Ksiązki
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
- Wujo Macias
- Maniak
- Posty: 750
- Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
- Skąd: 3miasto
- Płeć:
Fundacja- cykl nie dla mnie chyba, znudzony bylem okronie,ale z 3 tomy zmeczylem
Ramy nie czytalem, fajne? Z kolei za odyseje Clarke'a bym na rekach nosil, nawet za lekko chybiona 4ta czesc.
Ender- jak pierwszy tom porywal,to zachwytow na pozniejszymi tomami w ogole nie rozumiem...
Ostatni Brzeg- dobra ksiazka, podoba mi sie sposob przedstawienia akcji- taki spokojny, jakby nic sie takiego nie dzialo w sumie.Polecam.
Ramy nie czytalem, fajne? Z kolei za odyseje Clarke'a bym na rekach nosil, nawet za lekko chybiona 4ta czesc.
Ender- jak pierwszy tom porywal,to zachwytow na pozniejszymi tomami w ogole nie rozumiem...
Ostatni Brzeg- dobra ksiazka, podoba mi sie sposob przedstawienia akcji- taki spokojny, jakby nic sie takiego nie dzialo w sumie.Polecam.
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
Wujo Macias pisze:zachwytow na pozniejszymi tomami
Ksenocyd był rewelacyjny, reszta zaledwie bardzo dobra
Co się tyczy zaś Ostatniego Brzegu, to książka była dobra, a ekranizacja lepsza
Ooo, swoją drogą przypomniało mi to o jeszcze jednej z moich ulubionych książek, Kantyczce dla Leibowitza.
[ Dodano: 2007-02-11, 19:10 ]
Wujo Macias pisze:fajne?
tak
no łeee..wyrosłam na clarku i dlatego jestem wobec niego bezkrytyczna. może to sie zmieni jak do niego kiedys wrócę.
endera odłozyłam już po kilkudziesieciu stronach. ale mam za sobą 4 pierwsze części fundacji i na pewno będę doczytywać resztę.
millera nie znam wcale. ale zawsze chetnie siegam po tytuły polecane przez kogoś (predzej niz po te polecane przez krytyków). i tym razem też tak zrobię.
endera odłozyłam już po kilkudziesieciu stronach. ale mam za sobą 4 pierwsze części fundacji i na pewno będę doczytywać resztę.
millera nie znam wcale. ale zawsze chetnie siegam po tytuły polecane przez kogoś (predzej niz po te polecane przez krytyków). i tym razem też tak zrobię.
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
Ostrzę sobie zęby... http://www.merlin.com.pl/frontend/towar ... 402790.LB2
soul of a woman was created below
Z ostatnio czytanych to:
Lubiewo, Wisniewski - dobre, ale do momentu, koncowki juz nie moglam strawic bo juz niczym mnie nie mogl zaskoczyc. Generalnie unikam polskich pozycji, ale ta jest warta przeczytania.
Autopsja, McLiam Wilson - swietna. poruszajaca. pochlonelam ja.
teraz czytam Palahniuka Faith Club i po kilkunastu stronach zapowiada sie niezle.
Lubiewo, Wisniewski - dobre, ale do momentu, koncowki juz nie moglam strawic bo juz niczym mnie nie mogl zaskoczyc. Generalnie unikam polskich pozycji, ale ta jest warta przeczytania.
Autopsja, McLiam Wilson - swietna. poruszajaca. pochlonelam ja.
teraz czytam Palahniuka Faith Club i po kilkunastu stronach zapowiada sie niezle.
- Wujo Macias
- Maniak
- Posty: 750
- Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
- Skąd: 3miasto
- Płeć:
lollirot pisze:Mia pisze:Faith Club
co?
To jest ksiazka o grupie ludzi co sie potajemnie spotykaja i walcza kto sie lepiej pomodli.
Obecnie mecze "Ducha Zemsty" Mastertona, biografie Casanovy, jakas wojenna ksiazke o narkotykach w boliwii i cos o japonskich wierzeniach.
