zamotanie, zakręcenie, zagubienie...

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
amelka
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 105
Rejestracja: 12 kwie 2006, 17:13
Skąd: nvm
Płeć:

zamotanie, zakręcenie, zagubienie...

Postautor: amelka » 28 wrz 2006, 14:25

witam wszystkich! mam pewnien problem, otóż jestem z moim chłopakiem ponad 2 lata i kocham go,ale od pewnego czasu zauważyłam, że interesują mnie inni faceci,tzn., chodzi mi o to, że niedawno byłam na imprezie i spotkałam tam swojego ex... byłam tam z moim obecnym chłopakiem, zaczęłam z nim rozmawiać itd. i doszło do mnie, że nadal mi się podoba i mi na nim zależy, to samo kiedy idę na imprezę za każdym razem zwracam uwagę na innych facetów i widzę, że oni na mnie też,firtuję z nimi, podoba mi się wielu facetów, od zawsze byłam kochliwa i nigdy nie byłam z nikim dłużej niż miesiąc,to mój pierwszy tak długi związek i bylam przekonana, że to ten jedyny na zawsze... kocham swojego chłopaka, ale boję się, że jeżeli zagadam z ktorymkolwiek z tych "nowopoznanych" to coś zaiskrzy i boję się, że mi sie spodoba bardziej niż mój facet, nie chcę stracić mojego chłopaka,bo go kocham bardzo, wiem że nikt nie bedzie taki dobry jak on dla mnie, dogadujemy się super, jesteśmy przyjaciółmi i parą, rozumiemy się bez słów wiem, że drugiego takiego już nie znajdę,takiego który zaakceptuje moje wady,często mam różne sny z innymi facetami, rzadko z moim... jak poznam nowego faceta zupełnie przypadkowo to długo o nim myślę i jestem nim zachwycona a mojego faceta troszkę olewam... jak sądzicie z czego to wynika ? też tak macie czasami ? :?
Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 28 wrz 2006, 14:44

amelka pisze:spotkałam tam swojego ex...
Masz takie święte prawo czuć do swojego byłego faceta sentyment, eks to eks... nie ma w tym nic zdrożnego ani amoralnego.
amelka pisze:bo go kocham bardzo
Nie wiem czy go tak bardzo kochasz, skoro obawiasz się wykłej rozmowy- "bo zaiskrzy". Może to kwestai tego, że jesteś młodziutka (zakładam tak :>) i chciałabyś przezyć romans rodem z brazylijskiej telenowelii, a może to kwetsia tego, że pomyliły Ci się trochę definicje miłości, przezywczajenia, zauroczenia i fascynacji.
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"

Awatar użytkownika
jagunia
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 181
Rejestracja: 29 maja 2006, 21:44
Skąd: ChataZpiernika
Płeć:

Postautor: jagunia » 28 wrz 2006, 14:53

kocham swojego chłopaka


A mi się wydaje,że go nie kochasz.A jesteś nim co najwyżej zauroczona,zafascynowana.

Jak napisała Jawka,pewnie jesteś młodziutka (też tak mi się wydaje) i mylisz pewne pojęcia ;)

to samo kiedy idę na imprezę za każdym razem zwracam uwagę na innych facetów i widzę, że oni na mnie też,firtuję z nimi, podoba mi się wielu facetów, od zawsze byłam kochliwa i nigdy nie byłam z nikim dłużej niż miesiąc


Miałam tak w wieku 16-17 z tym,że z nikim nie byłam wtedy związana.Przejdzie Ci jak trafisz na tego właściwego :]

jak poznam nowego faceta zupełnie przypadkowo to długo o nim myślę i jestem nim zachwycona a mojego faceta troszkę olewam... jak sądzicie z czego to wynika ? też tak macie czasami ?


Jak byłam już z moim (krótko) poznałam jednego faceta.No nie powiem,żeby mi nie zamieszał w głowie.Ale okazało się to krótkofalowe zauroczenie,

Moim zdaniem twoje wątpliwości i zachowania wynikają z tego,że "nie potrafisz" jeszcze kochać i być może Twój facet nie jest jeszcze tym jednym jedynym z którym b edziesz chciała spedzic reszte swego zycia <browar>
n0_0b
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 24
Rejestracja: 27 wrz 2006, 01:50
Skąd: @BN.
Płeć:

