Na co do kina?
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
Fame - odradzam. film potwornie nudny. 0 akcji. postacie są nudne i przewidywalne. jeśli aktoreczka idzie do przyczepy aktora grającego w serialu to on będzie ją chciał przelecieć a ona oczywiście odmówi. piosenki dobrze wykonane, ale ich związek z fabułą jest nieczytelny. więc ten film polecam jedynie czytelnikom książek telefonicznych.
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
"Pandorum"- Mimo ewidentnych dziur logicznych, jest to to co tygrysy lubią najbardziej. Świetny paranoiczny klimat, w miarę zaskakujące zakończenie i cała historia tak opowiedziana, że nie nuży a wprost przeciwnie. Przyzwoity kawałek SF.
2012- Bałem się, że poziomem głupoty ten film po prostu mnie zabije.Na szczęście ,aż tak tragicznie nie było.Wiadomo, pełno jest tam kwiatuszków, typu przejazdy przez walące się budynki i tym podobne rzeczy. Jednak bez takich akcji tego typu film nie mógł by istnieć. Efekty naprawdę porządne, Emmerich dewastuje i rozwala co się da z naprawdę imponującym rozmachem.Taki film trzeba zobaczyć w kinie.
2012- Bałem się, że poziomem głupoty ten film po prostu mnie zabije.Na szczęście ,aż tak tragicznie nie było.Wiadomo, pełno jest tam kwiatuszków, typu przejazdy przez walące się budynki i tym podobne rzeczy. Jednak bez takich akcji tego typu film nie mógł by istnieć. Efekty naprawdę porządne, Emmerich dewastuje i rozwala co się da z naprawdę imponującym rozmachem.Taki film trzeba zobaczyć w kinie.
Wy jeździcie, My latamy.
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
podobno z filmu wynika że w 2012 będziemy mieli sieć komórkową która będzie działała nawet jeden dzień po końcu świata. nie to co dzisiejsza sieć która wali się w każde popularniejsze imieniny.AMX pisze:Wiadomo, pełno jest tam kwiatuszków, typu przejazdy przez walące się budynki i tym podobne rzeczy.
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Blazej30 pisze:podobno z filmu wynika że w 2012 będziemy mieli sieć komórkową która będzie działała nawet jeden dzień po końcu świata. nie to co dzisiejsza sieć która wali się w każde popularniejsze imieniny.
Ja sobie to przetłumaczyłem,że za te 3 lata to już nie będzie tel komórkowych, tylko satelitarne

G.I. Joe Czas Kobry ,chyba się tak to pisze.Cóż, straszne Power Rangers, nawet efekty są na podobnym poziomie. Nie polecam.
Wy jeździcie, My latamy.
Efekty super ale dla mnie było tego zdecydowanie za mało. Strasznie przegadany, przemówienia w stylu "Boże pobłogosław Amerykę" i takie kwiatki jak wspomniane już komórki czy koło zębate o średnicy kilku metrów zablokowane przez kabel...AMX pisze:Efekty naprawdę porządne, Emmerich dewastuje i rozwala co się da z naprawdę imponującym rozmachem.
![.[:D]. [:D]](./images/smilies/zadowolony.gif)

AMX pisze:"Pandorum"- Mimo ewidentnych dziur logicznych
mógłbyś przybliżyć, jakie? nie chce się tu kłócić pytam tylko tak z zaciekawienia
a tak poza tym to wg mnie film trochę przereklamowany trochę pomysłów zaczerpniętych z innych produkcji (w sensie dotyczących głównych wątków) ale końcówka wybrania ogólne wrażenie z filmu.
2012 - świetne efekty, dobra przede wszystkim zabawna rola napisana dla Jurija (scena z Bentleyem wymiata) a tak film nie mający szczególnego przesłania fabularnego więc jak oglądać to tylko w kinie wiadomo dla czego.
Paranormal Activity - bez komentarza, jak dla mnie geniusz filmu grozy od kilku dobrych lat. No może jedno - gdyby to było na faktach...
[ Dodano: 2009-11-17, 20:05 ]
Dystrykt 9 - hmm... spodziewałem się trochę więcej od takiego pomysłu na produkcję ale jeśli chodzi o całość to film jest niezły - miło by było jakby pojawiła się druga część.
[ Dodano: 2009-11-17, 21:12 ]
no i jeszcze już na Nowy Rok --> Drag Me to Hell - wyczucie Sama Raimiego jego styl,technika zawsze chyba będą mnie w jakiś sposób ujmować żałuję że nie doczekałem do premiery kinowej, gorąco polecam dla fanów gatunku (z lekkim przymrużeniem oka