Przesralem troche, nigdy nie czytalem wiecej niz 2 na raz i teraz troche sie balagan zrobil
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
Wujo Macias pisze:Przesralem troche, nigdy nie czytalem wiecej niz 2 na raz i teraz troche sie balagan zrobil
Spoko, kwestia przyzwyczajenia. Moje aktualnie-czytane-w-zasięgu-ręki-z-łóżka wyglądają tak
też dwie jednocześnie: pożądanie jelinek i... smak świeżych malin <lol2> taka babska, polskiej autorki, ale mam po ukraińsku, więc głównie dla języka męczę, niż dla treści.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
- Wujo Macias
- Maniak
- Posty: 750
- Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
- Skąd: 3miasto
- Płeć:
Cialo Obce Rafala Ziemkiewicza.
Gut szit, ksiazke czyta sie na jednym posiedzeniu, bo wciaga jak cholera.
W czym rzecz- ano mamy glownego bohatera, ktory przez cala ksiazke prowadzi monolog. Opowiada o swoim zyciu, o dupach ktore stukal, o kolesiu ktory chcial stuknac jego, o milosci, o piciu. Wszystkie te opowiesci sa w formie wspomnien, bo gosc jedzie pociagiem.
Gdzie jedzie tym pociagiem, po co i jak to sie wszystko skonczy?
To trzeba juz samemu przeczytac.
Gut szit, ksiazke czyta sie na jednym posiedzeniu, bo wciaga jak cholera.
W czym rzecz- ano mamy glownego bohatera, ktory przez cala ksiazke prowadzi monolog. Opowiada o swoim zyciu, o dupach ktore stukal, o kolesiu ktory chcial stuknac jego, o milosci, o piciu. Wszystkie te opowiesci sa w formie wspomnien, bo gosc jedzie pociagiem.
Gdzie jedzie tym pociagiem, po co i jak to sie wszystko skonczy?
To trzeba juz samemu przeczytac.
"księżycówka, napisałem Ci priva"
wczoraj w nocy pochlonelam Bajki by Oscar Wilde echhh, takie cos innego, bardzo milo sie czytalo i uwielbiam te jego zlote mysli chyba mi sie tez troche udziela paryski klimat, bo od razu przyszla mi na mysl jedna z historii z Zakochanego Paryza jemu poswiecona
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
- Wujo Macias
- Maniak
- Posty: 750
- Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
- Skąd: 3miasto
- Płeć:
Skonczylem "Autopsje" Wilsona oraz "Ekspiacje" Wolskiego. Obie polecam, mimo ze zupelnie inne.
Zmeczylem tez 1szy tom "Mrocznej Wiezy" Kinga. Dam szanse drugiemu tomowi, ale w ogole mi sie ten szajs nie widzi. Wchodzi latwo, ale zeby bylo specjalnie interesujace?
Ruszam teraz z "Miejscem dla dwojga" ( znowu Wolski, facet tworzy niesamowicie wciagajace fabuly, do tego pisze w taki sposob, ze "samo wchodzi") i "Na fałszywych papierach w Chile" ( Marquez. i znowu z polecenia Mii ).
Cholernie sie ciesze, ze znowu wrocilem do czytania. Przez ostatnie 4 lata prawie nic nie czytalem "dla siebie", bo studia narzucaly mi tyle materialu ksiazkowego,ze nie starczalo czasu ani ochoty.
A teraz znowu moge, yatta!
Zmeczylem tez 1szy tom "Mrocznej Wiezy" Kinga. Dam szanse drugiemu tomowi, ale w ogole mi sie ten szajs nie widzi. Wchodzi latwo, ale zeby bylo specjalnie interesujace?
Ruszam teraz z "Miejscem dla dwojga" ( znowu Wolski, facet tworzy niesamowicie wciagajace fabuly, do tego pisze w taki sposob, ze "samo wchodzi") i "Na fałszywych papierach w Chile" ( Marquez. i znowu z polecenia Mii ).
Cholernie sie ciesze, ze znowu wrocilem do czytania. Przez ostatnie 4 lata prawie nic nie czytalem "dla siebie", bo studia narzucaly mi tyle materialu ksiazkowego,ze nie starczalo czasu ani ochoty.
A teraz znowu moge, yatta!
