agnieszka.com.pl • To straszne - Strona 11
Strona 11 z 12

: 31 lip 2006, 12:24
autor: Mysiorek
Mroczny Piskacz pisze: dopiero dzisiaj po pw raczyłeś

Nie po PW, tylko po ZALOGOWANIU. Co ma wisieć nie utonie :P
Sir Charles pisze:jakbys..., to moze

Całe życie to jedno, wielkie "jakbyś".
Ale gdzieś jest kres tego "jakbyś". Granica, po przekroczeniu której nie istnieje "jakbyś".
"Jakbysiowaniem" nie usprawiedliwi się wszystkiego.

: 31 lip 2006, 13:55
autor: thirdeye
poprawka do porownania z autostrada : samochod jedzie szybko, lecz nie przekracza ograniczenia predkosci. oczywiscie jadac 20 km/h bycmoze (sic) uniknalby wypadaku. ale nie mozna byc az tak zapobiegliwym, nie mozna na kazdym kroku zyc w strachu...moze w ogole nie jezdzic samochodem? i nie wychodzic na imprezy, do klubow, bo tam pelno potencjalnych gwalcicieli.


zgadzam sie jedynie z tym ze kobieta prowokujac "ryzykuje", ale na pewno nie jest wspolwinna gwaltowi.

a co do zgloszenia sprawy obrazania Piskacza, no to przeciez sam sobie jest winien - prowokowal do tego :P

: 31 lip 2006, 15:19
autor: zagubiona_wenus
thirdeye pisze:ale nie mozna byc az tak zapobiegliwym, nie mozna na kazdym kroku zyc w strachu...moze w ogole nie jezdzic samochodem? i nie wychodzic na imprezy, do klubow, bo tam pelno potencjalnych gwalcicieli

bardzo mądrze napisane, przecież nie możemy za każdym razem zakładać że się stanie coś złego bo inaczej nikt nigdy by z domu nie wychodził.

: 01 sie 2006, 08:36
autor: Miltonia
Gorgon, Ty naprawde masz jakies kompleksy nizszosci. Tak sie domagasz tego ostrzezenia dla mnie jakby Ci to mialo zycie uratowac. Ciesze sie, ze sprawilo Ci to przyjemnosc. Celowo tak napisalam do Ciebie, z pelna premedytacja. Zrobilam tak pierwszy raz podczas calej mojej bytnosci na forum. Moze domyslisz sie dlaczego, jesli Twoje myslenie dojdzie az tak daleko.
I akurat znam sie na tym lepiej od Ciebiem, od sedziego okregowego i od wiekszosci ludzi bo:
- jestem kobieta i zawsze narazona jestem na molestowanie, gwalt itd, zupelnie inaczej niz mezczyzni akurat
- zajmowalam sie ofiarami gwaltu
- przezylam probe gwaltu i chyba nawet kiedys o tym pisalam. I dlatego wlasnie, ze sie obronila, pomimo tego ze ten .... mial noz, wiem, jak trudno jest wyjsc z tego w kawalku fizycznie i psychicznie. A z ciekawostek, to obronilam sie tylko dlatego, ze facet byl sam, a ja trenowalam wtedy od kilku lat sztuki walki. W przeciwnym wypadku nie mialabym zadnych szans. I nie kusilam losu, bylam w kurtce, spodniach, czapce, wracalam do domu przez swoje osiedle o 18.

Masz jeszcze jakies pytania i madre rady? To udziel ich swojej dziewczynie, siostrze, kolezance. Niech tylko beda one bardziej skuteczne niz te przedstawiane tutaj przez Ciebie.

Jak widzisz nie za bardzo udalo Ci sie zdyskredytowanie mojej fachowosci i wiedzy w tym temacie. Choc proby pisania o mnie "paniusia" i takie tam sa nawet smieszne <fuckoff>

: 01 sie 2006, 10:21
autor: Mroczny Piskacz
a co do zgloszenia sprawy obrazania Piskacza, no to przeciez sam sobie jest winien - prowokowal do tego :P


<lol> gdzie prowokowałem Miltonię do braku kultury? <lol>

Dżindżer, nie zrozumiałaś widać. Nie jest to jej wina, ale skusiał los w ten sposób. Nawiązywać nowe znajomości można bezpiecznie :] Tak, w dzisiejszych czasach trzeba na siebie uważać.

thirdeye pisze:poprawka do porownania z autostrada : samochod jedzie szybko, lecz nie przekracza ograniczenia predkosci. oczywiscie jadac 20 km/h bycmoze (sic) uniknalby wypadaku. ale nie mozna byc az tak zapobiegliwym, nie mozna na kazdym kroku zyc w strachu...moze w ogole nie jezdzic samochodem? i nie wychodzic na imprezy, do klubow, bo tam pelno potencjalnych gwalcicieli.


