agnieszka.com.pl • Sztuczny problem.
Strona 1 z 16

Sztuczny problem.

: 08 lip 2006, 22:30
autor: mariusz
HEJ.
Pisze ten post po przeczytaniu kolejnych paru postów beznadziejnych facetów, którzy maja problemy z kobietami i nie wiedzą, czemu jest tak a nie inaczej. Jako ktoś, kto kiedyś miał takie "rozkminy" napisze wam kilka słów żebyście nie pisali głupot typu "jestem dla niej miły a ona nic" itp...

Jeśli ktoś ma jakieś zastrzeżenia to niech dopisuje.

1: Czasem zdarzy się jakaś niekumata kobieta, ale weźcie pod uwagę ze to wy możecie być niekumaci dla innych kobiet a szczególnie dla tych, które się wam aż tak podobają.

2: Wygląd: Nie wolno robić sobie kompleksów z wyglądu bo to widać na odległość. Bądźcie zadbani, ogoleni i dbajcie o zęby. Pamiętajcie, że kobiety nie patrzą aż tak bardzo na wygląd jak faceci.

3: Uśmiechajcie się, bądźcie oczytani, mówcie wolno myśląc szybko. Nie przeklinajcie. Dbajcie o kulturę osobistą.

4: Miejcie charakter, bądźcie sobą. Nigdy nie kopiujcie kogoś innego.

5: Pamiętajcie, problemy z kobietami to wasz problem, który sami tworzycie i sami możecie skończyć.

6: zawsze jest kobieta której się spodobasz. Jeśli jakaś Cię nie chce to niech spada.

7: nigdy nie obiecuj sobie za wiele.

8: Trzymaj lekki dystans, ale w pewnym momencie musisz popuścić.

9: Każda kobietę da się zdobyć, jest to tylko kwestią sposobu i czasu.

10: Przed każdą kobieta rób dobre wrażenie, ona ma koleżanki;)


Czytelniku, chłopcze....
Mam nadzieje, że po przeczytaniu tych kilku punktów nie będziesz już zadawać pytań typu:, „czemu tak jest" Takie pytanie niczemu nie służy i jest tylko przedłużeniem i tak błahego problemu. Pamiętaj na każdego przychodzi pora na jednych wcześniej na innych później. Wszystko jest kwestią czasu i umiejętności wykorzystania swoich 5 minut.

PS: zamiast głupio myśleć i siedzieć na forum zadając sobie pytania na które nie ma odpowiedzi to idź w miasto porozglądaj się za dziewczynami a na pewno humor ci się poprawi;)

Pozdrawiam.

: 09 lip 2006, 16:07
autor: Hardcore
Ja powiem jedno:
Nie należy sie zmieniać dla dziewczyny, jeśli nie pasuje jej to jaki jesteś to niech spada, Tyczy się to również zakładania masek, czyli udawanie przed kimś jakichś cech, np. mówię pannie że lubie teatr (bo wiem, że ona lubi), a tak naprawdę uważam to za największą nudę pod słońcem. To wszystko z czasem wyjdzie i wtedy tylko są nie potrzebne stresy.
Dziewczyna musi pokochać cię taki jaki jesteś w twoimi wadami i zaletami.

: 09 lip 2006, 16:13
autor: Raskus
Hardcore to jest mornalne, tylko Ci o niskim poziomie IQ robią wwszystko byle si przypodobać panience bo ją kochają, tylko ze ona powinna kochac nas za to jacy my jesteśmy, a nie ma nas zmieniać wedle swojego ideału chłopaka. <mlotek> <mlotek> <wazne> <regulamin>

: 09 lip 2006, 16:54
autor: Hardcore
Raskus pisze:Hardcore to jest mornalne, tylko Ci o niskim poziomie IQ robią wwszystko byle si przypodobać panience bo ją kochają, tylko ze ona powinna kochac nas za to jacy my jesteśmy, a nie ma nas zmieniać wedle swojego ideału chłopaka. <mlotek> <mlotek> <wazne> <regulamin>

No ja tak trochę zachowywałem się jak moją byłą poznawałem. Przykład o teatrze to z życia wzięty. Tak na marginesie nie mam małego IQ...
po prostu cholernie mi zależało, żeby zrobić na niej wrażenie. Wiadomo - człowiek się na błędach uczy.

