agnieszka.com.pl • Co ja mam myśleć?? POMOCY
Strona 1 z 1

Co ja mam myśleć?? POMOCY

: 22 cze 2006, 17:36
autor: Reniatka
Jak to jest... Poznałam go kiedyś przypadkiem w autobusie. Nie wiedział jak się nazywam.. A jednak zależało mu na tyle że zdoby od kolegi moj nr kom. Facet najpierw pisze ci smsy że jestes ładna, fajna i w ogóle ;]. Odwiedza cie... zachęca do spotkań. A potem nie daje znaków życia... Narobi nadzieji... Zostawi... ?? Umówil sie ze mną wczoraj... o 21, ale nie przyszedł!! Fakt, że była burza... Co ja mam myśleć?? Co ja mam robic??

: 22 cze 2006, 17:46
autor: Rish
Powies sie <zalamka>

: 22 cze 2006, 17:47
autor: Reniatka
Rish pisze:Powies sie


Dzieki.. Miło...

: 22 cze 2006, 17:52
autor: alekz
Rozwiń swoją wypowiedź bo jeśli tego nie zrobisz to jedyne co ktoś wpisze w tym temacie to będzie gdybanie lub klepanie Cię po plecach.
Skoro wiesz duzo o tej sytuacji i nie znasz jej rozwiazania to jaki jest sens tego, że napiszesz tu kilka zdań i ktoś podejmie się uknucia teorii spiskowej jaki to ten Twój niedobry. Być może uzyskasz tu pomoc ale tylko wtedy kiedy nakreślisz dosyc dokladnie całą sytuację.
Wejdz na forum RTV/AGD i napisz, że spsuł Ci się telewizor i nie działa - na pewno uzyskasz pomoc.
Jedyne co możesz zrobic to czekac. Albo Cię po prostu olał albo wystapil jakis wypadek losowy co w trakcie burzy jest mozliwe. Tylko nie mow ze grzmiało a Ty czekalas na niego gdzies na lawce w parku?:)

: 22 cze 2006, 18:16
autor: ptaszek
Ja bym się nie przejmowała. Nie znam gościa, to on za mną latał, nie ja za nim, on zdobywał mój numer, szukał kontaktu, chciał się spotkać - nie przyszedł. Trudno. Nie to nie. Szkoda się przejmować prawie nieznajomym facetem i to takim, który Cię wystawia. Tylko tyłek zawrócił. Nie wiadomo czy to jakiś krętacz, czy tchórz, czy może coś się po drodze stało - ale wtedy powinien zawiadomić, nr telefonu przecież ma. A może miał wypadek? Ja zawsze biorę pod uwagę taką możliwość (zwłaszcza przy nawałnicy) i pewnie by mnie to niepokoiło. Jednak nie wiem, czy warto się aż tak przejmować :/
Sprawa jest jasna. Ja bym go pożegnała, chyba że miałby jakieś sensowne usprawiedliwienie i byłoby widać, że mu zależy...

: 22 cze 2006, 18:18
autor: tarantula
Panowie spokojnie...
Powinien sie odezwac tym bardziej jesli wczoraj byla burza(zadzwonic ,ze nic sie nie stalo i zyje i spytac Cie o to samo) 8) .Jesli sie nie odezwie to...niech go piorun.Tak to jest jesli jakis wypirtek zaczyna sie brac za cos do czego nie dorosl.

: 22 cze 2006, 18:20
autor: zenon
tarantula pisze:Panowie spokojnie...
Powinien sie odezwac tym bardziej jesli wczoraj byla burza(zadzwonic ,ze nic sie nie stalo i zyje i spytac Cie o to samo) 8) .Jesli sie nie odezwie to...niech go piorun.Tak to jest jesli jakis wypirtek zaczyna sie brac za cos do czego nie dorosl.


trudno się nie zgodzić ;)

: 22 cze 2006, 18:22
autor: Mroczny Piskacz
Reniatka pisze:Dzieki.. Miło...


Ile Ty masz lat? Ile on ma lat? Jak długo się znacie?

Osobiście sądzę że Cię zrobił w jajo, ale to taka wstępna ocena sytuacji ;) Może się zmienić z większym dostępem do sprawy :]

: 22 cze 2006, 18:25
autor: zenon
nie zrobił jej w jajo,
...tylko trochę pęka...

