Zdrada??...wybaczacie....
: 08 wrz 2006, 12:09
Zdrada...
Chyba każdemu jest się trudno z nią pogodzić... Umielibyście wybaczyć zdradę partnera?... Mnie chłopak zdradził... Obmacywał jakąś szmatę no i się z nią całował... Echh... Wybaczyłam bo go kocham... echh....później całował się z moją koleżanka... również wybaczyłam... (wiem co pewnie powiecie... ze jestem naiwna...) minęło już dużo czasu od tych wydarzeń... Już wszystko jest dobrze między nami... ale jaką ja mam pewność ze już nigdy tego nie zrobi... Po tym wszystkim chciał ode mnie odejść żeby mnie nie ranić...ale ja go zatrzymałam... Echh...gdy tak teraz patrzę z odległości czasu....to już sama nie wiem czy dobrze zrobiłam... Ale w sumie to się cieszę ze z nim jestem dalej... tylko boje się ze jak jeszcze raz mi cos takiego zrobi to będę w końcu musiała od niego odejść czego bardzo nie chce....
Chyba każdemu jest się trudno z nią pogodzić... Umielibyście wybaczyć zdradę partnera?... Mnie chłopak zdradził... Obmacywał jakąś szmatę no i się z nią całował... Echh... Wybaczyłam bo go kocham... echh....później całował się z moją koleżanka... również wybaczyłam... (wiem co pewnie powiecie... ze jestem naiwna...) minęło już dużo czasu od tych wydarzeń... Już wszystko jest dobrze między nami... ale jaką ja mam pewność ze już nigdy tego nie zrobi... Po tym wszystkim chciał ode mnie odejść żeby mnie nie ranić...ale ja go zatrzymałam... Echh...gdy tak teraz patrzę z odległości czasu....to już sama nie wiem czy dobrze zrobiłam... Ale w sumie to się cieszę ze z nim jestem dalej... tylko boje się ze jak jeszcze raz mi cos takiego zrobi to będę w końcu musiała od niego odejść czego bardzo nie chce....