Wzrost to nie wszystko

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

megane
Maniak
Maniak
Posty: 762
Rejestracja: 22 maja 2006, 13:13
Skąd: z południa
Płeć:

Postautor: megane » 13 gru 2006, 10:22

zet2 pisze:heh i nadal nie na temat, chlopakowi chodzi o to kto ma wieksze szanse

Ale zrozum, że (u mnie) obaj mają takie same. Na prawdę. To zależy od kobiety jak widać, niektóre piszą, że musi być wysoki, a niektóre że wcale nie.
Nie ma sensu poglębiać tych stereotypów na własne życzenie i potakiwać zakompleksionym na tym punkcie.
To podobna kwestia jak np. muskulatura. Większość ludzi uważa, że muskularny i dobrze zbudowany facet ma największe sznase u kazdej kobiety. I to by było nawet logiczne, ale to guzik prawda.

zet2 pisze:jesli nie bedzie chodzilo o pierwsze wrazenie wygra ten, ktory ma wiekszy portfel (jesli obaj maja podobne charaktery) i tego jestem prawie pewien

to uważasz, że swojej kobiecie zaimponowałeś wzrostem czy portfelem? :P
Awatar użytkownika
zet2
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 67
Rejestracja: 06 gru 2006, 08:05
Skąd: Bara Bara
Płeć:

Postautor: zet2 » 13 gru 2006, 10:24

Ty chcesz jeszcze szalec, ale kolo 30 chcesz zakladac juz rodzine, a wtedy kobiety zaczynaja na to patrzec (portfel)
megane
Maniak
Maniak
Posty: 762
Rejestracja: 22 maja 2006, 13:13
Skąd: z południa
Płeć:

Postautor: megane » 13 gru 2006, 10:30

Ja akurat jestem zaręczona i od ponad pięciu lat z tym samym facetem, ani mi w głowie szaleństwa. :)

A temat o pieniądzach omówiliśmy w innym wątku, więc nie chcę offtopwać :), to nie jest takie proste. Przynajmniej dla kobiet.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 13 gru 2006, 13:05

Ty chcesz jeszcze szalec, ale kolo 30 chcesz zakladac juz rodzine, a wtedy kobiety zaczynaja na to patrzec (portfel)

nie na sam portwel ale na to czy ktos umie utrzymac rodzine, o pewna zaradnośc. Bo na p[ortfel jako tak mozna patrzec przy romansach, ale jak sie chce kogos na stałe to inne rzeczy biora góre.
A wzrost, to czesc wygladu, inaczej pisze sie tak na chłodno, ze dlamnie musi facet wygladac tak i tak, a inaczej jest kiedy taki antytyp ( oczywiscie nie brzydki) zawróci w głowie. W praktyce róznie jest z tytmi upodobaniami wizualnymi
Awatar użytkownika
larena
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 399
Rejestracja: 16 lut 2006, 21:51
Skąd: że znowu ;)
Płeć:

Postautor: larena » 13 gru 2006, 15:27

joj_sport87 pisze:a czy wzrost to znaczy meskosc i sila ? nie sadze i nie raz sie o tym przekonuje... podrzuce Ci jedno slowo Larena - charakter

a czy rozmawiamy tu o charakterze czy o wzroscie?
oczywiscie ze charakter jest najwazniejszy a moja wypowiedz dotyczyla tylko iwylacznie wygladu tu gl. wzrostu bo o to w temacie chodzi
reaguję na magiczne dźwięki i trzaski z winylowej płyty. Bob Marley śpiewa pieśń, Niesie treść pełną miłości,
Która wypełnia cale pomieszczenie. Nie zauważam wrogich spojrzeń, Nie słyszę złych słów - Rozmyta.

http://rycerze.wp.pl/?ac=vid&vid=176166738
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 13 gru 2006, 21:49

tekst głupi :) Znowu jakieś pseudnaukowe brednie, z gatunku, "co wolą mężczyźni". Znowu jakieś glajszachtowanie, wtłaczanie w góry ustalone schematy, litości... Ja prostą zasadę wyznaję. Kobieta,która wie, czego chce. Wesprze mnie, kiedy tego potrzebuję,ale również sama potrzebuje tego wsparcia. Czysta, naturalna, mimowolna wymiana.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 13 gru 2006, 22:49

