dlaczego inni chcą zniszczyć mój zwiazek?
Moderator: modTeam
-
- Zaglądający
- Posty: 16
- Rejestracja: 02 sie 2006, 14:06
- Skąd: niebo:-)
- Płeć:
dlaczego inni chcą zniszczyć mój zwiazek?
witam! przgladam to forum i przegladam i nie moge znalesc nic co rozwiazaloby moj problem! a mianowicie, co zrobic zeby inne dziewczyny nie podwalaly sie do mojego faceta?! jestem z nim ponad rok i zawsze ktos chce zniszczyc nasz zwiazek! ostatnio bylam na urodzinach u kumpla a moj chlopak po prostu pojechal na dyskoteke z kumplami! dowiedzialam sie ze moja wporzadku(do tamtej pory)kumpela, zagadala mojego chlopaka, wyciagnela go na parkiet i zaczela sie na nime wieszac i sie do niego przytulac! wkurzylam sie o to ze dal sie jej obsciskiwac!mowil ze tego nie chcial, ale dlaczego w takim razie nic nie zrobil? denerwuja mnie takie sytuacje! jego kumpel tez chce nas sklocic, a moja kumpela chce mi odbic chlopaka! nie gadam z nia! co mam zrobic? ufam mojemu chlopakowi ale w tej kwestii nie do konca, powiedzial ze to sie nie powtorzy i ze na pewno mnie nie zostawi dla innej! zreszta nie tylko ta moja byla kumpela sie do niego podwala, inne dziewczyny tez! dlaczego zawsze ktos chce nam zaszkodzic? co mam robic??
life is brutal...
Raczej trudno cos zrobic, zeby inne laski si edo niego nie podwalaly. A moze jednak troszeczke przesadzasz? Bo Ty moglas pojsc na urodziny a on z kumplami to juz nie?(napisalas to z wykrzyknikiem) Poza tym jest taka zasada - jak macie byc razem to bedziecie jak nie to nie i juz. Zebys robila wszytsko, to jesli nie bedzie Cie kochal to i tak go nie utrzymasz.
...Te Quiero Mi Amor...
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
-
- Zaglądający
- Posty: 16
- Rejestracja: 02 sie 2006, 14:06
- Skąd: niebo:-)
- Płeć:
Lagartija pisze:Bo Ty moglas pojsc na urodziny a on z kumplami to juz nie?(napisalas to z wykrzyknikiem)
oczywiscie nie mialam nic przeciwko zeby poszedl na impreze! sorka za wykrzykniki! stawiam je z przyzwyczajenia!
Lagartija pisze: A moze jednak troszeczke przesadzasz?
nie wiem, moze ale jestem wyczulona na tym punkcie. zawsze ktos sie wtraca. wkurza mnie to! ja nie mam prawa miec chlopaka? mam takiego glupiego pecha ze z kim bym sie nie zwiazala to odrazu wszyscy chca to zepsuc!
pani_minister pisze:Zabić A potem będzie już tylko Twój, teraz i na wieki. Acha, kumpla też zakopałabym w lesie, niech nie bruździ
ta. na pewno tak zrobie. dzieki za rade!
life is brutal...
Nastoletnia femme fatale chce cudownego sposobu by jej zwiazek był nietykalny dla swiata. Ty nic nie mozesz zrobic. skor tobie i jemu zalezy to podrywaczki tego nie zmienia. skoro ludzie rozwalaja wam zwiazek, a tobie zwiazki to moze zacznij bardziej uwaznie dobierac tych z którymi sie zadajesz
no co Ty
jeszcze sie jej zepsuje i zacznie smierdziec. a smrodek w zwiazku to nic dobrego
pani_minister pisze:Zabić A potem będzie już tylko Twój, teraz i na wieki
no co Ty
jeszcze sie jej zepsuje i zacznie smierdziec. a smrodek w zwiazku to nic dobrego
-
- Zaglądający
- Posty: 16
- Rejestracja: 02 sie 2006, 14:06
- Skąd: niebo:-)
- Płeć:
Dzindzer pisze:no co Ty
jeszcze sie jej zepsuje i zacznie smierdziec. a smrodek w zwiazku to nic dobrego
dlatego najlepiej zatłuc a potem wstawić do lodówki - przynajmniej będzie gwarancja że wszystko zawsze będzie sztywne i nie zawiedzie
Co do tematu-ktoś go zaciągał na siłę na parkiet? Zawsze mógł powiedzieć "sorki ale nie chcę" i tyle. Najlepiej szukać winnych dookoła. "inni chcą zniszczyć nasz związek". A może sami staracie się jakoś podświadomie go zniszczyć?
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
- zagubiona_wenus
- Pasjonat
- Posty: 190
- Rejestracja: 05 lip 2006, 10:24
- Skąd: dolnyśląsk
- Płeć:
a.b1 pisze:może zwyczajnie dać sobie luz, Ty bardzo zazdrosna jesteś i za bardzo wierzysz w to co mówią Ci inni. Jeśli sie kogoś kocha, to nie trzyma się go na smyczy
w pełni to popieram. femme fatale, chyba jesteś przewrażliwiona na punkcie związku. To że koleżanka z nim zatańczy albo kumple wyciągną na piwo nie znaczy jeszcze że WSZYSCY chcą zniszczyć wasz związek
grzeczne dziewczynki idą do nieba... niegrzeczne idą tam gdzie chcą!
