Na co do kina?

Dział, w którym można polecić ciekawe miejsce ze swojego (lub innego) miasta, restauracje, puby, kawiarnie, hotele, jakiś fajny zakątek - cokolwiek, co może się komuś przydać.
Także wszelkie inne rzeczy interesujące na tyle, że z czystym sumieniem polecić je można.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 13 mar 2008, 11:23

Mia pisze:film był rewelacyjny. dialogi, typowe dla braci cohen wyszydzanie pewnych schematów i stereotypów, dobijajaca koncówka? czemu?
My mówimy o tym samym filmie? :? Przecież to nie jest braci cohen?
Mia pisze:to czym ma zaskakiwać jest do bólu przewidywalne, aż przykre no!
To mnie łatwo zaskoczyć jakoś :P
Obrazek
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 13 mar 2008, 11:29

Joasia pisze:My mówimy o tym samym filmie? Przecież to nie jest braci cohen?

a fakt, przepraszam, wcześniej była mowa o no country, królowie nocy nie widziała, jakoś nie miałam na liście.

Joasia pisze:To mnie łatwo zaskoczyć jakoś

co Cię zaskoczyło? bo ja naprawdę mówię - mnie nic. wszytskie motywy, z powodzeniem serowawane były gdzieś tam, u kogoś tam, dużo wcześniej.

Teraz wybieram się na kilka filmów osarowych bądź nominowanych, których nie zdążyłam zobaczyć: ELIZABETH: ZŁOTY WIEK, FAŁSZERZE, NICZEGO NIE ŻAŁUJĘ :)
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 13 mar 2008, 17:02

Mia pisze:królowie nocy nie widziała, jakoś nie miałam na liście.
Jej bo myśłałam że Tobie się tak podobał, a znając mniej więcej Twój gust filmowy aż mi się wierzyć nie chciało ;)
Mia pisze:co Cię zaskoczyło?
Jak okazało się kim jest wiedźma, jakoś mi to do głowy nie przyszło.
Mia pisze:Teraz wybieram się na kilka filmów osarowych bądź nominowanych, których nie zdążyłam zobaczyć: ELIZABETH: ZŁOTY WIEK, FAŁSZERZE, NICZEGO NIE ŻAŁUJĘ
Ja właśnie nie wiem na co by tu teraz iść (żeby nadawało się do obejrzenia z facetem) :?
Obrazek
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 13 mar 2008, 17:05

Joasia pisze:Jej bo myśłałam że Tobie się tak podobał, a znając mniej więcej Twój gust filmowy aż mi się wierzyć nie chciało

zastanawiałam się nad tym, ale w tym czasie było tak dużo dobrych filmów, że odpuściłam sobie. Teraz mi zostało jeszcze Królestwo i Americam Gangster do nadrobienia.

Joasia pisze:Jak okazało się kim jest wiedźma, jakoś mi to do głowy nie przyszło.

domyśliłam się w pierwszej scenie, w której się pojawiła :]

Joasia pisze:Ja właśnie nie wiem na co by tu teraz iść (żeby nadawało się do obejrzenia z facetem)

Control! Ja się wybieram w niedzielę, po trailerze jestem baaardzo ciekawa i lubię takie klimaty. O albo In Bruges, to też bym chciała zobaczyć.
Ostatnio zmieniony 13 mar 2008, 17:07 przez Mijka, łącznie zmieniany 2 razy.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 13 mar 2008, 17:13

Mia pisze:Americam Gangster
Obejrzyj w pierwszej kolejności!
Mia pisze:domyśliłam się w pierwszej scenie, w której się pojawiła
Hmm no ja to taka naiwna jestem, niedomyślna :P
Nad tymi filmami to muszę pomyśleć.
Obrazek
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 13 mar 2008, 17:18

Joasia pisze:Obejrzyj w pierwszej kolejności!

w poniedziałek na to idę :) niedziela control, dziś animacje, piątek przerwa, sobota elizabeth: złoty wiek :)
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 13 mar 2008, 18:15

Piłę 4 obejrzałem - całkiem,całkiem, dużo lepsza niż dwójka, bodajże najlepsza po jedynce.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 13 mar 2008, 18:22

Z tego co jeszcze widziałam, krótko:

27 sukienek – przewidywalny, ckliwy, z naciąganym happy endem. Przyjemna ścieżka dźwiękowa i cieszące oko stroje to zbyt mało by zaliczyć film do kategorii: można obejrzeć.

