gadu-gadu
Moderator: modTeam
gadu-gadu
Witam !
otuż zaobserwowalem pewna sprawe, jestem z dziewczyna od pewnego czasu, ogolnie dobrze nam sie uklada.. tylko jakies nieporozumienia, spiecia itp wystepuja jak gadamy na gg, staram sie unikac tych rozmow, no ale wiadomo czasem tak trudno sie nie nie odezwac albo po prostu trzeba cos uzgodnic ... nie wiem czemu tak sie dzieje, moge sie zalozyc ze jakby niektore z tych tematow zostaly poruszone w realu to sprawy by sie inaczej potoczyly, rozmwialem tez z przyjaciolmi, niektorzy nawet stwierdili ze gg moze nisczyc zwiazek, co o tym sadzicie, jak to wyglada u Was !?
nie mowie ze tak jest zawsze, no ale czasem z na nie pozór głupich spraw wychodza jakies niepotrzebne klotnie,
pozdro
otuż zaobserwowalem pewna sprawe, jestem z dziewczyna od pewnego czasu, ogolnie dobrze nam sie uklada.. tylko jakies nieporozumienia, spiecia itp wystepuja jak gadamy na gg, staram sie unikac tych rozmow, no ale wiadomo czasem tak trudno sie nie nie odezwac albo po prostu trzeba cos uzgodnic ... nie wiem czemu tak sie dzieje, moge sie zalozyc ze jakby niektore z tych tematow zostaly poruszone w realu to sprawy by sie inaczej potoczyly, rozmwialem tez z przyjaciolmi, niektorzy nawet stwierdili ze gg moze nisczyc zwiazek, co o tym sadzicie, jak to wyglada u Was !?
nie mowie ze tak jest zawsze, no ale czasem z na nie pozór głupich spraw wychodza jakies niepotrzebne klotnie,
pozdro
Zgadzam się! Ja na GG ZAWSZE mam problemy śjakieś... No, w 90% przypadków. Zdenerwować się można gdy wychodzą jakieś dziwactwa, parę razy o mały włos nie zniszczyło to naszego związku. Teraz rozmawiam na GG raz na ruski rok, zamiast tego wolę zadzwonić, rozmowa, prawdziwa, jednak jest najlepsza. GG po prostu nie potrafi uspokoić w taki sposób jak rozmowa w cztery oczy z ukochaną osobą, jak mamy ją przed oczyma to odrazu jest łatwiej.
najbardziej co mnie denerwuje w gg to to że czasami niektóre osoby starają sie ukryć za pośrednictwem neta kiedy chodzi o jakieś poważniejsze decyzje dotyczące związku. Bo tak jest łatwiej, nie patrząc na ta druga osobe powiedzieć to co leży na sercu Fakt, że czasami moga wyniknąc nieporozumienia, kiedy cżlowiek posługuje się netem- nie widać mimiki twarzy, ktoś może odebrać jakieś stwierdzenie w inny sposób niż mieliśmy zamiar to powiedzieć.
Mój kuzyn zrezygnował z gg ponieważ jego dziewczyna miala straszną schizę, że rozmawia z innymi dziewczynami, a poza tym siedząc w pracy i rozmawiając z nią- potrafiła go doprowadzić do szewskiej pasji, pisząc jakieś głupoty.
Jak dla mnie to gg jest (jeśli chodzi o związkowe sprawy) tylko do przekazywania sobie jakiś informacji albo rozmowy o jakiś glupotach. Poważniejsze rozmowy-tylko w realu.
Mój kuzyn zrezygnował z gg ponieważ jego dziewczyna miala straszną schizę, że rozmawia z innymi dziewczynami, a poza tym siedząc w pracy i rozmawiając z nią- potrafiła go doprowadzić do szewskiej pasji, pisząc jakieś głupoty.
Jak dla mnie to gg jest (jeśli chodzi o związkowe sprawy) tylko do przekazywania sobie jakiś informacji albo rozmowy o jakiś glupotach. Poważniejsze rozmowy-tylko w realu.
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Mam podobne odczucia. Często jakieś nieporozumienia są właśnie jak rozmawiamy na gg. Nie widać wtedy reakcji drugiej osoby - jaki ma ton głosu, czy może żartować, nie wszystko potrafimy wyrazić na gg tak jak byśmy mówili to wprost. Z resztą rozmowy przez net strasznie długo trwają. To co możnaby ustalić w kilka sekund na gg trwa godzinami.

