pełna kontrola

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 27 wrz 2006, 10:13

TedBundy pisze:Dla sportu?

Nie.
TedBundy pisze:Dla adrenaliny?

Nie.
TedBundy pisze:Z nudów?

Nie.
TedBundy pisze:Freblówka.

Spadaj <aniolek>


Ja flirtuję i moje flirtuje, widocznie nie widzimy w tym takiego zagrożenia dla związku jak Ty :] A dlaczego? Bo to miłe, bo niekiedy dowartościowuje, bo poprowadzony odpowiednio flirt nigdy nie zostanie odebrany jako zaproszenie do czegoś poważniejszego, a po prostu jest przyjemny - w takich mniej więcej kategoriach, jak przyjemny jest komplement. Swoją droga chyba tak własnie odbieram flirt - jako swoistą formę pochlebstwa i komplementu (który ja mowię komuś lub ktoś mówi mi).
MarcinekTata
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 76
Rejestracja: 27 wrz 2006, 10:04
Skąd: Kwidzyn
Płeć:

Re: pełna kontrola

Postautor: MarcinekTata » 27 wrz 2006, 10:16

poloniusz pisze:witam,
mam takie pytanie co myslicie o kontrolowaniu 2 polowki sprawdzanie komurki badz archiwum na GG ??
POZDRAWIAM


A Ty lubisz być sprawdzany? Wiesz, właśnie rozbiłem w puch życie pewnej kobiety. Bo mnie kontrolowała, sprawdzała komórkę, laptop i wydzwaniała. Nawet podczas spotkań biznesowych. Pewnego dnia zrobiła mi awanturę o... spotkanie z córką i Matką mojej córki. I to była ostatnia rozmowa
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 27 wrz 2006, 10:33

pani_minister pisze:Swoją droga chyba tak własnie odbieram flirt - jako swoistą formę pochlebstwa i komplementu (który ja mowię komuś lub ktoś mówi mi).

tez tak mam i nie dam sobie tego odebrac. dobrze, ze mój chłop nie chce mi odbierac tej odrobiny przyjemnosci
MarcinekTata pisze:Wiesz, właśnie rozbiłem w puch życie pewnej kobiety

chyba raczej nie dałes by ona w ten puch rozbiła Twoje. Nie dała bym rady, ze swiadomoscia, że ktos mi grzebie gdzie nie ma prawa.
Awatar użytkownika
Piotrek1983
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 61
Rejestracja: 28 kwie 2006, 20:20
Skąd: z krzesła...
Płeć:

Postautor: Piotrek1983 » 27 wrz 2006, 19:54

Dzindzer pisze:
Piotrek1983 pisze:To, że akurat według Ciebie większość lubi flirty jest problemem (albo i nie) facetów tej większości...

flirt kobiety moze byc lub nie jej problemem. trudno, by ktos zmieniał swoje zasady tylko dlatego bo jakis facet tego chce.
zreszta nie wiesz co robi Twoja dzoewczyna jak ciebie nie ma przy niej.

Wierze, że mówi mi wszystko o czym chcę wiedzieć... To związek troche na odległość więc dużo rozmawiamy przez telefon i gg. Ona wie o przebiegu mojego dnia a ja o przebiegu jej dnia...

Dzindzer pisze:
lollirot pisze:granice flirtu? a co jest flirtem? :>

odpowiedz z łaski swojej na pytania kolezanki

Miałem na myśli, że flirt już leży u mnie poza granicami akceptowalnych zachowań partnerki... Nie wspominałem nic o 'granicach flirtu'...
Awatar użytkownika
casaa
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 262
Rejestracja: 20 maja 2005, 16:48
Skąd: pd-zach
Płeć:

Postautor: casaa » 27 wrz 2006, 22:44

Piotrek1983 pisze:Wierze, że mówi mi wszystko o czym chcę wiedzieć... To związek troche na odległość więc dużo rozmawiamy przez telefon i gg. Ona wie o przebiegu mojego dnia a ja o przebiegu jej dnia...

ja mam dokladnie tak samo :)

o wszsystkim co sie dzialo w ciagu dnia rozmawiamy :)



co do glownego watku tematu to moj Skarb ma dostep (hasla) do wszystkich kont, maili itp :) ja mam jego ale nigdy nie skorzystalam z mozliwosaci kontroli i podejrzewam ze moje Kochanie tak samo :)
zreszta jesli juz to informujemy sie o tym :)
Till the end of world my Sweetheart. Kocham Cię :*
Meteorka
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 18
Rejestracja: 31 lip 2006, 14:56
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Meteorka » 27 wrz 2006, 22:55

