czy to juz stereotyp???

panna nikt · Postautor: **panna nikt** » 23 mar 2004, 13:41

powiedzcie mi prosze czy jest tu duzo osób, które swój pierwszy raz traktują jako coś baaaardzo baaaardzo ważnego a nie przelotna przygode???

bo czasem jak sie czyta te posty i w ogóle ogląda życie to mi sie wydaje że dla nie których nie ma znaczenia z kim, jak, gdzie tylko byle było...

w końcu potem moge zaszpanowac qmplą czy qmpelą że mam to za sobą, że jestem nowoczesny(a)....
uważam to za głupie ale nie krytykuje zbytnio....kazdy w sumie robi z swoim życem co chce...

Lady · Postautor: **Lady** » 23 mar 2004, 13:54

bo czasem jak sie czyta te posty i w ogóle ogląda życie to mi sie wydaje że dla nie których nie ma znaczenia z kim, jak, gdzie tylko byle było...

gdyby to nie mialo dla nas znaczenia (z kim i gdzie) To pewnie nie byloby tego typu tematow!
Nie wiem jak czytasz te posty (pewnie dosc niestarannie) ze masz takie zdanie.
Moim zdaniem wiekszosc osob wypowiadajacych sie na ten temat albo bardzo dlugo czekala na ten "pierwszy raz" albo nadal czeka i szuka tego jedynego/jedynej!
Nie wiem jaki to ma zwiazek z "nowoczesnoscia", mysle ze zadnego! To ze ktos to zrobil wczesniej niz ty (moze tak jest), nie znaczy ze jest gorszy!!!!
Ja zrobilam to wczesnie, nigdy sie tym nie chwalilam, wrecz przeciwnie.
Ale tak na prawde to nie zaluje tego!
Moje zycie sie okropnie zmienilo od tego czasu i zmiana ta mi sie podoba!
nawet jezeli stalo sie to w czyims zyciu stosunkowo wczesnie to nie wyklucza to sytuacji ze zrobil to takze z milosci i traktowal bardzo powaznie!

Lady · Postautor: **Lady** » 23 mar 2004, 14:00

A w ogóle to co z tym wiekiem?!!!
No..........
Ja nie wiem jak mam rozmawiac z kims gdy nie wiem ile ma lat?!
Nie wiem Droga Panno Nikt Ile masz lat?
Jest to pewien dyskomfort!
Wazne czy masz 13 czy 45! :565:

panna nikt · Postautor: **panna nikt** » 23 mar 2004, 14:47

hmmmm, ile mam lat???
nie dużo żeby sie wymądrzać, koło 17 (dopiero albo aż) ale za Twoją radą Lady przeanalizuje jeszcze raz te posty....może rzeczywiscie uogólniłam sytułacje ale wczesniej przeczytałam komentarze do postu dotyczacego wieku w którym przezyli coponiektórzy ten pierwszy raz... tam cyfry nie były imponujace...

Andrew · Postautor: **Andrew** » 23 mar 2004, 15:12

Czy to ważne kto ile miał lat jak zrobił {to!} czyli ten pierwszy raz ? , czy jak to zrobiła 15 latka , to jest gorsza nizli taka co to zrobiła jak miała lat 20 !(to samo sie tyczy chłopaków )Nie przesadzajmy Ci którzy chcieli to zrobic to po prostu to zrobili i tyle, no chyba na siłe tego nikt z was nie robił

?a raczej z ochoty , i czy jest w tym cos złego ,ze sie to zrobiło z chęci spróbowania ? nie moze z osoba którą sie kochało , tylko np . bardzo lubiało ?Te osoby które chciały tego na pewno nie załują ! te które jakos tak dały sie namówic i uległy jakby , też nie powinny

bo i po co

?