Postautor: n0_0b » 28 wrz 2006, 16:03

a jak na mój gust to ona go kochała i zauroczenie, fascynacja, milosc wszystko prysło zostalo przywiązanie ... może tak być ale nie musi
trudno sie coś takiego czyta na myśl że ja mógłbym być tym facetem
Awatar użytkownika
hathor
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 298
Rejestracja: 17 wrz 2006, 19:36
Skąd: ***
Płeć:

Postautor: hathor » 28 wrz 2006, 16:12

amelka pisze:otóż jestem z moim chłopakiem ponad 2 lata

jagunia pisze:A mi się wydaje,że go nie kochasz.A jesteś nim co najwyżej zauroczona,zafascynowana

zauroczona i zafascynowana to ona była na początku, a teraz już się przyzwyczaiła, że ten chłopak jest częścią jej życia. Przyzwyczaiła się, a jak rozmawia z innymi, to jest to jakiś nowy bodziec, który świadczy o tym, że jej facet może nie jest "tym jedynym"... Miałam coś podobnego. Mam chłopaka, ale gdy poznałam takiego jednego gościa, to byłam nim zafascynowana, ale mnie to minęło i to całkiem szybko...
Awatar użytkownika
nie_zapominajka
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 73
Rejestracja: 05 lip 2006, 15:56
Skąd: z piekła
Płeć:

Postautor: nie_zapominajka » 28 wrz 2006, 16:27

amelka pisze:spotkałam tam swojego ex... byłam tam z moim obecnym chłopakiem, zaczęłam z nim rozmawiać itd. i doszło do mnie, że nadal mi się podoba i mi na nim zależy,

zalezy...hmmm ale w jakim stopniu? sentyment to chyba zupelnie co innego :// ja mojemu bylemu zycze dobrze i tyle ale zeby mi sie podobal a co bardziej zalezalo mi?? oooo nieeee!
no wiec droga amelko jest w Tobie cos dobrego bo piszesz to wszystko dlatego ze byc moze nie chcesz zranic swojego chlopaka. To ze na imprezie usmiechniesz sie do kogos milego to jeszcze nic nie znaczy....pomysl czy taka nowa znajomosc moze zaowocowac super przyjaznia czy czyms wiecej. Jesli Kochasz to tej drugiej opcji do siebie nie dopuscisz...Piszesz ze z Twoim facetem super sie dogadujecie itp. uwazaj bo nowa fascynajcja szybko mija...a chlopaka mozesz zranic i stracic...byc moze nie jestes gotowa na prawdziwy zwiazek. Ja mam super exstra Faceta, <banan> i choc wielu kumpli w zadnym nie widze potecjalnego chlopaka dla siebie nawet jesli kumpel bylby super przystojny kocham jednego i wiem ze jest niepowtarzalny ani nie ma nikogo lepszego.
Ps. nie zachwycaj sie tak szybko nowymi znajomosciami...pierwsze wrazenie bywa czasem mylne...:/ Zycze rozjasnienia w glowce i serduszku ;)
niezapominajka
Awatar użytkownika
SaliMali
Weteran
Weteran
Posty: 958
Rejestracja: 22 maja 2006, 21:29
Skąd: z konia
Płeć:

Postautor: SaliMali » 28 wrz 2006, 16:29

to, ze podobają Ci sie inni faceci to chyba ogromnym problem nie jest, gorzej jezeli Ty chcesz aby z nimi cos nowego wyniknelo, ze obawiasz sie, ze cos zaiskrzy... mi też sie podobaja inni faceci niz moj, on czesto o tym wie, ze np z wygladu podoba mi sie jakis jego znajomy i jakos problemu nie widze, bo wiem, ze chce byc tylko z tym jednym...
"To jest tak, że gdy mam co chcę,
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
Awatar użytkownika
amelka
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 105
Rejestracja: 12 kwie 2006, 17:13
Skąd: nvm
Płeć:

Postautor: amelka » 28 wrz 2006, 17:01

Jawka pisze:Może to kwestai tego, że jesteś młodziutka

mam 21 lat to chyba aż taka młodziutka nie jestem i sądzę, że co to jest miłość to wiem, możliwe, że troszkę się pogubiłam, czego nikt z was nie zauważył i "zwalacie" to na wiek, a spotkałam się już nie raz z taka sytuacją u ludzi którzy są już w bardzo długich związkach lub mają własną rodzinę i dzieci
hathor pisze:to jest to jakiś nowy bodziec

no i chodzi o ten bodziec, ponieważ podoba mi się to, że to wszystko takie niewinne jest, to tak jak było na początku z moim chłopakiem, ale jak wiadomo to trwać ciągle nie możei sądzę, że chyba troszke mi brakuje tych uczuć które są obecne w nas na początku... wiecie jakie uczucia mam na myśli?:>
hathor pisze:ale mnie to minęło i to całkiem szybko...

