Film...
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
Ostatnio widziałam:
Beyond Borders - występują Clive Owen i Angelina Jolie, film opowiada historię ludzi pomagających głodującym i chorym między innymi w Afryce, przy okazji rodzi się wielka miłość. Fajne romansidło, polecam
Tron we krwi - film Akiry Kurosawy, widziałam już kolejny raz ale jeśli ktoś jeszcze nie to niech nadrobi zaległości. To Makbet w samurajskim stylu.
Blow - występują Johnny Depp i Penelope Cruz, oparta na faktach opowieść o człowieku który wprowadził na amerykański rynek kokainę. Polecam - ciekawy film.
Beyond Borders - występują Clive Owen i Angelina Jolie, film opowiada historię ludzi pomagających głodującym i chorym między innymi w Afryce, przy okazji rodzi się wielka miłość. Fajne romansidło, polecam
Tron we krwi - film Akiry Kurosawy, widziałam już kolejny raz ale jeśli ktoś jeszcze nie to niech nadrobi zaległości. To Makbet w samurajskim stylu.
Blow - występują Johnny Depp i Penelope Cruz, oparta na faktach opowieść o człowieku który wprowadził na amerykański rynek kokainę. Polecam - ciekawy film.
przeniosę rozmowę tutaj, bo to jest temat o filmach, ok?? :
mały ot jeszcze...widzisz Marissa, gdyby nie to, że mnie nie trawisz to byśmy sobie o Władcy mogli pogadać
fakt...lądowanie "ładnie" przedstawione...ładnie w "" ,no bo nie ma nic pięknego w rozrywaniu ludzkich ciał pociskami artyleryjskimi...jedynie samurajowie dostrzegali owe piękno...mniejsza o to
z tym, że w filmie wojennym nie ma miejsca do popisu dla wyobraźni takiego jak w filmach fantasy...w bitwie z 1944 lub 1945 nie wymyślisz nic nowego, prócz tego co na prawdę się wydarzyło...możesz to jedynie bardziej realistycznie przedstawić czy jakoś tak...nie ma już bohaterskiej śmierci i konania przez kilka sekund z opadaniem na kolana i patrzeniem na towarzyszy niczym w "złocie dla zuchwałych" czy "parszywej dwunastce" i strzelania z biodra...
Marissa pisze:Lotr... mój ukochany film. Wszystkie części po kilka razy oglądalam - pewnie po 10 na każdą część... Ba, oglądałam nawet wersje rozszerzone i niektóre kwestie znam na pamięć, szczególnie te w których występuje Galadriel, Arwen, albo Aragorn
mały ot jeszcze...widzisz Marissa, gdyby nie to, że mnie nie trawisz to byśmy sobie o Władcy mogli pogadać
PFC pisze:http://pl.youtube.com/watch?v=sKBIlGvECz4
I co Szczęki poopadały
fakt...lądowanie "ładnie" przedstawione...ładnie w "" ,no bo nie ma nic pięknego w rozrywaniu ludzkich ciał pociskami artyleryjskimi...jedynie samurajowie dostrzegali owe piękno...mniejsza o to
Marissa pisze:Byłby przesadzony. Film fantasy z takimi efektami - tak, film wojenny - nie.
z tym, że w filmie wojennym nie ma miejsca do popisu dla wyobraźni takiego jak w filmach fantasy...w bitwie z 1944 lub 1945 nie wymyślisz nic nowego, prócz tego co na prawdę się wydarzyło...możesz to jedynie bardziej realistycznie przedstawić czy jakoś tak...nie ma już bohaterskiej śmierci i konania przez kilka sekund z opadaniem na kolana i patrzeniem na towarzyszy niczym w "złocie dla zuchwałych" czy "parszywej dwunastce" i strzelania z biodra...
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
Mati_00 pisze:z tym, że w filmie wojennym nie ma miejsca do popisu dla wyobraźni takiego jak w filmach fantasy...w bitwie z 1944 lub 1945 nie wymyślisz nic nowego, prócz tego co na prawdę się wydarzyło...
Dlatego ja bym chciał, by zekranizowano np. "Czerwony sztorm" Clancego... Możnaby nakręcić perfekcyjny film o III-ej wojnie światowej - po niewielkiej korekcie fabuły, która jest "zimnowojenna" - z naprawdę wgniatającymi w fotel efektami i nawet jakimś tam przesłaniem ku przestrodze. Przy dzisiejszej technice filmowej nie jest to już możliwe.
