agnieszka.com.pl • Porzucona
Strona 1 z 1

Porzucona

: 25 paź 2006, 14:00
autor: Ewe
Byłam z kimś 2 lata na początku było jak w bajce,byliśmy sobą zachwyceni nic nam do szczęścia nie było potrzebne.Byliśmy po długich związkach,które nas męczyły bo nie byliśmy zadowoleni z partnerów którzy nie mieli dobrych charakterów.Dogadywaliśmy się bez problemu byliśmy dla siebie dobrzy i zachwyceni tym że spotkała nas wreszcie miłość.Pewnego wieczoru wzięło nas na szczere zwierzenia,wypytywaliśmy się o sex w przeszłości no i wyszło na to że on zdradzał swoją dziewczynę bo była dla niego nie dobra i ja powiedziałam że też zdradzałam być może z tego samego powodu.Tu jest właśnie problem,bo my mieszkamy w małym mieście gdzie jeżeli ktoś się kimś interesuje to zaraz wszystko będzie o tej osobie wiedział i właśnie mój chłopak powoli się dowiadywał o mnie i zrobił z tego aferę.Okazało się że ja jestem najgorsza a to co on robił to nie ma znaczenia bo wkońcu on jest facetem a takim to wszystko wolno ale jak dziewczyna z kimś się prześpi to już oczywiście ku...Tłumaczył sobie że to normalne ale jednak nie dawało mu to spokoju i po 2 latach związku powiedział mi że mnie nie kocha bo nie ma do mnie szacunku.Dlaczego dziewczyny są tak pokrzywdzone,dlaczego facetom wolno wszystko a nam nie?O co tu do cholery chodzi?

: 25 paź 2006, 14:08
autor: paula19
Spokojnie to jakiś szowinistyczny palant był...

Nie wiem, może ktoś mu jakiś głupot o Tobie nagadał... Może on przesadza, ale jak sam zdradzał to nie warto było się z nim wiązać...

zresztą trudno się wypowiadac nie znając dokładnie sytuacjii...

: 25 paź 2006, 14:20
autor: Dzindzer
paula19 pisze:Spokojnie to jakiś szowinistyczny palant był...

dokładnie,
do tego gosc bez zasad, za to ze zbiorem zasad dotyczacym kobiet i tego jakie to ona maja byc, ale facet to facet wyzszy gatunek, jemu wolno wszystko.
Zrobiliscie to samo, nie wiem czy w takich samych okolicznosciach. Ocenianie cie jako dziwki przez zdradazjacego faceta jest załosne.

W sumie to dobrze, ze nie jestescie juz razem. Postaraj sie zapomniec o nim. Nie wszyscy faceci naja takie moralne rozdwojenie jaźni. wiekszośc jest normalna.

: 25 paź 2006, 14:52
autor: Jacek
Ewe pisze:no i wyszło na to że on zdradzał swoją dziewczynę bo była dla niego nie dobra i ja powiedziałam że też zdradzałam być może z tego samego powodu.

Oboje jesteście po jednych pieniądzach, z tym że on jest większym hipokrytą. Albo się kogoś kocha albo nie, dlatego jeśli regularnie dochodzi do zdrady, to najlepiej od razu zakończyć taki związek żeby mieć później czyste sumienie.

p.s
A facet w tym przypadku zachował sie jak typowy facet, czyli jak szowinistyczna świnia. Też tego nie rozumiem.. dlaczego wydawało by się inteligentni ludzie żyjący w XXIw. wciąż dzielą innych ludzi na gorszych i lepszych z powodu odmiennej płci, koloru skóry, orientacji seksualnej, czy wyznania... no cóż, nasz gatunek nigdy nie był doskonały i pewnie nigdy taki nie będzie.

: 25 paź 2006, 15:00
autor: Ewe
Ja go nigdy nie zdradziłam,nie chciałam bo było mi z nim naprawdę dobrze i go kochałam.On zawsze lubił pić i balować najwidoczniej to mu bardziej pasuje niż stały związek,ale kiedy on zmądrzeje przecież ma już 30 lat?

: 25 paź 2006, 15:06
autor: Lina
Ewe pisze:ale kiedy on zmądrzeje


prawdopodobnie nigdy!!!
przykrp to mówić, ale odupść to sobie lepiej...wiadomo,że przeszłość partnera ma znaczenie...ale nie tylko twoja. jeśli mimo tego, że szczerze opowiedziałaś mu o tamtej sytuacji on robi jakieś fochy to daj sobie spokój

: 25 paź 2006, 15:16
autor: agata
cóz skoro oboje będąc w innych związkach robiliscie to samo to nie powinien Ciebie tak oceniać no chyba ze siebie też by tak oceniał ;) no ale skoro dwóch ukradnie to nie jest tak ze jeden jest mniej złym złodziejem lecz oboje są złodziejami.....
za pewne bardzo Cie teraz to boli, że tak Cie potraktował bo było Ci przeciez z nim dobrze, ale może lepiej ze wydało sie jaki on jest naprawde

