15:43

Naprawdę czy to żart?
Słyszałem ze mozna brać dopiero po 3 latach od Iszej miesiączki.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 22 maja 2006, 16:42

po 3 latach od Iszej miesiączki.
No a biorac pod uwage ze sredni dziewczynki pierwsza miesiaczke maja w wieku 11-13 lat to juz od 14-16 pigulki moga brac wiec pytac co ma piernik do wiatraka?
Awatar użytkownika
nata
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 400
Rejestracja: 11 lip 2004, 12:58
Skąd: jestem?
Płeć:

Postautor: nata » 22 maja 2006, 20:29

joep pisze:podobno one dobrze robią na cerę, osłabiają ból miesiączkowy, itp.
polemizowałabym
mi się nic nie polepszyło
a co do odstawiania tabletek to lepiej za często nie kombinować
moon pisze:Wszystko od sytuacji zalezy. jesli np facet jedzie na pol roku gdziestam za granice to pewnie ze przerwac tabletki. Ale jak na 2 miesiace nad morze to nie widze powodu.
Jesli jest sie samemu - przerwac, bo po co?
zgadzam się z moon
megane
Maniak
Maniak
Posty: 762
Rejestracja: 22 maja 2006, 13:13
Skąd: z południa
Płeć:

Postautor: megane » 22 maja 2006, 21:08

Lekarz może je przepisać w celach leczniczych, np. dla uregulowania poziomu hormonów w organizmie. Poza tym mają też takie działanie, że odpowiednio dobrane np. dobrze robią na cerę, na szybkość przemiany materii (pomagają stracić na wadze) itp.
Z tym, że jak się nie współżyje i nie ma zamiaru, to po co się truć. :)
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 22 maja 2006, 21:15

megane pisze:jak się nie współżyje i nie ma zamiaru, to po co się truć

Trułam się wtedy, gdy dermatolodzy różnej maści przepisywali mi tetracykliny w dawkach uderzeniowych, które za cholerę działać nie chciały. Trułam się też mnóstwem innego syfu, głównie antybiotykami - bez skutku. Dopiero Diane35 zadziałało tak, jak powinno. A Diane ma ten śmieszny efekt uboczny, że jest także środkiem antykoncepcyjnym.

Joep - załóż sobie, że dziewicą przestałam być nieco później, niż w wieku 15 lat, to wszystko Ci się zacznie zgadzać :D
megane
Maniak
Maniak
Posty: 762
Rejestracja: 22 maja 2006, 13:13
Skąd: z południa
Płeć:

Postautor: megane » 22 maja 2006, 21:22

Haha, w sumie masz rację. W gruncie rzeczy i tak trujemy się tyloma lekami (ja sama od dziecka brałam wszystko, włącznie z kuracjami sterydowymi, alergia, astma itp robią swoje) że branie pigułek nie wydaje się aż tak szkodliwe... Do tego jest wygodne, chociaż ja teraz wolę plastry... Mniej z tym kłopotu.

Swoją drogą każdy orgamizm reaguje ianczej, ja brałam tabletki jak miałam 15 lat i wszystko było w porządku.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 22 maja 2006, 23:46

moon pisze:Oczywiscie ze tak. :| To nie cukierki co bierzesz jak si epitolisza potem odstawiasz. Tak jak orgaznim musi przywyknac do ich brania takl i do ich odstawienia i nei jest to czasem kwestia tylko 1 miesiaca...

Moon nie dla wszystkich jest to takie oczywiste... Powiem Wam, ze mam kilka kolezanek ktore biora tabletki jak sie nadarzy okazja na seks, bo nie sa w stalych zwiazkach a nie chca gumek bo to niewygodne. To wtedy np. miesiac tabletki biora, pozyczaja opakowania cale od kolezanek ktora kupuja na zapas... albo sobie biora tabletki jak wyjezdzaja na wakacje...

megane pisze:Do tego jest wygodne, chociaż ja teraz wolę plastry... Mniej z tym kłopotu.

od kiedy plastry stosujesz? dziala to? :P bo ja jakos sceptycznie na to patrze...
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 23 maja 2006, 00:35

Mia pisze:Powiem Wam, ze mam kilka kolezanek ktore biora tabletki jak sie nadarzy okazja na seks, bo nie sa w stalych zwiazkach a nie chca gumek bo to niewygodne. To wtedy np. miesiac tabletki biora, pozyczaja opakowania cale od kolezanek ktora kupuja na zapas... albo sobie biora tabletki jak wyjezdzaja na wakacje...
Mia ale to sie glupota nazywa. Gratuluje znajomosci po prostu :]
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 23 maja 2006, 00:40

moon pisze:Mia ale to sie glupota nazywa. Gratuluje znajomosci po prostu :]

No ja to wiem, ale co sie bede wtracac? Raz powiedzialam swoje zdanie i tyle. Nic na sile. Jedna z nich to moja bliska kolezanka, swietna dziewczyna naprawde. Co poradzic ze sobie tak wymyslila no?
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 23 maja 2006, 01:02

Mia pisze:ale co sie bede wtracac?
NIe wiem ja od debili wieje na kilometr.