Ostatnio zmieniony 17 lis 2009, 22:17 przez Vogel, łącznie zmieniany 1 raz.
Joasia pisze:Rec 2 - jedynka była genialna, a dwójka wcale nie jest gorsza.
Miałam nadzieje, że przy okazji dwójki zobaczę gdzieś część pierwszą, ale się przeliczyłam. Buuu!
Blazej30 pisze:Fame - odradzam.
ja również, dramatycznie nudny.
Vogel pisze:Paranormal Activity - bez komentarza, jak dla mnie geniusz filmu grozy od kilku dobrych lat.
Właśnie się na to wybieram
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Dla mnie to jeden z najgorszych filmów jakie ostatnio widziałam. Ani to straszne ani to śmieszne.Vogel pisze:no i jeszcze już na Nowy Rok --> Drag Me to Hell - wyczucie Sama Raimiego jego styl,technika zawsze chyba będą mnie w jakiś sposób ujmować żałuję że nie doczekałem do premiery kinowej, gorąco polecam dla fanów gatunku (z lekkim przymrużeniem oka
A to już co innego, klasykaVogel pisze:btw nie mogę sie doczekać jego własnego remake'u Evil Dead
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Też polecam, można się przestraszyć. A jak ktoś jeszcze miał w dzieciństwie zwidy, że coś jest w pokoju w nocy to już w ogóle będzie zachwyconyMijka pisze:Vogel napisał/a:
Paranormal Activity - bez komentarza, jak dla mnie geniusz filmu grozy od kilku dobrych lat.
Właśnie się na to wybieram


- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
A jak ktoś jeszcze miał w dzieciństwie zwidy, że coś jest w pokoju w nocy to już w ogóle będzie zachwycony
ja mam do dzisiaj...w piwnicy, w kuchni i przedpokoju...
Mijka pisze:Joasia napisał/a:
Rec 2 - jedynka była genialna, a dwójka wcale nie jest gorsza.
Miałam nadzieje, że przy okazji dwójki zobaczę gdzieś część pierwszą, ale się przeliczyłam. Buuu!
Dziewczyny, warto iść? to jest hiszpańskie to to, prawda?
Ostatnio zmieniony 28 lis 2009, 13:06 przez Mati, łącznie zmieniany 1 raz.
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
Mi dziwnie się zasypiało po obejrzeniu tego filmuksiężycówka pisze:Ja mam do tej pory. Ok, wiem już czego nie oglądać
[ Dodano: 2009-11-28, 13:11 ]
Warto i jest to hiszpański film ale:Mati pisze:Dziewczyny, warto iść? to jest hiszpańskie to to, prawda?
1. jak nie widziałeś części 1 - bez sensu,
2. jak lubisz tylko kino amerykańskie - bez sensu.

To czemu pytasz czy to jest hiszpański?
pytam dla pewności, czy dwójkę też zrobili hiszpanie
Joasia pisze:Co Ty wypisujesz, o losie
nic niezwykłego, przecież jest już amerykańska wersja REC'a, podobnie jak innych filmów tego typu z ostatnich kilku lat...
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
Same dziwne filmy ostatnio oglądam
Nigdy nie mów nigdy - da się obejrzeć i nie zasnąć, momentami nawet zabawne. No i Sushi Bar Sakana, do którego chodzę ostatnio, miał swoje 5 minut w filmie
Zombieland - takie fimy trzeba lubić, bo jak ktoś się nastawi na horror to będzie bluzgać

Nigdy nie mów nigdy - da się obejrzeć i nie zasnąć, momentami nawet zabawne. No i Sushi Bar Sakana, do którego chodzę ostatnio, miał swoje 5 minut w filmie

Zombieland - takie fimy trzeba lubić, bo jak ktoś się nastawi na horror to będzie bluzgać

Ostatnio zmieniony 07 gru 2009, 01:41 przez Mijka, łącznie zmieniany 2 razy.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Rewers - świetny! nie mogę powiedzieć, że w całości mi się podobał, bo osobiście zrezygnowałabym całkowiecie z jednego wątku i moim zdaniem film by tylko zyskał na tym zabiegu, ale i tak jest bardzo dobrze. Główne role kobiece: Buzkowa, Janda i Polony - rewelacyjne! + Zaskakująco dobre dialogi i muzyka. Bardzo dobry wybór jeśli chodzi o polskiego kandydata do Oskara 2010. Pozycja obowiązkowa jeśli chodzi o nowe polskie kino.
Teraz idę za ciosem. Dom Zły i Zero w tym tygodniu
Teraz idę za ciosem. Dom Zły i Zero w tym tygodniu
Ostatnio zmieniony 08 gru 2009, 00:11 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Joasia pisze:Dla mnie to jeden z najgorszych filmów jakie ostatnio widziałam. Ani to straszne ani to śmieszne.
nie zna się Pani