No i znów jak to Mrt napisała "wyolbrzymiacie w drugą stronę żeby wyszło na wasze" <lol> Czytania ze zrozumieniem nie uczyli? Nikt nie każe jechać 20km/h. Ale mówi że jadąc 240km/h kusisz los. Zrozumiałeś teraz?

Miltonia pisze:Gorgon, Ty naprawde masz jakies kompleksy nizszosci. Tak sie domagasz tego ostrzezenia dla mnie jakby Ci to mialo zycie uratowac.


To diagnoza? <lol> Nie, po prostu etykieta obowiązuje i nie może być równych i równiejszych bo są "zadufanymi" kumplami :]

Miltonia pisze:Celowo tak napisalam do Ciebie, z pelna premedytacja. Zrobilam tak pierwszy raz podczas calej mojej bytnosci na forum. Moze domyslisz sie dlaczego, jesli Twoje myslenie dojdzie az tak daleko.


<lol> nie martw się, tak "daleko" jak Twoje nie dojdzie. Myślę raczej logicznie i racjonalnie, nie doszukuję się podtekstów w zwykłym braku kultury :]

Miltonia pisze:I akurat znam sie na tym lepiej od Ciebiem, od sedziego okregowego i od wiekszosci ludzi bo:


<hahaha> tak, znasz lepiej od sędziego okręgowego sprawy które prowadzi on i inni jego znajomi sędziowie <lol> Miltoniu, Twoje ego nie może przeboleć że nie zrozumiałaś tego co pisałem i teraz kota ogonem odwracać będziesz? Nie ośmieszaj się bardziej już w moich oczach :]

Miltonia pisze:- jestem kobieta i zawsze narazona jestem na molestowanie, gwalt itd, zupelnie inaczej niz mezczyzni akurat


O tak, mężczyźni nie są narażeni na molestowanie. <lol> Kolejna "wielka kompromitacja", ciekawe jak z tej wybrniesz :]

Miltonia pisze:zajmowalam sie ofiarami gwaltu


Oddelegowanymi przez sąd? :> Sąd Ci statystyki przekazywał spraw? Cały czas powtarzam że mówię o sprawach sądowych na dolnym śląsku, nie o rzeczywistej ilości gwałtów. Na dolnym śląsku więcej jest kobiet próbujących wymusić, odszkodowanie?, niż prawdziwie zgwałconych zgłaszających się do sądu. O tym piszę, przez tyle postów nadal nie potrafisz tego zrozumieć? <lol> To już tylko o Tobie świadczy :]

Miltonia pisze:przezylam probe gwaltu i chyba nawet kiedys o tym pisalam. I dlatego wlasnie, ze sie obronila, pomimo tego ze ten .... mial noz, wiem, jak trudno jest wyjsc z tego w kawalku fizycznie i psychicznie. A z ciekawostek, to obronilam sie tylko dlatego, ze facet byl sam, a ja trenowalam wtedy od kilku lat sztuki walki. W przeciwnym wypadku nie mialabym zadnych szans. I nie kusilam losu, bylam w kurtce, spodniach, czapce, wracalam do domu przez swoje osiedle o 18.


Jednak się obroniłaś, gdyby nie miał noża a Ty byś nie ćwiczyła to myślisz że byś się nie obroniła już?
Ty ciągle swoje, nigdzie nie napisałem że każda ofiara gwałtu kusi los :] Nigdzie !! Ale wolisz mi to po raz wtóry wmawiać niż do błędu się przyznać? <lol>

Miltonia pisze:Jak widzisz nie za bardzo udalo Ci sie zdyskredytowanie mojej fachowosci i wiedzy w tym temacie. Choc proby pisania o mnie "paniusia" i takie tam sa nawet smieszne <fuckoff>


