agnieszka.com.pl • ksiązki (o miłości) - Strona 6
Strona 6 z 8

: 06 wrz 2007, 23:58
autor: Atanazy
Jawka pisze:-O.Wilde "Portret Doriana Graya". Alegoryczno baśniowa opowieść o poszczególnych stadiach ludzkiego upadku z elementami dekadentyzmu napisana po prostu.. wspaniale.
Najodważniejszy z nas boi się samego siebie.
Naprawde polecam.


Ale warto zaznaczyć, że zabierając się za "Portret...", należy poszperać troszeczkę w biografii Wilde'a. Ciekawiej się czyta. Warto zwrócić uwagę na opisy ciała - homoseksualizm gra tu spora rolę. A co do samego "Portretu..." - czytałem kilka miesięcy temu (wydanie Taniej Książki, trudno było mi dostać inne : d [najlepsze są te uwagi pod koniec, napisane fachowym słownictwem i jakże dogłębnie analizujące całość tekstu, zawierając sie aż na dwóch, czy tam trzech stronach : / ]). Sztuka - szyfrem powieści. No i różne charaktery, które wpływają na siebie bez wątpienia w sposób kluczowy. Każdy ma jakąś tajemnicę, nawet ci, co za prostych się wydają. Intrygi. Trochę fantastyki, szaleństwa, pompatycznych emocji, trochę skażenia i podstawowej megalomanii. No i ta aktoreczka do tego... : d. No i wstęp - ważny manifest, sztuka jako życie, a nie część życia.

: 07 wrz 2007, 18:12
autor: Donmigell
Czerwona Roza .......Joyce Reardon , Paulo Coelho ......11 minut oraz weronika postanawia umrzec..... , Danielle Steel .... Nadzieja.

: 07 wrz 2007, 18:35
autor: Jawka
Donmigell pisze:Czerwona Roza .......Joyce Reardon , Paulo Coelho ......11 minut oraz weronika postanawia umrzec..... , Danielle Steel .... Nadzieja.

Stanowczo tego NIE polecamy :]

: 07 wrz 2007, 19:14
autor: Nepalczyk
Jawka pisze:
Donmigell pisze:Czerwona Roza .......Joyce Reardon , Paulo Coelho ......11 minut oraz weronika postanawia umrzec..... , Danielle Steel .... Nadzieja.

Stanowczo tego NIE polecamy :]


A co polecasz mądralo? Oprócz ruskich wypocin. :)

: 07 wrz 2007, 19:57
autor: Jawka
Nepalczyk pisze:A co polecasz mądralo?
Wszystko Zoli, szczególnie Nane, wszystko Flauberta, szczególnie Panią Brovary, wszystko Wilde, szczególnie Portret Doriana, wszystko Balzacka, szczególnie Stracone Złudzenia, Stendhala Czerowone i Czarne, dramaty Shawa, szczególnie Pigmaliona, ewentualnie Wellsa. No i oczywiście mojego ukochanego Mauriaca i Hamsuna:] Tych polecam wyjątkowo gorąco :]
Dla bardziej wymagających Joyca, Woolf, Rabelais'a i wszystko co rosyjskie :), bo literatura wyjątkowo im się udała.

: 07 wrz 2007, 20:00
autor: Nepalczyk
Wszystko czyli nic. ;] Ale dzięki.

: 13 wrz 2007, 13:30
autor: Cold Princess
znacie jakies ksiazki gode uwagi dotyczace cybernetyki spolecznej?

: 15 wrz 2007, 15:34
autor: Zaq
Jawka pisze:
Zaq pisze:Może jesteś moją siostrą?
Yyyyyyy Misiu?:)
Uff... Jednak nie. Chociaż jak zobaczyłem w Twoim profilu literaturę rosyjską jako zainteresowania to byłem prawie pewien, że jesteś moją siostrą. Dopiero inny nr gg wyjaśnił sprawę.

: 15 wrz 2007, 19:30
autor: Mati
Zaq pisze:Dopiero inny nr gg wyjaśnił sprawę.

może ma drugi?