Wie cmoze nadienie z tym moim "oczywiscie" poprzednim. Oczywiste to jest dla normalnych osob :]
Koniec wyjasnienia - innych pod uwage nie biore bo po co ? :/
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 23 maja 2006, 01:08

moon pisze:NIe wiem ja od debili wieje na kilometr.

A mi jej podejscie do antykoncepcji nie przeszkadza w naszych relacjach. Mowilam, ze to nie bezpieczne, ze organizm jest calkowicie rozregulowany, ze w ogole skutecznoc tak stosowanej antykoncepcji jest watpiliwa. Ale jak pisalam ona nie ma faceta, a seksu kazdemu brakuje i tak sobie wymyslila.

moon pisze:Oczywiste to jest dla normalnych osob :]

No ja sie z tym zgadzam. Ale co poradzilabys? Mam sie klocic do upadlego? Odysylac do literatury, lekrarza itp? To jej zycie. Ja sie moge tylko nie zgadzac i dziwic.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 23 maja 2006, 01:20

Mia pisze:Odysylac do literatury, lekrarza itp?
Jak zalezy Ci na znajomosci to pewnie tak. Nie wiem pisalam ze od takich "blondynek" wieje, bo to wstyd tylkko :/
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 23 maja 2006, 01:23

moon pisze:Jak zalezy Ci na znajomosci to pewnie tak. Nie wiem pisalam ze od takich "blondynek" wieje, bo to wstyd tylkko :/

Ech. Na znajomosci mi zalezy, ale jak napisalam, na nasza znajomosc to wplywu nie ma, wrzucilam to do szufladki, ze ona moich niektorych zachowan/zasad itp tez nie rozumie.
No nie wazne.
megane
Maniak
Maniak
Posty: 762
Rejestracja: 22 maja 2006, 13:13
Skąd: z południa
Płeć:

Postautor: megane » 23 maja 2006, 17:09

Mia pisze:od kiedy plastry stosujesz? dziala to? bo ja jakos sceptycznie na to patrze...

Działają, czemu miałyby nie działać... Wszystko się opiera na hormonach.


W gruncie rzeczy to, że przyjaciólki robia głupoty to nie powód, żeby znajomość z nimi zrywać, przekonywać na siłę też nie ma co... Ale taka głupota jest po prostu porażająca...
Awatar użytkownika
nata
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 400
Rejestracja: 11 lip 2004, 12:58
Skąd: jestem?
Płeć:

Postautor: nata » 23 maja 2006, 17:50

głupota brać tabletki dla szpanu i wygody raz na miesiąc... <pijak>
megane pisze:Lekarz może je przepisać w celach leczniczych, np. dla uregulowania poziomu hormonów w organizmie. Poza tym mają też takie działanie, że odpowiednio dobrane np. dobrze robią na cerę, na szybkość przemiany materii (pomagają stracić na wadze) itp.
ja już pisałam mi nie pomagają
a co do chudnięcia to trochę schudłam jak brałam
za to jak niedawno odstawiłam, to bardzo straciłam na wadze, może nawet za bardzo
megane pisze:(ja sama od dziecka brałam wszystko, włącznie z kuracjami sterydowymi, alergia, astma itp robią swoje) że branie pigułek nie wydaje się aż tak szkodliwe...
jeszcze nie
ale chyba najgorszą szkodą jest groźba bezpłodności... którą ostatnio raczej się przemilcza przy pigułkach
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 23 maja 2006, 17:53

nata pisze:którą ostatnio raczej się przemilcza przy pigułkach
Nie na forum. Nam Olivia ciagle o tym przypomina <aniolek>
megane
Maniak
Maniak
Posty: 762
Rejestracja: 22 maja 2006, 13:13
Skąd: z południa
Płeć:

Postautor: megane » 23 maja 2006, 19:49

nata pisze:ja już pisałam mi nie pomagają

Nikt nie mówi, że działają dla każdego i każde w ten sam sposób. Mnie lekarz pytał czy chciałabym pigułki o takim a takim działaniu, i te na cere faktycznie pomogły (chociaż nie miałam nigdy jakiś problemów z tym wielkich).