: 25 paź 2006, 15:19
autor: Ewe
Wiem że najlepiej by było o nim zapomnieć bo nie jest wart mojego cierpienia ale to nie jest takie proste bo przecież miedzy nami było naprawde dobrze i mówił że wszystko sobie poukłada i będzie dobrze,może powodem jego zachowania jest nadużywanie alkoholu idlatego mu się w głowie pomieszało,sama już nie wiem

: 25 paź 2006, 15:27
autor: Lina
Tym bardziej trzymaj się od niego z daleka. Chyba, że chcesz dołączyć do Grona Kobiet Których Facet Ma Proble z %...

: 25 paź 2006, 15:30
autor: krackowiaczek
Ewe pisze:przecież miedzy nami było naprawde dobrze i mówił że wszystko sobie poukłada


gdyby bylo tak dobrze jak piszesz to na pewno by cie z tego powodu nie zostawil.. faceci to z reguly logicznie myslace istoty.

: 25 paź 2006, 15:44
autor: Dzindzer
Ale jak to sie ma
On zawsze lubił pić i balować najwidoczniej to mu bardziej pasuje niż stały związek

do teje bajki, do cudownosci związku.
Albo to
Ewe pisze:miedzy nami było naprawde dobrze


może powodem jego zachowania jest nadużywanie alkoholu idlatego mu się w głowie pomieszało,sama już nie wiem

do cholery dziewczyno dobrze jest jak sie facetowi zekomo przez alkohol pidy bez umiaru we łbie pierdzieli. Gdzie tu to dobrze ??
Ewe pisze:i mówił że wszystko sobie poukłada i będzie dobrze

a mówił, a Ty wierzyłas i wystarczało Ci to do szczescia.

: 25 paź 2006, 15:46
autor: Dzindzer
krackowiaczek pisze:. faceci to z reguly logicznie myslace istoty.

no facet autorki tematu to miał jakas chyba chora logike, on zdradzał była to ot było mineło, nic sie nie stało
ona zdradzała byłego, to niewierna dzwika, niewarta szacunki

: 25 paź 2006, 19:46
autor: krackowiaczek
Dzindzer pisze:no facet autorki tematu to miał jakas chyba chora logike, on zdradzał była to ot było mineło, nic sie nie stało
ona zdradzała byłego, to niewierna dzwika, niewarta szacunki


latwo osadzac nie znajac szczegolow, gdyby wypowiedziala sie druga strona mielibysmy kompletnie inny obraz sytuacji.

jesli gosc by zeczywiscie kochal to tak by nie postapil. koniec i kropka.

: 27 paź 2006, 10:11
autor: Ewe
Zamierzam postarać się zapomnieć o tym draniu choć to nie będzie takie łatwe ale na pewno nie jest wart moich łez po tym co zrobił.Jakoś dam sobie radę wkońcu czas leczy rany może moje rany też wyleczy.Dzięki za wszystkie odpowiedzi

: 27 paź 2006, 10:21
autor: Ciekawski
Klozet <faja>
(zawsze to chciałem napisać)

: 27 paź 2006, 11:34
autor: Ewe
Co ja piszę przecież to nie prawda nie dam sobie rady to tak bardzo boli że nie wiem co mam robić,dlaczego to życie jest takie trudne?Zawsze trafiam na takich idiotów,mój pierwszy długi związek nie wypalił bo chyba zaczął się za wcześnie byłam zbyt młoda,drugi związek to jeszcze gorsza katastrofa bo obiecywał gwiazdkę z nieba chciał założyć rodzinę a tu nagle się dowiaduje że tak naprawdę to nigdy mnie nie kochał i woli balować.Zawsze bardziej mnie pociągali tacy co mieli coś na sumieniu niż spokojni i wrażliwi.Nie mogę dać sobie z tym rady.

: 27 paź 2006, 11:38
autor: Dzindzer
Ewe pisze:Co ja piszę przecież to nie prawda nie dam sobie rady

skoro chcesz to nie dasz :(
teraz nie dajesz rady i co myslisz, ze tak bedzie zawsze. to musi bolec. Władowałas w to kawał siebie, uczucia, emocje to nic dziwnego ze boli. ale tu trzeba byc stanowczym, jak przy odrywaniu plastra.
Ewe pisze:Zawsze bardziej mnie pociągali tacy co mieli coś na sumieniu niż spokojni i wrażliwi.Nie mogę dać sobie z tym rady.

a co cie w nich pociagało, siła, zdecydowanie, pozorna dojrzałośc, bycie z kims interesującym
a może ma to jakis związek z Twoim dzieciństwem, okresem dorastania

: 27 paź 2006, 11:52
autor: TFA
Tez kiedys mnie babka rzucila przez imprezy (a wlasciwie to libacje <diabel> ) i na dobre mi to wyszlo, jemu tez sie przyda zimny prysznic.