"księżycówka, napisałem Ci priva"
- Wujo Macias
- Maniak
- Posty: 750
- Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
- Skąd: 3miasto
- Płeć:
Drugi tom "Dark Tower" Kinga- zaskok, bo duzo ciekawiej niz w 1ce. Moze dlatego, ze wreszcie zrobilo sie sensownie. Pierwszy tom King pisal chyba w okresie, gdy duzo eksperymentowal z dragami, z kolei drugi juz raczej po skonczeniu detoksu. Dalej nie wiem skad tyle zachwytow nad tym cyklem, ale jesli nie zrobi sie wybitnie nedznie, to i 3ci tom sie lyknie.
"księżycówka, napisałem Ci priva"
- Wujo Macias
- Maniak
- Posty: 750
- Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
- Skąd: 3miasto
- Płeć:
- Wujo Macias
- Maniak
- Posty: 750
- Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
- Skąd: 3miasto
- Płeć:
Mia pisze:Nowy przygody Mikolajka, tom 2 - wczoraj zaczelam i wczoraj skonczylam przeurocze dzieki wszystkim, ktorzy polecali
A im dalej, tym weselej.
"Na falszywych papierach w Chile" - Sama akcja z kreceniem filmu nudna, ale ogolnie reportaz ciekawy, nienachalnie pokazujacy jak wygladalo zycie w Chile w polowie lat 80tych.
2 tom "Mrocznej Wiezy" za mna i...I do ku.rwy nedzy, w bibliotece UG sa wszystkie poza 3cim. Gdzie jest Bog...
"księżycówka, napisałem Ci priva"
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
- Wujo Macias
- Maniak
- Posty: 750
- Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
- Skąd: 3miasto
- Płeć:
Na rapidzie sie schowal?
To mogl chociaz premium za darmo machnac...
Niemniej kochane z Ciebie dziewcze. I jakie religijne...
Impreza u Ralpha powiedziec, ze to fajna ksiazka to jak okreslic SAABa mianem "nienajgorszego samochodu".
Kniga po prostu censored. Trafnie uderzajaca w tematy milosno-obyczajowo- zyciowe, ze powinno sie ja zapodawac co poniektorym ludziom majacym problemy w zwiazkach/z plcia przeciwna.
I romantyczna. Ale w taki...Fajny, nieprzytlaczajacy sposob. Cieply i prawdziwy.
No i dzieki niej wiem juz co to "jal frezi", ktore to danie trzeba bedzie machnac jakos na dniach.
To mogl chociaz premium za darmo machnac...
Niemniej kochane z Ciebie dziewcze. I jakie religijne...
Impreza u Ralpha powiedziec, ze to fajna ksiazka to jak okreslic SAABa mianem "nienajgorszego samochodu".
Kniga po prostu censored. Trafnie uderzajaca w tematy milosno-obyczajowo- zyciowe, ze powinno sie ja zapodawac co poniektorym ludziom majacym problemy w zwiazkach/z plcia przeciwna.
I romantyczna. Ale w taki...Fajny, nieprzytlaczajacy sposob. Cieply i prawdziwy.
No i dzieki niej wiem juz co to "jal frezi", ktore to danie trzeba bedzie machnac jakos na dniach.
"księżycówka, napisałem Ci priva"
mam boom na chilijskich autorow teraz:
Taniec Wiktorii - Skármeta Esteban Antonio, bardzo szybko sie czyta, fabula na poczatku rozwja sie calkiem fajnie, zeby pozniej zgubic sie w tle jakis dziwnych emocjonalnych zrywow bohaterow, szkoda ze nie pociagneli watku kryminalnego.
Nie podobaly mi sie krecje postaci, przewidywalny rozwoj akcji ( juz od polowy ksiazki wiadomo jest jak sie skonczy) i liczne powtorzenia. W oryginale mialabym wiecej przyjemnosci z czytania.
Natomiast druga pozycja, Dorfman Ariel - Niania i góra lodowa - godna polecenia, mimo ze nie skonczylam jeszcze czytac .