po prostu gg nie oddaje emocji, czasem wychodza przez to nieporozumienia, trzeba sie domyslac co druga osoba chciala nam przekazac i w jaki sposob
emotki nie zastapia prawdziwej mimiki, nastroju drugiej osoby
daltego ja gadu uzywam glownie jak mam do kogos jakas sprawe i chce sie spotkac, lub o cos spytac
emotki nie zastapia prawdziwej mimiki, nastroju drugiej osoby
daltego ja gadu uzywam glownie jak mam do kogos jakas sprawe i chce sie spotkac, lub o cos spytac
reaguję na magiczne dźwięki i trzaski z winylowej płyty. Bob Marley śpiewa pieśń, Niesie treść pełną miłości,
Która wypełnia cale pomieszczenie. Nie zauważam wrogich spojrzeń, Nie słyszę złych słów - Rozmyta.
http://rycerze.wp.pl/?ac=vid&vid=176166738
Która wypełnia cale pomieszczenie. Nie zauważam wrogich spojrzeń, Nie słyszę złych słów - Rozmyta.
http://rycerze.wp.pl/?ac=vid&vid=176166738
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
Jak dla mnie gg czy nawet smsy to tragiczna forma komunikacji, szczególnie jeśli chodzi sprawy... mniej przyziemne. Jako narzędzie do umówienia się czy uzystkania konkreten informacji - jaknajbardziej, ale nie do jakichkolwiek bardziej znaczących rozmów.
Ja nie mam tego problemu, dzwonimy do siebie. W ciągu 5 lat nigdy nie rozmawialismy przez żaden komunikator ;]
Ja nie mam tego problemu, dzwonimy do siebie. W ciągu 5 lat nigdy nie rozmawialismy przez żaden komunikator ;]
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
ja jak gadam na gg to czasem jestem sztuczna, nie lubie uzalac sie nad soba wiec jak mam jakis problem to zadko o nim mowie a na gg nie pokazuje nigdy ze ccos jest nie tak, stad nigdy nie uzywam smutnych emotek i td. a w realu nie umiem tak bardzo udawac
pozatym przez gg dochodzi do roznych nieporozumien szczegolnie jak sie rozmawia z osobami ktorych sie dobrze nie zna i ktore nie umieja wyczuc nastroju w jakim sie jest
pozatym przez gg dochodzi do roznych nieporozumien szczegolnie jak sie rozmawia z osobami ktorych sie dobrze nie zna i ktore nie umieja wyczuc nastroju w jakim sie jest
reaguję na magiczne dźwięki i trzaski z winylowej płyty. Bob Marley śpiewa pieśń, Niesie treść pełną miłości,
Która wypełnia cale pomieszczenie. Nie zauważam wrogich spojrzeń, Nie słyszę złych słów - Rozmyta.
http://rycerze.wp.pl/?ac=vid&vid=176166738
Która wypełnia cale pomieszczenie. Nie zauważam wrogich spojrzeń, Nie słyszę złych słów - Rozmyta.
http://rycerze.wp.pl/?ac=vid&vid=176166738
zaobserwowałem że ja się kłuce przez GG w realu nigdy. Uważam też że GG niszczy wiezi miedzy ludzkie-owszem człowek jest odważniejszy niz w realu ale jesli długo gadasz na GG to zauwazyłem teze z koleżanka niemamy tematów do rozmowy np jak sie spotkamy na bilard czy pizze Wiec GG jest dobre do umówienai dokladnie miejsca spotkania i dogrania szcegułów ale nie na rozmowy normalne.
Na początku mijego związku częsko rozmawiałam z chłopakiem przez gg, i było to bardzo przyjemne, wiele rzeczy łatwiej jest napisać niż powiedzieć. Tak też nasz związek sie rozpoczynał, zadawaliśmy sobie w ten sposób wiele krępująych pytań gdzie w oczy można by było ze wstydu sie spalić,. teraz jestesmy razem juz 6 mc i nie korzystamy z gg by juz nie mam komp. I tak szczerze mówiąc brakuje mi tych rozmów, no i zaczeło sie między nami psuć. Czasami zastanawiam sie czy gg nie pomagało nam w rozwiązywaniu wielu nurtujących nas spraw. Pozdrawiam
5a5
w sumie ja przez gg czesto z nim wiecej gadam. kiedys czesto wynikly z gg nieporozumienia, ale teraz nauczylismy sie juz bezkonflkiktowo rozmawiac. jezeli ja mieszkam 100 km od niego to raczej ciezko caly czas przez telefon rozmawiac. szczegolnie iz on nie lubi. ale naprawde jakies wazne sprawy zostawiamy na rozmowy w 4 oczy. 

Z puzzli układałam sobie świat. Jedej części zabrakło! Tej z napisem: SZCZĘŚCIE
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Mi sie wydaje z enie umiecie ze soba rozmawiac i przez to sie psuje. Nie umieliscie mzo eod poczatku - bylo gg.kicia pisze:I tak szczerze mówiąc brakuje mi tych rozmów, no i zaczeło sie między nami psuć. Czasami zastanawiam sie czy gg nie pomagało nam w rozwiązywaniu wielu nurtujących nas spraw. Pozdrawiam
my tam uwielbiamy gadac na gg
ciagle sie smiejemy i nasze rozmowy wykladaja tak
ja cos napisze on ahahahahahaha hahahahahahah ahahahahhahahahahahhaa on cos napisze ja to samo, mama sie mnie zawsze pyta, czemu sie tak ciesze do komputera. przez skype opowiada mi bajki erotyczne na dobranoc <browar> komunikatory sa fajne
ciagle sie smiejemy i nasze rozmowy wykladaja tak
ja cos napisze on ahahahahahaha hahahahahahah ahahahahhahahahahahhaa on cos napisze ja to samo, mama sie mnie zawsze pyta, czemu sie tak ciesze do komputera. przez skype opowiada mi bajki erotyczne na dobranoc <browar> komunikatory sa fajne

nie lubię już komunikatorów,jak dawniej; wolę zadzwonić ![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 442 gości