TedBundy pisze:Kobieta,która wie, czego chce. Wesprze mnie, kiedy tego potrzebuję,ale również sama potrzebuje tego wsparcia. Czysta, naturalna, mimowolna wymiana.

jednak ta kobieta która wie czego chce najpierw musi wybrac sobie faceta i tu w gre wchodzi równiez wyglad
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 13 gru 2006, 23:10

TedBundy pisze:tekst głupi
<siekiera2>
TedBundy pisze: Znowu jakieś pseudnaukowe brednie, z gatunku, "co wolą mężczyźni". Znowu jakieś glajszachtowanie, wtłaczanie w góry ustalone schematy, litości...
jak każda analiza jest pewnym uproszczeniem - by wyciągnąć wnioski. Nie obejmuje wszystkich przypadków, może i twojego, choć w to wątpię. Mówi o pewnych zachowaniach socjologicznych.
TedBundy pisze: Ja prostą zasadę wyznaję. Kobieta,która wie, czego chce. Wesprze mnie, kiedy tego potrzebuję,ale również sama potrzebuje tego wsparcia. Czysta, naturalna, mimowolna wymiana.
Myślę że utożsamiasz uczucie dwojga z jakimś eterycznym uniesieniem. Coś niby przyjaźń, coś niby miłość - ni pies ni wydra coś na kształt świdra. Ludzie wybierają partnera czymś się kierują. Nie jest to jednak nadzieja na wsparcie...
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
megane
Maniak
Maniak
Posty: 762
Rejestracja: 22 maja 2006, 13:13
Skąd: z południa
Płeć:

Postautor: megane » 14 gru 2006, 00:07

Blazej30 pisze:Nie obejmuje wszystkich przypadków, może i twojego, choć w to wątpię. Mówi o pewnych zachowaniach socjologicznych.

Haha, też zauważyłam, że Tedowego przypadku żadna analiza nie objemuje i nikt nie jest w stanie go pojąć ;).
Tedziu, bez obrazy :D
Ja 4-5 lat temu też myślałam, że jesteśmy tak wyjątkowi i to co nas łączy tak niesamowite, że żadne prawa - nawet przyciągania ziemskiego - na nas nie działają, ale niestety boleśnie się przkeonałam, że guzik prawda ;).
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 14 gru 2006, 01:24

megane pisze:żadne prawa ...na nas nie działają

i czego to dowodzi? :| Jakie prawo na Ciebie podziałało?

A może ktoś odpowiedziałby: co jest najważniejsze w miłości ??
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Miltonia
Weteran
Weteran
Posty: 1359
Rejestracja: 17 paź 2004, 22:45
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Miltonia » 14 gru 2006, 01:29

Tak naprawde to najwazniejsza jest odpowiednia wzajemna wymiana. A co to jest odpowiednia i czego, znaczy juz bardzo roznie dla kazdego <aniolek>
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 14 gru 2006, 01:46

Miltonia pisze:co to jest odpowiednia i czego, znaczy juz bardzo roznie dla kazdego

: MIKROKLIMAT :D

Tylko tak ściągnąć można wszystko, wszystko. Czy będzie to dobre? <hmm> Przecie to niebezludna wyspa ;P
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 14 gru 2006, 05:23

megane pisze:Tedowego przypadku żadna analiza nie objemuje i nikt nie jest w stanie go pojąć


chyba to sobie w profil wrzucę, bo mi się podoba :D

a poważnie - nie chodzi moim zdaniem o tą przytoczoną wcześniej wyjątkowość,eteryczność (jak zwał,tak zwał), ale....jeżeli czujemy,że to, co nas łączy, ma w sobie pierwiastek czegoś wyjątkowego, nawet magicznego? Czegoś, co trudno zdobyć, a czasami łatwo stracić? Czegoś, co trzeba pielęgnować, dbać. Każdego dnia. Mimo że Meza nie cierpię, warto zacytować: sfera sacrum. Nasze sacrum.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Zegrzysław
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 27
Rejestracja: 05 gru 2006, 21:44
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Zegrzysław » 14 gru 2006, 12:41

Jeśli chodzi o tekst Błażej, to może jest ziarno prawdy jeśli chodzi o "pawi ogon" i zwierzęta. Człowiek to też prawda zwierzę, ale trochę bardziej ewoluowaliśmy, rozwineliśmy się. Nie mamy tylko instynktów, u Nas chodzi także o "coś więcej".

