Czy są jeszcze naprawde fajni faceci???

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Pan Zet
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 212
Rejestracja: 10 sty 2006, 19:06
Skąd: Prawie WWA ;)
Płeć:

Postautor: Pan Zet » 08 cze 2006, 12:20

Chyba jak zakreci wypchanym portfelem przy barze, no to wtedy rzeczywiscie masz racje...


Cholera to znam wyjatki. I sam jestem po czesci wyjatkeim. Na jaks wystawe tylko mnie.
Bulgo ja na twoim miesju gralbym w lotka. Jak wygrasz to kupisz sobie jedna a moze nawet 2 "kobiety" :D. Juz jest tutaj taki jeden co chcial podobnie ;)
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 08 cze 2006, 12:35

R1 pisze:Widzę wśród braci forumowej pewną niechęć do poznawania ludzi na dyskotekach. A prawda jest taka, że zależy na jaką "dyskotekę" się trafi. Jeśli będzie to remiza u pana Stefana w Plizgach, to faktycznie może nie być ciekawie ;)
Powiem Ci ze w Warszawce spotkalem cala MASE nie tylko tepych panienek ale i facetow. A i bardzo duzo ludzi gburowatych, takich "co to nie oni" 5 kart kredytowych i robienie z siebie sztuczniaka na kazdym kroku :) I wcale misie to nie podoba, wolalbym spedzic czas na wiejskiej dykotece z normalnymi ludzmi niz takimi (dla mnie) prymitywami jak czasami spotykalem w Wwie :)
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "

hyhy e(L)o :)
Awatar użytkownika
Kubek
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 411
Rejestracja: 14 maja 2006, 23:37
Skąd: Lublin
Płeć:

Postautor: Kubek » 08 cze 2006, 13:44

Hehe- to jest śmieszne... wpychanie ludzi w "przegródki i szufladki" na podstawie tego, gdzie się ich poznaje.
Ja swoje kochanie poznałem w klubie, zupełnie przez przypadek (znajoma znajomych) i od pierwszej chwili "zaiskrzyło". Fakt- byłem w dobrym nastroju, kumpla, z którym się pogodziłem spijałem właśnie Tequillą i ogólnie zaczęło się "jak na ludzi 5-8 lat młodszych przystało" :D
Na dyskoteki chodzą nie tylko single zaś, ale i znajomi, żeby sobie posiedzieć/wyszaleć się trochę i poimprezować.
Inna sprawa, że zawsze unikałem miejsc, gdzie wpuszczają przed 21-ym (lub chociaż 18-ym) rokiem życia, bo wtedy się zaczyna robić przykro na takich "targach próżności".

Co do stwierdzenia Bulgo, że panienki lecą na kasę- chyba już dość mam pozostawiania jego postów bez komentarzy. Więc odpowiem-> lecą na kasę u tych, którzy nic innego do zaoferowania (sobą) nie mają i to tylko te, dla których akurat to jest najważniejsze. To skromny ułamek całości kobiet (inna sprawa, że zazwyczaj najbardziej widowiskowo tyłkami kręcący i najmniej gustownie a za to najbardziej wyzywająco umalowany/ubrany)-> cała reszta kobiet ma odwrotny problem. Jako, że kobiety są teraz lepiej niż mężczyźni wykształcone i generalnie bardziej życiowo zaradne, to znalezienie odpowiedniej "drugiej połówki" jest dla nich kwestią bardziej kłopotliwą niż dla nas.
Na każdego wampa z dyskoteki przypada kilka naprawdę ładnych, samotnych dziewczyn, które na nic innego jak na miłość i uczucie nie czekają... a już na pewno nie na prymitywnego faceta w "podrasowanym" Audi A3 czy dziesięcioletniej BM-ce, który co prawda portfel ma pełny, ale mózg też gładki jak pośladki. Taki prymityw będzie zaliczał kolejne "panienki" na dyskotece, ale nijak prawdziwej miłości nie znajdzie (miłości do jego pieniędzy nie zaliczam do uczuć wyższych). W końcu "zapyli" którąś i w BM-ce pojawi się fotelik dla dziecka... ale obydwoje zdadzą sobie sprawę, że są z obcą sobie osobą.
Wraz z końcem ostrzeżenia, niski poziom moderacji uprawiany przez użytkownika Maverick będzie napiętnowany w delikatniejszej już formie.
Awatar użytkownika
ptaszek
Weteran
Weteran
Posty: 1205
Rejestracja: 15 sie 2004, 18:44
Skąd: War-saw
Płeć:

Postautor: ptaszek » 13 cze 2006, 11:02

Powiem Ci ze w Warszawce spotkalem cala MASE nie tylko tepych panienek ale i facetow. A i bardzo duzo ludzi gburowatych, takich "co to nie oni" 5 kart kredytowych i robienie z siebie sztuczniaka na kazdym kroku I wcale misie to nie podoba, wolalbym spedzic czas na wiejskiej dykotece z normalnymi ludzmi niz takimi (dla mnie) prymitywami jak czasami spotykalem w Wwie

sęk w tym.... że sporo z tych prymitywów właśnie nie pochodzi z Warszawy <hahaha> A już najbardziej mnie irytują właśnie tacy, którzy zadzierają nosa, bo uczą się, mieszkają w stolicy i znają wszystkie kluby........ eh.......... <zalamka>
ogólnie Wawa wydaje mi się zlepkiem ludzi z całej Polski...

wracając do tematu i pytania w nim postawionego: otóż są fajni faceci, wolni. Znam paru :) i nie przesiadują na żadnych serwisach randkowych. Samotność im nie przeszkadza, a jak się miłość przydarzy to też dobrze :) - takie mają podejście. Czasem się zastanawiam, jak to możliwe że nikogo nie mają od tak długiego czasu ;)
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Awatar użytkownika
Lagartija
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 378
Rejestracja: 08 sie 2005, 09:43
Skąd: z Kolumbii
Płeć:

Postautor: Lagartija » 13 cze 2006, 15:37

ajj no duzo jest fajnych facetow ale milosc zawsze przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie ;) wiec wyluzuj - niedlugo spotkasz tego swojego ksiecia z bajki ;)
Awatar użytkownika
Mroczny Piskacz
Maniak
Maniak
Posty: 721
Rejestracja: 26 kwie 2004, 18:00
Skąd: Kraina Śmierci
Płeć:

Postautor: Mroczny Piskacz » 19 cze 2006, 09:37

Co panie i autorka tematu mają na myśli pisząc "fajni faceci"?? :>

Ciekawi mnie to apropos właśnie tematu :)
Widzę że z czasem sens słów się zmienia
Słowa nabierają nowego, innego znaczenia
Choć z pozoru dobre, przyczyną są cierpienia
<zakochany>
Obrazek
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 19 cze 2006, 13:45

Gorgon pisze:Co panie i autorka tematu mają na myśli pisząc "fajni faceci"?? :>

Ciekawi mnie to apropos właśnie tematu :)


Fajni to tacy "do tanca i do rozanca" <diabel> ;)
Awatar użytkownika
Anielica
Bywalec
Bywalec
Posty: 42
Rejestracja: 30 sie 2005, 23:13
Skąd: from my soul
Płeć:

Postautor: Anielica » 19 cze 2006, 13:52

Gorgon pisze:Co panie i autorka tematu mają na myśli pisząc "fajni faceci"??
można to różnie interpretować... według uznania. :D
jak dla mnie fajny to mądry, uprzejmy, bez szkoliwych nałogów, wierny i przyjacielski - ufff na szczęście takiego mam :D

można powiedzieć, że fajni są zajęci :D ale warto szukać...
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 19 cze 2006, 13:53

Skorpioniczka pisze:Całkiem zwątpiłam w istnienie fajnych facetów (mowa oczywiście o nie zajetych)
Chodzi mi o poznanie naprawde interesujacego chłopaka. Wiecie jak trudno takiego spotkac?