Twoja wiedza w temacie rozpraw sądowych nadal niczym nie została poparta :] Mówisz o kobietach zgłaszających się po pomoc. Ja mówię o tych którym się "odwidziało po fakcie". Nie podważam Twojej pracy z tamtymi kobietami, ale Twoją wiedzę na temat spraw sądowych. Znów umknęło bo było wygodniej? Nie rozśmieszaj mnie bardziej, bo czytając Twojego posta dwa razy się piciem omal nie udławiłem ze śmiechu :]

Dalszej dyskusji z Tobą prowadzić już naprawdę nie będę. Dziękuję że tym razem starałaś się chociaż zachować kulturę osobistą, widać ostrzeżenie coś dało :]

: 01 sie 2006, 10:46
autor: Dzindzer
Mroczny Piskacz pisze:Dżindżer, nie zrozumiałaś widać. Nie jest to jej wina, ale skusiał los w ten sposób. Nawiązywać nowe znajomości można bezpiecznie :] Tak, w dzisiejszych czasach trzeba na siebie uważać.

czyli co bezbieczne poznanie gwarancja dalszego bezpieczeństwa :>
tylko, ze wiekszośc ofiar znała tych którzy je zgwałcili, a nie dopiero co poznali :>

Czegos nie rozumiem. sugerujesz, że wiele kobiet celowo sie nie broni, bo co, chca by je byle kto siła przeleciał :>

: 01 sie 2006, 10:56
autor: Mroczny Piskacz
Dzindzer, nic nie daje gwarancji bezpieczeństwa. Do tego zmierzam że trzeba być ostrożnym, nie panikować i przesadzać jak to ThirdEye opisał, ale jeśli ma się choć trochę rozumu w głowie to oceniać sytuację :) Samotny spacer po parku nocą jest dozwolony i przyjemny, ale idąca samotnie nocą po parku kobieta musi być świadoma że to wcale bezpieczne nie jest :]

Nie, tego nie sugeruję. Sugeruję że przez takie wpychanie im do głowy "jesteście słabsze, on silniejszy" potem są tak przerażone że zamiast się bronić poddają się woli gwałciciela bo "i tak jesteśmy słabsze" :| Są kursy samoobrony, są różne sztuki walki etc. Żyjemy w takich a nie innych czasach. Niestety, coraz bardziej niebezpiecznych. Trzeba podjąć pewne kroki aby sobie jako takie bezpieczeństwo zagwarantować, chociaż wiadomo że nie zawsze się to uda. To chyba tyle?

: 01 sie 2006, 10:59
autor: Miltonia
Mroczny Piskacz pisze:[
Dalszej dyskusji z Tobą prowadzić już naprawdę nie będę. Dziękuję że tym razem starałaś się chociaż zachować kulturę osobistą, widać ostrzeżenie coś dało :]


Pisgaczu Gorgonie, piskaj sobie piskaj na zdrowie. Tyle Twojego, ze popiskasz. Nie jest niekulturalnym nazwanie chama i dretwego ch... po imieniu. Innej nazwy na to nie ma, wiec? Ale ciesze sie, ze poczucie sprawstwa Ci sie zwiekszylo, moze choc innym przestaniesz szkodzic swoimi nieudolnymi teoriami, ktore nagle Ci sie zmieniaja, jak juz argumentow brakuje.
I nie wiem dlaczego odbierasz wszystko personalnie? Wiecej pokory, ktorej brak mi zarzucasz, a o ktorej ja nigdy nie pisalam, ze ja mam. Dla mnie jestes Pizgaczem Pomrocznym jedynie, nie znam Cie osobiscie, wiec to nic osobistego <aniolek>
Jak bedziesz pisal madrze, to umiem to przyznac. Nie mam z tym problemu, czego o Tobie nie mozna powiedziec.

: 01 sie 2006, 11:01
autor: Dzindzer
Mroczny Piskacz pisze:Samotny spacer po parku nocą jest dozwolony i przyjemny, ale idąca samotnie nocą po parku kobieta musi być świadoma że to wcale bezpieczne nie jest

dlatego nie łaze po parkach sama.
Mroczny Piskacz pisze:Sugeruję że przez takie wpychanie im do głowy "jesteście słabsze, on silniejszy" potem są tak przerażone że zamiast się bronić poddają się woli gwałciciela bo "i tak jesteśmy słabsze"

bo wiekszosc kobiet jest słabszych od facetów, to one sa napadniete, to im ktos chce zrobic cos co je przeraza. Jednak taka kobieta tez ma szanse w takiej walce.
ale nie wolno miec zadnego ale jesli sie nie obroni, jesli bedzie sie bała, że zrobi jej cos gorszego, jesl;i ulefgnie bo nie bedzie umiała sie bronic.