Zaś jeśli chodzi o II wojnę światową, to na film z prawdizwego zdarzenia czekają taki bitwy jak Kursk, El Alamein (chociaż najnowszwy włoski filmik jest bardzo klimatyczny, to brakuje mu rozmachu), Ardeny (stara wersja jest do niczego), Monte Cassino, Kampania Wrześniowa, Moskwa, Leningrad (w produkcji)... I osobiście chciałbym bardzo zaobaczyć komputerowe pancerniki zmagające się ze sobą w bitwie jutlandzkiej, chociaż to już inna wojna jest.
Szczecin Floating Garde 2050 Project.
PFC pisze:Kursk,
tak...tu byłoby miejsce do rozległych efektów...czołgi, wybuchy, latające żelastwo...o tak
PFC pisze:Ardeny
no cóż...co nieco liznęła ten temat "kompania"
PFC pisze:Monte Cassino
tu widzę film, coś na miarę hmm...nie wiem ale coś takiego klimatycznego, dramatycznego, z jakimś wątkiem pobocznym
PFC pisze:Kampania Wrześniowa
myślę, że jeśli Polacy się za to nie zabiorą to nikt tego nie tknie...amerykanie mają swoje konflikty
PFC pisze:Leningrad (w produkcji)
no tego jestem ciekaw...ciekawa bitwa, i dość długa..ciekawe jak to przeniosą na ekrany...
PFC pisze:I osobiście chciałbym bardzo zaobaczyć komputerowe pancerniki zmagające się ze sobą w bitwie jutlandzkiej, chociaż to już inna wojna jest.
ja bym obejrzał chętnie nową "Bitwę o Anglię"
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
PFC pisze:Stara wersja ma swój klimat
i te "pali się sukinsyn!!" i po chwili "nie rozmawiać po polsku do cholery!" hehe..
PFC pisze:a tak tylko byłoby drugie "Pearl Harbor".
no gdyby takie efekty zrobili to czemu nie?? ale jeśli by zrobili z tego taką fabułę to ja podziękuje, bo film sam w sobie dobry, ale klimat tego morduje ten cały wątek miłosny
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
PFC pisze:Mati polecam Memphis bell. Moim zdaniem ten film ma najlepsze sceny walk powietrznych sprzed ery komputerowej (rocznik 1991), chociaż dorobili bardzo ładnie pocicki smogowe, m. in. Bardzo udana produkcja.
może kiedyś poszukam
ja jestem ciekaw "błękitne niebo" czy coś w tym stylu...o bodajże czeskich pilotach
hm?
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
moje typy:
- między słowami
- dziewczyna z perłą
- metropolis
- odyseja kosmiczna 2001
- solaris
- łowca androidów
- mroczne miasto
- zodiak
- Pluton
- piknik pod wiszącą skałą
- pewnego razu na dzikim zachodzie
- bullit
- chinatown
- lemoniadowy joe
- między słowami
- dziewczyna z perłą
- metropolis
- odyseja kosmiczna 2001
- solaris
- łowca androidów
- mroczne miasto
- zodiak
- Pluton
- piknik pod wiszącą skałą
- pewnego razu na dzikim zachodzie
- bullit
- chinatown
- lemoniadowy joe
Ostatnio zmieniony 07 paź 2007, 23:04 przez kot_schrodingera, łącznie zmieniany 3 razy.
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Mati_00 pisze:ja jestem ciekaw "błękitne niebo" czy coś w tym stylu...o bodajże czeskich pilotach
"Ciemnoniebieski świat" ...No coś jak "Pearl Harbor", tylko zdecydowanie bardziej zjadliwe i robione też na zdecydowanie mniejszą skalę. Walk niewiele i bardzo kameralne one są, ale nakręcone z dokładnością i dbałością o szczegóły... No i oczywiście love story.
Blazej30 pisze:- Pluton
Pluton ma świetne teksty, jak się go ogląda z angielskimi napisami. Np. I bet old whore ran the fucking show, man. She propably would cut ma balls, if she had a chance.
Szczecin Floating Garde 2050 Project.
PFC pisze:"Ciemnoniebieski świat"
no mówię przecież
PFC pisze:tylko zdecydowanie bardziej zjadliwe i robione też na zdecydowanie mniejszą skalę. Walk niewiele i bardzo kameralne one są, ale nakręcone z dokładnością i dbałością o szczegóły
byłem chętny jutro lecieć i wypożyczać, gdy nagle
PFC pisze:No i oczywiście love story.
przeczytałem to i upadłem na plecy niczym żółw
oglądał ktoś "odległy front"?