Odnośnie fajnych facetów:
Jestem fajny, interesujący i nie zajęty ;-)

Anielica pisze:fajny to mądry, uprzejmy, bez szkoliwych nałogów, wierny i przyjacielski

Tacy faceci istnieją, jestem tego przykładem. Problem tylko jest w tym zeby dwoje fajnych ludzi razem sie spotkało <regulamin>
Anielica pisze:można powiedzieć, że fajni są zajęci :D ale warto szukać...

Nie wszyscy, ale faność jest w cenie ;)
Awatar użytkownika
R1
Maniak
Maniak
Posty: 509
Rejestracja: 20 lis 2005, 17:14
Skąd: PL
Płeć:

Postautor: R1 » 19 cze 2006, 13:57

Mariusz, do tego skromny, hehe :D To ja też się zareklamuję - jestem taki sam jak w przytoczonym wyżej przykładzie i też do wzięcia. Czy któraś kobieta się skusi? Czekam na CV i listy motywacyjne :)
I'm used to eat naughty girls without any eye movement ;)
Awatar użytkownika
krackowiaczek
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 200
Rejestracja: 26 maja 2004, 00:56
Skąd: krakow
Płeć:

Postautor: krackowiaczek » 19 cze 2006, 14:04

a ja jestem najfajniejszy, serio ;]. baby jednak niewiedza co dobre.
Awatar użytkownika
Mroczny Piskacz
Maniak
Maniak
Posty: 721
Rejestracja: 26 kwie 2004, 18:00
Skąd: Kraina Śmierci
Płeć:

Postautor: Mroczny Piskacz » 19 cze 2006, 14:06

tarantula pisze:Fajni to tacy "do tanca i do rozanca" <diabel> ;)

Anielica pisze:ak dla mnie fajny to mądry, uprzejmy, bez szkoliwych nałogów, wierny i przyjacielski


Znam pełno takich wolnych facetów :] Niestety większość dziewczyn prezentuje wymagania ponad swój poziom ;) Potem dochodzi do zabawnych pytań typu to w topku :P
Widzę że z czasem sens słów się zmienia
Słowa nabierają nowego, innego znaczenia
Choć z pozoru dobre, przyczyną są cierpienia
<zakochany>
Obrazek
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 19 cze 2006, 14:10

R1 pisze:Czy któraś kobieta się skusi? Czekam na CV i listy motywacyjne :)


Gorgon pisze:Znam pełno takich wolnych facetów :]


Biore wszystkich fajnych!!!
malenki warunek-ukonczone 18lat <diabel>
Awatar użytkownika
Mroczny Piskacz
Maniak
Maniak
Posty: 721
Rejestracja: 26 kwie 2004, 18:00
Skąd: Kraina Śmierci
Płeć:

Postautor: Mroczny Piskacz » 19 cze 2006, 14:12

tarantula pisze:Biore wszystkich fajnych!!!
malenki warunek-ukonczone 18lat <diabel>


Wszyscy są powyżej 18stki ;) Niestety, jak już pisałem, dużo kobiet szuka "dziury w całym" zamiast brać "dobry towar" :D
Widzę że z czasem sens słów się zmienia
Słowa nabierają nowego, innego znaczenia
Choć z pozoru dobre, przyczyną są cierpienia
<zakochany>
Obrazek
Awatar użytkownika
R1
Maniak
Maniak
Posty: 509
Rejestracja: 20 lis 2005, 17:14
Skąd: PL
Płeć:

Postautor: R1 » 19 cze 2006, 14:12

Tarantula ja mam 26. Czekam więc na to CV. Pisz na priv ;)
I'm used to eat naughty girls without any eye movement ;)
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 19 cze 2006, 14:19