Joasia pisze:Ale lepiej żeby remake nie powstał.
mam pewien "lęk"? po obejrzeniu remake'u Piątku 13 ale też wierze, że się na Samim nie zawiodę.
wracając do sedna:
Funny People - od jakiegoś czasu nie rozumiem a może nie staram się zrozumieć czym kierują się polskie "organizacje" dystrybucyjne. Mianowicie forsują coś takiego jak Jennifer's Body (jak dla mnie totalna sztampa kinematograficzna po filmie byłem głupszy niż przed) a nie mogą znaleźć środków bądź nie chcą na wg mnie całkiem dobry zaryzykuje nawet że bardzo film Judd'a Apatow'a czy też na The Road (a nie przepraszam ponoć premiera w naszym kraju ma być 19 lutego 2010 co nam daje ponad 5 miesięcy za premierą światową...ehhh). Konkretnie co do filmu w kilku słowach: śmieszny, smutny, nad wyraz poważny i jeszcze raz śmieszny. Po prostu nie żałuję, że go zobaczyłem.
Amerykańskie ciacho - gratka dla miłośniczek Ashtona Kutchera - jest co pooglądać
kapitalne męskie stylizacje - więc zarówno momenty gdzie był w ubraniu jak i te bez - cieszyły oko
na środowo-orangowy wypad z koleżankami idealny 
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Mijka pisze:bo osobiście zrezygnowałabym całkowiecie z jednego wątku i moim zdaniem film by tylko zyskał na tym zabiegu,
To jestem ciekawa, który to wątek?

Ja tam wielbię motyw sernika.

Na początku miałam trochę mieszane uczucia co do tego filmu, w ogóle nużą mnie filmy o socjalizmie (jakoś tak mi się akcja dłuży). Ale z czasem film zyskuje na wartości. A obsada aktorska 3 bohaterek - rewelacja!
Templariusze. Miłość i krew - miłośnicy takiego kina nie powinni być zawiedzeni. Jak dla nie-miłośnika "całkiem niezły".

Ostatnio zmieniony 03 sty 2010, 13:37 przez Olivia, łącznie zmieniany 1 raz.
Olivia pisze:To jestem ciekawa, który to wątek?
Cały wątek dotyczący syna głónej bohaterki, ja bym ucięła film na samej informacji o ciąży, ewentualnie porodzie. Cała reszta była dla mnie tak oczywista, że zbędna. A poruszenie dodatkowo tematu orientacji seksualnej też mnie nie przekonało.
Zniknięcie - poruszający, naprawdę dobry film, wbił mnie w fotel na ładnych pare minut po napisach. Polecam - mocny dramat skandynawski, to co lubię najbardziej.
Zero - niby ciekawe jak na polskie realia, no właśnie bo w kinie europejskim taki motyw był już wałkowany x razy. Nie wzbudził we mnie takich emocji, jak w założeniu powinien.
Ostatnio zmieniony 03 sty 2010, 13:53 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
-
- Uzależniony
- Posty: 391
- Rejestracja: 29 lip 2004, 14:14
- Skąd: W-Wa - okolice
- Płeć:
Szczerze mówiąc jakoś mnie Rewers nie powalił. Skoro nie było lepszego filmu, to niech będzie kandydatem do Oskara...
A co do wątku syna, czy ciąży. Moim zdaniem powinien zostać, bo przedstawia jedyną wartościową dla mnie kwestię tego filmu. Czego dowiedział się o swoim ojcu od matki? Kłamstw... I nie jest to niestety przypadek odosobniony. Wiele z nas żyje z fałszywym wyobrażeniem o naszych przodkach. Z jednej strony o umarłych powinno mówić się dobrze, z drugiej jednak - o pewnych rzeczach należy wiedzieć, choćby po to, by nie powtórzyły się w przyszłości. Jedyne co rzeczywiście mogli sobie darować, to orientacja seksualna.
A co do wątku syna, czy ciąży. Moim zdaniem powinien zostać, bo przedstawia jedyną wartościową dla mnie kwestię tego filmu. Czego dowiedział się o swoim ojcu od matki? Kłamstw... I nie jest to niestety przypadek odosobniony. Wiele z nas żyje z fałszywym wyobrażeniem o naszych przodkach. Z jednej strony o umarłych powinno mówić się dobrze, z drugiej jednak - o pewnych rzeczach należy wiedzieć, choćby po to, by nie powtórzyły się w przyszłości. Jedyne co rzeczywiście mogli sobie darować, to orientacja seksualna.
(...)
And when you turned to me and smile
You took my breath away
I have never had such a feeling
Such a feeling of complete and utter love
As I do tonight
(...)
Chris de Burgh - Lady in Red
And when you turned to me and smile
You took my breath away
I have never had such a feeling
Such a feeling of complete and utter love
As I do tonight
(...)
Chris de Burgh - Lady in Red
Avatar 3D - mnie nie powalił, nie wiem, może muszę iść drugi raz, bo nawet wizualnie powiedziałabym, że jest tylko "ładny". Fabuła natomiast momentami się dłuży, i oczywiście jest dość schematyczna, amerykańsko skrzywiona. Chyba mam zły dzień, albo spodziewałam się dużo więcej. Pójdę zatem jeszcze raz, żeby zweryfikować opinie.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Ja też właśnie bardzo chciałam to zobaczyć, bo tak wszyscy chwalą. Nawet podejrzewam, że może miałam popusty egzemplarz okularów, bo kolory mi się nie podobały, nie były tak nascyone jak w trailerach. Wybiorę się może dla porównania w 2D, bo aż mi się nie chce wierzyć, że mi się nie podobał
Prawo zemsty - całkiem przywozita sensacja.

Prawo zemsty - całkiem przywozita sensacja.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 48 gości