A to co pisał zet2. Hmm.... chyba chodziło o coś innego. Może ja postaram się to jakoś wyjaśnić. Jesli coś, zet2, to popraw.

ok
ale jesli zapytasz dziewczyny, ktora ma powiedzmy 170cm, kogo wybiera
a) facet bardzo przystojny, meski itd. 170 cm
b) to samo...................................... 185cm
tak na pierwszy strzal, instynktownie?
w sumie do lasek bardziej


Ja to rozumiem. Może chodzi tylko o "coś" takiego. Jest sobie chłopak, podoba się Wam, charakter, osobowość, sposób bycia, zainteresowania, świetnie się z nim rozmawia, lubicie przy nim przebywać, lepiej się przy nim czujecie itp. i itd. etc. i etc. A teraz kwesti wzrostu, możecie wybrać czy chcecie, aby miał np. 170cm, czy 180cm-190cm. Odpowiedź wszystko jedno, raczej nie jest przyjmowania, trzeba po prostu wybrać, proste pytanie, prosta odpowiedź.

O to Ci chodzilo zet2?
Uspokój sie. To nasz przyjaciel, Zegrzysław. No, Zegrzysław wycharcz coś do pani.
Awatar użytkownika
zet2
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 67
Rejestracja: 06 gru 2006, 08:05
Skąd: Bara Bara
Płeć:

Postautor: zet2 » 14 gru 2006, 17:06

hmm.. chodzilo mi o to o co Tobie
czy wzrost daje jakies dodatkowe pkt przy wyrywaniu :D
a tu za bardzo ludzie wchodza w temat uczuc itp, itd.
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 14 gru 2006, 22:33

Jak dla mnie to facet nie musi być jakiś strasznie wysoki ale chcę żeby był wyższy ode mnie o 1cm < ... , ewentualnie tego samego wzrostu (172 cm).
Niższy ode mnie mówiąc szczerze nie wchodzi w grę. Z resztą myślę że sam czułby się niekomfortowo. Ale to nie prawda że niski facet z góry jest stracony. Przecież ile jest niskich kobiet? Po co takiej co ma 150, 160 cm jakiś gigant - będzie mu sięgać do pasa i to taka radocha? Będzie poskakiwać żeby się z nim pocałować? :P
Obrazek
megane
Maniak
Maniak
Posty: 762
Rejestracja: 22 maja 2006, 13:13
Skąd: z południa
Płeć:

Postautor: megane » 15 gru 2006, 12:03

Mysiorek pisze:i czego to dowodzi? Jakie prawo na Ciebie podziałało?

To akurat tyczyło się postawy Tedzia, i dowodzi tego, że bardzo dobrze ją rozumiem. Po prostu najpierw jest tak różowo i kolorowo, że się wydaje, że nic nas nie ruszy, wszystko będzie trwało wiecznie, mimo że inni się rozstają i kłócą - przecież nie my, to niemożliwe itp.
Dopiero jak się w tym raju kłopoty zaczynają to otwiera się oczy - ciągle trzeba o to dbać, starać się, nie można liczyć że wszystko "przjedzie" bo on kocha, że nie na wszystko można przymknąć oko, trzeba ustępować, czasem nawet niesłusznie przepraszać, iść na kompromisy, a i nie mozna być pewnym, że to wystarczy. ;)


TedBundy pisze:chyba to sobie w profil wrzucę, bo mi się podoba

Mogę Ci oddać copyrighty :P

TedBundy pisze:a poważnie - nie chodzi moim zdaniem o tą przytoczoną wcześniej wyjątkowość,eteryczność (jak zwał,tak zwał), ale....jeżeli czujemy,że to, co nas łączy, ma w sobie pierwiastek czegoś wyjątkowego, nawet magicznego? Czegoś, co trudno zdobyć, a czasami łatwo stracić? Czegoś, co trzeba pielęgnować, dbać.