: 22 cze 2006, 18:28
autor: Mroczny Piskacz
Może nam powie trochę więcej na ten temat, bo w tej chwili tylko na to wygląda ;) Wszystko jest jednak uwarunkowane, więc niech rozwinie swoją wypowiedź :]

Re: Co ja mam myśleć?? POMOCY

: 22 cze 2006, 18:28
autor: Rish
Reniatka pisze:Co ja mam myśleć??


mamy cie wyreczyc w mysleniu? Bedzie ciezko bo jeszcze sie w to nie bawilem...czy kazda kobieta po nowo poznanym facecie i po rozmowie oczekuje juz stalego zwiazku albo cholera wie czego jeszcze...daj sie kobieto rozwinac calej sytuacji a nie juz lamenty robisz, jak tak dalej pojdzie to na starosc bedzie dewotka...troche opanowanie dziewczyny "bo nie porucham w tym odcinku" :]

: 22 cze 2006, 18:31
autor: mika
a moze chcial sprawdzic czy ty sie przejmiesz i czy ci zalezy na nim? zebys ty sie odezwala do niego?

niedojrzale ale uwazam za prawdopodobne

: 22 cze 2006, 18:32
autor: tarantula
Rish pisze:czy kazda kobieta po nowo poznanym facecie i po rozmowie oczekuje juz stalego zwiazku albo cholera wie czego jeszcze

Jesli wpadnie jej w oko to...jest taka mozliwosc biorac pod uwage kochliwosc niektorych.

[ Dodano: 2006-06-22, 18:32 ]
mika pisze:a moze chcial sprawdzic czy ty sie przejmiesz i czy ci zalezy na nim? zebys ty sie odezwala do niego?

niedojrzale ale uwazam za prawdopodobne

Milka skad ja to znam :]

: 22 cze 2006, 18:32
autor: Rish
niedojrzale ale uwazam za prawdopodobne


Niedojrzale? staruchy tez sie bawia w takie "zabawy zyciowe" to chyba lezy w ludzkiej naturze

: 22 cze 2006, 18:34
autor: tarantula
Rish pisze:Niedojrzale? staruchy tez sie bawia w takie "zabawy zyciowe" to chyba lezy w ludzkiej naturze

Mozna byc starym i niedojrzalym bardziej niz niejeden nastoletni.

: 22 cze 2006, 18:37
autor: ptaszek
mika pisze:a moze chcial sprawdzic czy ty sie przejmiesz i czy ci zalezy na nim? zebys ty sie odezwala do niego?

niedojrzale ale uwazam za prawdopodobne

Nie, ludzie... w Laurę i Filona by się bawili? <zalamka>
po co miałby sprawdzać i nawet się nie pokazywać? moim zdaniem po prostu stchórzył.

: 22 cze 2006, 19:21
autor: ..::WdOwA::..
Jeśli przez burze sie nie stawioł powienien powiedziec. Wysłać sms's, zawiadomić jakos. Jak na mnie koleś po prostu się bawił. Nie przejmuj sie nim. Takich niestety coraz wiecej. Nie cierpię takich ludzi...O_o <zalamka>

: 22 cze 2006, 20:44
autor: nefretete
w XXI wieku nawet burza nie przeszkadza aby poinformować, że nie przyjdzie się na spotkanie. A ja jestem ciekawa jego wyjaśnienia.

: 22 cze 2006, 21:21
autor: Reniatka
fakt faktem od wczoraj ma wyłaczony telefon... Chyba nie warto się nim przejmowac :) On zaczął uganiać się, nie ja... Co prawda zrobił trochę nadzieji, ale życie toczy się dalej. Pewemnie wkrótce go spotkam... Jestem tylko ciekawa, jak się wytłumaczy... Znam sie z nim dość długo i nigdy nie widziałam go w takiej sytuacji. on jest 2 lata starszy ode mnie :) Dziekuje za odpowiedzi.

: 22 cze 2006, 22:04
autor: tarantula
Trzymaj sie <przytul> wierz mi masz szczescie ,ze wydalo sie na samym poczatku to ,ze jest swinia i gowniarzem.

: 22 cze 2006, 23:37
autor: saker33
Gorgon pisze:Osobiście sądzę że Cię zrobił w jajo
dokladnie takReniatka, <glaszcze>

: 23 cze 2006, 06:30
autor: Reniatka
;) Co ja się nbede przejmować... dziwi mnie tylko to, że tego wieczoru, którego go nie było, zaczął pisac do mnie jakiś jego kolega... Nie wiem skąd wziął numer, ale cóż. Ten chłopak wypytuje czasem o tamtego. <diabel> heh... To jak jakaś dziecinada wygląda, a w takie rzeczy nie chce mi się bawić. Pozdrawiam :*

: 23 cze 2006, 15:34
autor: onlyjusti
Reniatko - żyj swoim życiem jeśli autentycznie Mu zależy bedzie robił wiele by utrzymać Waszą znajomość, by zblizyc sie jeszcze bardziej i poznać Cie znacznie lepiej...A jak nie to jego strata! Przecież nie na nim jednymn świat sie kończy, jeszcze tyle podróży autobusem przed Tobą... ;)