- nie_zapominajka
- Entuzjasta
- Posty: 73
- Rejestracja: 05 lip 2006, 15:56
- Skąd: z piekła
- Płeć:
Za duzo zazdrosci za malo zaufania:/ oszukal Cie kiedys???czy co??
nie traktuj Jego kumpli jak wrogow...jesli Jemu bedzie z Toba dobrze to i kumple beda sie cieszyc z Jego szczescia... nie warto szukac dziury w calym taniec z Twoja kolezanka to jeszcze nie zdrada... Troche wiary we wlasnego faceta ma swoj rozum wie na co moze sobie pozwolic, a jesli nie wie to szkoda czasu na takiego
a z kumplami tez musi czasem sie spotkac pogadac po mesku...zeby Wam sie nuda do zwaizku nie wkradla - to nie przestepstwo...wrzuc na loooz
nie traktuj Jego kumpli jak wrogow...jesli Jemu bedzie z Toba dobrze to i kumple beda sie cieszyc z Jego szczescia... nie warto szukac dziury w calym taniec z Twoja kolezanka to jeszcze nie zdrada... Troche wiary we wlasnego faceta ma swoj rozum wie na co moze sobie pozwolic, a jesli nie wie to szkoda czasu na takiego
a z kumplami tez musi czasem sie spotkac pogadac po mesku...zeby Wam sie nuda do zwaizku nie wkradla - to nie przestepstwo...wrzuc na loooz
niezapominajka
troszke chyba przesadzasz... robisz ogromna afere z tego, ze zatanczyl z inna. czy on sie na niej wieszal i czy on sie do niej przytulal? z tego co piszesz to nie, wiec chyba nie jego wina? a Ty nigdy nie tanczycsz z innymi? a jezeli jakis facet coś do Ciebie ma to tylko Twoja wina? chyba raczej nie.. spojrz na to tak, jakby to wygladalo gdybys to Ty byla na jego miejscu.
a! to, ze kumpela z nim zatanczyla i twierdzisz, ze kumpel chce Was rodzielic nie znaczy jeszcze, że WSZYSCY chcą pospuć Twoj związek. Ja na przykład nie chce
a! to, ze kumpela z nim zatanczyla i twierdzisz, ze kumpel chce Was rodzielic nie znaczy jeszcze, że WSZYSCY chcą pospuć Twoj związek. Ja na przykład nie chce
"To jest tak, że gdy mam co chcę,
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
ja tam jestem dumna, jak mój ma adoratorki - i tak wiem, że wróci do domu ze mną
a że tańczy z koleżankami? nie przyszłoby mi do głowy, żeby o to robić piekło, tak jak on nie robi mi o to, że powywijam z kolegą.
[ Dodano: 2006-08-09, 20:25 ]
ani ja
a że tańczy z koleżankami? nie przyszłoby mi do głowy, żeby o to robić piekło, tak jak on nie robi mi o to, że powywijam z kolegą.
[ Dodano: 2006-08-09, 20:25 ]
madziorka.m pisze:nie znaczy jeszcze, że WSZYSCY chcą pospuć Twoj związek. Ja na przykład nie chce
ani ja
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
zazdrosc potrafi zniszczyc zwiazek i im bardziej bedziesz go probowala "usidlic" tym bardziej on nie bedize sie dawal. wyluzuj, pogadaj z nim, sproboj zaufac, przeciez taniec to nic wielkiego i ciesz sie z tego ze pomimo tych wszystkich innych dziewczyn jest z Toba bo to chyba cos znaczy.
reaguję na magiczne dźwięki i trzaski z winylowej płyty. Bob Marley śpiewa pieśń, Niesie treść pełną miłości,
Która wypełnia cale pomieszczenie. Nie zauważam wrogich spojrzeń, Nie słyszę złych słów - Rozmyta.
http://rycerze.wp.pl/?ac=vid&vid=176166738
Która wypełnia cale pomieszczenie. Nie zauważam wrogich spojrzeń, Nie słyszę złych słów - Rozmyta.
http://rycerze.wp.pl/?ac=vid&vid=176166738
lollirot pisze:Wyobraź sobie życie 5 lat po małżeństwie, a Ty dalej będziesz paznokcie zjadać. Wyluzuj. Na siłę NIC nie zrobisz. On NIE jest twój. On jest SWÓJ. I tylko on może Ci okazywać - jestem TWÓJ.
Pięknie to ująłeś, Mysiorku <browar> <browar>
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
guli pisze:Skoro Ty pojechałaś na imprezę to jemu też nie możesz się dziwić. A skoro jakaś laska go zarywała to tylko dowód, że masz fajnego i atrakcyjnego chłopaka wię nos do góry i nie szukaj problemów tam gdzie ich nie ma
dokładnie. Przeciez tylko tańczyli. Ciesz sie, ze taki apetyczny kasek jest z toba. Inne moga sie tylko slinic
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Annaki i 443 gości