agnieszka.com.pl • [Warszawa] Pijalnie herbat, kaw, itp.
Strona 1 z 1

[Warszawa] Pijalnie herbat, kaw, itp.

: 01 paź 2005, 10:37
autor: ptaszek
TeaArt na Bednarskiej - całkiem przytulnie, dość sympatyczny klimacik... Miłe miejsce, żeby się zrelaksować przy herbatce czy kawce i spokojnie pogadać ze znajomymi lub drugą połówką :) (jest specjalne dwuosobowe miejsce - w zagłębieniu ściany :P ). Oczywiście przyciemnione światło i blask świec...
Ceny, które zapamiętałam:
mały dzbanek herbaty - 10 zł
duży - ok. 18 zł
mały Żywiec (0,3) - 3,99 zł

kawki w cenie ok 12-14 zł

: 01 paź 2005, 14:55
autor: ksiezycowka
Same Fusty na Starówce - nigdy tam nie byłam, zle wiem że to tam jest.

: 01 paź 2005, 22:41
autor: złotooka kotka
Tete-a-tete, na galerii handlowej metra Centrum. Swietny sklep z kawą i herbatą, a przy okazji milutka knajpka. Nie jest bardzo przytulna, bo malutka i stoliki blisko stoja, ale polecam!

Ze swojej strony proponuje zamowic latte z syropem czekoladowym (7zl) + szarlotka na cieplo z bitą smietana! (5zl) albo Charlestona. (chyba tez 5). Pilam latte w roznych miejscach, ale w tete-a-tete jest najlepsze. A szarlotka to poezja!
Warto poprosic o karte stalego klienta; za kazde wydane tam 10zl dostaje sie stempelek. Za uzbieranie odpowiedniej liczby stempelkow, dostaje sie np paczuszke herbaty (chyba 50 gram), albo kubeczek( trzeba zapytac bo nie pamietam :D).
Miejsce swietne i obsluga bardzo mila. Naprawde polecam.

: 01 paź 2005, 22:46
autor: Spinka
Ja często umawiam się w Green Coffee na Marszałkowskiej. Nie jest to co prawda pijalnia kawy czy herbaty, ale odpowiada mi jego typowo warszawski jak dla mnie klimat :)

: 01 paź 2005, 22:59
autor: ksiezycowka
Najlepsze laqtte jakie pijałam to w kawiarni w Klifie na Okopowej na dole.
Ale ostatnio jak tam byłam to jakas przebudowa była i nie było więc nie wiem czy nadal tam jest.
Latte ze 4,50 czy coś.

: 02 paź 2005, 14:21
autor: Olivia
Hmmm Ja mam zawsze w domu dobrą herbatę bananową i waniliową. Niekiedy zdarzy się kawa mrożona... A jak poza dom to Same Fusy, of course... Tylko ostatnio babka mnie rozwaliła, jak kazała mi cukier w kamyczkach sypać sobie do herbaty palcami... :/

: 02 paź 2005, 14:24
autor: Yasmine
Olivia pisze:Ja mam zawsze w domu dobrą herbatę bananową

ooo ja nigdy takiej nie pilam (nawet nie widzialam w sklepach), musze poszukac :)
ale uwielbiam malinowa z ogromna iloscia cytryny ;).

: 02 paź 2005, 14:36
autor: Olivia
Yasmine pisze:(nawet nie widzialam w sklepach)

Bo taką Dilmah trudno jest dostać...
Yasmine pisze:ale uwielbiam malinowa z ogromna iloscia cytryny

Ja to sok malinowy pije tylko przy przeziębieniu, a herbatę z cytryną czasami przy okresie ;)

: 08 lis 2005, 11:21
autor: Ciekawski
Same Fusy na starówce - fajny klimat, dość przestrzennie, ale zarazem przytulnie.
Pożegnanie z Afryką - pijalnia kawy, coroczny zdobywca nagrody "Magiczne miejsce" - niesamowity klimat, bardzo kameralne miejsce. Na Krakowskim przedmieściu jest jedna filia, druga na Starówce - trzeba iść od "Samych Fus" (mając je po prawej stronie) cały czas prosto, aż dojdzie się do kościoła, znajdującego się po lewej. Na przeciwko jest "Pożegnanie..."