: 09 lip 2006, 17:01
autor: TFA
Raskus pisze:Hardcore to jest mornalne, tylko Ci o niskim poziomie IQ robią wwszystko byle si przypodobać panience bo ją kochają, tylko ze ona powinna kochac nas za to jacy my jesteśmy, a nie ma nas zmieniać wedle swojego ideału chłopaka


Jesli facet da sie zmienic kobiecie wedle jej "idealu faceta" to ta kobieta dlugo przy nim nie zostanie <diabel> Idealny facet to taki ktory nie da sie zmienic wedle jej idealu, brzmi absurdalnie, ale taka jest prawda. Taki ktory da sie zmienic i jest juz dla niej niby "idealny" przestaje byc idealny w jej oczach <diabel>

: 09 lip 2006, 22:17
autor: paula19
Raskus pisze:tylko ze ona powinna kochac nas za to jacy my jesteśmy, a nie ma nas zmieniać wedle swojego ideału chłopaka



Czasem zmiana wychodzi na lepsze :) Możecie kiedyś być jeszcze wdzięczni...

: 09 lip 2006, 22:28
autor: tarantula
paula19 pisze:Czasem zmiana wychodzi na lepsze :)


Swieta prawda.Jak gostek mojej kumpeli lazil non stop w bialych adidasach,panna wkoncu wziela go za fraki i nie poznalam go na ulicy taki cacy sie zrobil.

: 10 lip 2006, 00:24
autor: Hardcore
Ale tu nie chodzi o zmianę wyglądu tylko charakteru.....

: 10 lip 2006, 13:39
autor: alekz
Ale Tarantula i Paula19 nie mówią zapewne o jakichś drastycznych zmianach charakteru typu zrobię z wariata spokojnego i potulnego chłopca tylko raczej o pewne zmiany zachowań czy przyzwyczajeń które nie wpływają na to, że zmieniamy człowieka.
Ktoś obgryza paznokcie - kobiecina straszne sceny i fochy mu za to robi, wkoncu ten ktos przestaje. Nie jest wtedy innym czlowiekiem ale wyzbyl sie przyzwyczajenia ktore tylko wadzi ;]
Drobnostki mozna zmieniac, ale jesli chce się zmieniac calosc lepiej poszukac kogos kto taki juz jest.

: 10 lip 2006, 13:44
autor: Hardcore
alekz pisze:Ktoś obgryza paznokcie - kobiecina straszne sceny i fochy mu za to robi, wkoncu ten ktos przestaje.
Nie wierzę w to! Totalna abstrakcja! <smutny>

: 10 lip 2006, 14:08
autor: Sir Charles
Hardcore pisze:
alekz pisze:Ktoś obgryza paznokcie - kobiecina straszne sceny i fochy mu za to robi, wkoncu ten ktos przestaje.
Nie wierzę w to! Totalna abstrakcja! <smutny>


Uwierz :) Mojemu kumplowi dziewczyna - już była - powiedziała, że jak będzie sobie robił taki syf z paznokciami to ona się nie da dotknąć. Podziałało. Na pół roku. Rozstali się, a on znowu obgryza. I twierdzi, że jak się ogląda mistrzostwa, to się nie da nie obgryzać. Może teraz, jak się skończył mundial, to przestanie.... (taa jasne :D )

: 10 lip 2006, 14:24
autor: Hardcore
Ja to miałem tak, że stosowałem "gorzkie paluszki". Działało bo było gorzkie jak cholera. Ale jak się zapomniałem to potem cierpiałem <belt>
newet miałem już długie pazury i mogłem się obeść bez smarowania pazurów, ale jak tylko je obcięłem to nawyk wrócił. Już straciłem nadzieję, że skończę z tym obgryzaniem ;(