ja miałam już tak nie jeden raz, tylko nigdy nie było to dla mnie problemem i z reguły (tak jak Tobie) przechodziło mi szybko, za każdym razem mi szybko przechodzi, wiem, że takie znajmości raczej są na chwile lub jak to się mówi " na raz",ale coś mnie w tym kręci i to mnie martwi, z moim chłopakiem planujemy już wspólne życie, rodzina, dzieci... chciałabym, żebyśmy zawsze byli razem bo jest dla mnie dobry i wiem, że nikt nie pokocha mnie jak on, wiem, że zawsze będzie mi wierny i wiem, że to wspaniały człowiek, sam wiele przeżył w życiu, nie chciałabym mu nigdy zrobić krzywdy
madziorka.m pisze:mi też sie podobaja inni faceci niz moj, on czesto o tym wie, ze np z wygladu podoba mi sie jakis jego znajomy i jakos problemu nie widze,
mój facet też wie o tym, że ktoś tam mi sie podoba, że to jest jego kumpel,np. pod względem fizycznym
madziorka.m pisze:wiem, ze chce byc tylko z tym jednym

do tej pory też myślałam, że tak jest a teraz mam pewne wątpliwości i nawet nie wiem z czego one wynikają:/
nie_zapominajka pisze:uwazaj bo nowa fascynajcja szybko mija...a chlopaka mozesz zranic i stracic...

tego się boję i tego nie chcę, nie chcę go stracić a tymbardziej zranić, nie wyobrażam sobie życia bez niego:(
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 28 wrz 2006, 17:40

amelka pisze:wiecie jakie uczucia mam na myśli?:>
Tak i wiem ze to wwraz z obawa zaiskrzenia znaczyc jedno: Facet Tobie nie wystarcza, to nie ten po prostu. Kiedy ma sie kogos kogo sie kocha calym sercem nie boi sie czlowiek tego i nie teskni z atkimi rzeczami.
Tak nei jest tez tak ze jak ktos jest zakochany z fajnym kims ma kllapki na oczach. Tak mi te zsi epodobaja inni faceci podniecaja mnei i pewnie gdybym byla wolna jak i oni to bym z checia sie z nimi przespala. Zwiazala?Moze. Nei wiem. Ale nie robie tego choc mnei pociagaja. Nie boje sie ze jak z mimi pojde na kawe to zaiskrzy. A nawet jak ide na kawe to jest ok i nei olewam ani na roche swojego faceta.
Awatar użytkownika
Black007_pl
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 27 lut 2006, 09:27
Skąd: Gliwice
Płeć:

Postautor: Black007_pl » 28 wrz 2006, 18:29

Szczerze nie czytałem wypowiedzi innych - wybaczcie, ale robie sobie "10 minet pause" od programowania i jestem z doskoku.

Szczerze mówiąc, to moim zdaniem nie kochasz swojego faceta.
Jeśli Ci się tak wydaje, to przykro mi bardzo, sam miałem taką sytuacje, ze laska mówiła, że mnie kocha, a jednocześnie była zazdrosna o wszytskich swoich byłych, ze mają kogoś nowego, płakała za nimi po nocach itp.

Moja rada - udaj sie do psychologa, bo to nie jest dla mnie normalne.
Jestem facetem i mogę kochac więcej niż jedną kobiete tylko wtedy, gdy druga jest moją matką a każda nastepna na liście, to albo moja siostra, albo moja córka - ewentualnie jakaś inna krewna.

Jeśli nie potrafię przestać myśleć o byłej, to nie zabieram się za następny związek, bo ranie siebię i te druga osobę, której na mnie zależy.

Pozdrawiam.
"I save all the bullets from ignorant minds
Your insults get stuck in my teeth as they grind
Way past good taste, on our way to bad omens
I decrease, while my symptoms increase "
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 28 wrz 2006, 18:56

moon pisze:Kiedy ma sie kogos kogo sie kocha calym sercem nie boi sie czlowiek tego i nie teskni z atkimi rzeczami.

<browar> wlasciwie nie ma lepszego komentarza
Kiedy trafiamy ta tego jedynego , wszyscy odchodza w cien, ja "stara" flirciara Ci to mowie <diabel>
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 28 wrz 2006, 19:12

Nie chcialbym Cie miec :)
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "

hyhy e(L)o :)

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 469 gości