Jeśli nie masz do nego zaufanie no to sprawdzaj... a jeśli masz do nie rób tego bo gdy się dowie no to masz przekichane ;) pozdrawiam <browar>
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 27 wrz 2006, 22:59

Piotrek1983 pisze:Miałem na myśli, że flirt już leży u mnie poza granicami akceptowalnych zachowań partnerki..

to zdefiniuj mi ten flirt
casaa pisze:co do glownego watku tematu to moj Skarb ma dostep (hasla) do wszystkich kont, maili itp

a po cholere on ma takie dane, w zyciu bym nikomu nie dała
Awatar użytkownika
casaa
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 262
Rejestracja: 20 maja 2005, 16:48
Skąd: pd-zach
Płeć:

Postautor: casaa » 27 wrz 2006, 23:40

Dzindzer pisze:a po cholere on ma takie dane, w zyciu bym nikomu nie dała

Ty nie :) ale ja mojemu ufam, zreszta z nikim nie FLIRTUJE, wiec nic do ukrycia nie mam :) jak chce niech oglada mi to jest obojetne :)
Till the end of world my Sweetheart. Kocham Cię :*
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 27 wrz 2006, 23:48

casaa pisze:Ty nie :) ale ja mojemu ufam

ja tez ufam, ale prywatnośc to prywatnośc. Widac Tobie jest niepotrzebna
Awatar użytkownika
casaa
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 262
Rejestracja: 20 maja 2005, 16:48
Skąd: pd-zach
Płeć:

Postautor: casaa » 27 wrz 2006, 23:49

Dzindzer pisze:ja tez ufam, ale prywatnośc to prywatnośc. Widac Tobie jest niepotrzebna

w rzeczy samej :)
Till the end of world my Sweetheart. Kocham Cię :*
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 28 wrz 2006, 00:00

A czym jest w ogóle prywatnosc ? gdzie sie zaczyna naruszanie prywatnosci ?
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 28 wrz 2006, 00:04

TFA pisze:gdzie sie zaczyna naruszanie prywatnosci ?

dikładnie nie wiem, bo mam jakby kilka stref prywatnosci, róznych ludzi do róznych sterf dopuszczam. Najbardziej osobista i zarezerwowana prywatnoscia sa moje szafki z bielizna i dokumentami, telefon, pamietnik, gg, mail, korespondencja, torebki i plecaczki. Do tych rzeczy nikt nie ma dostepu. Do tego pewne informacje a własciwie szczegóły z przeszłosci
Awatar użytkownika
Ciekawski
Maniak
Maniak
Posty: 688
Rejestracja: 12 kwie 2004, 23:10
Skąd: A to różnie:)
Płeć:

Postautor: Ciekawski » 28 wrz 2006, 00:05

Tam, gdzie kończy się na to przyzwolenie drugiej strony.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 28 wrz 2006, 00:09

Ciekawski pisze:Tam, gdzie kończy się na to przyzwolenie drugiej strony.

że tez ja na takie fajowe zdanie nie wpadłam tylko sie produkowałam tak przykładowo.
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 28 wrz 2006, 00:11

Czyli to pojecie wzgledne, dla jednych ingerencja w prywatnosc to pytania typu "co robisz wieczorem" a dla innych jedyna prywatnosc to wlasne mysli.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
jagunia
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 181
Rejestracja: 29 maja 2006, 21:44
Skąd: ChataZpiernika
Płeć:

Postautor: jagunia » 28 wrz 2006, 00:12

Dzindzer pisze:
TFA pisze:gdzie sie zaczyna naruszanie prywatnosci ?

dikładnie nie wiem, bo mam jakby kilka stref prywatnosci, róznych ludzi do róznych sterf dopuszczam. Najbardziej osobista i zarezerwowana prywatnoscia sa moje szafki z bielizna i dokumentami, telefon, pamietnik, gg, mail, korespondencja, torebki i plecaczki. Do tych rzeczy nikt nie ma dostepu. Do tego pewne informacje a własciwie szczegóły z przeszłosci


Nikt nie ma dostępu do tej Twojej prywatności :> Nawet Twój Luby? :> Jest to jakiś etap przejściowy,czy to tak na zawsze? :D