Wlasnie pytanie czy mnie taki "fajny facet" zechce <hmm>

A propo siedze przed kompem i pisze prace(+forum oczywiscie!!!:))Pod oknem na lawce sa faceci ktorzy zdecydowanie nie sa FAJNI.Pluja na dwa metry,klna ,ze zaraz uszy mi zwiedna,do tego sa juz niezle wstawieni.OOOO...zaczynaja sciagac koszule...BOZE do tego sterydziaze.
Okna nie zamkne bo goraco ale zapuszcze sobie jakas muzyczke,sluchawki na ucha i bedzie cool 8)
Tacy faceci zdecydowanie nie sa fajni.Ble.
Awatar użytkownika
Mroczny Piskacz
Maniak
Maniak
Posty: 721
Rejestracja: 26 kwie 2004, 18:00
Skąd: Kraina Śmierci
Płeć:

Postautor: Mroczny Piskacz » 19 cze 2006, 14:21

Wlasnie pytanie czy mnie taki "fajny facet" zechce <hmm>


Postarasz się to zechce ;) Tylko nie rzucaj mu się od razu na szyję :D

Zapytam inaczej, czy są jeszcze wolne naprawdę interesujące kobiety? Nie dla mnie :P Kolegę bym zapoznał :D
Widzę że z czasem sens słów się zmienia
Słowa nabierają nowego, innego znaczenia
Choć z pozoru dobre, przyczyną są cierpienia
<zakochany>
Obrazek
Awatar użytkownika
thirdeye
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 141
Rejestracja: 28 maja 2005, 17:44
Skąd: Że: Znowu:
Płeć:

Postautor: thirdeye » 19 cze 2006, 14:24

fajny i to wystraczy?

fajnosc wystarczy aby sie w kims... zakochac?
nieznosze gdy po mnie nikt sie nie odzywa, takze zrob mi te przyjemnosc i odpowiedz :)
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 19 cze 2006, 14:24

Ha.I tu pojawia ie nastepna kwestia co panowie rozumieja przez "fajna" i "intersujaca" kobitke.
<evilbat>
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 19 cze 2006, 14:25

R1 pisze:Mariusz, do tego skromny,
R1 pisze:Czekam na CV i listy motywacyjne

Ja tam na CV nie bede czekać. Z fajną dziewczyna zawsze chętnie sie spotkam. A poźniej co z tego bedzie to sie okaze ;-)
a ja jestem najfajniejszy, serio ;]. baby jednak niewiedza co dobre.

taaa jasne.
Gorgon pisze:dużo kobiet szuka "dziury w całym" zamiast brać "dobry towar"

niestety...
R1 pisze:Tarantula ja mam 26. Czekam więc na to CV. Pisz na priv ;)

Szczerze... nie bądźmy dziecmi... Sam jej coś napisz.
tarantula pisze:Wlasnie pytanie czy mnie taki "fajny facet" zechce

To w dużym stopniu zależy też od Ciebie.


Ha.I tu pojawia ie nastepna kwestia co panowie rozumieja przez "fajna" i "intersujaca" kobitke.
<evilbat>

Fajna - wesoła, uśmiechnięta, lubiąca sie przytulac, normalna, lekko zakręcona... kobieca, z którą mozna porozmawiać na wiele tematów ;) Aha, musi wiedzieć, że jak sie facet z nią spotyka to nie ropbi tego po to aby mieć koleżankę. Powazny, fajny facet jak sie spotyka z dziewczyną to ma wobec niej powazniejsze zamiary niż zwykłe spotykanie...
Ostatnio zmieniony 19 cze 2006, 14:30 przez mariusz, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 19 cze 2006, 14:28

ajny i to wystraczy?

fajnosc wystarczy aby sie w kims... zakochac?