: 01 sie 2006, 18:21
autor: runeko
Mroczny Piskacz pisze:Ma prawo, owszem, tak samo jak wspomniany przez Charlsa kierowca ma prawo jechać 240km/h.

O to chodzi, ze nie ma prawa (jak ma to mi powiedz, gdzie sa drogi, gdzie mozna zgodnie z prawem jezdic 240 km/h).
Mroczny Piskacz pisze:Tak jak ja idąc sam przez miasto nocą ryzykuję że mnie napadnie banda łobuzów i dostanę wpiernicz, wtedy mogę również siebie obwiniać że nie zabrałem się z kimś albo do taksówki

I co? Jak Cie napadna to bedzie Twoja wina bo szedles sam? Pomysl.
Miltonia pisze:Jak bedziesz pisal madrze, to umiem to przyznac. Nie mam z tym problemu, czego o Tobie nie mozna powiedziec.

A ja radzilabym obojgu zakopac topor wojenny bo zrobiliscie z tematu bitwe miedzy wami obojgiem i coraz bardziej odbiega to od samego gwaltu itp. a przeistacza sie w "ja mam racje a ty jestes glupi i jej nie masz". Uspokojcie sie <cisza>

: 01 sie 2006, 18:34
autor: Sir Charles
runeko pisze:(jak ma to mi powiedz, gdzie sa drogi, gdzie mozna zgodnie z prawem jezdic 240 km/h).

No przeciez napisalem. Na niemieckiej autostradzie.

runeko pisze:I co? Jak Cie napadna to bedzie Twoja wina bo szedles sam? Pomysl.
Nie chodzi o wine, tylko o fakt i zwiazek przyczynowo-skutkowy.

: 01 sie 2006, 18:36
autor: runeko
Sir Charles pisze:No przeciez napisalem. Na niemieckiej autostradzie.

Przeoczylam kurna, wybacz. Swoja droga kretynskie prawo...
Sir Charles pisze:Nie chodzi o wine, tylko o fakt i zwiazek przyczynowo-skutkowy.

Ale zapomnielismy w sumie o tym, ze nie o zwiazku przyczynowo- skutkowym jest temat, tylko o "dobieraniu sie" brata do siostry. A co do winy. Ofiara przestepstwa zawsze bedzie ofiara a przestepca przestepca, niezleznie od przyczyn.

: 01 sie 2006, 18:38
autor: Sir Charles
runeko pisze:Ale zapomnielismy w sumie o tym, ze nie o zwiazku przyczynowo- skutkowym jest temat, tylko o "dobieraniu sie" brata do siostry.

No ja juz dawno zapomnialem i parokrotnie to powtarzalem :P

: 01 sie 2006, 18:39
autor: runeko
Sir Charles pisze:No ja juz dawno zapomnialem i parokrotnie to powtarzalem

Ale z nas idioci... <pijaki>

Powrocmy wiec w koncu do tematu.

: 12 sie 2006, 20:01
autor: Andrew
Alez sie tu rozpisaliscie ?? <aniolek>
TAK ZACZNE OD TEGO
ktos tam napisał ze reke jej wlozył w majtki ten brat , gdzie poszkodowana o tym pisze ? bo pzresledzilem cały temat ? <aniolek> cos mi umkneło ?
to jest przykład jak z igły robicie widły !
dalej ....nie mówicie mi, ze jak ktos jest - Tu niestety pije do kochanej , ulubionej Miltoni <aniolek> <przytul> wykształcony w danym kiernku to sie na tym zna ! bo to bzdura ! poprawnie powinno byc napisane POWINIEN SIE ZNAC ! jak jest wszyscy wiemy , nie jeden lekarz juz mnie leczył na to , na co leczony nie powinienem byc ! wiec nie pitolic mi tu o znastwie ! Człek istota omylna ! <browar>
Komentowac nadprzecietnie imteligentnej <hahaha> <hahaha> Runeko nie sposób !! <aniolek>
Nie lubie takich ludzi i tyle ! <aniolek> Pisac to i Ona moze i umie , choć błedy wali i twierdzi sama , ze nie ! <hahaha> za pisanie samo w sobie ...szacuneczek , ale reszte .....
Trzymaj sie Psikacz ! <browar>

: 12 sie 2006, 20:27
autor: Miltonia
Widac, ze nie chcialo Ci sie czytac. Znawca nie jestes wiec nie podwazaj prosze mojej wiedzy, bo nie masz podstaw. Przeczytaj sobie calosc, to bedziesz wiedzial.
A to, ze popierasz glupio Pizgacza, to niemadre zachowanie. Dyskusja sie toczyla juz bardziej na temat gwaltu w ogole.
Och Andrew, lubie Cie, ale niekiedy jestes szkodliwy jak Pizgacz, a moze i bardziej... .Pomysl sobie o tym, prosze.