nata pisze:ale chyba najgorszą szkodą jest groźba bezpłodności... którą ostatnio raczej się przemilcza przy pigułkach

Szczerze mówiąc lekarze raczej uspokajają, znasz kogoś kto po pigułkach został bezpłodny?
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 23 maja 2006, 20:59

megane pisze:W gruncie rzeczy to, że przyjaciólki robia głupoty to nie powód, żeby znajomość z nimi zrywać

Ja jedna znajomosc zerwalam bo moja kolezanka nie rozumiala, ze puszczac sie ze wszystkimi kumplami jej faceta, cpac i chlac wode nie jest "cosmo" tylko "be". Serio.
megane pisze:Mnie lekarz pytał czy chciałabym pigułki o takim a takim działaniu

Najpierw to sie robi badania krwi, czy Twoja watroba i inne narzady maja sile na branie owych tabletek a nie "lekarz sie zapytal na co chce tabletki". Ja wiem, ze pelno jest lekarzy, do ktorych, jak zajdziesz to ci wypisza wszystko bez mrugniecia okiem ale trzeba miec jeszcze swoj rozum.
megane pisze:Szczerze mówiąc lekarze raczej uspokajają, znasz kogoś kto po pigułkach został bezpłodny?

Az sie posypalam jak przeczytalam owe zdanie. Idz wez pudelko od swojej antykoncepcji, zobacz kto ja produkuje. I tak, ta wlasnie firma wysyla swoich przedstawicieli do lekarzy i placi im za wypisywanie owych. Wiec jak oni maja trabic o tym, ze to zle?
A o bezplodnosci...trzeba mysle futurystycznie (przyszlosciowo). Takie rzeczy wychodza po latach. I owszem, poczytaj sobie jakis KONKRETNY "bezstronny" artykul na ten temat, to sie dowiesz. Zreszta, o ryzyku bezplodnosci jest nawet w ULOTCE. Ulotka to nie tylko kawalek papieru do wyscielania pudelka, zeby sie plasterki nie poobijaly. Ona jest po to, zeby ja PRZECZYTAC. W przypadkach skrajnych, ktos moze ja nam przeczytac. Np. jak czytac nie umiemy :]
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
megane
Maniak
Maniak
Posty: 762
Rejestracja: 22 maja 2006, 13:13
Skąd: z południa
Płeć:

Postautor: megane » 23 maja 2006, 21:39

runeko pisze:Ja jedna znajomosc zerwalam bo moja kolezanka nie rozumiala, ze puszczac sie ze wszystkimi kumplami jej faceta, cpac i chlac wode nie jest "cosmo" tylko "be". Serio.

Ja mówiłam raczej o przyjaciółkach, niż koleżankach... Bo te pierwsze sobie dobieram takie jakie mi odpowiadają ;)

runeko pisze:Najpierw to sie robi badania krwi, czy Twoja watroba i inne narzady maja sile na branie owych tabletek a nie "lekarz sie zapytal na co chce tabletki". Ja wiem, ze pelno jest lekarzy, do ktorych, jak zajdziesz to ci wypisza wszystko bez mrugniecia okiem ale trzeba miec jeszcze swoj rozum.

Geezas, oczywiście, że badania są konieczne, ale tabletek jest teraz sporo i lekarz dobiera takie, które poza działaniem antykoncepcyjnym będą korzystnie wpływały na organizm. Przynajmniej powinien.

runeko pisze:Idz wez pudelko od swojej antykoncepcji, zobacz kto ja produkuje. I tak, ta wlasnie firma wysyla swoich przedstawicieli do lekarzy i placi im za wypisywanie owych. Wiec jak oni maja trabic o tym, ze to zle?

Prawidzwa teoria spisku. Sorry, ale z takim podejściem lepiej zdać się na układ odpornościowy, niż brać jakiekolwiek tabletki, nie tylko antykoncepcyjne.

runeko pisze:I owszem, poczytaj sobie jakis KONKRETNY "bezstronny" artykul na ten temat, to sie dowiesz.

No właśnie, myslisz, że kto te "bezstronne" arykuły sponsoruje? Zapewne producenci prezerwtyw. ;]

runeko pisze:Zreszta, o ryzyku bezplodnosci jest nawet w ULOTCE. Ulotka to nie tylko kawalek papieru do wyscielania pudelka, zeby sie plasterki nie poobijaly. Ona jest po to, zeby ja PRZECZYTAC. W przypadkach skrajnych, ktos moze ja nam przeczytac. Np. jak czytac nie umiemy

Sorki, sarkazm zbędny.
Proponuję w takim razie zdać się na kalendarzyk. Bo na tabletkach piszą o bezpłodności, kondomy powodują raka, środki dopochwowowe grzybicę. Nie dajmy się zwariować.