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
PFC napisał/a:
Nie, lecz tytuł nie wróży nic dobrego.
wręcz przeciwnie...
to serial o wojnie w iraku w 2003 i następującej po niej stabilizacji...bohaterowie to oddział żołnierzy ble ble bel...na prawdę świetny film, może nie aż tak jak "kompania" ale bardzo fajnie się ogląda...ciekawe spojrzenie na kilka spraw charakterystycznych dla wojny...
Cytat:
Wypożycz sobie lepiej "Zaginiony batalion"... Naprawdę fajny filmik. Klasyczna rekonstrukcja ciekawego starcia Jest kilka większych, świetnych scen.
poszukam bo z tego co czytam zapowiada sie ciekawie...
Cytat:
Strasznie durny ten film. (Łzy Słońca)
czemu? myślę, że ten film nie odbiega jakością od innych wojennych dramatów...doskonale ukazuje potworność wojen domowych, ludobójstwa, śmierci, oraz ludzkie sumienie...
Nie, lecz tytuł nie wróży nic dobrego.
wręcz przeciwnie...
to serial o wojnie w iraku w 2003 i następującej po niej stabilizacji...bohaterowie to oddział żołnierzy ble ble bel...na prawdę świetny film, może nie aż tak jak "kompania" ale bardzo fajnie się ogląda...ciekawe spojrzenie na kilka spraw charakterystycznych dla wojny...
Cytat:
Wypożycz sobie lepiej "Zaginiony batalion"... Naprawdę fajny filmik. Klasyczna rekonstrukcja ciekawego starcia Jest kilka większych, świetnych scen.
poszukam bo z tego co czytam zapowiada sie ciekawie...
Cytat:
Strasznie durny ten film. (Łzy Słońca)
czemu? myślę, że ten film nie odbiega jakością od innych wojennych dramatów...doskonale ukazuje potworność wojen domowych, ludobójstwa, śmierci, oraz ludzkie sumienie...
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
Z tego co ostatnio oglądałam, warte polecenia jest:
How to Irritate People - zbiór skeczy twórców Monty Pythona, John Cleese omawia w nim różne techniki wkurzania ludzi. Genialne!
Dreamcatcher - ekranizacja powieści Stephena Kinga, opowiada o czwórce przyjaciół którzy wyjechali na polowanie. W lesie spotykają mężczyznę zainfekowanego przez obcych.
How to Irritate People - zbiór skeczy twórców Monty Pythona, John Cleese omawia w nim różne techniki wkurzania ludzi. Genialne!
Dreamcatcher - ekranizacja powieści Stephena Kinga, opowiada o czwórce przyjaciół którzy wyjechali na polowanie. W lesie spotykają mężczyznę zainfekowanego przez obcych.
- Wujo Macias
- Maniak
- Posty: 750
- Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
- Skąd: 3miasto
- Płeć:
(bo sie moon czepiala, choc w sumie slusznie)
8 mm 2- Coz, tego...W filmie pojawiaja sie nagie kobiety. Tyle moze z plusow.
Reszta mialka, niespecjalnie ciekawa, naciagana,z latwa do przewidzenia koncowka.
To nie jest w sumie bardzo zly film, nawet do ogladniecia. Ale jest za duzo fajnych filmow, zeby marnowac czas na te slabe.
8 mm 2- Coz, tego...W filmie pojawiaja sie nagie kobiety. Tyle moze z plusow.
Reszta mialka, niespecjalnie ciekawa, naciagana,z latwa do przewidzenia koncowka.
To nie jest w sumie bardzo zly film, nawet do ogladniecia. Ale jest za duzo fajnych filmow, zeby marnowac czas na te slabe.
"księżycówka, napisałem Ci priva"
Ten widziałam, nie poleciłabym ale to moje zdanie. Może do Ciebie przemówi, mnie umęczyłMia pisze:Delicatessen
Ja niedawno widziałam Irréversible. Film opowiada historię mężczyzny, który sam postanawia wymierzyć sprawiedliwość bandycie, który brutalnie zgwałcili jego żonę. Bardzo dobry, zrobił na mnie duże wrażenie.