P.S I love you – przyjemny jak na komedię romantyczną i to zakończenie! jak dobrze, że choć raz nikt nie pada sobie w ramiona!

Smaki miłości – wtórny, irytująca rola wszechwiedzącego Morgana Freemana, sporo scen erotycznych jak ktoś lubi.

Persepolis – sprawnie i zgrabnie zrealizowany, polecam, a komiks mam już na półce :)
Ostatnio zmieniony 13 mar 2008, 18:23 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 13 mar 2008, 22:45

AMX pisze:Właśnie świeżo jestem po obejrzeniu "Mgły". Pomijając zbyt przewidywalne zakończenie to film całkiem niezły. Efekty na dobrym poziomie, fabuła jak na horror jest na znośna, plus psychologia grupy i wątek fanatyków. Mogę z czystym sumieniem polecić obejrzenie tego filmu.

JA też jestem świeżo po, więc piszę. Zakończenie przewidywalne aż za bardzo, ale to dlatego, że to King i nic innego to raczej nie mogło być (chociaż dziewczyny które ze mną były jednak nie przewidziały, ale dlatego że Kinga nigdy nie czytały chyba) ;-). Wątek fanatyków mi się najbardziej podobał. Zastanawiam się jakby świętojebliwa zareagowała na to, jakby do kina z nami szła ;).
Ogólnie średnio, ale nie fatalnie.
Awatar użytkownika
Nola
Maniak
Maniak
Posty: 696
Rejestracja: 15 gru 2006, 21:55
Skąd: zachód
Płeć:

Postautor: Nola » 13 mar 2008, 23:04

Mia, a lejdis w końcu obejrzałaś czy nie?
Chaos is a friend of mine
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 13 mar 2008, 23:14

Nola pisze:Mia, a lejdis w końcu obejrzałaś czy nie?

Si, byłam w kinie, wykorzystałam darmowe bilety. Powiem tak, film miał potencjal i mógł być naprawdę niezły, ale jak początek jest znośny to żałosna końcówka nie-do-zniesienia. Powrzucali tam wszystko co było można wrzucić, jeden jajnik, jedno płuco, zagraniczny adorator (lol, ten wypracowany akcent Kota), już nie mówiąc o samym zakończeniu. <pijak> Mimo tego było kilka dobrych tekstów, kilka umiejętnie rzuconych przekleństw w damskim wydaniu (choć generalnie było ich zbyt wiele, przedobrzyli), Korba mi się podobała i zamysł letniego Sylwestra :) Ale ja wybrałam się na ten film miesiąc po premierze i ku mojemu zaskoczeniu - sala była pełna (w porównaniu do pemiery aż poleje się krew - na sali 3 osoby łącznie ze mną), nie rozumiałam także niektórych reakcj tej, jakże liczebnej, publiczności, ale cieszę się, że zobaczyłam. Myślałam, że będę bardziej bluzgać, ale choć mi się nie podobał, to zostawię na nim jakąś suchą nitkę :)
Ostatnio zmieniony 13 mar 2008, 23:16 przez Mijka, łącznie zmieniany 2 razy.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
M4ti
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 23 lut 2008, 17:53
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: M4ti » 14 mar 2008, 10:34

Mia pisze:ELIZABETH: ZŁOTY WIEK


Taki sobie...Tego co w tym filmie było najważniejsze czyli wojna morska z Hiszpanami była za słabo uwypuklona. Na plus rola K. Blanchett i C. Owena.

Mia pisze:Królestwo i Americam Gangster


Ani jedno ani drugie mnie nie zachwyciło. Pierwszy poza w miarę fajną akcją na początku i końcu filmu nic ciekawego nie pokazał. Chociaż fajne zakończenie wymyślili.

Co do American Gangstera to wiadomo poziom trzymają Washington i Crowe. Natomiast film strsznie się dłużył, bez większych fajerwerków, ale to film na faktach więc nie mogli odbiegać od tego co na prawdę się działo.