Wlasnie bo co innego fajny kolega a co innego fajny partner.
po prostu chyba to jest magic wlasnie ,ze TA/TEN a nie inny/a :)
Awatar użytkownika
thirdeye
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 141
Rejestracja: 28 maja 2005, 17:44
Skąd: Że: Znowu:
Płeć:

Postautor: thirdeye » 19 cze 2006, 14:36

tarantula pisze:Wlasnie bo co innego fajny kolega a co innego fajny partner.
po prostu chyba to jest magic wlasnie ,ze TA/TEN a nie inny/a :)


no wlasnie :( i to mnie przeraza. jakos zawsze wychodzi ze jestem fajny w ten pierwszy sposob.

wg mnie fajna dziewczyna to : rozsadna, posiadajaca swoje zainteresowania, wrazliwa, przyjacielska, wierna, umiejaca ze mna rozmawiac, inteligentna.
analogicznie pewnie jest z fajnym facetem, ale nie mi to oceniac :)
nieznosze gdy po mnie nikt sie nie odzywa, takze zrob mi te przyjemnosc i odpowiedz :)
Awatar użytkownika
R1
Maniak
Maniak
Posty: 509
Rejestracja: 20 lis 2005, 17:14
Skąd: PL
Płeć:

Postautor: R1 » 19 cze 2006, 14:38

mariusz pisze:
R1 pisze:Tarantula ja mam 26. Czekam więc na to CV. Pisz na priv ;)

Szczerze... nie bądźmy dziecmi... Sam jej coś napisz.


Naprawdę nie wyczułeś tutaj żartu z mojej strony? Choć gdyby tak jakaś pani z forum faktycznie napisała do mnie na priv, to wcale bym się nie obraził ;)
I'm used to eat naughty girls without any eye movement ;)
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 19 cze 2006, 14:43

R1 pisze:Naprawdę nie wyczułeś tutaj żartu z mojej strony? Choć gdyby tak jakaś pani z forum faktycznie napisała do mnie na priv, to wcale bym się nie obraził ;)

to sam jej coś napisz... Moze sie ucieszy ;)
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 19 cze 2006, 14:45

R1 pisze:Choć gdyby tak jakaś pani z forum faktycznie napisała do mnie na priv, to wcale bym się nie obraził ;)


Wiesz teraz po tym CV to pewnie kazda sie przestraszy.Bo to wiadomo co umiescic w takim i co wpisac w "doswiadczenie zawodowe" ;)
Awatar użytkownika
R1
Maniak
Maniak
Posty: 509
Rejestracja: 20 lis 2005, 17:14
Skąd: PL
Płeć:

Postautor: R1 » 19 cze 2006, 14:46

thirdeye pisze:no wlasnie :( i to mnie przeraza. jakos zawsze wychodzi ze jestem fajny w ten pierwszy sposob.


Skąd ja to znam. Zastanawiałem się nad tym czemu kobiety traktują mnie zazwyczaj jak dobrego kolegę, przyjaciela, któremu można się wyżalić. Ale na partnera życiowego szukają zupełnie kogoś innego. Niedawno uświadomiła mi to moja koleżanka. Okazuje się, że jestem podobno za dobry dla kobiet, zbyt miły i za bardzo się staram gdy mi na kimś zależy. A one potrzebują kogoś "twardszego", przy kim nie będą czuć się za pewnie. I chyba jest w tym trochę prawdy. Co mi pozostało. Trzeba się zmienić, bo zostanę starym kawalerem ;)

[ Dodano: 2006-06-19, 14:48 ]
tarantula pisze:Wiesz teraz po tym CV to pewnie kazda sie przestraszy.Bo to wiadomo co umiescic w takim i co wpisac w "doswiadczenie zawodowe" ;)


No dobra, wystarczy tylko imię, nazwisko i wiek ;)
I'm used to eat naughty girls without any eye movement ;)
Awatar użytkownika
thirdeye
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 141
Rejestracja: 28 maja 2005, 17:44
Skąd: Że: Znowu:
Płeć:

Postautor: thirdeye » 19 cze 2006, 14:52

hehe jestes za fajny ;)

a najbradziej rozbrajajace jest kiedy kolezanka na ktorej Ci zalezy mowi ze jestes kochany... <mlotek>
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 19 cze 2006, 14:57

Podam przyklad "fajnosci faceta".Mialam kolege,na urodziny dal mi kartke ale(i tu jest wazne)zrobione przez siebie.Napisal mi krotkie opowiadanie,najlepsze bylo to ,ze aby je odczytac musialam uzyc swiecy(raczej dymu).Tak jak reszta kartek wala mi sie po szafach i Bog wie gdzie jeszcze,tak TA trzymam w szafce na oddzielnej polce:).Liczy sie dla mnie to nie CO dostaje ale ile wysilku w ta rzecz ktos wlozyl.Szczegolnie jesli chodzi o zwiazek:)


ps:Ja staroswiecka chyba jestem bo lubie jak mezczyzna jest szarmancki.Jak przepusci mnie w drzwiach itp.
Awatar użytkownika
R1
Maniak
Maniak
Posty: 509
Rejestracja: 20 lis 2005, 17:14
Skąd: PL
Płeć:

Postautor: R1 » 19 cze 2006, 15:07

tarantula pisze:Podam przyklad "fajnosci faceta".Mialam kolege,na urodziny dal mi kartke ale(i tu jest wazne)zrobione przez siebie.Napisal mi krotkie opowiadanie,najlepsze bylo to ,ze aby je odczytac musialam uzyc swiecy(raczej dymu).Tak jak reszta kartek wala mi sie po szafach i Bog wie gdzie jeszcze,tak TA trzymam w szafce na oddzielnej polce:).Liczy sie dla mnie to nie CO dostaje ale ile wysilku w ta rzecz ktos wlozyl.Szczegolnie jesli chodzi o zwiazek:)


O tak, wiem z doświadczenia, że kobiety lubią jakieś oryginalne niespodzianki. Pamiętam jak mojej byłej na walentynki podarowałem ziemniaka w kształcie serca, pomalowanego (oczywiście własnoręcznie) na czerwono i z wygrawerowaną nożem dedykacją. Niby nic takiego, ale ile ja się musiałem naszukać, żeby akurat takiego "kartofla" znaleźć :) No i jeszcze parę takich rzeczy było, ale nie będę pisał, bo zostanę uznany za mało skromnego ;)

ps:Ja staroswiecka chyba jestem bo lubie jak mezczyzna jest szarmancki.Jak przepusci mnie w drzwiach itp.

To oczywiście podstawa :)
I'm used to eat naughty girls without any eye movement ;)
Arczi
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 121
Rejestracja: 11 maja 2006, 21:48
Skąd: ze Śląska
Płeć:

Postautor: Arczi » 19 cze 2006, 18:07

R1 pisze:Zastanawiałem się nad tym czemu kobiety traktują mnie zazwyczaj jak dobrego kolegę, przyjaciela, któremu można się wyżalić.


Tyle chociaż że traktują Cię zazwyczaj jak przyjaciela. Bo mnie to raczej mają zwyczaj olewać :( i nie wiem czemu :( jestem uprzejmy, mam zwyczaj nie przeklinać przy kobietach, no ale oczywiście nie przesadzam z tą uprzejmością.

Więc czemu tak jest? :( czemu?? :( co ze mną jest nie tak? Koleżanek mam tylko 2 które znam od podstawówki, a i rzadko je widuję ( ja praca, one studia )
Miałem już wiele nieprzyjemnych doświadczeń z kobietami, tak wiele że już się tak do nich zniechęciłem że nawet nie myślę żeby się z jakąś umówić, nawet nie oglądam się za żadnymi na ulicy :(

Przecież aż tak beznadziejny to chyba nie jestem? Zbyt piękny to ja nie jestem, jestem uprzejmy, kulturalny, inteligentny i wiem czego chcę.

Więc co jest nie tak?

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 565 gości