Ciekawski pisze:Klozet <faja>
(zawsze to chciałem napisać)


Na innym forum wladza nie wystarcza ? :P

: 27 paź 2006, 12:06
autor: Ewe
Tak bardzo go kocham wierzyłam w każde jego słowo opowiadał calemu światu jak bardzo mnie kocha a teraz mi mówi że to jednak nie prawda,więc jak ja mam się z tym pogodzić do cholery?!!!

: 27 paź 2006, 12:07
autor: Ted Bundy
Ewe pisze:Zawsze bardziej mnie pociągali tacy co mieli coś na sumieniu niż spokojni i wrażliwi.Nie mogę dać sobie z tym rady.


jeszcze ktoś wątpi w moją zasadę? :] Nawet jeśli, to powinien przestać <faja> Prosta zasada - pozorna fascynacja "bad boyem", radocha ---->rozczarowanie---> przetrzeźwienie. Zaiste, paradoks... :]

: 27 paź 2006, 12:12
autor: Dzindzer
TedBundy pisze:jeszcze ktoś wątpi w moją zasadę? :]

ja watpie, przynajmniej w takim kształcie w jakim pokazujesz.
Sa kobiety które fascynuja sie takimi typami, ale to nie jest wiekszośc. Sa tez takie które sie znalazły w takim związku bo pokochały niewlasciwa osobe, kiedy otwieraja oczy na to co za dran zniego uciakaja i juz nie chca takich facetów, ale nawet one rzem nie stanowa wiekszości.
krackowiaczek pisze:jesli gosc by zeczywiscie kochal to tak by nie postapil. koniec i kropka.

tylko, ze mi nie o postepowanie tu chodziła, a o sposób myslenia. Facet zdradza, ok. mozna zaakceptowac
kobieta zdradza, to nie zasługuje na szacunek, do dziwka jest

: 27 paź 2006, 12:13
autor: Ted Bundy
Dzindzer pisze:Sa kobiety które fascynuja sie takimi typami,


Dzindzer pisze:Sa tez takie które sie znalazły w takim związku bo pokochały niewlasciwa osobe


Dzindzer pisze:kiedy otwieraja oczy na to co za dran zniego uciakaja i juz nie chca takich facetów


czyli po przejechaniu się na takich :] I znów się wszystko ładnie potwierdza, nieprawdaż? <diabel> <diabel> Nie lepiej od razu sprecyzować sobie WŁAŚCIWIE,na starcie, o co w tym chodzi?

: 27 paź 2006, 12:17
autor: TFA
TedBundy pisze:czyli po przejechaniu się na takich :]


Problem w tym, ze znaczna czasc z nich dalej popelnia te same bledy, a mowiac dokladniej po prostu ciagnie do takich facetow i tyle.

: 27 paź 2006, 15:27
autor: Lina
Tak bardzo go kocham wierzyłam w każde jego słowo opowiadał calemu światu jak bardzo mnie kocha a teraz mi mówi że to jednak nie prawda,więc jak ja mam się z tym pogodzić do cholery?!!!


nie tobie jednej facet zrobił wodę z mózgu. sama zaliczam się do tego niezbyt zaszczytnego grona ;D
powiem Ci szczerze, że nie warto tracić na takich palantów głowy. lepiej od razu kończyć znajomość, gdy pojawią się pewne niebezpieczne symptomy s...lstwa. na Ziemi żyje 6 mld ludzi z czego ~połowa to faceci. gdzieś czeka na ciebgie ten właściwy, kochcjący i szanujący ciebie mężczyzna...nie mówię żebyś czekała z założonymi rękami na królewicza na białym koniu, ale wdając się w związki bez przyszłości odbierasz sobie szansę na znalezienie prawdziwego szczęścia

: 27 paź 2006, 17:43
autor: Joasia
Ewe pisze:więc jak ja mam się z tym pogodzić do cholery?!!!
Łatwe to nie będzie ale im szybciej spróbujesz tym lepiej.
Teraz nie możesz sobie tego wyobrazić ale kiedyś na pewno powiesz że dobrze zrobiłaś.

: 27 paź 2006, 23:15
autor: Mysiorek
Lina pisze:na Ziemi żyje 6 mld ludzi z czego ~połowa to faceci. gdzieś czeka na ciebgie ten właściwy, kochcjący i szanujący ciebie mężczyzna...

Może w Bostwanie? Kupuj bilety.

No ludzie :D najpierw trzeba zmienić postrzeganie świata - potem dostrzeże się fajnego sąsiada, tuż bok :)
A nie jakieś 3 000 000 000 ludków do przerobienia na antypodach :D