Strona 1 z 2
gadu-gadu
: 15 paź 2006, 13:44
autor: leonidas
Witam !
otuż zaobserwowalem pewna sprawe, jestem z dziewczyna od pewnego czasu, ogolnie dobrze nam sie uklada.. tylko jakies nieporozumienia, spiecia itp wystepuja jak gadamy na gg, staram sie unikac tych rozmow, no ale wiadomo czasem tak trudno sie nie nie odezwac albo po prostu trzeba cos uzgodnic ... nie wiem czemu tak sie dzieje, moge sie zalozyc ze jakby niektore z tych tematow zostaly poruszone w realu to sprawy by sie inaczej potoczyly, rozmwialem tez z przyjaciolmi, niektorzy nawet stwierdili ze gg moze nisczyc zwiazek, co o tym sadzicie, jak to wyglada u Was !?
nie mowie ze tak jest zawsze, no ale czasem z na nie pozór głupich spraw wychodza jakies niepotrzebne klotnie,
pozdro
: 15 paź 2006, 13:46
autor: Olivia
Ja z moim ex kłóciliśmy się za każdym razem, gdy gadaliśmy przez komunikator. Jedyna rada: nie rozmawiajcie na gg. Lepiej odżałujcie i dzwońcie do siebie.
: 15 paź 2006, 13:49
autor: Aru
Zgadzam się! Ja na GG ZAWSZE mam problemy śjakieś... No, w 90% przypadków. Zdenerwować się można gdy wychodzą jakieś dziwactwa, parę razy o mały włos nie zniszczyło to naszego związku. Teraz rozmawiam na GG raz na ruski rok, zamiast tego wolę zadzwonić, rozmowa, prawdziwa, jednak jest najlepsza. GG po prostu nie potrafi uspokoić w taki sposób jak rozmowa w cztery oczy z ukochaną osobą, jak mamy ją przed oczyma to odrazu jest łatwiej.
: 15 paź 2006, 13:49
autor: Jawka
U mnie tez tak jest- brakuje najzwyczajniej w świecie mimiki, zmiany tonu głosu...
Najlepiej zainstaluj skype- pół problemu (ton głosu) znika...
: 15 paź 2006, 13:49
autor: Mona
Leonidas, bo nie patrzycie sobie w oczy
Myślę, że gg dodaje odwagi, ale skoro to ma Was poróżnić, to powtórzę za Olivią - nie rostrzygajcie ważnych kwestii w necie.
: 15 paź 2006, 13:50
autor: Elspeth
najbardziej co mnie denerwuje w gg to to że czasami niektóre osoby starają sie ukryć za pośrednictwem neta kiedy chodzi o jakieś poważniejsze decyzje dotyczące związku. Bo tak jest łatwiej, nie patrząc na ta druga osobe powiedzieć to co leży na sercu Fakt, że czasami moga wyniknąc nieporozumienia, kiedy cżlowiek posługuje się netem- nie widać mimiki twarzy, ktoś może odebrać jakieś stwierdzenie w inny sposób niż mieliśmy zamiar to powiedzieć.
Mój kuzyn zrezygnował z gg ponieważ jego dziewczyna miala straszną schizę, że rozmawia z innymi dziewczynami, a poza tym siedząc w pracy i rozmawiając z nią- potrafiła go doprowadzić do szewskiej pasji, pisząc jakieś głupoty.
Jak dla mnie to gg jest (jeśli chodzi o związkowe sprawy) tylko do przekazywania sobie jakiś informacji albo rozmowy o jakiś glupotach. Poważniejsze rozmowy-tylko w realu.
: 15 paź 2006, 13:51
autor: Joasia
Mam podobne odczucia. Często jakieś nieporozumienia są właśnie jak rozmawiamy na gg. Nie widać wtedy reakcji drugiej osoby - jaki ma ton głosu, czy może żartować, nie wszystko potrafimy wyrazić na gg tak jak byśmy mówili to wprost. Z resztą rozmowy przez net strasznie długo trwają. To co możnaby ustalić w kilka sekund na gg trwa godzinami.
: 15 paź 2006, 13:53
autor: larena
po prostu gg nie oddaje emocji, czasem wychodza przez to nieporozumienia, trzeba sie domyslac co druga osoba chciala nam przekazac i w jaki sposob
emotki nie zastapia prawdziwej mimiki, nastroju drugiej osoby
daltego ja gadu uzywam glownie jak mam do kogos jakas sprawe i chce sie spotkac, lub o cos spytac
: 15 paź 2006, 14:00
autor: Golly Gee
Trochę to śmieszne jak dla mnie oskrażać komunikator o rozpad związku. GG nie jest ani dobre ani złe. Chociaż warto pamiętać jak bardzo GG ogranicza kontakt i tyle. I na pewno poważniejsze sprawy należy poruszać tylko na żywo.
: 15 paź 2006, 14:22
autor: pani_minister
A ja wolę się kłócić przez GG
Po pierwsze - nawet pisząc szybko nie zdążę napisać tylu głupot, ile wypowiedziałabym w tym czasie na żywo.
A po drugie - klarowniej się wtedy wyrażam, składnie i dorzecznie
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
: 15 paź 2006, 15:13
autor: megane
Jak dla mnie gg czy nawet smsy to tragiczna forma komunikacji, szczególnie jeśli chodzi sprawy... mniej przyziemne. Jako narzędzie do umówienia się czy uzystkania konkreten informacji - jaknajbardziej, ale nie do jakichkolwiek bardziej znaczących rozmów.
Ja nie mam tego problemu, dzwonimy do siebie. W ciągu 5 lat nigdy nie rozmawialismy przez żaden komunikator ;]
: 15 paź 2006, 15:18
autor: Bash
leonidas, skoro twierdzisz, ze gg rozbija Twoj związek, to nie używaj go.
Ja gg posiadam tylko dlatego, że zdecydowana większość moich znajomych go używa. Mi do szczęscia wystarczy tylko komórka.