: 12 sie 2006, 20:30
autor: Andrew
O gwałcie jest tu osobny temat , słowem wszystkim wam warny za of topy <browar>

Przeczytałem WSZYSTKO DO MOMENTU MILTONIU TWOJEGO POSTA, GDZIE TO BEZZASADNIE UBLIZYłAś PISKACZOWI , teraz zatem ja bede pisal .

[ Dodano: 2006-08-13, 15:36 ]
pani_minister pisze: Jak zostawię samochód otwarty i mi go ukradną, to można mieć zastrzeżenia do mojej inteligencji, ale złodziej samochodu pozostaje złodziejem samochodu. Nie są dla jego działania usprawiedliwieniem otwarte drzwi.
?


BZDURA !! zadnym złodziejem wtedy nie jest , odsyłam do "prawa"
szkolic Was nie bedę !
w tym wypadku ubezpieczyciel Ci polisy nie wypłaci mimo zawartego ubezpieczenia AK wiec twój wywód jest do dupy <aniolek>

CO JEST NIE MADREGO W MYM POPIEROANIU PISKACZA?

Co też on takiego strasznego tam pisze ? wkoło to samo a Wiekszosc i tak nie wie o co mu chodzi albo sie zgrywa
Gwałt jest Gwałtem ale ? nie zawsze prawo jest by ukarac sprawcę io tu za piskaczem przypisze sie do owej prowokacji ze strony kobiet !

Znam chistorie gdzie dwie osoby płci przeciwnej przez neta rozmawiały ze sobą dwa lata , mnustwo listów erotycznych , opisów co kto z kim by robił i jak . I oto po dwóch latach dochodzi do spotkania oko w oko , umawiają sie w Warszawie , Ona zostaje zaproszona do pokoju hotelowego na co przystaje po uwczesnym spedzeniu miłego dnia z owym "gwałcicielem" Tam jednak dac sexu mu nie chce , wiec zostaje zgwałcona .Sprawe kieruje na policje i trafia jak to bywa do sadu , i co przegrywa sprawe .Bo sad uwaza iz sama sobie jest winna i sprowokowała owego PANA ! I TO DLA MNIE SIE LICZY (i choc niektóre wyroki sadu są mierne i conajmniej dziwne , tu jednak wszystko jest jasne i wyrok prawidłowy ) nie opinia jakiegokolwiek psychologa , jak w tym temacie Twoja .Bowiem tam w sadzie na pewno też pracują psychologowie i sprawe badali i to miedzy innymi na ich opini sad wydał taki , a nie inny wyrok.
Ty jednak w tym temacie jakoś strasznie sie wzbuzyłąś na piskacza ? dlaczego ? w sumie on nic złego nie pisze a i pomija temat główny ! Wyraznie powtarzajac co jakic czas to co logiczne ! zas odnosi to skutek jak by walił grochem o scianę !

Jak skomentujesz decycję zatem sadu? pomylił sie ? był niesprawiedliwy ?
bo to co piszesz w swym poscie do psilacza by na to wskazywało .
Nie nie pomylił sie , w listach które do siebie pisali , a pisali bardzo pkantne Ona opisuje jaki sex lubi , przedstawia go , jest to sex ostry , o braniu siłą itd.
Wiec mamy tu sytuacje jak najbardziej prowokujacą Dwa lata gadania o pierdoleniu i to ostrym , potem spotkanie i zgoda na pujscie do pokoju hotelowego , a potem foch ? no nic dziwnego, ze facet to odebrał jako przyzwolenia na ostre działanie
Ale Piskacz cały czas o tym pisał własnie .Tyle ze nie mial takiego wyrazistego przykładu jak ja !