: 17 lip 2006, 19:40
autor: cubasa
Hardcore pisze:Ja to miałem tak, że stosowałem "gorzkie paluszki". Działało bo było gorzkie jak cholera. Ale jak się zapomniałem to potem cierpiałem
newet miałem już długie pazury i mogłem się obeść bez smarowania pazurów, ale jak tylko je obcięłem to nawyk wrócił. Już straciłem nadzieję, że skończę z tym obgryzaniem

Ja, jak chcialem sobie zapuścić pazury (jak to brzmi!!! <lol> ) zakladalem poodcinane fragmenty "palców" u rękawiczek. Skuteczne jak żaden inny antyobgryzacz :D

: 17 lip 2006, 20:19
autor: Hardcore
cubasa pisze:Ja, jak chcialem sobie zapuścić pazury (jak to brzmi!!! <lol> ) zakladalem poodcinane fragmenty "palców" u rękawiczek. Skuteczne jak żaden inny antyobgryzacz :D
to ty też masz ten problem? nie jestem tu sam! łączmy się w cierpieniu obgryzaczy :)

Re: Sztuczny problem.

: 18 lip 2006, 16:28
autor: Redi
mariusz pisze:6: zawsze jest kobieta której się spodobasz. Jeśli jakaś Cię nie chce to niech spada.

9: Każda kobietę da się zdobyć, jest to tylko kwestią sposobu i czasu.

Pamiętaj na każdego przychodzi pora na jednych wcześniej na innych później. Wszystko jest kwestią czasu i umiejętności wykorzystania swoich 5 minut.

Pozdrawiam.


Złote myśli Mariusz <browar>

: 19 lip 2006, 15:07
autor: Miltonia
Piszecie, "jak nie...to niech sopada", "panienka". No, z takim podejsciem, to z pewnoscia znajdziecie kogos wartosciowego <hahaha>

Re: Sztuczny problem.

: 10 sie 2006, 09:26
autor: tank girl
mariusz pisze:9: Każda kobietę da się zdobyć, jest to tylko kwestią sposobu i czasu.

Redi pisze:Złote myśli Mariusz <browar>

Cóż, polemizowałabym. Zdecydowanie, nie każdą kobietę dany facet może zdobyć.

: 10 sie 2006, 09:55
autor: Olek86
tank girl pisze:Zdecydowanie, nie każdą kobietę dany facet może zdobyć.

Zgadzam sie :) Ze szczegolnym uwzglednieniem dany facet.

: 10 sie 2006, 12:07
autor: tank girl
Olku, przecież właśnie temu poświęcony jest ten temat - szansom jednostek, a nie całego rodzaju męskiego :) A skoro już o tym mowa; nie należy zapominać o lesbijkach. W końcu to tez kobiety i trochę ich w społeczeńswtie jest :)

Re: Sztuczny problem.

: 14 sie 2006, 01:10
autor: rachciach
mariusz pisze:PS: zamiast głupio myśleć i siedzieć na forum zadając sobie pytania na które nie ma odpowiedzi to idź w miasto porozglądaj się za dziewczynami a na pewno humor ci się poprawi;)

Pozdrawiam.


zapomniales o PS2: oto recepta na szczescie, stosowac sie do regulaminu i bedzie happy, mam lepszy pomysl, program komputerowy dobierajacy ludzi w pary, dodatkowe funkcje to: program cie rozumie, w wasze zycie wkradla sie rutyna, tup tup tup, biegniemy do programu i wklepujemy rutyna no i wszystko jasne, program wypluwa nam spis czynnosci, ktore powinnismy podjac aby drugi czlowiek nas kochal

Re: Sztuczny problem.

: 14 sie 2006, 07:04
autor: Black007_pl
rachciach pisze:zapomniales o PS2: oto recepta na szczescie, stosowac sie do regulaminu i bedzie happy, mam lepszy pomysl, program komputerowy dobierajacy ludzi w pary, dodatkowe funkcje to: program cie rozumie, w wasze zycie wkradla sie rutyna, tup tup tup, biegniemy do programu i wklepujemy rutyna no i wszystko jasne, program wypluwa nam spis czynnosci, ktore powinnismy podjac aby drugi czlowiek nas kochal


Technicznie jest do wykonania :)
Jeśli dasz mi materiały merytoryczne do niego - czyli recepty na każda okazje, to ja go napiszę :D

Re: Sztuczny problem.