: 15 paź 2006, 16:33
autor: ksiezycowka
Potwierdzam zjawisko
Potwierdzam tez to samo jesli o komorki chodzi

: 15 paź 2006, 16:36
autor: TFA
Skad ja to znam. Moja obecna caly czas mi jedzie na gg, wyzala sie co jej nie pasi, a jak sie spotykamu to jest grzeczna, niewinna, a jak jej przypominam rozmowy z gg to sie glupio usmiecha.
: 15 paź 2006, 16:37
autor: natasza
A myślałam, że tylko ja tak mam z gg. A tu widać, nie tylko:) Jesli chodzi o komorki, to wręcz odwrotnie, lepiej niż dobrze.
: 15 paź 2006, 16:39
autor: ksiezycowka
natasza pisze:Jesli chodzi o komorki, to wręcz odwrotnie, lepiej niż dobrze.
A to zalezy. Czasem super, czasem strasznie. Ja raczej nie miewam pomiedzy.
: 15 paź 2006, 16:47
autor: leonidas
no wlasnie przez sms'y to raczej bardzo miło, choc czasem tez moze cos glupiego wyjsc
: 15 paź 2006, 16:50
autor: ksiezycowka
leonidas pisze:no wlasnie przez sms'y to raczej bardzo miło
Smsy?