[ Dodano: 2006-08-13, 16:16 ]
Miltonia pisze:Wiecie co? Przeraza mnie pisanina niektorych panow, ze wlozenie siostrze rak do majtek, przez doroslego mezczyzne

gdzie kto komu reke do majtek włozył ?? i jak tu z wami dyskutowac jak sami dopisujecie nieprawdę !

: 14 sie 2006, 19:00
autor: jabłoń
olecxka pisze:Byłam przez dwa dni u mojego przyjaciela żeby "odreagować" i nie mogłam śledzić tematu ani pisac. Widzę że wątek troszkę zszedł na boczny tor, ale to mnie w zasadzie nie dziwi.
Poczytałam, parę razy mną zatrzęsło (ale nie będę już tu cytować bo ani nie chcę się nikim spierać, czy też obrażać), z niektórymi stwierdzeniami Andrew i Mrocznego Piskacza się nawet zgadzam (zaznaczam że z niektórymi!!!).
Uważam za dość ważne uściślenie że TO NIE JEST PROWOKACJA!!! To się zdarzyło, miało miejsce, a że napisałam to tutaj a nie do "Przyjaciółki"? No cóż, może to był błąd.
A propos "złego dotyku" i mojego rzekomego przewrażliwienia. Nie chciałam tego robić bo jak nawet o tym myślę to jakoś mi sie robi nieprzyjemnie ale przedstawię szczegóły: stałam odwrócona tyłem do brata, on zakładał buty, w pewnym momencie podszedł do mnie i przytulił się do moich pleców. byłam niesamowicie zaskoczona jego nagłą wylewnością i czułością. Uśmiechnęłam się i pogłaskałam go po ręce a on w tym momencie złapał mnie za brzuch, zauważyłam że coś jest "nie tak" więc zaczęłam się odsuwać, ale on przytrzymał mnie i włożył mi rękę do majtek (nawet nie było go jak kopnąć w przysłowiowy czuły punkt). Zaczęłam się z całej siły wyrywać i krzyczeć że jesłi mnie nie puści pożąluje bo wszyscy się dowiedzą. Chwilę trwała szamotoanina. potem opanował sie, przeprosił mnie i wyszedł. Tyle. Aha, zaznaczę tylo że on się nie potknął i nie przypadkowo zaczął mi gmerać w majtkach.
I jeszcze tylko słowo do Mrocznego Piskacza: to strzaszne=to śmieszne dla Ciebie. Ale topik zakładałam ja (nie TY), a dla mnie to nie jest śmieszne. I chciałam jeszcze coś napisać ale już dostałam jedno ostrzeżenie więc dam spokój.

: 14 sie 2006, 20:52
autor: Andrew
No to moje pytanie brzmi teraz ! dlaczego od razu nie napisalas tego w ten sposób . nie uwazasz, ze to bardzo istotne ?Pierwszy twój post jest całkiem inny , pozostawia domysły co do owego macania , tu jednak było inaczej ...posunoł sie za daleko .Tyle ze napisanie tego po tym jak np. ja i psikacz napisali to co napisali , znowu nasówa mi mysli , iz czy czasem tego nie dodałaś by sprawa była juz całkiem jasna .Mi trudno Ci w tym momencie juz wierzyc .

to pisze oczywiscie do Oleczki

gdzie ten post był ...kurde tyle razy jechałem tam i z powrotem by znalesc teks o wsadzaniu łapek w majtki <aniolek>

: 14 sie 2006, 21:01
autor: jabłoń
Andrew pisze:dlaczego od razu nie napisalas tego w ten sposób . nie uwazasz, ze to bardzo istotne ? ierwszy twój post jest całkiem inny , pozostawia domysły co do owego macania , tu jednak było inaczej ...posunoł sie za daleko .Tyle ze napisanie tego po tym jak np. ja i psikacz napisali to co napisali , znowu nasówa mi mysli , iz czy czasem tego nie dodałaś by sprawa była juz całkiem jasna .Mi trudno Ci w tym momencie juz wierzyc .

to pisze oczywiscie do Oleczki


a tu masz Andrew wytłumaczenie, dlaczego nie podała od razu "smakowitych szczegółów" o wkładaniu ręki w majteczki:

Nie chciałam tego robić bo jak nawet o tym myślę to jakoś mi sie robi nieprzyjemnie ale przedstawię szczegóły:


I Przyszło mi na myśl, że Twoja nieufność w stosunku do kobiet zakrawa już chyba na zboczenie...