: 17 sie 2006, 19:41
autor: czero
mariusz pisze:HEJ.
Pisze ten post po przeczytaniu kolejnych paru postów beznadziejnych facetów, którzy maja problemy z kobietami i nie wiedzą, czemu jest tak a nie inaczej. Jako ktoś, kto kiedyś miał takie "rozkminy" napisze wam kilka słów żebyście nie pisali głupot typu "jestem dla niej miły a ona nic" itp...
Razi mnie słowo "beznadziejny". Ja to samo mogę powiedziec o osobie, która w moim wieku nie doszła do niczego samemu, nie posiada ani domu, ani konkretnego samochodu (stać mnie na zakup auta w salonie bez uszczerbku w domowym budżecie). Zweryfikuj więc słowo "beznadziejny".

mariusz pisze:Jeśli ktoś ma jakieś zastrzeżenia to niech dopisuje.

Robi się ;)

mariusz pisze:1: Czasem zdarzy się jakaś niekumata kobieta, ale weźcie pod uwagę ze to wy możecie być niekumaci dla innych kobiet a szczególnie dla tych, które się wam aż tak podobają.
Standardowa procedura, facet zawsze zapomina przy ładnej lasce języka w gebie.

mariusz pisze:2: Wygląd: Nie wolno robić sobie kompleksów z wyglądu bo to widać na odległość. Bądźcie zadbani, ogoleni i dbajcie o zęby. Pamiętajcie, że kobiety nie patrzą aż tak bardzo na wygląd jak faceci.
Wygląd i prezencje mam, kompleksów nie mam.

mariusz pisze:3: Uśmiechajcie się, bądźcie oczytani, mówcie wolno myśląc szybko. Nie przeklinajcie. Dbajcie o kulturę osobistą.
Keep smiling, jestem elokwentny (jako prawnik) - czasem mówię w języku łacińskim ;)

mariusz pisze:4: Miejcie charakter, bądźcie sobą. Nigdy nie kopiujcie kogoś innego.
Zgadza się

mariusz pisze:5: Pamiętajcie, problemy z kobietami to wasz problem, który sami tworzycie i sami możecie skończyć.
Równie dobrze mogę czuć się odpowedzialny za wojnę w Libanie czy dzieci w Somalii - nie widzę różnicy.

mariusz pisze:6: zawsze jest kobieta której się spodobasz. Jeśli jakaś Cię nie chce to niech spada.
Zgadza się, z tym nie mamproblemu, natomiast dalej zawsze się coś kończy i urywa. Druga częśc wypowiedzi - czasem nawet to wyrażam słowem :)

mariusz pisze:7: nigdy nie obiecuj sobie za wiele.
Dawno przestałem...

mariusz pisze:8: Trzymaj lekki dystans, ale w pewnym momencie musisz popuścić.
Od pewnego czasu ja w ogóle mam dystans do kobiet, nie potrafię i nie chcę im zaufać.

mariusz pisze:9: Każda kobietę da się zdobyć, jest to tylko kwestią sposobu i czasu.
Ja uważem, że chodzi głównie o pieniądze, resztą sobie można d... podetrzeć. Taka jest niestety dzisiejsza rzeczywistość.

mariusz pisze:10: Przed każdą kobieta rób dobre wrażenie, ona ma koleżanki;)
O pierwsze, drugie, trrzecie wrażenie nie mam się po co martwić.

(...)

mariusz pisze:Pozdrawiam.

również

: 19 sie 2006, 17:20
autor: Kemot
Czero - jaka pewność siebie <hahaha>

Ja zawsze chciałem mówić wolniej i dokładniej, ale nie tak prosto to zmienić.
To po prostu nawyk z dzieciństwa.