Swoją drogą współczuję Ci, że chodzisz do lekarzy, którzy przepisują o co poprosisz, nie robią badań i są skorumpowani przez koncerny farmaceutyczne...
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 24 maja 2006, 05:37

megane pisze:Ja mówiłam raczej o przyjaciółkach

Kiedys ona byla moja przyjaciolka. Tylko jej sie w mozgu poprzzestawialo.
megane pisze:Prawidzwa teoria spisku. Sorry, ale z takim podejściem lepiej zdać się na układ odpornościowy, niż brać jakiekolwiek tabletki, nie tylko antykoncepcyjne.

Malo wiesz o swiecie. To nie jest teoria spiskowa. Na przyklad tutaOrganizacja Zdrowia to panstwo w panstwie. Na calym swiecie tak jest. Nie masz pojecia jaka kase trzepia koncerny farmaceutyczne. Takze dzieki przekupywaniu inspektorow. Co ty, wiadomosci nie ogladasz?
megane pisze:Swoją drogą współczuję Ci, że chodzisz do lekarzy, którzy przepisują o co poprosisz, nie robią badań i są skorumpowani przez koncerny farmaceutyczne...

Ty jednak wez idz i popros kogos, zeby ci moj post przeczytal bo jednak z czytaniem nienajlepiej. Napisalam, iz wiem, ze TACY SA, a jak mi sie zdarzylo na takiego trafic to juz drugi raz u niego nie zawitalam. Ze zrozumieniem sie czyta. A nie literka-literka-slooowooo-odstep i dalej az do kropki.
megane pisze:No właśnie, myslisz, że kto te "bezstronne" arykuły sponsoruje? Zapewne producenci prezerwtyw

Czy ty wiesz co to znaczy "bezstronnosc"? Sa od tego odpowiednie ministerstwa chociazby (nie wiem jak z korupcja ale poczytac zawsze mozna). Trzeba tylko troszke sie znac co i jak. Czasem wiadomosci obejrzec, gazete poczytac, KSIAZKE nawet. Ale to czasami, coby sie nie przeciazyc bo mozna dostac grzybicy mozgu oraz raka palca, ktorym przewracamy strone <niewiem>
megane pisze:kondomy powodują raka, środki dopochwowowe grzybicę

To chyba tylko u ciebie :] Kondony :D
<evilbat>
megane pisze:Sorki, sarkazm zbedny

Niezbedny. Masz hip slang 8)
megane pisze:Proponuję w takim razie zdać się na kalendarzyk

Alez ja biore antykoncepcje na ktora wydaje co miesiac 50 dolarow a za same badania czy pasuje co pol roku 400. Sa jeszcze rozsadni ludzie na swiecie.
<pijak>
Z antykoncepcji zreszta pewnie zejsc bede musiala. Bo jak wyjdzie, ze mam (tfu,tfu, odpukac) tego raka szyjki macicy (ktory jest powodowany przez bakterie HPV- pierwszy rak, ktoremu udowodniono pochodzenie od bakterii) to raczej hormony nie sa wskazane. Zaczne wtedy uzywac prezerwatyw (nie kondomow), dostane raka pochwy, przerzuce sie wtedy na globulki od ktorych zgrzybieje mi oko. Uwielbiam jak ludzie nie rozumieja co sie do nich pisze <pijak>

Ide spac, jutro mam pierwsze badania ultradzwiekami :]
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
megane
Maniak
Maniak
Posty: 762
Rejestracja: 22 maja 2006, 13:13
Skąd: z południa
Płeć:

Postautor: megane » 25 maja 2006, 00:19

Hm, zatkało mnie po prostu. Ale jednak jednej rzeczy o życiu nie wiesz: ludzie to nie śmieci, a Twoja bezczelność przekracza granice. Zaznaczam, że nie mam na myśli treści Twojej wypowiedzi ale jej formę.
Swoją drogą treści tej spod tych pokładów złośliwości nie byłam w stanie do końca wydobyć, więc albo napisz w dwóch zdaniach o co Ci właściwie chodzi, albo sobie darujmy. A jesli nie masz do przekazania nic na temat, to pisz na PW.

Wróć do „Antykoncepcja oraz ciąża”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 141 gości