"zawodowe" ??! <hahaha>

<evilbat>

: 14 sie 2006, 21:23
autor: Andrew
Co za bzdura ...przeciez piszac pierwszego posta miala to dokładnie przed oczyma ! no wez , ze przestan <hahaha>

: 14 sie 2006, 23:20
autor: jabłoń
Andrew pisze:Co za bzdura ...przeciez piszac pierwszego posta miala to dokładnie przed oczyma ! no wez , ze przestan <hahaha>


??? NO i napisała, że się dobierał, macał i że się wyrywała. Jakie pole do domysłów zostawiła ? :)

Ech Andrew, może Ty kłamiesz odnośnie swojego bogatego i udanego życia seksualnego,

ale to nie znaczy, że Oleczka w podobny sposób wykorzystuje anonimowość internetu <hahaha> <hahaha>

<przytul>

: 15 sie 2006, 07:17
autor: runeko
Andrew pisze:Komentowac nadprzecietnie imteligentnej Runeko nie sposób

A czytales chociaz o tym co MI sie stalo jesli chodzi o gwalt? Jak nie to przeczytaj.
Andrew pisze:zadnym złodziejem wtedy nie jest

Czzy ty jestes pewien, ze nie mieszkasz w Argentynie? A moze jednak? Bo w Polsce prawo tak nie wyglada...
Andrew pisze:Bo sad uwaza iz sama sobie jest winna i sprowokowała owego PANA ! I TO DLA MNIE SIE LICZY (i choc niektóre wyroki sadu są mierne i conajmniej dziwne , tu jednak wszystko jest jasne i wyrok prawidłowy )

Czyli wyroki sadu bierzesz tak: entliczek pentliczek, ten byl sluszny, ten nie byl sluszny. A co, po co miec glowe, jak mozna miec fistaszka?
jabłoń pisze:Ech Andrew, może Ty kłamiesz odnośnie swojego bogatego i udanego życia seksualnego

To w ogole zakrawa na jakies ostre zycie w niedopuszczaniu do siebie swiata rzeczywistego. Zobaczymy co bedzie jak "kochanke" zgwalca szanownemu panu na przyklad (nie zycze ale wszystko na tym swiecie mozliwe). Czy wtedy tez bedziesz twierdzil, ze to ona jest dziwka i ich sprowokowala?

: 15 sie 2006, 09:09
autor: Andrew
runeko pisze:A czytales chociaz o tym co MI sie stalo jesli chodzi o gwalt? Jak nie to przeczytaj.

Nie nie czytałem bo w tym temacie of top wypowiadac sie tu nalezało na temat Oleczki posta Mysiorek by mi warna dał <aniolek>
runeko pisze:Czzy ty jestes pewien, ze nie mieszkasz w Argentynie? A moze jednak? Bo w Polsce prawo tak nie wyglada...

nie ma tak prosto troche bym sie musial rozpisac , ale nie jest to kradziesz , to przywłaszczenie mienia ,pojazd musi byz odpowiednio zabezpieczony by nastapiła kradzierz
runeko pisze:Czyli wyroki sadu bierzesz tak: entliczek pentliczek, ten byl sluszny, ten nie byl sluszny. A co, po co miec glowe, jak mozna miec fistaszka?

Przesadzasz powinnas mnie zrozumiec , ale widze ze nie , to tak jak sie zpomnisz w sklepie i cos przez nieuwage schowasz do kieszeni (trudno powiedziec dlaczego) AKURAT DZIECKO NP. COś MAJSTROWAłO i daną rzecz bezwiednie chowasz niby na chwile do kieszeni by ją potem wyjac , ale potem o tym zpominasz , gdy to zauwazą , bedziesz posadzona o kradzierz i tłumaczenie twoje dla ewentualnego sadu bedzie kłopotliwe , bowiem kazdy złodziej moze tak sie bronic .
jabłoń pisze:Ech Andrew, może Ty kłamiesz odnośnie swojego bogatego i udanego życia seksualnego


Ja nie zarzucałem nikomu tu kłamstwa!!!!! jedynie ubogosc informacji .Na podstawie tego co napisala powstana dwie grupy osób jedne sobie mogą dodac wiele , inni załozyc iż złapał ją tylko po ubraniu za cycki , tak też widze sie stało
runeko pisze: Czy wtedy tez bedziesz twierdzil, ze to ona jest dziwka i ich sprowokowala?


nikogo tu nie nazwałem dziwką ! nadinterpretujecie moje posty , dokładacie sobie własne mysli - niesłuszne.