: 22 wrz 2007, 23:49
autor: Yasmine
Ja miałam ochote na coś lekkiego, zabawnego, z wątkiem miłosnym, ale nie daj Boże romans. I trafiłam na "Niania w Londynie". Z tyłu pisze, że w stylu książki "Diabeł ubiera się u Prady", ale nie wiem bo nie czytałam jej :).
A Nianię właśnie skończyłam czytać, polecam, ja się tak w niektórych miejscach uśmiałam, że łooo :).
http://www.gandalf.com.pl/b/niania-w-londynie/

: 12 paź 2007, 08:03
autor: Jawka
Ja jestem w trakcie Stu Lat Samotności.... jak dotąd jestem zachwycona, szczególnie techniką narracyjną, tylko trochę sobie z imionami nie mogę poradzić ;-)

: 12 paź 2007, 15:40
autor: Nola
Jawka pisze:Ja jestem w trakcie Stu Lat Samotności.... jak dotąd jestem zachwycona, szczególnie techniką narracyjną, tylko trochę sobie z imionami nie mogę poradzić ;-)


o, jedna z moich ulubionych książek <aniolek>

: 12 paź 2007, 15:42
autor: Mijka
Ja tez ja lubie. A imiona, cudo <aniolek>

Pisalam, ze skonczylam czytac Rozbitka? <hmm>

: 12 paź 2007, 23:27
autor: Nepalczyk
Warto przeczytać książkę "gra w klasy" ?

: 12 paź 2007, 23:32
autor: Mijka
Bardzo warto, nawet dwa razy :)

: 13 paź 2007, 12:34
autor: lollirot
Mia pisze:nawet dwa razy

albo więcej, w różnych kombinacjach ;)

: 13 paź 2007, 17:42
autor: Mijka
lollirot pisze:albo więcej, w różnych kombinacjach

wlasnie to mialam na mysli :)

: 13 paź 2007, 22:15
autor: Ted Bundy
"Alicja" Jacka Piekary do mnie trafiła. Zobaczymy, czy warto.

: 14 paź 2007, 18:00
autor: Nepalczyk
lollirot pisze:
Mia pisze:nawet dwa razy

albo więcej, w różnych kombinacjach ;)


Zacząłem czytać, na razie bez rewelacji, mało spójności i w ogóle sporo zbędnych komentarzy :D

: 15 paź 2007, 13:27
autor: Jawka
Sto lat samotności skończone- cudowna książka.
wczoraj zabralam się za Hańbę, dzisiaj skończyłam- uczucia... hmmm... bez zachytów, ale miła lektura.
teraz biorę się za spokojnego amerykanina. jutro powinnam skończyć ;-)

: 17 paź 2007, 22:01
autor: Nepalczyk
Jak jest z "Achają" ? Czytam różne bardzo sprzeczne opinie na temat tej trylogii, z jednej strony banalna, wulgarna, z drugiej wciągająca lektura...

"Grę w klasy" zostawiam, poczeka na drugie podejście.

<banan>

Jawka, "Hańba" jest okropna.

: 18 paź 2007, 11:46
autor: Sir Charles
Nola pisze:
Jawka pisze:Ja jestem w trakcie Stu Lat Samotności.... jak dotąd jestem zachwycona, szczególnie techniką narracyjną, tylko trochę sobie z imionami nie mogę poradzić ;-)


o, jedna z moich ulubionych książek <aniolek>

<hmm>

[ Dodano: 2007-10-18, 11:46 ]
Ciekawe czy jakiejś kobiecie się nie podobała ;DD

: 18 paź 2007, 13:42
autor: Mijka
Nepalczyk pisze:Jak jest z "Achają" ? Czytam różne bardzo sprzeczne opinie na temat tej trylogii, z jednej strony banalna, wulgarna, z drugiej wciągająca lektura...

mnie nie wciagnela, przebrnelam przez 200 stron i tak lezy, zdecydowanie wole Sapkowskiego.

Nepalczyk pisze:"Grę w klasy" zostawiam, poczeka na drugie podejście.

czesto dosc to slysze :)
mnie zachwycila. pozniej czytalam jeszcze opowiadanie Marty Fox zainspirowane ksiazka, ciekawe, ale to juz taka lajtowa proza.