BlueEyes · Postautor: **BlueEyes** » 23 mar 2004, 16:16

Traktowałam to jako coś bardzo ważnego, i każdemu będę powtarzać, że to rzeczywiście bardzo ważne. Mimo iż kochałam się raz pierwszy wcześnie, zrobiłam to z osobą, którą kochałam- to najważniejsze. (aha.. zaznaczam, że kochałam się, nie tylko poszłam do łóżka, uprawiałam sex... co oznacza, iż to był także wyraz mojej (wtedy) największej miłości do owego człowieka)
Właśnie... wtedy to był wyraz mojej miłości, czyn mówiący- 'Boze ja Cie naprawde kocham', dzisiaj mniej emocjonalnie do tego pochodzę, niekoniecznie, gdy "kocham na zabój", co nie umniejsza wartości danej rzeczy oczywiście

--> to tylko taka mała dygresja...

Panna nikt... z cała odpowiedzialnościa stwierdzam, iz to naprawde cos bardzo waznego dla wieluuu ludzi, mniejszoscia sa Ci, dla ktorych to byla li tylko przygoda.

Lady · Postautor: **Lady** » 23 mar 2004, 16:17

... tam cyfry nie były imponujace...

Co to ma znaczyc?
Im pozniej tym lepiej? moze................... ale nie dla wszystkich!
Jedna z tych "nie imponujacych" cyfr byla moja! Nie ma powodu do wstydu moim zdaniem! A wiesz co jest najlepsze w tym wszystkim? Ze mimo mojego wieku kochalam go i bylo po prostu censored..........

Lady · Postautor: **Lady** » 23 mar 2004, 16:27

Nie wiem, moze ze mna jest cos nie tak. Wiem ze sex to cos wyjatkowego i powinno sie to robic z milosci ale nie uwazam zeby "trzymanie cnoty" dla zasady mialo wiekszy sens!
Kurde no!!! Ludzie Kochani!!!! Zycie takie krotkie!!!! Seks to najlepsze co nas w nim moze spotkac!!! (mam na mysli zmysly fizyczne oczywiscie):)
Mysle ze trzeba poznac dokladnie swoje potrzeby, temperament, wlasne cialo zeby potem w pelni cieszyc sie zwiazkiem z czlowiekiem ktorego sie kocha! seks to bardzo wazny element partnerstwa! No a nie ukrywajmy zeby sie tego wszystkiego dowiedziec nie mozna czekac do 30 bo umyka man tyle potencjalnie pieknych chwil!

panna nikt · Postautor: **panna nikt** » 23 mar 2004, 16:42

no wiesz Lady ja też nie uważam że trzymanie cnoty do poźnych lat swojego życia ma jakiś sens...
ja po prostu wierze w to że poznam wreszcie kogos komu bede mogła zaufać i oddać wszystko...
nie wiem czy taką osobę spotkam jutro czy za 10 lat...
ale nie oddam sie komuś tylko dlatego że już mam tyle a tyle lat i jeszcze tego nie robiłam..
bo to troche jest bez sensu wtedy...
jesli Ty to zrobiłas i teraz to wspominasz bardzo miło to tylko pogratulowac:)

BlueEyes · Postautor: **BlueEyes** » 23 mar 2004, 16:46

Lady popieram Twojego pierwszego posta, z ust mi to wyjęłas. Tazke z racji, iz moja liczba rowniez nie byla jak to sie wyrażono "imponująca"

Następną wypowiedź potraktuję już z przymrużeniem oka

Panna nikt sama sobie dyktujesz warunki, sama sobie jesteś lustrem rzeczywistych dkonań i błędów. Moje warunki mi odpowiadały, a lustro mam czyściutkie, odbicia też się nie wstydzę, bo nie mam czego się wstydzić.