Sory ale nie czytałam całego tematu więc jak co to bijcie <walka>
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 28 wrz 2006, 00:16

jagunia pisze:Nikt nie ma dostępu do tej Twojej prywatności :> Nawet Twój Luby? :> Jest to jakiś etap przejściowy,czy to tak na zawsze? :D

nikt nie ma dostepu do tego co wymianiłam i to kuz tak na zawsze.
sa jednak wyjatki, mój facet ma telefon na karte wiec czasami dzwini ode mnie, czasami pokazuje mu smsy, czasami jakies maile mu pokaze. Czasem prosze by cos wyjął z torebki. ale tylko w takich przypadkach moze wkroczyc w te rejony
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 28 wrz 2006, 00:17

jagunia pisze:czy to tak na zawsze? :D


Ja tam nie wiem jak to bywa, ale ciezko zeby np. malzenstwa z 20letnim stazem nie wiedzialy o swoich korespondencjach, szafkach z bielizna czy zawartosci torebki, choc to ostatnie mozliwe, bo moj ojciec raczej nie ma pojecia co matka tam trzyma :D ale po prostu wisi mu to.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
jagunia
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 181
Rejestracja: 29 maja 2006, 21:44
Skąd: ChataZpiernika
Płeć:

Postautor: jagunia » 28 wrz 2006, 00:20

TFA pisze:
jagunia pisze:czy to tak na zawsze? :D


Ja tam nie wiem jak to bywa, ale ciezko zeby np. malzenstwa z 20letnim stazem nie wiedzialy o swoich korespondencjach, szafkach z bielizna czy zawartosci torebki, choc to ostatnie mozliwe, bo moj ojciec raczej nie ma pojecia co matka tam trzyma :D ale po prostu wisi mu to.


No właśnie dlatego spytałam bo wydawało mi się to niemożliwe,no ale Dzindzer napisała:
nikt nie ma dostepu do tego co wymianiłam i to kuz tak na zawsze.


Dla mnie lekko schizowe no ale jak kto lubi... <evilbat>
Awatar użytkownika
Ciekawski
Maniak
Maniak
Posty: 688
Rejestracja: 12 kwie 2004, 23:10
Skąd: A to różnie:)
Płeć:

Postautor: Ciekawski » 28 wrz 2006, 00:20

Staż nie ma tu tak wiele do rzeczy, bo prywatność jest Twoim małym azylem, który istnieje niezależnie od kogokolwiek innego. Są rzeczy, mniej lub bardziej przyziemne, należące do tego właśnie azylu, które nigdy mogą nie zostać ujawnione drugiej osobie w związku.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 28 wrz 2006, 00:24

TFA pisze:ale ciezko zeby np. malzenstwa z 20letnim stazem nie wiedzialy o swoich korespondencjach, szafkach z bielizna czy zawartosci torebki,

a co w tym takiego ciezkiego. chce to mówie o korespondencji, nie chce nie mówie, moja sprawa.
jagunia pisze:Dla mnie lekko schizowe no ale jak kto lubi... <evilbat>

a co lepsze jest włazenie komus do archiwum gg czy na maila ??
Zreszta mój facet nigdy by nie naruszał mojej prywatnosci, dla niego było by to ponizej jego poziomu
Ciekawski pisze:Są rzeczy, mniej lub bardziej przyziemne, należące do tego właśnie azylu, które nigdy mogą nie zostać ujawnione drugiej osobie w związku.

a pewnie, ze sa
zreszta w mojej prywatnosci nie ma niczego co miało by interesowac mojego patynera.
Awatar użytkownika
Ciekawski
Maniak
Maniak
Posty: 688
Rejestracja: 12 kwie 2004, 23:10
Skąd: A to różnie:)
Płeć:

Postautor: Ciekawski » 28 wrz 2006, 00:25

Dzindzer pisze:zreszta w mojej prywatnosci nie ma niczego co miało by interesowac mojego patynera.

A nawet jeśli, to przecież nie powód, aby mu ową prywatność prezentować jak na dłoni. W istocie, to żaden powód.
Dzindzer pisze:patynera.

Nie wiem czemu,ale ta literówka mnie rozbawiła :)
Nigdy nie dyskutuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
jagunia
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 181
Rejestracja: 29 maja 2006, 21:44
Skąd: ChataZpiernika
Płeć:

Postautor: jagunia » 28 wrz 2006, 00:29

a co lepsze jest włazenie komus do archiwum gg czy na maila
Zreszta mój facet nigdy by nie naruszał mojej prywatnosci, dla niego było by to ponizej jego poziomu


Ależ nie o to mi przecież chodzi (aczkolwiek gdyby mój wchodził na mojego maila 'czego i tak nie robi' nie miałabym mu tego za złe).

