agnieszka.com.pl • ksiązki (o miłości) - Strona 5
Strona 5 z 8

: 22 sie 2007, 08:13
autor: Jawka
AlfaRomeo1939 pisze:Mógłby ktoś polecic jakieś dobre książki najlepiej jakieś kryminały dzięki !
Zbrodnię i karę się czyta jak dobry kryminał :)

: 22 sie 2007, 08:16
autor: SaliMali
Jawka pisze:Zbrodnię i karę
mnie sie czytalo dobrze do polowy i bardzo mnei sie podobala, ale potem juz caly czas bylo o wewnetrznych przezyciach i rozterkach bohatera, caly czas o tych jego myslach dziwnych, wytrzymalam do konca i przeczytalam calosc, ale druga polowa zdecydowanie mi sie nie podobala...

: 22 sie 2007, 08:22
autor: Jawka
madziorka.m pisze:ale potem juz caly czas bylo o wewnetrznych przezyciach i rozterkach bohatera, caly czas o tych jego myslach dziwnych
Dla mnie ta część była najlepsza :) Psychologia całą parą- to co jest najciekawsze u Dostojewskiego.

: 22 sie 2007, 08:45
autor: SaliMali
a mnie wlasnie sie nie podobalo, bo za dlugo opisywane bylo, na poczatku owszem, ciekawe bylo, ale ilez mozna... no ale co kto lubi ;)

: 22 sie 2007, 13:01
autor: AlfaRomeo1939
Zbrodnie i Kara dla mnie bez rewelacji choc fajnie się czyta, kurde Władców czytałem poczytałbym jakomś dobrą książke

: 22 sie 2007, 13:07
autor: Elspeth
Cobena sobie poczytaj. Ja sobie chętnie sięgnę po "Władcę much"

: 22 sie 2007, 14:58
autor: Mijka
Zbrodnia i Kara typowym kryminalem na pewno nie jest :)
Ja bym chetnie wrocila do Agaty Christie, ale gdzies mialam zapisany fajny tutul, sama go musze odgrzebac, wiec jak to zrobie to tu wrzuce.

: 22 sie 2007, 15:49
autor: ksiezycowka
Nigdy nie lubilam "Zbrodni i kary" - fatalnie mi sie to czytalo, omawialo i w ogole :/

: 22 sie 2007, 16:59
autor: Jawka
Mia pisze:Zbrodnia i Kara typowym kryminalem na pewno nie jest
Ona nawet "nietypowym" nie jest. Co nie zmienia jednak faktu, że przez wątek kryminalny (mało ważny dla działa, ale determinujący dla akcji i sytuacji) czyta się ją jak dobry kryminał- z tą drobną różnicą, że nie musimy czeakć do ostaniej strony aby dowiedzieć się kto zabił.
moon pisze:fatalnie mi sie to czytalo, omawialo i w ogole
Do najłatwiejszych to ona na pewno nie należy, choć w porównaniu z innymi powieściami Dostojewskiego jest "bardzo lekką lekturą".

: 22 sie 2007, 18:07
autor: Nola
Mia pisze:Ja bym chetnie wrocila do Agaty Christie, ale gdzies mialam zapisany fajny tutul, sama go musze odgrzebac, wiec jak to zrobie to tu wrzuce.


ooo, sama bym chętnie wróciła do jej kryminałów :)

: 22 sie 2007, 18:24
autor: Ted Bundy
w czym problem? :)
Kot wśród gołębi, karty na stół, dziesięciu murzynków, pierwsze,drugie,zapnij mi obuwie, morderstwo w Orient Expressie, Zło które leży pod słońcem, 4.15 z Paddington itd :) (pierwsze z pamięci)

: 22 sie 2007, 18:42
autor: Mijka
c-f pisze:ooo, sama bym chętnie wróciła do jej kryminałów

:D

w czym problem?

w niczym, wyciagnac ktoras ksiazke na chybil trafil z polki.
Tylko ze akurat mam 10 ksiazek w kolejce juz do czytania :)

: 23 sie 2007, 21:39
autor: Nepalczyk
Polecam książkę "Cząstki elementarne"

Pierdolenia ile wlezie, orgie itp. Dla myślących oczywiście głębsze przesłanie.

: 24 sie 2007, 02:06
autor: Mijka
Nepalczyk pisze:Polecam książkę "Cząstki elementarne"

Rowniez polecam :)
mozna w kieszonkowym wydaniu kupic za 19,90 :)
Film byl niezly, ale ksiazka lepsza.

: 26 sie 2007, 14:47
autor: Nepalczyk
Mia pisze:
Nepalczyk pisze:Polecam książkę "Cząstki elementarne"

Rowniez polecam :)
mozna w kieszonkowym wydaniu kupic za 19,90 :)
Film byl niezly, ale ksiazka lepsza.


Filmu niestety nie widziałem.
Nie polecam natomiast książki tego samego autora "Możliwość wyspy"

Lepiej John'a Irvinga poczytać np: "Regulamin tłoczni win" :D

: 01 wrz 2007, 10:47
autor: Jawka
Z lektur "jednodniowych", czyli szybko się pochłaniających polecam Króla szczurów James'a Clavella.

: 02 wrz 2007, 20:29
autor: Nepalczyk
Jawka słyszałem o tej knidze, obecnie czytam kolejną książkę Dana Browna "Zwodniczy punkt".