Duszek · Postautor: **Duszek** » 23 mar 2004, 17:03

a ja myślę, że to Lady za bardzo się gorączkuje i niepotrzebnie się wscieka :-) nikt nie mówi, ze lepiej trzymac cnote dla zasady.. nikt nie potepia osob ktore zaczely zycie seksualne wczesnie(j) :-) Wyluzuj troszke i nie wsiadaj z zebami na niewinnych, chcacych sie czegos dowiedziec..
Co do odpowiedzi.. WAZNE jest to z KIM, nie koniecznie wazne kiedy.. wazne jest jeszcze to DLACZEGO.. chyba tyle .. tak po krotce

BlueEyes · Postautor: **BlueEyes** » 23 mar 2004, 17:07

Duszek dokładnie o to mi chodziło

Poparłam, a reszte z przymrużeniem oka, wolę traktować coś pół serio, niż debatować nie na temat w dodatku... w inną stronę.

Pozdrawiam

mariusz · Postautor: **mariusz** » 23 mar 2004, 18:14

powiedzcie mi prosze czy jest tu duzo osób, które swój pierwszy raz traktują jako coś baaaardzo baaaardzo ważnego a nie przelotna przygode???

Ja naleze do takich osób. Jeszcze nie miałem swojego pierwszego razu. Chcę to wspominać jaknajlepiej. Nieraz miałej juz okazję, jednak nie skożystałem. Bo uważa,że pierwszy raz powinien być z kimś dla nas na prawde ważnym.

"trzymanie cnoty" dla zasady nie ma sensu, jednak tracenie jej z byle kim, jest według mnie bez sensu.

Lady · Postautor: **Lady** » 23 mar 2004, 19:04

Wyluzuj troszke i nie wsiadaj z zebami na niewinnych, chcacych sie czegos dowiedziec..

Staram sie nie denerwowac! Ale te "malo imponujace liczby" uderzyly konkretnie we mnie wiec trudno zachowac spokuj!
Ale jest juz luz

panna nikt · Postautor: **panna nikt** » 23 mar 2004, 22:21

przepraszam Lady jak Cie uraziłam....(z tymi mało imponujacymi liczbami)...
taki mam swiatopogląd i tyle...
a każdy sam robi co chce i robi tak żeby być zadowolonym z siebie...
pewno ja w twojej skórze nie czuła bym sie najlepiej i na odwrót...

nudno by było gdyby wszyscy byli tacy sami:)

Lady · Postautor: **Lady** » 23 mar 2004, 22:24

Spox, szanuje Twoje zdanie.
Masz racje ze wszyscy sa inni. Dzieki Bogu ze mamy prawo wyboru co do ty spraw.
pozdrawiam

Dziki Wilk · Postautor: **Dziki Wilk** » 23 mar 2004, 22:29

panna nikt pisze:hmmmm, ile mam lat???
nie dużo żeby sie wymądrzać, koło 17

Ja mam 17 i sie wymądrzam

ps.słuchaj laska oni tylko tak inteligetnie wyglądają :547: (zaraz mnie opierniczycie ;/
Co do swojego pierwszego razu to po 18 mojej i jej
I jeśli oboje będziemy przygotowani i będziemy tego chcieli

Lady · Postautor: **Lady** » 23 mar 2004, 22:33

Co z ta 18? A czemu nie np po 20?
Jak sie ma dowod to mozna a jak nie to nie?

Dziki Wilk · Postautor: **Dziki Wilk** » 23 mar 2004, 22:39

chodzi o to że jakby zaszła w ciąże to odpowiedzialność prawna i decyzja należy do nas
nie chodzi o nic innego : )
wiesz pozatym mógłbym iść do pierdla

jak ma głupich starych a tak to nikt nosa nie wścibia to tylko nasza decyzja

panna nikt · Postautor: **panna nikt** » 23 mar 2004, 22:46

jakoś dziwnie się wyrażasz Wilku

po 18 bo z urzedu chcezs to zrobic po 18nastce???
czy z miłości???
czy z czegos tam innego moze...
eeeee, coś nie moge załapać:)