Jak zaczelam to nie moglam sie oderwac do ok 200 strony, a teraz zostalo mi do konca 100 (calosc to 510). Oryginalnie napisana, ciekawa fabula, mnostwo splatajacych sie ze soba ludzi, wydarzen, zbiegow okolicznosci. Swietnie zaznaczone polityczne tlo powiesci i Che wiecznie zywy nawet jesli tylko jako wizerunek na plakatach czy koszulkach. Polecam i cos dla Maciasa - duzzzo seksu A dla mnie jednym minusem byly tlumaczenia. Jest wiele hiszpanskich wstawek, przetlumaczonych od razu w formie powtorzenia wyrazu/zdania, wiec mnie denerwowalo czytanie dwa razy tego samego
[ Dodano: 2007-12-17, 01:38 ]
na tepacie u mnie dwie pozycje:
1. http://www.empik.com/produkt?productId= ... iekly_pies
2. http://www.empik.com/produkt?productId= ... stynkt_gry
co u Was?
Taniec Wiktorii - Skármeta Esteban Antonio, bardzo szybko sie czyta, fabula na poczatku rozwja sie calkiem fajnie, zeby pozniej zgubic sie w tle jakis dziwnych emocjonalnych zrywow bohaterow, szkoda ze nie pociagneli watku kryminalnego.
Nie podobaly mi sie krecje postaci, przewidywalny rozwoj akcji ( juz od polowy ksiazki wiadomo jest jak sie skonczy) i liczne powtorzenia. W oryginale mialabym wiecej przyjemnosci z czytania.
Natomiast druga pozycja, Dorfman Ariel - Niania i góra lodowa - godna polecenia, mimo ze nie skonczylam jeszcze czytac .
Jak zaczelam to nie moglam sie oderwac do ok 200 strony, a teraz zostalo mi do konca 100 (calosc to 510). Oryginalnie napisana, ciekawa fabula, mnostwo splatajacych sie ze soba ludzi, wydarzen, zbiegow okolicznosci. Swietnie zaznaczone polityczne tlo powiesci i Che wiecznie zywy nawet jesli tylko jako wizerunek na plakatach czy koszulkach. Polecam i cos dla Maciasa - duzzzo seksu A dla mnie jednym minusem byly tlumaczenia. Jest wiele hiszpanskich wstawek, przetlumaczonych od razu w formie powtorzenia wyrazu/zdania, wiec mnie denerwowalo czytanie dwa razy tego samego
[ Dodano: 2007-12-17, 01:38 ]
na tepacie u mnie dwie pozycje:
1. http://www.empik.com/produkt?productId= ... iekly_pies
2. http://www.empik.com/produkt?productId= ... stynkt_gry
co u Was?
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
- Wujo Macias
- Maniak
- Posty: 750
- Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
- Skąd: 3miasto
- Płeć:
Mia pisze:Natomiast druga pozycja, Dorfman Ariel - Niania i góra lodowa - godna polecenia, mimo ze nie skonczylam jeszcze czytac .
Jak zaczelam to nie moglam sie oderwac do ok 200 strony, a teraz zostalo mi do konca 100 (calosc to 510). Oryginalnie napisana, ciekawa fabula, mnostwo splatajacych sie ze soba ludzi, wydarzen, zbiegow okolicznosci. Swietnie zaznaczone polityczne tlo powiesci i Che wiecznie zywy nawet jesli tylko jako wizerunek na plakatach czy koszulkach. Polecam i cos dla Maciasa - duzzzo seksu A dla mnie jednym minusem byly tlumaczenia. Jest wiele hiszpanskich wstawek, przetlumaczonych od razu w formie powtorzenia wyrazu/zdania, wiec mnie denerwowalo czytanie dwa razy tego samego
Sredni sredniak, nie moge jej zmeczyc. Nie, ze zla ale dla mnie nijaka troche. I bohaterowie jacys tacy sztuczni.
Nie polecam tez Wedrowca - nie wierzcie temu, co pisza z tylu ksiazki. To zdecydowanie nie jest "jedna z najlepszych powiesci sf wszechczasow". Pomysl "wedrujacych planet" nawet fajny, ale nic poza tym.
"księżycówka, napisałem Ci priva"
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 47 gości