Sytuacja niedawno w telewizji przedstawiana On potrzebował do pracy kobiete na ogloszenie zgłosiła sie ukrainka z wyzszym wyksztalceniem , miala spzratac zrezygnowala , On odstawił ja i wrucił do domu , za dwa dni go aresztowali , bo niby ją zgwałcił , nie mial trzech palców u prawej reki , a godzine ją w aucie gwałcił , materiału genetycznego nie szło pobrac bo jak mówiła poszkodowana uzył prezerwatywy , a według biegłych sadowych nie był w stanie tymi rekoma takowej załozyc , gwałciciel i prezerwatywa ? jest tam tego wiecej , takich kwiatków , tu sa wydał wyrok bo on ma podstawowe wykształcenie , to cytat chyba z pzrewodu sadowego <aniolek> to tak w skrucie pisze , facet siedzi dwa lata ! <hahaha>
tu sad poległ , ale tam ? nie mógł postapis inaczej , stad mam głowe a nie orzeszek <aniolek>

: 15 sie 2006, 09:15
autor: runeko
Andrew pisze:AKURAT DZIECKO NP. COś MAJSTROWAłO i daną rzecz bezwiednie chowasz niby na chwile do kieszeni by ją potem wyjac , ale potem o tym zpominasz , gdy to zauwazą , bedziesz posadzona o kradzierz i tłumaczenie twoje dla ewentualnego sadu bedzie kłopotliwe , bowiem kazdy złodziej moze tak sie bronic

My mielismy wczoraj zlodziejke w sklepie i dzis dyskutowalismy co mozna na ten temat zrobic. Praktycznie nic. Bo sila zatrzymac nie mozemy, mozemy tylko wrzeszczec po ochrone. Bo niby jak ktos cos schowa w kieszeni to my nie mozemy nic powiedziec dopoki ta osoba nie wyjdzie z tym ze sklepu.
I na tym przykladzie widac jak przepieknie prawo jest dziurawe.

: 15 sie 2006, 09:17
autor: Andrew
to wszystko ale Runeko droga jest nie na temat <przytul> skupmy sie na faktach jakie przedstawila w pierwszym poscie Oleczka ...a zresztą chyba trzeba zakonczyc ten temat

: 15 sie 2006, 09:23
autor: runeko
Andrew pisze:to wszystko ale Runeko droga jest nie na temat

Bo ja wiem...pokazuje jak dziala prawo. A dziala nie zawsze slusznie, niezalenie od zbrodni.
Andrew pisze:zresztą chyba trzeba zakonczyc ten temat

Sam najwiecej piszesz -_-'

: 15 sie 2006, 10:24
autor: Sir Charles
Andrew pisze:pojazd musi byz odpowiednio zabezpieczony by nastapiła kradzierz

Pojazd musi byc zabezieczony by nastapila kradziez, ale z wlamaniem.

: 15 sie 2006, 10:35
autor: Andrew
Sir Charles pisze:
Andrew pisze:pojazd musi byz odpowiednio zabezpieczony by nastapiła kradzierz

Pojazd musi byc zabezieczony by nastapila kradziez, ale z wlamaniem.

a jezelio sa kluczyki w aucie ?a nie ma kierowcy , ot tak stoi .... i od którego roku sie to zmieniło , bo za moich czasów młodych chyba było inaczej , mozesz na priv by nie of topowac

: 15 sie 2006, 20:02
autor: yaho
Andrew pisze:Sir Charles napisał/a:
Andrew napisał/a:
pojazd musi byz odpowiednio zabezpieczony by nastapiła kradzierz

Pojazd musi byc zabezieczony by nastapila kradziez, ale z wlamaniem.

a jezelio sa kluczyki w aucie ? i od którego roku sie to zmieniło , bo za moich czasów młodych chyba było inaczej , mozesz na priv by nie of topowac


A kluczyki w stacyjce i kierowca w aucie to juz nie kradziez tylko napad? Kradziez to kradziez... Tutaj nie mozna powiedziec ze auto mnie prowokowalo i sie nie moglem powstrzymac - to juz pod kleptomanie pochodzi. A poza tym zo to ma za znaczenie? Przeciez to byl jej brat!!! Ona nie moze na niego dzialac chocby i nago stala...