: 04 wrz 2007, 08:38
autor: Jawka
Nepalczyk pisze:Jawka słyszałem o tej knidze
To miło, ale o ksiązkach się nie słucha- ksiązki się czyta :]

Nepalczyk pisze:obecnie czytam kolejną książkę Dana Browna "Zwodniczy punkt
gł.ówno jakich mało- szkoda czasu.

: 04 wrz 2007, 10:01
autor: Ted Bundy
czy każda studentka polonistyki jest taką besserwiserką? <faja>. O ile wiem, to większość które znam<diabel>

: 04 wrz 2007, 10:05
autor: Nepalczyk
Jawka pisze:
Nepalczyk pisze:obecnie czytam kolejną książkę Dana Browna "Zwodniczy punkt
gł.ówno jakich mało- szkoda czasu.


Jak przeczytam to dopiero stwierdzę, czy gó.wno czy nie, a Ty skąd wiesz że to gó.wno? Czytałaś gó.wno? A może tylko słyszałaś, że to gó.wno? Podobno książki się czyta a nie słucha <banan> haha.

[ Dodano: 2007-09-04, 10:06 ]
TedBundy pisze:czy każda studentka polonistyki jest taką besserwiserką? <faja>. O ile wiem, to większość które znam<diabel>


Jawka studiuje polonistykę ?

: 04 wrz 2007, 15:34
autor: ksiezycowka
Nepalczyk pisze:a Ty skąd wiesz że to gó.wno?
Czytalam. Najgorsza jego ksiazka. Nawet od "Cyfrowej Twierdzy" gorsza :/ Jawka ma racje - to gowno :)

: 04 wrz 2007, 15:45
autor: Nepalczyk
Nie czytałem jeszcze "Cyfrowej twierdzy", na razie tylko "kod da vinci" i "anioły i demony" , a teraz "zwodniczy punkt", jeszcze połowa została do łyknięcia <banan>

: 04 wrz 2007, 21:49
autor: Jawka
Nepalczyk pisze:a Ty skąd wiesz że to gó.wno?
Wiem, bo znam Browna (może nie osobiście :D, ale znam). Ani to ciekawe, ani intrygujące, ani orginalne, ani dobrze napisane.... dla mnie to była strata czasu, nawet mimo tego, że sięgnełam po niego w celach badawczych <faja> Reasumując: gł.ówno.

: 04 wrz 2007, 22:06
autor: Nepalczyk
Jawka pisze:
Nepalczyk pisze:a Ty skąd wiesz że to gó.wno?
Wiem, bo znam Browna (może nie osobiście :D, ale znam). Ani to ciekawe, ani intrygujące, ani orginalne, ani dobrze napisane.... dla mnie to była strata czasu, nawet mimo tego, że sięgnełam po niego w celach badawczych <faja> Reasumując: gł.ówno.


Ja już z takim twierdzeniem się spotkałem, a później u tych osób na półkach stały zawsze szeregi książek Browna, heh. Tak jak z disco polo widzę, niby g.ówno a jak przyjdzie co do czego to wszyscy się zachwycają tym g.ównem i super się bawią. <pejcz>

: 04 wrz 2007, 22:16
autor: ksiezycowka
Nepalczyk pisze:później u tych osób na półkach stały zawsze szeregi książek Browna
Raptem 4 napisal. To jakies szeregi? :|
Tak jak disco polo nie jest muzyka do sluchania w domu, a do tanczenia po za duzej ilosci alkoholu tak i Brown nie jest czyms super do czytania, ale czytadlem ktore mozna przecyztac z braku laku. A twierdzenie, ze to i to jest gownem nie jest hipokryzja.

: 04 wrz 2007, 22:21
autor: Nepalczyk
moon pisze:
Nepalczyk pisze:później u tych osób na półkach stały zawsze szeregi książek Browna
Raptem 4 napisal. To jakies szeregi? :|
Tak jak disco polo nie jest muzyka do sluchania w domu, a do tanczenia po za duzej ilosci alkoholu tak i Brown nie jest czyms super do czytania, ale czytadlem ktore mozna przecyztac z braku laku. A twierdzenie, ze to i to jest gownem nie jest hipokryzja.


Szereg to więcej niż 1 :)
Ja nie mówię i nie bronie Browna, tylko rozumiem dobrze właśnie ten rodzaj literatury i jego przeznaczenie, chętnie bym poczytał lepszych autorów, bądź chociaż podobnych autorów, którzy piszą w ten sposób, taki gatunek literacki.

: 04 wrz 2007, 22:25
autor: Jawka
Nepalczyk pisze:Ja już z takim twierdzeniem się spotkałem, a później u tych osób na półkach stały zawsze szeregi książek Browna, heh. Tak jak z disco polo widzę, niby g.ówno a jak przyjdzie co do czego to wszyscy się zachwycają tym g.ównem i super się bawią.
Ja mam jedną- nieszczęsne Koda- kupiłam z ciekawości, aby się móc zapoznać z warsztatem Browna. Licho wypadł :D W sumie to już nie mam, bo bratu dałam na urodziny.... żeby się nie zmarnowało ;)

: 05 wrz 2007, 10:49
autor: Zaq
Jawka pisze:W sumie to już nie mam, bo bratu dałam na urodziny.... żeby się nie zmarnowało ;)
Hmm... Też dostałem Koda od siory na urodziny. Może jesteś moją siostrą?

: 05 wrz 2007, 13:41
autor: Jawka
Zaq pisze:Może jesteś moją siostrą?
Yyyyyyy Misiu?:)

: 05 wrz 2007, 21:53
autor: Nepalczyk
No dobra, "Zwodniczy punkt" to g.ówno, ale dopiero od połowy <banan>