Dziki Wilk · Postautor: **Dziki Wilk** » 23 mar 2004, 22:51

Słuchaj jasne że z miłości jak będe potrzebował rozkoszy to pójde do kibelka
i walne sobie gruche.
Jak sie z kimś chodzi a zwłaszcza ja jak mam dziewczynę która traktuje poważnie związek to zostaje na dłużej(jakieś 2 dni){żart}hehe :558:
Czemu nikt sie nie śmieje?
W sumie z nią na pewno z miłości : ) po 18 bo chce zostać pełno prawnym ojcem jakby co !

panna nikt · Postautor: **panna nikt** » 23 mar 2004, 22:58

zobaczymy jak Ci sie bedzie zmienianie pieluch podobało

(jak by co)
napisz mi swoje refleksje jak juz to bedziesz robił Wilku:P

Dziki Wilk · Postautor: **Dziki Wilk** » 23 mar 2004, 23:12

Ciebie kopneło :551: nie chce narazie dziecka :553:
Chodzi o to że jak wpadniemy to sie nie będe go wypierał troche odpowiedzialności trzeba mieć za swoje czyny

panna nikt · Postautor: **panna nikt** » 23 mar 2004, 23:15

no dzieki!!
nie kopneło mnie:P
jestem trzeźwa umysłowo akurat:P
ponabijac sie nie mozna???
fajny jest widok młodych tatusiów:P

Maverick · Postautor: **Maverick** » 24 mar 2004, 14:34

Wilk - jak zwykle cos wiesz i sie wymadrzasz :d Cos dzwoni ale nie wiesz gdzie?

- Jesli dziewczyna ma skonczone 15 lat to jej rodzice Ci nic a nic nie zrobia!
- Nie musisz miec skonczonych 18tu lat by byc odpowiedzialnym! A i tatusiem bedizesz bez 18tu, a dziecka Ci przeciez nie zabiora

- Ja tam nie rozumiem tego konczenia 18 lat...

A tak wracajac do tematu - tp pierwszy raz jest dla mnie czyms waznym, i chce by byl z dziewczyna ktora kocham...

mariusz · Postautor: **mariusz** » 24 mar 2004, 15:43

W niektórych przypadkach 18 lat to za mało by ktos był odpowiedzialny. Jedni dojżewają szybciej a inni wolniej.

tp pierwszy raz jest dla mnie czyms waznym, i chce by byl z dziewczyna ktora kocham...

popieram, podpisuje sie pod tym zdaniem.

foxy_lady · Postautor: **foxy_lady** » 24 mar 2004, 15:57

panna nikt pisze:powiedzcie mi prosze czy jest tu duzo osób, które swój pierwszy raz traktują jako coś baaaardzo baaaardzo ważnego a nie przelotna przygode???

dla mnie pierwszy raz był czyms waznym. oboje długo na to czekalismy i chcielismy tego.

panna nikt · Postautor: **panna nikt** » 24 mar 2004, 15:57

no ciesze sie że jednak wiele osób mysli tak jak ja:)
bez obrazy dla innych ale wydaje mi sie że ten nasz śwaiatopogląd pozwoli nam zbudowac mocny i naprawde piekny związek.....
zbudowany na wzajemnym zaufaniu a nie tylko na przygodzie..

mariusz · Postautor: **mariusz** » 24 mar 2004, 15:59

śwaiatopogląd pozwoli nam zbudowac mocny i naprawde piekny związek.....

Najwidoczniej. Jednak o tym możemy porozmaiwać za jakieś 10 lat. Wtedy wszystko się okaże:)

Dziki Wilk · Postautor: **Dziki Wilk** » 24 mar 2004, 18:56

Maverick znowu mnie rozszyfrowałeś

No fakt masz racje : )
No to ide do Agaty skoro już możemy

A dzieci ci przyśle w paczce : )
Sam wychowasz!
NIe chodzi tylko o aspekty prawne na dziecko trzeba mieć cash $$$$ dużo
pozatym chce wychować dziecko sam nie odam starym go nawet na sekunde patrzcie co ze mną zrobili :570:

czy to juz stereotyp???

czy to juz stereotyp???

Re: czy to juz stereotyp???

Kto jest online