Ostatnio zmieniony 07 gru 2007, 14:40 przez Joasia, łącznie zmieniany 2 razy.
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
Joasia pisze:Film opowiada historię mężczyzny, który sam postanawia wymierzyć sprawiedliwość bandycie, który brutalnie zgwałcili jego żonę. Bardzo dobry, zrobił na mnie duże wrażenie.
Że bardzo dobry, to się zgodzę, ale nie wiem czy dobrze, że odkrywasz istotę fabuły, która jest dość długo zakryta dzięki przeciwchronologicznej narracji
soul of a woman was created below
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
Joasia pisze:zrobił na mnie duże wrażenie
Ja się wczułam za bardzo, pół dnia mi potem ręce latały. I jeszcze się na paru kumpli i małżonka bez sensu wtedy wydarłam, bo scenę gwałtu lubili sobie parę razy zapodać i oczy paść Moniką Belucci. Ja rozumiem, że pokolenie youtuba ma spory dystans do wizualnych przedstawień świata i jest ku porno wszelakiemu skrzywione, ale jak ja się wczułam w klimat, to i oni powinni
A jak mi już przeszło, to stwierdziłam, że ten film po prostu szalenie smutny jest pod tą szokować mającą otoczką. Coś jak Silent Hill - pozornie jakieś stwory, potwory i cyrk, ale pod spodem bezbrzeżny smutek, w którym utopić się można.
No cóż mam nadzieję że nikomu to nie popsuje filmu... Napisałam tyle ile na ogół piszą w recenzjach.Sir Charles pisze:nie wiem czy dobrze, że odkrywasz istotę fabuły
Ja też.pani_minister pisze:Ja się wczułam za bardzo, pół dnia mi potem ręce latały.
O ranypani_minister pisze:I jeszcze się na paru kumpli i małżonka bez sensu wtedy wydarłam, bo scenę gwałtu lubili sobie parę razy zapodać i oczy paść Moniką Belucci.
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
pani_minister pisze:A jak mi już przeszło, to stwierdziłam, że ten film po prostu szalenie smutny jest pod tą szokować mającą otoczką.
Ja myślę, że to właśnie ten smutek życia jest najbardziej szokujący, bardziej niż nawet najdłuższa scena gwałtu analnego. Że czasem jedno przypadkowe, statystycznie może i dość pechowe zdarzenie powoduje, że wali się nam cały świat, w którym z takim znojem uwiliśmy sobie ciepłe gniazdko. I o tym jest ten film. A Bellucci i jej poniżenie jest wg mnie tylko wabikiem, chociaż z drugiej strony brutalność tej sceny jest doskonale wkomponowana w inne miejsca akcji - gejowski klub, przedmieścia pełne dziwek...
soul of a woman was created below
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
Mia pisze:Bylam w kinie na tym, kila osob wyszlo podczas sceny gwaltu. Moj facet tez jej nie zdzierzyl.
A ja tego nie rozumiem. Wiem - idąc do kina - przynajmniej to, że jest kontrowersyjna scena gwałtu, a do tego, że film jest od 21(!) lat. Jeżeli mam dużą wrażliwość na takie rzeczy, to po prostu nie oglądam.
soul of a woman was created below
Moze niektorych zaskoczyla ich wrazliwosc Nie wiem, ja nigdy nie wychodze z seansu, bo jak juz gdzies tu pisalam lubie doogladac ( i doczytac ksiazke), zeby miec pelen obraz. No i jakiekolwiek rozwazajac argumenty, tez tego nie rozumiem.
Na Wielkiej Ciszy, podczas calegoo filmu naliczylam z 10 osob, ktore wyszly
Na Wielkiej Ciszy, podczas calegoo filmu naliczylam z 10 osob, ktore wyszly
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
23 - na poczatku film starsznie pogmatwany i cieżki. Potem jeszcze cieższy ale juz coraz lepiej. Koncowa cześc filmu rewelacja. Polecam
7 potęg - całkiem przyjazny produkcji chińskiej. Nietypowe zakonczenie i całkiem fajny klimat filmu. Naprawde da sie obejżeć.
Sunshine - elegancko, I ta muza ehh
7 potęg - całkiem przyjazny produkcji chińskiej. Nietypowe zakonczenie i całkiem fajny klimat filmu. Naprawde da sie obejżeć.
Sunshine - elegancko, I ta muza ehh
Gdy w Rycerzu gaśnie duch, trza wykonać sexy ruch!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 206 gości