Dziwne uczucie.

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
extendet
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 17
Rejestracja: 16 maja 2006, 18:04
Skąd: Polska
Płeć:

Dziwne uczucie.

Postautor: extendet » 17 maja 2006, 19:24

[center]Obrazek[/center]
Tym razem mam do Was pytanie: czy mieliście kiedys takie uczucie, ze budzicie sie z rana i lęka was pewien niepokój związany z waszym partnerem i zwiazkiem? Ja dzis tak miałem i mam do teraz i nie wiem czym to moze byc spowodowane :( Moze zbyt bardzo tesknie? Moze jestem zbyt zazdrosny? A może w ogóle coś innego?
PS. Do wiadomości dodam, że moja ukochana też dziś odczuła to samo.
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 17 maja 2006, 23:05

Chyba kazdy mial takie uczucie. W moim przypadku- z czasem zaniklo. Im wiecej zaufania, rozmowy, poczucia bezpieczenstwa, tym mniej leku. Chyba, ze w pewnej chwili stwierdzicie, ze nie jestescie stworzeni dla siebie. To juz inna bajka.
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 18 maja 2006, 00:09

extendet pisze:Tym razem mam do Was pytanie: czy mieliście kiedys takie uczucie, ze budzicie sie z rana i lęka was pewien niepokój związany z waszym partnerem i zwiazkiem? Ja dzis tak miałem i mam do teraz i nie wiem czym to moze byc spowodowane Moze zbyt bardzo tesknie? Moze jestem zbyt zazdrosny? A może w ogóle coś innego?
Miewałam coś takiego, jak jeszcze nie mieszkałam ze swoim facetem. Z wiekiem mi i tak minęło.

Mam swoją teorię na ten temat: Kiedy człowiek pomyśli, że musi wracać do domu, a tak bardzo nie chce, bo chce już z tym kimś mieszkać, być, plany snuje, to tak się czuje, jakby świat się kończył, jakby właśnie zabierano mu wszystko, co najważniejsze. I wtedy ten lęk się pojawia.

Taka moja teoria, ale pewnie tylko mnie dotycząca.
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 18 maja 2006, 20:22

mrt pisze:Taka moja teoria, ale pewnie tylko mnie dotycząca

Niekoniecznie <browar>
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Awatar użytkownika
SaliMali
Weteran
Weteran
Posty: 958
Rejestracja: 22 maja 2006, 21:29
Skąd: z konia
Płeć:

Postautor: SaliMali » 23 maja 2006, 10:16

ja myśle, że każdy tak ma... po prostu z czasem w związku możemy poczuc, ze czego nam brakuje etc. ja tez tak mialam, ale trwalo to troszke dłużej... na szczescie po rozmowie mi przeszlo:D
"To jest tak, że gdy mam co chcę,
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
Awatar użytkownika
paula19
Maniak
Maniak
Posty: 536
Rejestracja: 20 maja 2006, 19:33
Skąd: z nikad
Płeć:

Postautor: paula19 » 23 maja 2006, 10:27

Ja boje się o przyszłość. I to bardzo, bo ile mozna się mijac w życi?? Zyć w rozlące, widywać się co 2 tygodnie, wcześniej nawt rzadziej. To wszytsko nie jest, aż tak trudne dla mnie, tylko cholernie bolesne. Tesknota zabija, ale miłość wzmacnia. Wiem że mnie kocha, ja go też ponad życie, czesto mówimy o tym ze chcemy być razem na zawsze. ale nie wiem jak się to potoczy, jak nami życie pokieruje. Niczego nie mozna byc pewnym...

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 288 gości