Nie wiem jak dla mnie za dużo tych tajemnic by było. <pijak>
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 28 wrz 2006, 00:29

Ciekawski pisze:A nawet jeśli, to przecież nie powód, aby mu ową prywatność prezentować jak na dłoni. W istocie, to żaden powód.

jasne, ze powodem nie jest. Skoro moje to mam prawo wdług własnej woli rozpozadzac.

To nie jest tez tak, że ja musze ciagle pilnowac mojej prywatnosci. Nie musze, bo oboje mamy swoje małe azyle do których 2 strona nia ma dostepu, nawet nie ma potrzeby by dostep posiadac.
zreszta chyba nikt normalny nie czytuje samowolnie cudzych maili, nie mówie o sytuacjach typu, "przeczytaj sobie maila od X "

[ Dodano: 2006-09-28, 00:31 ]
jagunia pisze:Nie wiem jak dla mnie za dużo tych tajemnic by było. <pijak>

jakie duzo to tylko0 tajemnica korespondencji :]
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 28 wrz 2006, 01:08

Ciekawski pisze:Staż nie ma tu tak wiele do rzeczy, bo prywatność jest Twoim małym azylem, który istnieje niezależnie od kogokolwiek innego. Są rzeczy, mniej lub bardziej przyziemne, należące do tego właśnie azylu, które nigdy mogą nie zostać ujawnione drugiej osobie w związku.


Nie powiedzialbym, zwiazek po kilkunastu latach to juz inna bajka, jesli w ogóle zwiazkiem mozna to nazwac. Co takie osoby maja do ukrycia ? oni maja wspolna prywatnosc.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 28 wrz 2006, 11:07

TFA pisze:Co takie osoby maja do ukrycia ?

ale to nie te kategoria, tu nie chodzi, ze ma sie cos do ukrycia, ale o to by był obszar tylko mój, taki do którego dosyep mam tylko ja.
TFA pisze:oni maja wspolna prywatnosc.

nigdy nie zgodze sie uwspólnic wszystkiego, czuła bym sie tak jak bym zatracała reszte siebie, mósze posiadać mojowatosc
Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 28 wrz 2006, 11:24

Dzindzer pisze:nigdy nie zgodze sie uwspólnic wszystkiego, czuła bym sie tak jak bym zatracała reszte siebie, mósze posiadać mojowatosc
Tylko, ze po 15 latach małożeństwa nikt Cię o zgodę nie będzie pytał....
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"

Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 28 wrz 2006, 11:26

Jawka pisze:ze po 15 latach małożeństwa nikt Cię o zgodę nie będzie pytał....

nie zamierzam miec meza
a jesli partner po tych 15 latach naruszy moja prywatnosc to go zrypie i to porzadnie. Ni chyba, ze do tego czasu, zmniejszy sie moja potrzeba prywatnosci, ale jak ruszy cos czego ma nie ruszac to ma przerypane.
Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 28 wrz 2006, 11:34

Dzindzer pisze:nie zamierzam miec meza
Ale zamierzasz mieć partnera, jak sama wyżej napisałaś- z którym zapewne będziesz mieszkać, mieć dzieci, płacić rachunki, sprzatać, gotować, spać, w niedzilę chadzac do kościoła (ewntualnie do Kina), Ty będziesz jego całym zyciem, a On Twoim. Sama zobaczysz, jak daleko poprzesuwasz granicę "Mój swiat, Twój świat"... jesli w ogole je postawisz. Zobaczysz, nie będziesz miała takie potrzeby... prywatność będzie "wasza" a nie Twoja, na tym własnie polega piękno długotrwałych związków.
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"

Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 28 wrz 2006, 11:56

Jawka pisze:le zamierzasz mieć partnera, jak sama wyżej napisałaś- z którym zapewne będziesz mieszkać,

juz mieszkam
dzieci raczej nie, ale to chyba tu istotne nie jest
Jawka pisze:Ty będziesz jego całym zyciem, a On Twoim.

facet nie jest i niegdy nie bedzie całym moim zyciem :]
Jawka pisze:prywatność będzie "wasza" a nie Twoja, na tym własnie polega piękno długotrwałych związków.

ja mam i swoja i wspólna prywatnośc :]

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 389 gości