agnieszka.com.pl

Czy zdażyło sie komus skożystać z takiej usługi?
Co o tym sądzicie?? Jacy waszym zdaniem ludzie kożystają z tych usług??
Osobiście tego nie popieram, nigdy nie skorzystałem i nigdy tygo nie zrobię.

Odpowiem tak:

Kumpel dostał prezent na urodziny w postaci godziny z Callgirl.
Sam nie wiem co o tym sądzić?!?!

Są przecież rodzaje Pań do towarzystwa na bankiety i oficjalne spotkania...
CZy to również jest prostytucja??

Nie korzystałem i nie zamierzam. Brzydzę się tym, a osoby które z tego korzystają to mają chyba jakieś kompleksy a to nie jest powód... i nie jest powodem, że żona nie daje, albo jej nie ma...ochyda...

do tego trzeba miec pewne podejscie psychiczne , kto go nie ma, nie polecam .dziewczyne takowe mają podejscie do tego czysto zawodowe , sex nic wiecej !!

Zawód stary jak świat. Można o nim mówić co się chce, a i tak zawsze będzie. Czy coś w tym złego? To wszystko zależy raczej od własnego poczucia moralności. Człowiek to też zwierzę, ale myślące nieco więcej niż inne stworzenia... i jak każde zwierzę ma swoje potrzeby fizyczne.

No wiec rozumiem ze moj przedowca to pochwala...

Dlaczego zaraz "pochwala"?
Ja to po prostu toleruje bo prostytucja zawsze była jest i będzie. Nie widzę sensu w jej zwalczaniu, bo to i tak się nie uda.
Osobiście mi się to nie podoba...

A przepraszam , komu to przeszkadza i dlaczego ?? i nie rozumiem dlaczego ktoś by mógł tego nie pochwalać np . ? co ma piernik do wiatraka itd.....?

dobre pytanie!

A pochwalasz to Krzysiu ?

taki cytacik mi sie przypomnial z filmu "Poranek kojota" : "jestem za mlody i za piekny zeby za to placic!"

taki cytacik mi sie przypomnial z filmu "Poranek kojota" : "jestem za mlody i za piekny zeby za to placic!"

Nie pamietam, ale w innym filmie był cytat: "faceci nigdy nie płacą"

Tylko musza oddac 'afrykanskiego czarodzieja' ))) ale to inny film

A co tu nie pochwalać? Trzeba być tolerancyjnym, niektórym ludzim jest to na prawde potrzbne. Czasami w życiu tak sie układa że nie mają okazji/ możliwości/ odwagi zbliżyć sie kobirty zyby uprawiać seks.

Prosytucja we mnie wywołuje negatywne odczucia tylko dlatego że często jest powiązana z przymusem, wszystkie te tirówki, babki którym sie zabiera paszport i zmusza do pracy w klubach na zachodzie.
Jeżeli panna decyduje sie na taki rodzaj pracy, cóż your choice...

No własnie !! i po temacie . Popieram to jak najbardziej , juz bardziej gry Hazardowe bym był przeciw , ale prostytucja , jestem za pod warunkiem ze kazdy to robi jak pisze powyzej kolega z własnej woli

Jestem ciekaw ile kobiet na tym cudnym świecie uprawia prostytucję z własnej woli. Mam wrazenie że takich nie ma, bo jeśli nie zmusza ich do tego alfons to zmuszają je warunki zycia, brak środków do życia itd.

Jestem ciekaw ile kobiet na tym cudnym świecie uprawia prostytucję z własnej woli. Mam wrazenie że takich nie ma, bo jeśli nie zmusza ich do tego alfons to zmuszają je warunki zycia, brak środków do życia itd.

A może niektóre lubią to co robią.

panterra pisze:Jestem ciekaw ile kobiet na tym cudnym świecie uprawia prostytucję z własnej woli. Mam wrazenie że takich nie ma, bo jeśli nie zmusza ich do tego alfons to zmuszają je warunki zycia, brak środków do życia itd.

tak samo jak mnie zmusza zycie do tego bym rano wstawał do pracy i szedł pracował przez osiem godzin by wyzywic rodzine , cóz za tok rozumowania !!!
A zapewniam ze mi sie cholernie nie chce !!!

Czy zdażyło sie komus skożystać z takiej usługi?

Nie

Co o tym sądzicie??

"Na smietniku nie znalazlem, byle gdzie nie wkladam".

Jacy waszym zdaniem ludzie kożystają z tych usług??

Rozni Naprawde rozni.

Piszecie tylko o kobietach...czy mezczyzni jej nie uprawiaja ......wstyd chlopcy......To samo robia jedni i drudzy....tylko kobiety uwaza sie za gorsze zlo....a facetow....juz nie......
Brzydze sie prostytucja.....jest to dla mnie ochydne,....ale coz.,....zycie nie wybiera...trzeba zadac pytanie ...co sklonilo dana osobe do tego? Potem szukac odpowiedzi czy postepuje slusznie.
Mnie nie przeszkadza czy ktos uprawia ja czy nie...kazdy jest kowalem swojego losu.

krzys pisze:co ma piernik do wiatraka itd.....?

tyle samo liter,

Z usług takowych nie korzystałem i korzystać nie będę bo seks jest dla mnie czymś innym. Jeżeli mam się kochać z kimś kto nie podziela mojego entuzjazmu to mnie to nie kręci. Czy pochwalam prostytucję? Mówiąc szczerze to przykro mi kiedy widzę "dziewczynki" uśmiechu na ich twarzach nie widać. Raczej zobojętnienie.

W seksie wazne jest rowniez to, czy tej drugiej stronie jest dobrze, a jak sie to robi z dziwka, to ten aspekt raczej przestaje byc wazny. Wtedy to zwykle spuszczenie sie do dziury a nie seks.

No tak wszyscy mówicie jakbyscie sprubowali i mieli cos do powiedzenia w tej kwesti , pogadamy jak sprubujecie póki co ? sza!!
co nie znaczy ze ja pruboweałem !

A ja nie zamierzam probowac. Brzydzilbym sie i tyle, chocbym za darmo mial i by mnie nie wiem jak blagala.

Never say never....
Prostytucja jak wiele dziedzin życia społecznego jest dla ludzi - jak kogoś rajcuje bułgarska prostytutka która zrobi wszystko dla kasy no to spoko - ale sex jako taki to jednak smakuje najlepiej z osobą którą sie zna - niekoniecznie kocha ale zna.. a nie z obcą osobą ... To jak skorzystanie z kibla, jest się którymś z koleji i jeszcze nie wiadomo czy nie będzie z tego konsekwencji w postaci jakiegoś syfka

Prostytucja jest mi obojętna o tyle, o ile nie dotyka mojej rodziny. Nie przeczę, że niesie ze sobą pewne zagrożenie na tragediach rodzinnych począwszy i chorobach skączywszy.

Czy któraś żona chciałaby, aby jej mąż skorzystał z usługi prostytutki? Czy któryś z Was, Panowie, chciałby mieć za żonę prostytutkę, badź byłą prostytutkę? Czy którykolwiek rodzic chciałby by jego córka wykonywała najstarszy zawód świata? A przecież wszystko jest możliwe.

Czy jednorazowe rozładowanie popędu seksualnego warto stawiać na szali z możliwością utraty zdrowia, czy rozbicia rodziny?

Jak dla mnie ludzie korzystający z usług prostytutek są słabi, zakompleksieni, nie radzący sobie ze sobą i własną seksualnością. Generalnie - od takich z daleka. Nie są godni zaufania.

Zgadzam się ....to tylko słabi ludzie korzystają z prostytutek,zresztą po co tracic zdrowie i $$...ja ostatnio byłem w szoku.....Tyle sie tego kręci....byłem na dicho(naprawde klub z klasą)) i prawde mówiąc to co chwile jakieś sie kręciły..same podchodzą, szukają klientów i @-@.... ale w życiu bym z nich nie skorzystał bo nie mógłbym mojej dziewczynie pużniej spojrzeć prosto w oczy....

SueEllen pisze:Czy któraś żona chciałaby, aby jej mąż skorzystał z usługi prostytutki? Czy któryś z Was, Panowie, chciałby mieć za żonę prostytutkę, badź byłą prostytutkę? Czy którykolwiek rodzic chciałby by jego córka wykonywała najstarszy zawód świata?

- nie
- nie
- nie

A wg mnie najstarszy zawod swiata to wojownie/mysliwy/zolnierz
Poza tym nie uogolniajmy az tak. Sa prostytutki przeciez z klasa, dla tzw elity. No bo taki milioner nie bedzie dymac laski za 100 dolarow, on wezmie taka za kilkanascie tysiecy dolcow. I wtedy sie chorobom racze nie zarazi a i jakosc seksu inna Tak ze to zalezy, bo dziwka za 200zl nie jest rowna dziwce za np 2000 lub 5tys


A teraz kawal:
Podchodzi facet, do pozadnej babki, widac ze ladna, ze sie szanuje, ze wykrztalcona, ma dobra prace itp.
- (facet) Pojdziesz ze mna do lozka za 1000zl?
- (ona) Przepraszam? Masz mnie za dziwke? Spadaj
- (facet) A czy za milion dolarow pojdziesz? (on podjechal mesiem, widac ze ma kase i nie zartuje)
- (ona mysli: no kurcze, milion dolcow...) Oki, za milion pojde
- (facet) Masz tu ten tysiac
- (ona) Ale mial byc milion!
- (facet) To ze jestes dziwka juz ustalilismy, teraz sie tylko targujemy