Sir Charles pisze:Ciekawe czy jakiejś kobiecie się nie podobała

mnie wkurza takie zaszufladkowanie Marqueza, przylepienie go do tych Stu lat samotnosci. Owszem ksiazka mi sie podobala, ale uwazam ze sa lepsze :)
O milosci czy innych demonach, Szarancza, Milosc w czasach zarazy.

teraz skonczylam Ulice marzycieli Wilsona. Jestem pod wrazeniem, wachlarza emocji i uczuc w niej zawartch, budowania napiecia, opisywania codziennosci. To jedna z tych ksiazek, w ktorych czytajach jedno zdanie juz nie mozna sie doczekac tego co jest w nastepnym.

Dzis wstapie do SK, bo termin zakupu jutro uplywa i mam zamiar zaczac kompletowac serie Lemur, czytal ktos cos moze? :)

: 18 paź 2007, 15:15
autor: Sir Charles
Mia pisze:mnie wkurza takie zaszufladkowanie Marqueza, przylepienie go do tych Stu lat samotnosci. Owszem ksiazka mi sie podobala, ale uwazam ze sa lepsze

Ja nie szufladkuję Marqueza, tylko książkę :) Mnie wynudziła straszliwie. A nie znam osoby płci pięknej, która przeczytała i nie twierdzi, że jest - co najmniej - świetna :)

Dla mnie to taka Moda na Sukces literatury pięknej ;)

: 18 paź 2007, 15:27
autor: Jawka
Sir Charles pisze:A nie znam osoby płci pięknej, która przeczytała i nie twierdzi, że jest - co najmniej - świetna
<hmm> ja chyba też nie.

Skończyłam Spokojnego Amerykania i jestem mile zaskoczona... chyba najbardziej udana książka Greena.

Wczoraj znalazłam w moim ulubionym antykwariacie Żart Kundery (za całe 5 zł) i ślicznie wydany Pamiętnika Wacławy (za całe 8,50). Nie mogłam sobie odmówić. Zaczełam Pamiętnik- czyta się cudownie :-) jak dotąd, a Kunderę zostawiam sobie na deser.

: 18 paź 2007, 15:44
autor: Mijka
Sir Charles pisze:Ja nie szufladkuję Marqueza, tylko książkę

ale to nie bylo do Ciebie :) tak o mi sie tylko przypomnialo, w tym temacie. a przykleilam komentarz do Twojego posta, wybacz. nie zgadzacie sie z tym?

co do Rozbitka, ksiazka jest niesamowita. Podoba mi sie wszystko, styl, swietne ostre teksty, kontrowersyjny temat, sam uklad ksiazki i numeracja stron od ostatniej do pierwszej. Bardzo polecam.
"na przyklad, gdyby jezus chrystus umarl w wiezieniu bez swiadkow, gdyby nie bylo nikogo, kto by go torturowal i oplakliwal, to czy zostalibysmy zbawieni?" <diabel>

: 18 paź 2007, 15:49
autor: Sir Charles
Jawka pisze:a Kunderę zostawiam sobie na deser.

Nie nastawiaj się ;) "Nieznośnej..." nie dorównuje lekkością. Poza tym uważam, że zamiast skłaniać do refleksji po prostu przygnębia. I jeszcze te masakryczne opisy folkloru :P

[ Dodano: 2007-10-18, 15:49 ]
Mia pisze:nie zgadzacie sie z tym?

Nie wiem, nie czytałem nic innego. <aniolek>

: 18 paź 2007, 15:55
autor: Mijka
Sir Charles pisze:Nie wiem, nie czytałem nic innego.

az tak sie zraziles? :>

ja dzis zakupilam w SK 3 pozycje:
Anna Kavan Lod
Dorfman Ariel Niana i gora lodowa
Gavalda Anna Po prostu razem

: 18 paź 2007, 15:55
autor: Elspeth
Rzecz o mych smutnych dziwkach Marqueza - spodziewałam się czegoś bardziej porywającego, a praktycznie się zmuszałam, żeby ją dokończyć. Wybitnie mi chyba nie leży jego pióro :]

: 18 paź 2007, 16:10
autor: Jawka
Sir Charles pisze:Poza tym uważam, że zamiast skłaniać do refleksji po prostu przygnębia.
Mnie Nieznośnna też strasznie przygnębiła.

Mia pisze:nie zgadzacie sie z tym?
Ja się nie zgadzam, narracja w Stu Latach jest po prostu rewelacyjna- mnie zachwyciła. Wygrywa z pozostałymi w przedbiegach.