Oczwywiście, że tak jest. Tylko, jak napisałam powyżej, z czasem okazuje się, że ta wyjątkowość nie jest taka niespotykana, i jeszcze nie gwarantuje szczęśliwego związku do grobowej deski. Ogromny wpływ tak na prawdę na związek mogą mieć różne zbiegi okoliczności, czasem nawet osoby trzecie, czasem drobiazg potrafi zachwiać tym szczęściem, wiele to kwestia przypadku itp. Ale na razie nie przejmuj się tym ;)

Zegrzysław, ale ja rozumiem o co Zetowi chodziło. Ale takie "co by było" jest bez sensu, bo tak się zwyczajnie nie zdarza. Różne czynniki decyduja, wzrost to taki sam plus (lub minus) jak ładne zęby czy fajny garnitur.
Awatar użytkownika
timon
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 14 gru 2006, 23:46
Skąd: Polska
Płeć:

Różnica wzrostu

Postautor: timon » 15 gru 2006, 17:28

Hmmm jestem tu nowy i w sumie mam pytanie i do kobiet i do faceów. Szukałem na forum w wyszukiwarce podbnych tamatów ale one nie wyczerpuja problemu ktory mnie ostatnio dreczy. <hmm>

No wiec moj problem jest związany ze wzrostem. Jak powszechnie wiadomo, choć moze troche generalizuję, kobietom zawsze podobali sie wysocy faceci. moze nie jestem jakis niski choc bardzo chciałbym byc wyższy ale wiem ze w moim wieku (20 lat) to juz chyba niemozliwe zeby podrosnąc. mam to swoje 174 wzrostu a moja dziewczyna ma niewiele mniej niz ja (ok 172) i przeszkadza mi bo zle sie przy niej czuje kiedy np ubierze wysokie buty na obcasie bo wtedy jestem troche nizszy i strasznie sie przy niej głupio czuje. :|
Nawet jak jest bez nich to jakos ta niewielka roznica ( prawie zadna) mi troche przeszkadza, zawsze uwazałęm ze facet powinien byc od dziewczyny wyzszy.

No i pytanie do dziewczyn : czy wam by nie przeszkadzało gdybyscie były na miejscu mojej dziewczyny? ona mowi ze wszystko jest ok i ze dla niej to ma małe znaczenie, w sumie jeszcze takie pytanie : czy chciałbybyscie byc z chłopakiem ktory nawet jest od was nizszy ? i ile by to mogło byc ?

Pytanie do facetów : czy wam by taka sytuacja jak moja nie przeszkadzała?

I do wszystkich : czy uwazacie ze to nie bedzie miało zadnego wpywu na nasza przyszłosc w znaczeniu ze moze jesteśmy do siebie nie dopasowani wzrostem i bedzie nam ze soba zle kiedy rozpocznie my wspołzycie ?a jesli juz nawqet nie o to chodzi to czy chociazby to nie wyglada głupio kiedy dziewczyna jest od chłopaka wyzsza? tylko prosze nie zbechajcie mnie i szczerze odpowiedzcie bo to serio dla mnie problem <zalamka>
"Jeśli kobieta mówi o swej przeszłości - to jest spowiedź. Gdy mężczyzna - to są wspomnienia z wojska lub zwykła bujda. "
Awatar użytkownika
zet2
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 67
Rejestracja: 06 gru 2006, 08:05
Skąd: Bara Bara
Płeć:

Postautor: zet2 » 15 gru 2006, 17:38

jesli chodzi o bzykanie to nie wiem jak to sie dzieje, ale zawsze jest ok <diabel>
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 15 gru 2006, 17:43

Tematy wyczerpujace jak najbardziej a jak nie mozna si edopisac a nie drugi zakladac [choc i tak nei wierze zebys szukal]:
http://agnieszka.com.pl/forum_php/viewt ... ght=wzrost
http://agnieszka.com.pl/forum_php/viewt ... ght=wzrost
http://agnieszka.com.pl/forum_php/viewt ... ght=wzrost
Awatar użytkownika
timon
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 14 gru 2006, 23:46
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: timon » 15 gru 2006, 17:51

No dobra moon , po pierwsze szukałem ale wcale nie odpowiedaja wszystkie pytanie które zadałęm , po pieerwsze w nich jest wiele na temat jak mozna jeszcze podrosnac czy cos takiego a ja wiem ze to w takim wieku juz mało możliwe <zalamka> po pierwsze chciałęm zapytac ile dziewczyny by mogły tolerowac u facetów tej róznicy wzrostu na nasza niekozysc.
Chciałbym tez wiediec czy ta róznica nie przeszkadza wam przy wspołzyciu?
I jesli mozna zapytac chciałebym tez wiedziec czy czujecie sie z takim facetem dobrze ? czy czujecie sie bezpieczne i ytakie tam ? ja wiem ze to moze nie jest straszny problem i jak ktos kocha to to nie bedzie miało duzego znaczenia ale chce wiedziec czy nie jest wam jakos dziwnie i zle z takimi facetami :( ?
"Jeśli kobieta mówi o swej przeszłości - to jest spowiedź. Gdy mężczyzna - to są wspomnienia z wojska lub zwykła bujda. "
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 15 gru 2006, 17:59

timon pisze:po pierwsze chciałęm zapytac ile dziewczyny by mogły tolerowac u facetów tej róznicy wzrostu na nasza niekozysc.
Kobiety, czy zdarzyło wam się mieć od siebie niższego partnera? Albo wy meżczyźni, ze mieliscie wyższą partnerke?
Pytanie z pierwszego linka.

[ Dodano: 2006-12-15, 18:00 ]
timon pisze:wcale nie odpowiedaja wszystkie pytanie które zadałęm
Dlatego dopisuje sie tam posta z tym czego tam nie ma...
Awatar użytkownika
timon
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 14 gru 2006, 23:46
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: timon » 15 gru 2006, 18:04

No wiec dziewczyny czy nie macie z tym problemu ze wasz partner jest waszego wzrostu? nie czujecie sie w tej sytuacji niekomfortowo? <hmm> mam nadziejne ze tym razem moon mnie nie zjedzie z góry na dół <diabel>
"Jeśli kobieta mówi o swej przeszłości - to jest spowiedź. Gdy mężczyzna - to są wspomnienia z wojska lub zwykła bujda. "
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 15 gru 2006, 20:51

timon pisze:No wiec dziewczyny czy nie macie z tym problemu ze wasz partner jest waszego wzrostu? nie czujecie sie w tej sytuacji niekomfortowo? <hmm>

U mnie, gdyby był - odp.: nie :)
Mogłby być np. niższy, to byłoby o kogo oprzeć się, w razie czegoś <diabel>
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"

Joe Cocker
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 16 gru 2006, 00:30

timon pisze:No i pytanie do dziewczyn : czy wam by nie przeszkadzało gdybyscie były na miejscu mojej dziewczyny?

gdybym była na miejscu Twojej dziewczyny to by mi to nie przeszkadzało. Gdybym była na jej miejscu i była Twoja kobieta to by znaczyło, ze Cie kaceptuje, bo jestem z Toba :)
timon pisze:czy chciałbybyscie byc z chłopakiem ktory nawet jest od was nizszy ? i ile by to mogło byc ?

chciec byc a móc byc to jest róznica. Wiele osób chce np. blondyna o niebieskich oczach, ale dopuszcza możliwośc bycia z brunetem o oczach zielonych. Tak mogła bym byc z kims troche nizszym ode mnie.
timon pisze:czy uwazacie ze to nie bedzie miało zadnego wpywu na nasza przyszłosc w znaczeniu ze moze jesteśmy do siebie nie dopasowani wzrostem i bedzie nam ze soba zle kiedy rozpocznie my wspołzycie

a w czym ma to niby przeszkadzac bo nie rozumiem ??
timon pisze:bo to serio dla mnie problem <zalamka>

ciekawa jestem gdzie ten problem, chyba w braku prawdziwych problemów i w potrzebie tworzenia sztucznych
masz dziewczyne która cie akceptuje, która nie potrzebuje wyzszego to gdzie ty tu widzisz problem.
a moze problemem jest cos innego, to ze ona jest dla ciebie za wysoka, to ze to jej wzrost tobie nie pasuje
Awatar użytkownika
timon
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 14 gru 2006, 23:46
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: timon » 16 gru 2006, 02:17

hmmmm...
Dzindzer pisze:a moze problemem jest cos innego, to ze ona jest dla ciebie za wysoka, to ze to jej wzrost tobie nie pasuje
chyba masz troche racji
moze to dla tego po prostu ze przez to sie przy Niej jakos tak dziwnie czuje.
Wiem ze kobiety przy wyzszych od siebie czuja sie bardziej bezpiecznie i facet chyba przy takiej kobiecie czuje sie bardziej meski i w ogóle.
Nie z nia smiesznie wygladac kiedy ona jeszcze troche podrosnie bo ona jest jeszcze na tyle młoda ze jeszcze moze troche podosnie a wtedy to bedzie tak glupio wygladało.
Co wcale nie znaczy ze nie chce z Nią byc dla czegoś takiego.
"Jeśli kobieta mówi o swej przeszłości - to jest spowiedź. Gdy mężczyzna - to są wspomnienia z wojska lub zwykła bujda. "
megane
Maniak
Maniak
Posty: 762
Rejestracja: 22 maja 2006, 13:13
Skąd: z południa
Płeć:

Postautor: megane » 16 gru 2006, 11:10

Właśnie jesteś ofiarą tego, o czym pisalliśmy powyzej. Jeśli ona Ciebie akceptuje, to po co stwarzasz sobie problem?
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 16 gru 2006, 12:07

timon pisze:facet chyba przy takiej kobiecie czuje sie bardziej meski i w ogóle.

czyli nie jestes pewny siebie, swojej meskości. bo co to za meskośc której poziom zalezny jest od powiedzmy slabosci czy kruchości kobietyoraz o zgrozo jej wzrostu
Co wcale nie znaczy ze nie chce z Nią byc dla czegoś takiego.

ale takie cos nie jest zdrowe i potrafi zatruc zwiazek
Jeśli ona Ciebie akceptuje, to po co stwarzasz sobie problem?

tylko, ze on nie akceptuje jej w kontekscie ich wzrostów, patrzy przez pryzmat swoich centymetrów i ona wypada wtedy źle
Awatar użytkownika
flores
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 29
Rejestracja: 15 gru 2006, 17:00
Skąd: Wawka
Płeć:

Postautor: flores » 16 gru 2006, 12:30

Mam wrazenie jednak, ze wzrost odgrywa pewną rolę. Jako ludzie, preferujemy raczej osoby wyzsze. Wzrost jest kolejnym z rysów, kształtujacych Nasz obraz. Ubostwiamy kobiety piekne, zgrabne. Na tej samej zasadzie, niektore dziewczyny faworyzuja mezczyzn troche smuklejszych. Wielokrotnie spotkalem sie z przypadkiem, gdy ewentualny partner/partnerka odstawia 2 strone na dalszy tor, wlasnie ze wzgledu na wyzej wymieniona ceche Naszej fizjonomii.
Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 16 gru 2006, 12:34

flores pisze:Jako ludzie, preferujemy raczej osoby wyzsze.

gdyby tak było to wiekszosc samotnych kobiet była by niska, a wysokie były by rozchwytywane głównie za wzrost
flores pisze:Wielokrotnie spotkalem sie z przypadkiem, gdy ewentualny partner/partnerka odstawia 2 strone na dalszy tor, wlasnie ze wzgledu na wyzej wymieniona ceche Naszej fizjonomii.

chyba nie partnera/partnerke tylko potencjalna partnerke potencjalnego partnera. Jesli wyglad bardzo nie odpowiada to sie z kims nie wiaze to chyba logiczne

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 397 gości