Wczoraj widziałem Chłopiec z latawcem i muszę przyznać, że to jeden z najlepszych filmów jakie widziałem w tym roku. Bardzo zgrabnie opowiedziana historia o prawdziwej przyjaźni. POLECAM.
There are no points for second place !

Glory Glory MU !

Bycie Najlepszym z Najlepszych oznacza popełnianie błędów i życie z tym.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 14 mar 2008, 12:07

Ale ja wcale nie pytałam o te filmy :P I tak je zobacze i tak :)
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
M4ti
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 23 lut 2008, 17:53
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: M4ti » 14 mar 2008, 12:27

Mia pisze:Ale ja wcale nie pytałam o te filmy I tak je zobacze i tak


Ja nie powiedzialem żebyś ich nie oglądała. Sam jestem zwolennikiem wydawania opinii po obejrzeniu danego filmu i za bardzo nie sugeruje się opiniami innych. Natomiast powiedziałem co ja o tych filmach sądzę :).
There are no points for second place !



Glory Glory MU !



Bycie Najlepszym z Najlepszych oznacza popełnianie błędów i życie z tym.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 16 mar 2008, 15:58

Mgła, co za dno. Potwarz dla poprzedniego wspaniałego dzieła Carpentera, nie wiem, co to z Kingiem miało wspólnego :/ + jakaś wykrzaczona fabuła jak w quasi Half Life i megarobaki mutanty. Bronią się tylko efekty, fabuła skrzeczy.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 16 mar 2008, 16:36

TedBundy pisze:Mgła, co za dno

szcerze mówiąc, to po trailerach i 1408, który podobał mi się średnio nie zamierzałam tego oglądać ;)

jestem zła, że przegapiłam Elizabeth! wrr. Za to dziś Control <banan>

Podróż czerwonego balonika - wybrałam się ze względu na Juliette Binoche, którą bardzo cenię i... chętnie wysłucham jakiejś opinii. Bo jak zrozumiałam zamysł Hsiao-hsiena, to według mnie nie udało mu się osiągnąć tyc założen i właściwie nie do końca wiadomo o czym ten film jest.
Ostatnio zmieniony 16 mar 2008, 16:37 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Nola
Maniak
Maniak
Posty: 696
Rejestracja: 15 gru 2006, 21:55
Skąd: zachód
Płeć:

Postautor: Nola » 16 mar 2008, 16:39

Mia pisze:Za to dziś Control <banan>


muszę zobaczyć :)
Mia pisze:Juliette Binoche


dla mnie strasznie nijaka i przeciętna aktorka :|
Chaos is a friend of mine
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 16 mar 2008, 17:22

Nola pisze:dla mnie strasznie nijaka i przeciętna aktorka

a moim zdaniem zachwycająca, choćby w Zakochanym Paryżu, Rozstaniach cyz powrotach albo własnie w Baloniku.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 16 mar 2008, 17:48

Nola pisze:
Mia pisze:Juliette Binoche


dla mnie strasznie nijaka i przeciętna aktorka :|

No nie moglem by nie wyrazic w tym momencie swego oburzenia !!
Zapomnialas Mia o "skazie" i i "Kolorach" Krzysztofa Kieślowskiego. [:D]
Ostatnio zmieniony 16 mar 2008, 17:53 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 16 mar 2008, 18:26

27 sukienek - ckliwe, przewidywalne, momentami nawet zabawne. Nic specjalnego. Taki ogłupiacz amerykański, który lepiej zobaczyć w domu.

Mała wielka miłość - przewidywalny dość. Wkurzający obraz Warszawy - jak pokazują to tylko Krakowskie Przedmieście, Nowy Świat, Pałac Kultury. Co z tego, że jadąc z Krakowskiego z stronę Nowego Światu dojeżdżają do Bankowego jakoś? <to nie w tą stronę>. Co z tego, że wchodzą do Szpitala Bielańskiego, a wychodzą z szpitala na Lindleya? Totalna niespójność rzucająca się po oczach. Pomijam takie niedociągnięcia jak pokazywanie w pełni ukształtowanego płodu podczas czegoś co chyba było 3wymiarowym USG w 3 miesiącu ciąży. Mocno niedopracowany. Bardzo przeciętna gra aktorów.