: 06 sty 2006, 20:27
autor: Eisenritter
Złotooką kotkę popieram w całej rozciągłości. Tete-a-tete jest naprawdę genialne. Nie tylko latte jest tam wyśmienita, ale także inne kawy czy herbaty. Poza tym... jest pijalnia Wedla niedaleko Alej Jerozolimskich, nie pamiętam dokładnie skrzyżowania (na rogu)... na razie testowałem tam zwykłą herbatę na gorąco, ale inne (mają spory wybór aromatyzowanych) też mogą być całkiem całkiem. No... co do czekolady mam jeszcze jedno miejsce, ale tego nie zdradzam. Taki prywatny kącik mój i mojego kochania.

A, co do cukierni warszawskich, polecam firmowy sklepik/cukierenkę Grycana na Placu Unii Lubelskiej. Mają tam genialną szarlotkę na gorąco z bitą śmietaną i lodami. Porcyjka 6,50 zł, ale warto. Sos cynamonowy...

: 06 sty 2006, 20:33
autor: złotooka kotka
Grycan jest mierny. Szarlotka calkiem spoko, ale tak slodka, ze ostatnim razem gdy ja jadlam musialam to potem kilka dni odchorowac. Myslalam, ze sie pozygam. Ale niektore lody calkiem spoko.

: 07 sty 2006, 19:16
autor: ksiezycowka
Eisenritter pisze:pijalnia Wedla niedaleko Alej Jerozolimskich

W Arkadii też jest. Tiramisu maja tam ponoć boskie. :]

: 07 sty 2006, 20:34
autor: złotooka kotka
Ja nigdzie nie moge znalezc tiramis, ktore by mi odpowiadalo. Tylko jak sobie sama zrobie a'la ja :DDD. Wszedzie daja za malo alkoholu. A po moim to lepiej za kierownice nie siadac.

: 08 sty 2006, 13:51
autor: Ciekawski
Piszę przecież Wam, ludzie :) Idźcie do Pożegniania z Afryką ;-) Ostatnio też spotkałem się w sieci z informacją o pijalni herbaty gdzieś na starym rynku (bodajże 1/3) pod nazwą "Magia Herbaty". Wie ktoś coś?

: 09 sty 2006, 20:18
autor: Eisenritter
Hmm.. trzeba będzie przetestować. Dzięki za cynk, nie omieszkam zabrać tam kiedyś mojego skarbu.

: 09 sty 2006, 21:01
autor: Ciekawski
Tylko lepiej tą na krakowskim przedmieściu, bo na starym mieście mimo że dużo bardziej kameralnie i klimatycznie, to jednak mają mało miejsca :) choć nigdy się nie spotkałem z brakiem takowych.

: 09 sty 2006, 22:05
autor: ptaszek
miejsca to nie ma nigdy w Pierogerii albo w Pierogarni.... a przynajmniej nie wtedy, kiedy ja przechodzę :(
ale my tu o herbatkach :)

: 12 sty 2006, 23:11
autor: Olivia
moon pisze:W Arkadii też jest. Tiramisu maja tam ponoć boskie.

A mają tam gofry? <aniolek>

: 13 sty 2006, 02:23
autor: ksiezycowka
Olivia pisze:A mają tam gofry?

Chyba nie.
Ale w Grycanie miec powinni na dole ;P

: 13 sty 2006, 11:22
autor: Ciekawski
Dzisiaj nawiedzam Coffe Heaven, tak dla odmiany :)

: 13 sty 2006, 11:34
autor: Eisenritter
CH też jest fajne, ale mi się trochę przejadło... Za to chętnie wpadnę kiedys po raz kolejny do Twice w podziemiach pod skrzyżowaniem Jerozolimskie - Jana Pawła. Mam z niego dobre wspomnienia...

: 14 sty 2006, 14:08
autor: ptaszek
Z Coffe Heaven zawsze biorę Mochę (czy Moccę??), białą lub zwykłą :) mmm

Kiedyś byłam w herbaciarni na Starówce w rynku... ale nie pamiętam jak się nazywała ani nawet z której strony to było. Ale ceny mieli nie tak wysokie jak za imbryk herbaty, a ta smakowała pysznie (piłam bodajże "mistyczną").

: 14 sty 2006, 14:40
autor: Ciekawski
Pisze się Mochę :)
Na starówce pewnie byłaś w "Samych Fusach" :)

: 13 lut 2006, 17:35
autor: ptaszek
przypomniała mi się kawiarnia "Mozaika", ul. Głogowska 90, Mokotów - kiedyś tam byłam ze swoją rodzinką na kawce i na lodach... Wszystko było pyszne :) Niestety cen nie pamiętam za dobrze, bo to dawno było, ale były raczej wysokie. Ogólnie ta kawiarnia to niemały lokalik, można w nim organizować jakieś uroczystości (akurat jak byliśmy ktoś urządzał komunię w osobnej części z tarasem).