1: Czasem zdarzy się jakaś niekumata kobieta, ale weźcie pod uwagę ze to wy możecie być niekumaci dla innych kobiet a szczególnie dla tych, które się wam aż tak podobają.

No, wykształcony prawnik, który chodzi do teatru i słucha muzyki poważnej, nie skuma się z typową laską z dyskoteki :)
Nie wolno robić sobie kompleksów z wyglądu bo to widać na odległość.

A w jaki sposób to widać?
Mi się wydaje, że dopiero można się zorientowac, jak się bliżej kogoś pozna. Sam się przekonałem.
Miejcie charakter, bądźcie sobą. Nigdy nie kopiujcie kogoś innego.

Będąc dresem z dyskoteki, chcąc zmienić się na poważną, mądrą, oczytaną osobę - kopiuje się już pewnie jakaś osobę, nie wiedząc o tym.
Trzymaj lekki dystans, ale w pewnym momencie musisz popuścić.

Wiem, że to cholernie trudne. Ja tak nie potrafię. Może dlatego, że należę do tzw. "romantyków".
Przed każdą kobieta rób dobre wrażenie, ona ma koleżanki;)

Różnie to bywa.
Mówiąc k censored , k censored i k censored przy lasce z dyskoteki, będzie się miało dobre 1 wrażenie :)

: 21 sie 2006, 10:59
autor: mariusz
Kemot pisze:Mówiąc k censored , k censored i k censored przy lasce z dyskoteki, będzie się miało dobre 1 wrażenie :)

Nie zawsze. Kobiety nie są takie okropne.

Ps: Tylko winny sie tłumaczy.

: 24 sie 2006, 10:12
autor: eng
Gadanie ... są tacy co z natury mają problemu z kobietami i tacy którzy nie mają żadnych problemów poza nadmiarem chętnych ... kwestia genetycznie uwarunkowanych cech osobniczych - głownie wygląd, wzrost, budowa ciała ...

: 24 sie 2006, 10:31
autor: kot_schrodingera
eng pisze: są tacy co z natury mają problemu z kobietami i tacy którzy nie mają żadnych problemów poza nadmiarem chętnych ... kwestia genetycznie uwarunkowanych cech osobniczych - głownie wygląd, wzrost, budowa ciała ...
amen i zapisać na kamiennych tablicach. Wyciągać tylko w razie potrzeby. Potwierdzaja to moje wykopaliska <evilbat>

: 24 sie 2006, 10:40
autor: Ted Bundy
Blazej30 pisze:amen i zapisać na kamiennych tablicach


raczej bzdura <diabel> Nie będę się powtarzał, dlaczego tak sądzę. Wiele razy już to pisałem....A największa bzdura to ta o "genetycznie uwarunkowanych cechach osobniczych" <hahaha> wielki, klasyczny rotfl <faja> Bo nie o to w tym wszystkim IMO chodzi.
Błażej, facetem jesteś. Masz być przystojniejszy od diabła :) Cała atrakcyjność i moc przyciągania (normalnych!) kobiet leży w Twoim mózgu. A jeżeli teoria się czasem nie potwierdza? Cóż - zrób sobie założenie, że idiotek jest większość (jak ja kiedyś zrobiłem) <diabel> . Ale w szambie nurkować warto - bo między nimi pływają diamenty. I tych diamencików warto, po stokroć warto szukać....

: 24 sie 2006, 10:47
autor: Dzindzer
Czy sugerujesz, że te dla których liczy sie wyglad ( oczywiscie nie tylko) sa idiotkami ??

: 24 sie 2006, 10:50
autor: eng
Ted - personalnie - ile panienek 'zaliczyłeś' w życiu ? Jakie masz podstawy aby tak twierdzić ?

Facet ma wyglądać jak z reklamy, chyba że u was panny mają inny gust ;)

: 24 sie 2006, 11:07
autor: Dzindzer
eng pisze:Facet ma wyglądać jak z reklamy

a z której :P
facet powinien miec w sobie przede wszystkim cos intrygujacego, cos interesujaceg. Bo0 taki ładny bez wyrazu nie zwróci mojej uwagi