PS. Kocham Cię - przyjemny. Końcówka zaskakująca nieco. Momentami zabawny. Podobała mi się muzyka i gra Gerarda Butlera (on sam też ;DD ) . Za to Hilary Swank powinna po tym filmie dostać zakaz wykonywania zawodu - dawno tak beznadziejnej gry nie widziałam. <chory>

Zaczarowana - przyjemna bajeczka, z muzyczką. Typowy Disney już teraz i nic więcej. <bo kiedyś Disney to było coś> Przewidywalne totalnie. Do kina bym na to nie poszła.

Persepolis - podobało mi się choć komiksu nie czytałam. Bałam się strasznej poważnej i ciężkiej atmosfery filmu, ale wątki humorystyczne były niektóre powalające. Ładne przedstawienie tych wydarzeń z dość ciekawej perspektywy. Polecam.
Awatar użytkownika
AMX
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 324
Rejestracja: 02 lis 2005, 00:29
Skąd: Burkina Faso
Płeć:

Postautor: AMX » 16 mar 2008, 20:33

TedBundy pisze:Mgła, co za dno. Potwarz dla poprzedniego wspaniałego dzieła Carpentera, nie wiem, co to z Kingiem miało wspólnego :/ + jakaś wykrzaczona fabuła jak w quasi Half Life i megarobaki mutanty. Bronią się tylko efekty, fabuła skrzeczy.


Ted coś ci się chyba pochrzaniło. Bo Carpenter nakręcił The Fog A Mist to zupełnie inna fabuła i inne opowiadanie wzięte na tapetę.
Wy jeździcie, My latamy.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 16 mar 2008, 21:07

całkiem możliwe :) Ale i tak film wart spuszczenia w klozecie. Podobnie jak AVP2, który przed chwilą skończyłem oglądać. Obraza dla oczu, ale fanem serii jestem, więc jak mus, to mus :]
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 17 mar 2008, 01:12

Andrew pisze:Zapomnialas Mia o "skazie" i i "Kolorach" Krzysztofa Kieślowskiego.

oooo tak!

księżycówka pisze:Mała wielka miłość
a ja nawet dobrze zniosłam film, na tle innych komedii romantycznych wypadł całkiem całkiem. Fakt, że jest mocno naciągany, nie tylko chwilami bo cała fabuła jakby narzuca już pewien ton, ale plus za komizm sytujacyjny.

księżycówka pisze:PS. Kocham Cię
zadzam się Hilary wypadła bardzo blado, a muzyka przyjemna :)

księżycówka pisze:Persepolis - podobało mi się choć komiksu nie czytałam. Bałam się strasznej poważnej i ciężkiej atmosfery filmu, ale wątki humorystyczne były niektóre powalające. Ładne przedstawienie tych wydarzeń z dość ciekawej perspektywy. Polecam.

wątki humorystyczne wymiatają :) sposób obrzydzenia sobie ex faceta, albo esensja dorastania - świetne!
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Haro
Weteran
Weteran
Posty: 1368
Rejestracja: 24 wrz 2005, 19:49
Skąd: Wałbrzych
Płeć:

Postautor: Haro » 17 mar 2008, 09:01

Ted: nie rozumiem Cie momentami. Zachwalasz denna Pile 4, a jedziec po Mgle jak po gnoju. Film moim zdaniem swietny. Trzyma w napieciu do ostatniej chwili. Efekty niezle, ale KLIMAT! Jako wielki fan serii Silent Hill pozwole sobie dodac, ze geniusze z Konami opierali sie na dwoch dzielach literackich. Na "Odwiecznym Wrogu" D.Koonz'a, oraz na "Mgle" Kinga. Klimat Mgly udzielil mi sie niesamowicie a koncowka zamordowala! Szczerze polecam!
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 17 mar 2008, 10:01

na szczęście opierali się tylko w części. Bo inaczej powstałaby prostacka szmira z latającymi potworami, a nie ciężki horror psychologiczny, który jeży włos na głowie (historię Sunderlanda mam na myśli, to dla mnie najlepsza część SH)
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Haro
Weteran
Weteran
Posty: 1368
Rejestracja: 24 wrz 2005, 19:49
Skąd: Wałbrzych
Płeć:

Postautor: Haro » 17 mar 2008, 11:36

Mi Mgla przypadla do gustu wlasnie dzieki pewnemu polaczeniu z Silent Hill. Oczywiscie jedynka najlepsza, inaczej byc nie moglo :) Ale nie mozesz powiedziec, ze nie poczules w trakcie ogladania tego czegos, przywoujacego na mysl wlasnie SH?
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 18 mar 2008, 00:34

There will be blood - bardzo odpowiadający mi klimat. Troszkę surowy, w pogardzie mający oczekiwania przeciętnego amerykańskiego widza względem nie tylko długości, ale i przebiegu fabuły. Zachwalanej muzyki co prawda jakoś nie zarejestrowałam szczególnie, ale nie przeszkadzała, co już się chwali. Daniel Day-Lewis i Paul Dano faktycznie nadają ton całości, kapitalne osadzenie konfliktu między nimi. I zdjęcia piękne, i historyczno-społeczne aspekty bez zarzutu... Faktycznie jeden z lepszych ostatnimi czasy.


Rambo
- no jaki Rambo jest, każdy widzi. Flaków coś dużo.


Step up 2
- jeśli w filmie o tańcu nawet na taniec nie da się bez znudzenia popatrzeć, to nie znajduję uzasadnienia dla bytności filmu na ekranie.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 18 mar 2008, 01:36

pani_minister pisze:Troszkę surowy, w pogardzie mający oczekiwania przeciętnego amerykańskiego widza względem nie tylko długości, ale i przebiegu fabuły.

jesli chodzi o długość to ja mialam przypadek, że dwie osoby wyszły z kina i rodzice też mówili, że w połowie ktoś zrezygnował. echh.

pani_minister pisze:Zachwalanej muzyki co prawda jakoś nie zarejestrowałam szczególnie, ale nie przeszkadzała, co już się chwali

dla mnie idealnie współgrała z tym co się działo i nie wiem jak można nie zauważyć, bo w kilku scenach wypadło to naprawdę bardzo dobrze np. podczas tego wybuchu/ pożaru szybu.

pani_minister pisze:Rambo - no jaki Rambo jest, każdy widzi. Flaków coś dużo.
muszę ojca do kina zgarnąć :)

Ja widziałam jeszcze - Klasztor, Pan Vig i zakonnica i znów jestem pod wrażeniem duńskiego dzieła. Warto zobaczyć. Świetnie ukazana nawiązująca się, bardzo specyficznie, relacja ekscentrycznego samotnika Pana Viga i młodej stanowczej siostry Amwrozji podczas realizowania wspólnego projektu. Polecam, inne spojrzenie na dokument.

Control - muzyka + naprawdę dobry Sam Riley w roli Iana Curtisa + czasam wręcz hipnotyzujące zdjęcia (sam sposób nakręcenia) ach! mimo pewnych zgrzytów sila obrazu zachwyca. Polecam. Edit: zamówiłam już książkę :)
Ostatnio zmieniony 18 mar 2008, 02:03 przez Mijka, łącznie zmieniany 2 razy.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Haro
Weteran
Weteran
Posty: 1368
Rejestracja: 24 wrz 2005, 19:49
Skąd: Wałbrzych
Płeć:

Postautor: Haro » 18 mar 2008, 07:43

Absolutnym hitem jak dla mnie okazal sie Alvin i Wiewiorki. Na prawde swietna komedia familijna. Usmialem sie po pachy. Serdecznie polecam!

Natomiast troche zawiodlem sie na filmie Jumper. Pomysl swietny, realizacja tez, ale sam film troche zbyt nudny.
Awatar użytkownika
M4ti
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 23 lut 2008, 17:53
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: M4ti » 18 mar 2008, 09:43

Haro pisze:Natomiast troche zawiodlem sie na filmie Jumper. Pomysl swietny, realizacja tez, ale sam film troche zbyt nudny.


Zdecydowanie, taki potencjał miał ten film, ale zupełnie go nie wykorzystali. Końcówka to już w ogóle bezsensu ;).
There are no points for second place !



Glory Glory MU !



Bycie Najlepszym z Najlepszych oznacza popełnianie błędów i życie z tym.

Wróć do „Warte polecenia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości