Nielogiczność

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
AMX
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 324
Rejestracja: 02 lis 2005, 00:29
Skąd: Burkina Faso
Płeć:

Nielogiczność

Postautor: AMX » 05 lis 2006, 00:30

Witam

Ostatnie wydarzenia ,oraz sytuacje ,których byłem świadkiem skłoniły mnie do założenia tego tematu. Lecz przejdźmy do rzeczy .Mianowicie.

Co powoduje,ze kobiety,które zostały bardzo mocno zranione przez swoich partnerów nie potrafią się od swojej przeszłości odciąć. Cały czas ta miłość w nich tkwi. NIE potrafią stworzyć nowego związku. A nawet jeśli juz stworzą to pojawienie się byłego partnera powoduje, że wszystko szlag trafia. Sam ostatnio miałem okazje cos takiego przeżyć i zaobserwować w swoim otoczeniu kila takich przykładów.

Przykład pierwszy- dziewczyna poznaje chłopaka. Facet jest dość imprezowy. Zaskakuje miedzy nimi bardzo szybko. Przez dwa miesiące jest wszystko tak jak należy. Po Dwóch miesiącach koleś robi skok w bok , jeden, drugi i znika na pół roku. Po pół roku ponownie się pojawia przeprasza ,mówi, że się poprawił i cała sytuacja się powtarza i ponownie znika na kila miesięcy nie daje znaku życia. Po około pięciu miesiącach pojawia sią ponownie. Dziewczyna jest juz wyczulona. Facet zaprasza ja na spotkanie, ładuje się do domu .Ale dziewczyna twardo się broni i nie lądują w łóżku. Potem są jeszcze dwa kolejne spotkania, na trzecim spotkaniu nie lądują w łóżku tylko dlatego ze nie maja gdzie. Kolesiowi nie chce się czekać i znika. Jak do tej pory się nie pojawił. Ale w międzyczasie rozwalił tej dziewczynie jeden związek. Nasza bohaterka była na każde jego życzenie robił z nią co chciał i dalej może z nią zrobić co chce.

Historia nr 2. para 4 lata ze sobą. Niby wszystko ładnie .Tylko jest jedno ale. Facet ją bije .Raz pobił ja tak ze dostała zawału i wylądowała OIOMie . W końcu nasz gentelmen porzucił nasza bohaterkę dla innej. Stało się to około 4,5 miesięcy temu. dziewczyna nie może bez niego zyć, cały czas ma nadzieje, że on wróci do niej, że uda im się ułożyc życie i etc.

Historia nr 3.Podobna do pierwszej. Tylko, że ta ciągnęła się przez kila lat. Facet rozbił kila zwiazków tej dziewczyny. Bohaterka była na skraju samobójstwa. Uratował ja inny mężczyzna który teraz juz jest jej mezem. Przed swoim feralnym narzeczonym uciekła na drugi koniec Polski. NIe było innego wyjścia


Mógłbym jeszcze kila podobnych historii przytoczyć ale nie ma sensu każda będzie podobna do poprzedniej. Wszystkie łączy to, że za każdym razem te kobiety postępują zupełnie nielogicznie, wbrew wszelkim zasadom zdrowego rozsądku.Za każdym razem gdy gdy pojawiają się ci goście, te dziewczyny/kobiety rzucają wszystko i idą za nimi. Co powoduje takie zachowanie????

P.S.

Ted tylko proszę nie pisz, że te wszystkie dziewczyny należały do grupy 70%.
Ostatnio zmieniony 05 lis 2006, 00:44 przez AMX, łącznie zmieniany 1 raz.
Wy jeździcie, My latamy.
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 05 lis 2006, 00:33

Odpowiedź chyba jest prosta: kierują się uczuciami, a skoro kochają mocno, to nic nie jest w stanie tej miłości w łeb przyłożyć i zabić.
Awatar użytkownika
AMX
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 324
Rejestracja: 02 lis 2005, 00:29
Skąd: Burkina Faso
Płeć:

Postautor: AMX » 05 lis 2006, 00:38

Oki mrt ale chyba są pewne granice.Jesli ktos cie zdradza jeden ,drugi ,trzeci raz.Traktuje jak darmową dzi.wkę, bije i etc.To chyba kazdej chociaz troche myslacej istocie właczy sie jakas lampka ostrzegawcza.
Ostatnio zmieniony 05 lis 2006, 00:47 przez AMX, łącznie zmieniany 1 raz.
Wy jeździcie, My latamy.
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 05 lis 2006, 00:41

mrt pisze:Odpowiedź chyba jest prosta: kierują się uczuciami, a skoro kochają mocno, to nic nie jest w stanie tej miłości w łeb przyłożyć i zabić.

Miłość miłością, ale AMX dobrze zatytułował topik, bo gdzie w tym, co On opisał, logika?
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"

Joe Cocker
Awatar użytkownika
GNRose
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 442
Rejestracja: 02 cze 2005, 15:02
Skąd: Wrocek
Płeć:

Postautor: GNRose » 05 lis 2006, 01:42

Bardzo cienka linia oddziela milosc od nienawisci i czesto zranienie drugiej osoby wystarcza, zeby ja przekroczyc. Jak jednak widac- nie zawsze...
The boy you trained, gone he is... Consumed by Darth Vader
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 05 lis 2006, 01:48

Kobiety kochaja dzikich censored. Brzmi banalnie, ale to prawda :]
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
paula19
Maniak
Maniak
Posty: 536
Rejestracja: 20 maja 2006, 19:33
Skąd: z nikad
Płeć:

Postautor: paula19 » 05 lis 2006, 04:02

TFA pisze:Kobiety kochaja dzikich censored. Brzmi banalnie, ale to prawda


E tam... kobiety zostają złapane w pułapkę emocjonalną... na początku jest zawsze pięknie, potem się psuje, a my nie potrafimy sie z tym pogodzić i brniemy w ten związek, który nas wykańcza psychicznie z nadzieją, że kiedyś bedzie jak dawniej...

przykład z mojego życia wziety, z tym, że u mnie powrócił ład i harmonia, ale niepewność ktorą się już dostatecznnie nasyciłam została...
... każda dziewczyna powinna nosić głowę wysoko, z tego powodu, że jest kobietą, że była dla Stwórcy doskonale skończoną poprawką do spartaczonego Adama.
Awatar użytkownika
AMX
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 324
Rejestracja: 02 lis 2005, 00:29
Skąd: Burkina Faso
Płeć:

Postautor: AMX » 05 lis 2006, 08:34

paula19 pisze:E tam... kobiety zostają złapane w pułapkę emocjonalną... na początku jest zawsze pięknie, potem się psuje, a my nie potrafimy sie z tym pogodzić i brniemy w ten związek, który nas wykańcza psychicznie z nadzieją, że kiedyś bedzie jak dawniej...


Oki paula zgodzę się z tobą. To co opisujesz tyczy się zarówno jednej jak i drugiej strony.Co prawda u facetów ta pułapka emocjonalna ma mniejsze natężenie i często gesto mężczyzna uniesie sie honorem i nie będzie brnął w toksyczny związek. ALe ja opisałem coś zupełnie innego. W tych przypadkach pewna granica została przekroczona.A te kobiety nie sa wstanie się o tego uwolnić od swoich toksycznych partnerów. W sumie one nie chcą się uwolnić. I to jest w tym wszystkim najdziwniejsze.
To co one robią przeczy wsszelkim zasadom zdrowego rozsądku.Jesli juz nawet nie bierzemy pod uwagę logiki,zdrowego rozsądku i etc. To chyba powinien zacząć działać jakiś instnkt samozachowawczy.Bo skoro ten facet robi ze mna co chce,pojawia sie i znika,zdardza to raczej nie bedzie dobrym ojcem dla moich dzieci.
Wy jeździcie, My latamy.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 05 lis 2006, 08:35

Miałem napisać niewiele, bo to rzeczy oczywiste, o których przyczynach wiesz Ty (chociaż sobie zaprzeczasz i z dystansem traktujesz moją przekorną uwagę o grupie "70 proc"), wiem ja, ale się powtórzę, bo to pasjonujący temat :]
Ja tutaj widzę, w tych ww przypadkach, skrzyżowanie syndromu ofiary z permanentną głupotą, naiwnością i emocjonalnym popapraniem. Ale to też już wiesz :D
Kobiety kochają skur.wieli - napisał TFA. Więc jeżeli te panie, z taką perwersyjną,masochistyczną przyjemnością pakują się w toksyczne związki, to krzyż na drogę. Za głupotę trzeba płacić. A ostatnią rzeczą, którą bym u nich podejrzewał jest rozsądek i dojrzałe pojmowanie słowa "miłość". Są zryte, po prostu. Smutne,lecz prawdziwe.
Trwanie w takich związkach na pewno wiele wspólnego z miłością nie ma. Raczej z cielęcą fasynacją, która się mści po bardzo szybkim czasie.

Sam doskonale widzisz,co się dzieje :) I ja również to widzę. Me przekorne 70-30 jako pkt wyjścia do budowania tezy. Ot,co. Amen :]
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
natasza
Weteran
Weteran
Posty: 1339
Rejestracja: 12 kwie 2004, 11:48
Skąd: z sieci
Płeć:

Postautor: natasza » 05 lis 2006, 09:23

Życie.

Sensacyjne przykłady, gdzie głównym wątkiem są pobicie, zdrada, odejście. A kazdy z nas ma w sobie własne kryzysy, choćby na zewnątrz wydawoło się, że nic szczególnego się nie dzieje. I żyjemy z tymi kryzysami tak samo jak one.
Tu grają uczucia, powiązania i wspólne życie.
Czy są głupie? Każdy zakochany jest głupi. Jeden trochę mniej, drugi trochę więcej.
"Można być w kropli wody światów odkrywcą. Mozna wędrując dookoła świata przeoczyć wszystko."
Awatar użytkownika
Black007_pl
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 27 lut 2006, 09:27
Skąd: Gliwice
Płeć:

Postautor: Black007_pl » 05 lis 2006, 10:53

W sumie chciałem założyć podobny temat.

Najprościej mówiąc:

Faceci są sterowani na logikę, a kobiety na uczucia.

Logika podpowiada Ci: ta dziewczyna mi się podoba, więc się staram itp. itd. - o tym moze w innym poście napiszę.

Z kolei kobiety postępują całkiem nielogicznie, bo sterowane są uczuciami - lęk, niepewność, nadzieja - to też uczucia - do tego dochodzi syndrom ofiary - dużo kobiet uwielbia być ofiarami - serio, mogą potem płakać przy znajomych, jaki to cham jest i brutal, ale one to chyba lubią :(... bo zawsze są na jego zawołanie. Znam taki przypadek, starsza już kobieta... 7 lat z mężem sadystą - nie pił, nie ćpał... ale po prostu lubił wszystkich bić, katował ją i trójkę dzieci. Uwolniła się od niego, a po roku wróciła na następne 5 lat.... teraz ma koło 50tki i jest z kimś, kto się o nią troszczy i dopiero teraz potrafi to docenić...

Takie pytanie: czy kobiety o których wspomniał autor miały dobry kontakt z ojcem?
Czy miały w ogóle ojca?
Moja teoria jest taka - że szukają w tych silnych (bo chyba muszą być silni, stanowczy itp.) mężczyznach cech ojca, którego nie miały, bądź też miały z nim zły kontakt.

Pozdrawiam.
"I save all the bullets from ignorant minds
Your insults get stuck in my teeth as they grind
Way past good taste, on our way to bad omens
I decrease, while my symptoms increase "
Awatar użytkownika
Miltonia
Weteran
Weteran
Posty: 1359
Rejestracja: 17 paź 2004, 22:45
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Miltonia » 05 lis 2006, 11:03

Przytoczyles przyklady skrajne. Podobnie jak Ted, bierzesz skrajnosci, bo je bardziej widzisz/w takim srodowisku zyjesz/to akurat wolisz widziec i przedstawiasz jako norme, powszechnosc.
Ja tekie przyklady znam glownie ze swojej pracy + TV. Nie jest to zadna norma, wiec nie mozna mowic, ze kobiety tak robia. Te konkretne kobiety tak robily, one mialy swoje powody i dlaczego tak robily trzebaby zbadac u zrodla.
Nie ma tak, ze wszyscy ludzie sa madrzy i logiczni. Wiekszosc nie jest. Tylko czesciej jakos jest tak, ze mezczyzni wmawiaja kobietom brak logiki tylko po to, zeby wytlumaczyc tym, dlaczego samo nie maja powodzenia. Kobiety sa do bolu logiczne, zorganizowane, rozsadne. Tego mozna byc akurat pewnym. Na brak logiki i nierozsadek pozwalaj sobie w duperelach.
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 05 lis 2006, 11:05

Miltonia pisze:Kobiety sa do bolu logiczne, zorganizowane, rozsadne.

Nie zauważyłem tego. :|
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
Miltonia
Weteran
Weteran
Posty: 1359
Rejestracja: 17 paź 2004, 22:45
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Miltonia » 05 lis 2006, 11:06

Bo bazujesz na jednym przykladzie i to dosc skrajnym...
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać

przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 05 lis 2006, 11:07

Jeden przykład znam DO BÓLU ale inne bardziej z dystansu. I niestety - kobiety nie kierują się aż tak logiką. Prędzej zorganizowaniem.
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.

Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.

Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.

Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
natasza
Weteran
Weteran
Posty: 1339
Rejestracja: 12 kwie 2004, 11:48
Skąd: z sieci
Płeć:

Postautor: natasza » 05 lis 2006, 11:10

Imperator pisze:Nie zauważyłem tego.


Bo są, ale po swojemu :D




Logiki w zachowaniu tych facetów z resztą też nie widzę. Bo z jednej strony kochają, a z drugiej biją czy zdradzają.
"Można być w kropli wody światów odkrywcą. Mozna wędrując dookoła świata przeoczyć wszystko."
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 05 lis 2006, 11:25

Miltonia pisze:Kobiety sa do bolu logiczne, zorganizowane, rozsadne. Tego mozna byc akurat pewnym.


jednostki nieliczne, fakt :] Bardzo nieliczne reprezentują te 3 ww cechy naraz. Reszcie z rozsądkiem, logiką i brakiem popaprania emocjonalnego często nie po drodze, niestety....
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
AMX
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 324
Rejestracja: 02 lis 2005, 00:29
Skąd: Burkina Faso
Płeć:

Postautor: AMX » 05 lis 2006, 11:29

natasza pisze:Logiki w zachowaniu tych facetów z resztą też nie widzę. Bo z jednej strony kochają, a z drugiej biją czy zdradzają.


Ale ci faceci postępuja bardzo logicznie. Przeciez genialnie miec taka głupiutka kobietke, do której sobie człowiek zawsze wróci jak nie bedzie wmiedzyczasie nikogo innego.Pobawi sie i pózniej zas pójdzie w tany. Patrzac na to chłodno z boku,to rozwiazanie jest genialne.

Miltonia, gdzie ja tam napisałem,ze pisze o wszystkich kobietach. Po drugie,piszesz,że kobiety sa logiczne.Ok ja sie z toba zgadzam. Te wszystkie osoby,które opisałem były tez logiczne, do czasu.Wraz z pojawieniem sie tych t facetów w ich zyciu cała logiczność szlag trafił.A nie byli to ich pierwsi partnerzy.Wczesnije za sobą tez miały zwiazki,które były nieudane.I jakoś z tamtych zwiazków potrafiły sie otrzasnać z tych nie.

A co do logicznośći kobiet, cóz ja to wolę nazwać wyrachowaniem.Ale dla mnie wpłeni zrozumiałym.
Wy jeździcie, My latamy.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 05 lis 2006, 11:48

AMX pisze:Przeciez genialnie miec taka głupiutka kobietke, do której sobie człowiek zawsze wróci jak nie bedzie wmiedzyczasie nikogo innego.Pobawi sie i pózniej zas pójdzie w tany


eee, to skur.wysyństwo :] Ale patrząc chłodno, fakt, fajna sprawa. Ale ja nie umiem patrzeć chłodno <evilbat>

[ Dodano: 2006-11-05, 11:49 ]
AMX pisze:Ale dla mnie wpłeni zrozumiałym.


tzn? :)
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
AMX
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 324
Rejestracja: 02 lis 2005, 00:29
Skąd: Burkina Faso
Płeć:

Postautor: AMX » 05 lis 2006, 11:57

Chodzi o to co napisała kiedys Lina.Kobieta na swojego partnera bedzie wybierac takiego,który b dobrze rokuje na przyszłość. Majac do wyboru pewnosc uczuciową i stabilność a z drugiej stabilność finansowa oraz ale niepweność co do kwestii uczuć.Wybierze to drugie.Dlaczego.Bo sama uwaza,że uda sie jej ta stabilność uczuciową zbudować a stabilność ekonomiczna jest juz pewna.To zas przekłąda sie na dzieci utrzymanie i etc.
Wy jeździcie, My latamy.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 05 lis 2006, 12:12

AMX pisze:a z drugiej stabilność finansowa oraz ale niepweność co do kwestii uczuć.Wybierze to drugie


bez urazy, ale teraz jak potłuczony chrzanisz :] Klasyfikacja może i niezła, ale IMO źle rozpisana. Jeżeli go nie jest pewna pod względem emocjonalnym, a pewna że zabezpieczy jej byt, to taki witz nazywa się układem albo "związkiem z rozsądku" Jeżeli tam jest miłosć,to tylko do poczetu królów Polskich ze znakami wodnymi <faja>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
natasza
Weteran
Weteran
Posty: 1339
Rejestracja: 12 kwie 2004, 11:48
Skąd: z sieci
Płeć:

Postautor: natasza » 05 lis 2006, 12:15

AMX pisze:Ale ci faceci postępuja bardzo logicznie. Przeciez genialnie miec taka głupiutka kobietke, do której sobie człowiek zawsze wróci jak nie bedzie wmiedzyczasie nikogo innego.Pobawi sie i pózniej zas pójdzie w tany. Patrzac na to chłodno z boku,to rozwiazanie jest genialne.


W tym przypadku oczywiście tak. Ale w przypadku męża - kata niekoniecznie. Często "kochają swoje rodziny, ale już inaczej żyć nie potrafią". To gra uczuć, tu logika jest obok. Ktoś wykorzystuje, ktoś jest wykorzystywany. Ten wykorzystywany czerpie inne korzyści, wykorzystujący traci jeszcze inne. I tak w kółko by można.
"Można być w kropli wody światów odkrywcą. Mozna wędrując dookoła świata przeoczyć wszystko."
Awatar użytkownika
AMX
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 324
Rejestracja: 02 lis 2005, 00:29
Skąd: Burkina Faso
Płeć:

Postautor: AMX » 05 lis 2006, 12:39

natasza pisze: Ale w przypadku męża - kata niekoniecznie. Często "kochają swoje rodziny, ale już inaczej żyć nie potrafią".


Oki natasza,ale ja nigdzie nie pisałem o mężach ,żonach i itp.Akurat trwanie kobiety w toksycznym małżeństwie jest dla mnie zrozumiałe.Wiec tego w ogóle nie brałem pod uwagę.Jesli jeszcze dodatkowo pojawią się dzieci to juz w ogóle.
Ale te osoby,które opisałem wcale nie były w małżeństwie, nie były związane żadna pezysięgą ze swoimi partnerami.Więc co powodowało takie ich zachowanie.

TedBundy pisze:bez urazy, ale teraz jak potłuczony chrzanisz Klasyfikacja może i niezła, ale IMO źle rozpisana. Jeżeli go nie jest pewna pod względem emocjonalnym, a pewna że zabezpieczy jej byt, to taki witz nazywa się układem albo "związkiem z rozsądku" Jeżeli tam jest miłosć,to tylko do poczetu królów Polskich ze znakami wodnymi


Grześ proszę cię czytaj to co piszę.Widzisz kobieta nie musi byc pewna ona uważa,ze jej sie uda zmienic takiego faceta,ze uda sie jej wykrzesac to uczucie.Zreszta, niewazne co czuje facet ale co ona czuje.A jesli do takiego goscia jest jakas mieta.To wybierze takiego goscia , nawet majac swiadomość,że stapa po kruchym lodzie.
Wy jeździcie, My latamy.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 05 lis 2006, 12:42

może i tak, ale to tylko świadczy o ich głupocie, nie sądzisz? :) A po co głupimi się zajmować i szukać przyczyn ich zachowania? Naiwny czy naiwna, prędzej czy później przejrzy na oczy. Niekoniecznie po jednym toksycznym związku, czasami trzeba kilka razy wdepnąć w szambo, by otrzeźwieć i z wiekiem zmądrzeć. Tak, one z wiekiem mądrzeją. Lecz, jak widać,nie wszystkie <diabel>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Black007_pl
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 27 lut 2006, 09:27
Skąd: Gliwice
Płeć:

Postautor: Black007_pl » 05 lis 2006, 13:43

Ok. Ok.
Zaczyna się robić gorąco.
Ci faceci to dewianci - nie bójmy się użyć tego słowa, przynajmniej Ci od bicia itd.
Reszta, to cwaniacy, którzy lubią wykorzystywać kobiety.

Tylko, to co jest smutne, to fakt, ze jak pytasz kobiety, jaki powinien być jej partner, to mówi: czuły, opiekuńczy, wrażliwy, powinien być moim przyjacielem, romantyczny itp.

zarówno one, jak i my faceci jesteśmy ofiarami prania mózgu zafundowanego nam w dzieciństwie przez disneya i takie inne pierdoły, bo jak większość tych "wymarzonych" wie, ta sama kobieta, z którą rozmawiałeś pięć minut temu o tym teraz jest z facetem, który ma ją w dupie, traktuje jak szmatę i wykorzystuje. Dlaczego ? Cholera wie, niestety nie pojąłem jeszcze mechanizmu działania, ale jeśli wierzysz chłopie, że masz być romantyczny, sympatyczny, wrażliwy i takie tam pierdoły i dupsy, to przygotuj się na długą samotność...
Smutne, ale niestety prawdziwe :(

Pozdrawiam.
"I save all the bullets from ignorant minds

Your insults get stuck in my teeth as they grind

Way past good taste, on our way to bad omens

I decrease, while my symptoms increase "
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 05 lis 2006, 15:24

No bo tak już jest, że dziewczyny to mówią (bo tak własnie myślą), że ma być czuły, wrażliwy, bla, bla, bla, ale w głębi duszy marzą o jakimś Zorro, co to je porwie na koń i będzie z nimi po wsze czasy. Po prostu najpierw szukamy stabilizacji, ale w chwilę potem pojawia się lęk przed nudnym życiem - tym większy, im nudniejsze życie nas samych. Czekamy na takiego, który zapewni nam barwne życie. Dlatego w takiej cenie są artyści, najlepiej rock'n'rollowcy :D
Awatar użytkownika
Black007_pl
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 27 lut 2006, 09:27
Skąd: Gliwice
Płeć:

Postautor: Black007_pl » 05 lis 2006, 16:28

MRT, ale czy zorro oznacza chama, który ma cie gdzieś ?? :)
Znam tylu fajnych facetów, którzy są wrażliwi, opiekuńczy i bla bla bla i też są zabawni codziennie robią coś innego, włącza się spontan i budzą się parę dni po imprezie dwa miasta dalej, kobieta nie nudziłaby się z nimi. a jednak dziwnym trafem, gdy ten zorro/książę/harleyowiec okazuje, że mu zależy, staje się nudny, zbyt łatwy, zbyt codzienny, choćby nie wiem co robił, to ona wie, że mu zależy, więc jest zdobyty = nudny.

Czyli facet, któremu podoba się dziewczyna nie może jej tego okazać, bo jest przegrany ?? Bo już jest nudny, bo jest zbyt łatwo dostępny... Masakra.

Rozmawiałem z kilkoma koleżankami na ten temat i przyznają mi rację...

Pokopane to wszystko...

Pozdrawiam.
"I save all the bullets from ignorant minds

Your insults get stuck in my teeth as they grind

Way past good taste, on our way to bad omens

I decrease, while my symptoms increase "
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 05 lis 2006, 16:34

Black007_pl pisze:Znam tylu fajnych facetów, którzy są wrażliwi, opiekuńczy i bla bla bla i też są zabawni codziennie robią coś innego, włącza się spontan i budzą się parę dni po imprezie dwa miasta dalej, kobieta nie nudziłaby się z nimi. a jednak dziwnym trafem, gdy ten zorro/książę/harleyowiec okazuje, że mu zależy, staje się nudny, zbyt łatwy, zbyt codzienny, choćby nie wiem co robił, to ona wie, że mu zależy, więc jest zdobyty = nudny.


Bo dzisiaj nie ceni się bliskości z drugą osobą. Jest JA, JA i tylko JA. Kierowane nagłymi impulsami emocjonalnymi. I wmawia się ludziom, że jak pozwolą sobie żeby im odbijała szajba, to są wolni.
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
GNRose
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 442
Rejestracja: 02 cze 2005, 15:02
Skąd: Wrocek
Płeć:

Postautor: GNRose » 05 lis 2006, 16:37

Ten temat to po prostu temat-rzeka i mnostwo juz rzeczy o nim powiedziano i napisano. Psychologia zajmuje sie tym nie od dzisiaj, skomplikowane to nielicho i niektore z wnioskow sa takie:
-trzeba zwrocic uwage na uwarunkowania dot. przeszlosci/rodziny takiej kobiety: dziecko wychowujac sie czerpie wzorce zachowan i postaw od rodzicow. Jesli taka kobieta wychowywala sie w rodzinie, gdzie wystepowaly podobne patologie, to pozniej bardzo czesto sama wybiera takiego partnera, poniewaz dla niej odpowiada on wzorcowi, jaki ma zakodowany przez ojca: wybiera takiego partnera, poniewaz jego zachowanie jest jej ZNAJOME i WIE, jak ma na nie reagować, przez co paradoksalnie czuje sie w takiej sytuacji bezpiecznie. Boimy sie tego, co jest dla nas obce, nieznane, a dla takiej kobiety facet uznany powszechnie za wzorowego partnera jest wlasnie czyms obcym, stwarza sytuacje, w ktorej ona nie potrafi sie odnalezc, gdyz nikt nigdy nie przygotowal jej na to, nie spotkala sie z czyms takim, nie wie, jak ma reagowac na to i po prostu ucieka do tego, co zna.
-inna sprawa, ze w towarzystwie tyrana moze jej sie wydawac, ze on obroni ja przed niebezpieczenstwami, jest agresywny i to powoduje u niej pewne poczucie bezpieczenstwa, mimo, ze wyzywa sie czasem na niej

Moim zdaniem w kazdym razie takie, naprawde powazne, przypadki maja przyczyny schowane bardzo gleboko w psychice, o wiele glebiej, niz potrzeba zabicia nudy itp.
The boy you trained, gone he is... Consumed by Darth Vader
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 05 lis 2006, 17:22

Sir Charles pisze:Bo już jest nudny, bo jest zbyt łatwo dostępny... Masakra.


to też jest ciekawe :) Jak zachowuje się nudny facet? Czy gorszy jest facet po prostu DOBRY? Z dobrym charakterem, będący dobrym człowiekiem? Kim jest dobry facet? Nie wierzę. Nie wierzę m.in dlatego, gdyż przyjęcie takiego toku myślenia prowadzi do samozagłady. Mentalnej.

GNRose pisze:Jesli taka kobieta wychowywala sie w rodzinie, gdzie wystepowaly podobne patologie, to pozniej bardzo czesto sama wybiera takiego partnera, poniewaz dla niej odpowiada on wzorcowi, jaki ma zakodowany przez ojca: wybiera takiego partnera, poniewaz jego zachowanie jest jej ZNAJOME i WIE, jak ma na nie reagować, przez co paradoksalnie czuje sie w takiej sytuacji bezpiecznie. Boimy sie tego, co jest dla nas obce, nieznane, a dla takiej kobiety facet uznany powszechnie za wzorowego partnera jest wlasnie czyms obcym, stwarza sytuacje, w ktorej ona nie potrafi sie odnalezc, gdyz nikt nigdy nie przygotowal jej na to, nie spotkala sie z czyms takim, nie wie, jak ma reagowac na to i po prostu ucieka do tego, co zna.


tego nie jestem w stanie pojąć. Widzę sprzeczność w tym,iż pragnienie związku z niezrównoważonym świrem, w imie "adrenaliny" może być dominujące, może przeważać. Logicznie, rozważając sobie taką sytuację z kobietą , którą opisałeś, jej naturalnym i atawistycznym pragnieniem jest posiadanie partnera i budowanie związku, który będzie całkowitym przeciwieństwem tego, co widziała w domu rodzinnym, nieprawdaż?
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 334 gości