Ja mowilam o rozmowach telefonicznych.
: 15 paź 2006, 16:54
autor: leonidas
aha
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
: 15 paź 2006, 16:59
autor: larena
ja jak gadam na gg to czasem jestem sztuczna, nie lubie uzalac sie nad soba wiec jak mam jakis problem to zadko o nim mowie a na gg nie pokazuje nigdy ze ccos jest nie tak, stad nigdy nie uzywam smutnych emotek i td. a w realu nie umiem tak bardzo udawac
pozatym przez gg dochodzi do roznych nieporozumien szczegolnie jak sie rozmawia z osobami ktorych sie dobrze nie zna i ktore nie umieja wyczuc nastroju w jakim sie jest
: 15 paź 2006, 17:06
autor: Lina
na gg załatwiam tylko: o której wpadniesz? o której ja wpadnę? no...więc o kłótnie raczej trudno...
: 15 paź 2006, 20:43
autor: userman
zaobserwowałem że ja się kłuce przez GG w realu nigdy. Uważam też że GG niszczy wiezi miedzy ludzkie-owszem człowek jest odważniejszy niz w realu ale jesli długo gadasz na GG to zauwazyłem teze z koleżanka niemamy tematów do rozmowy np jak sie spotkamy na bilard czy pizze Wiec GG jest dobre do umówienai dokladnie miejsca spotkania i dogrania szcegułów ale nie na rozmowy normalne.
: 15 paź 2006, 23:55
autor: kicia
Na początku mijego związku częsko rozmawiałam z chłopakiem przez gg, i było to bardzo przyjemne, wiele rzeczy łatwiej jest napisać niż powiedzieć. Tak też nasz związek sie rozpoczynał, zadawaliśmy sobie w ten sposób wiele krępująych pytań gdzie w oczy można by było ze wstydu sie spalić,. teraz jestesmy razem juz 6 mc i nie korzystamy z gg by juz nie mam komp. I tak szczerze mówiąc brakuje mi tych rozmów, no i zaczeło sie między nami psuć. Czasami zastanawiam sie czy gg nie pomagało nam w rozwiązywaniu wielu nurtujących nas spraw. Pozdrawiam
: 16 paź 2006, 00:10
autor: mika
w sumie ja przez gg czesto z nim wiecej gadam. kiedys czesto wynikly z gg nieporozumienia, ale teraz nauczylismy sie juz bezkonflkiktowo rozmawiac. jezeli ja mieszkam 100 km od niego to raczej ciezko caly czas przez telefon rozmawiac. szczegolnie iz on nie lubi. ale naprawde jakies wazne sprawy zostawiamy na rozmowy w 4 oczy.

: 16 paź 2006, 00:13
autor: ksiezycowka
kicia pisze:I tak szczerze mówiąc brakuje mi tych rozmów, no i zaczeło sie między nami psuć. Czasami zastanawiam sie czy gg nie pomagało nam w rozwiązywaniu wielu nurtujących nas spraw. Pozdrawiam
Mi sie wydaje z enie umiecie ze soba rozmawiac i przez to sie psuje. Nie umieliscie mzo eod poczatku - bylo gg.
: 23 paź 2006, 16:39
autor: gollum
na gg załatwiam tylko: o której wpadniesz? o której ja wpadnę? no...więc o kłótnie raczej trudno...
nawet i w tej kwestii mozna sie poklocic

: 23 paź 2006, 19:07
autor: adasek
ja mam z roku archiwum gg, dziewczyna ze mna zerwala. Jak to teraz czytam to mam dziwne mysli. Lepiej to wyzucic, choc z drugiej strony fajnie sobie poczytac :-) Pisala do mnie mężu a teraz ma innego - paranoja :-) dobrze że on tego nie czytał ;D
: 23 paź 2006, 20:24
autor: toya
my tam uwielbiamy gadac na gg
ciagle sie smiejemy i nasze rozmowy wykladaja tak
ja cos napisze on ahahahahahaha hahahahahahah ahahahahhahahahahahhaa on cos napisze ja to samo, mama sie mnie zawsze pyta, czemu sie tak ciesze do komputera. przez skype opowiada mi bajki erotyczne na dobranoc <browar> komunikatory sa fajne

: 23 paź 2006, 20:32
autor: Bash
toya pisze:hahahahahaha hahahahahahah ahahahahhahahahahahhaa
Dlatego kominikatory NIE
toya pisze:sa fajne
Może to ja mam jakies dziwne podejscie do sprawy, ale kiedy juz gadam, w w miare normalnie. Śmiać wole się "face to face"

: 23 paź 2006, 20:34
autor: Ted Bundy
nie lubię już komunikatorów,jak dawniej; wolę zadzwonić
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)