agnieszka.com.pl • Korba
Strona 1 z 2

Korba

: 22 kwie 2006, 07:54
autor: Ted Bundy
Tak, korba....
Nie, to nie takie cuś do kręcenia (np przy studni) :D To coś innego. Powszechnego jak 19-to procentowy próg podatkowy :)
Cóż to jest korba? I cały witz na tym polega,że ciężko czasem powiedzieć czym jest. Ale ją widać. Często. Bardzo często. Jest powszechna. Poważę się na stwierdzenie, że ma ją każda. W mniejszym lub większym stopniu. Ale bez wyjątków :D Co więcej, bywa to nawet urocze :D Ale....gdy ten syndrom narasta, robi się nieciekawie i niemiło....
Ciekawe jest to, że na korbę w najmniejszym stopniu cierpią te Panie, które niektórzy określają eufemistycznym terminem "koleżanek-szklanek", ich zadania i rolę sprowadzając wybitnie do tej pierwotnej, naturalnej :D.. Nieskomplikowane osobowości. I tutaj korba minimalna jest zauważalna. Czyżby zachodziła tu zależność typu : "prostsza osobowosć,mniej inteligencji = mała korba"? Być może, ale odpowiedź wcale nie jest taka prosta. Bo cóż to jest ta nieszczęsna "korba"? :D
Inaczej mówiąc, to "zrycie". To zmiany nastroju o 180 stopni. To generowanie fochów w posępie geometrycznym, nez wyraźnego powodu, to łapanie dziwnych klimatów tudzież schizów. To nagłe zrywanie kontaktu na parę dni/tygodni. Czasem z dnia na dzień. BEZ POWODU Itd... Korba najczęściej przychodzi jak uderzenie pioruna :D... Dziś jest dobrze, jutro jest upiornie <diabel> .
Wydawało by się, że syndrom ten , o ile zaistniał, mija z wiekiem. Gdy taka kobietka leczy się z infantylizmu, wie czego chce od życia i związku i nie zachowuje się jak trzylatek wrzeszczący o swoją grzechotkę :) Ale niestety....tutaj już bywa różnie :D I jak tu zestawiać to kuriozum z bzdurną tezą, iż kobiety szybciej od mężczyzn dojrzewają? <diabel> Wali się z trzaskiem kolejny mit.
Tutaj nie chodzi tylko o różnicę płci/charakterów. Tutaj chodzi o powszechność tego zjawiska, występującego często nawet u osób inteligentnych, kumatych, wiedzących (pozornie?) czego chcą etc. Ciężka sprawa, swoją drogą :)
Czasem ostra "korba" idzie w parze z syndromem "polskiej gwiazdy" Przekonanie o własnej urodzie, wyjątkowości i umiejętności okręcania potencjalnych adoratorów wokół małego paluszka stanowi doskonałą pożywkę do bujnego rozwoju korby :D Oczywiście, często kosa trafia na kamień i takie postępowanie kończy się smutno-gdy się trafia na lepszego, cwańszego i bardziej wyrachowanego niż samą się jest; ale najczęściej o tym się nie pamięta, na tzw "starcie"
Ciekawe, z czego to wynika? Czemu jest to takie powszechne? I po co wzajemnie sobie często utrudniamy życie?
I tym wesołym, optymistycznym akcentem zakończę :D[/center]

: 22 kwie 2006, 08:36
autor: Hyhy
Zeby paniom nie bylo nudno? Jak sie nic nei dzieje to jest zle :D trzeba cos z tym zrobic no nie mozna zyc spokojnie, swiat bylby za prosty :) ale zadna nie rozumie ze facet chce spokoju :D

: 22 kwie 2006, 11:52
autor: Hela Bertz
Ja to w ogóle nie wiem o czym Wy piszecie, o co Wam chodzi [:D]

: 22 kwie 2006, 13:02
autor: ksiezycowka
TedBundy pisze:kobiety szybciej od mężczyzn dojrzewają? <diabel> Wali się z trzaskiem kolejny mit.
Jaki mit? To przeca naukowo udowodnione ;P Do pewnego wieku - potem w Twoim juz jest wszystko wyrownane. Przeca nie przypadkiej jest ze 13 latka ma goli nogi i ma miseczke C a facet w tym wieku <niewiem> Za tym tez idzie psychika. Ale potem faceci tez dostaja kopa od biologii ;)

Ja tam nie wiem Ted o czym bredzisz, ale jesli chodzi Ci o schizy...NIe ma kobiety co by ich nie miala. Mniejsze , wieksze, rozniace sie od siebie - ale kazda ma. Bo takie sa kobiety po prostu.

: 22 kwie 2006, 13:38
autor: Pegaz
Haha...a ja wiem..każdy facet mający stycznośc z kobietami prędzej czy później stwierdza że kobiety mają te "korbe"..Zmiany nastroju to nie tylko kwestia hormonów jak nam czasem panie wmawiają..to częśc przewrotnej kobiecej natury!
Strzelanie foszków kiedy wszystko jest ok..robienie problemów ze sposobu w jaki coś jest zapięte..z tego w co się ubrać..gdzie pójść.,itp..
Ale fochy to jest prawdziwe przekleństwo :D Mamy piękną pogode fajny nastrój aż tu nagle jakby w kobiete diabel wstąpił zaczyna szukac prblemów tam gdzie ich nie ma..po stokroć chce wiedzieć czy jest taka czy siaka..po 100 odpowiedziach ciągle ja dręczą wątpliwości..o czym nam będzie regularnie taka kobieta dawać znać już do końca dnia a kto wie czy i nie w nocy..
Meczyku dla zasady nie pozwalają nam obejrzeć..kto normalny ogląda TVN style ? :? i tym podobne ustrojstwa..fashion tv to jeszcze można strawić bo jest na co popatrzeć..no ale wróćmy do meczyku..nie napije się człowiek przy nim spokojnie piwka bo jak już meczyk oglądamy to kobieta w sposób wybitny ów meczyk komentuje..zazwyczaj po 90ciu minutach pytając kto jest kto..i co oni robią włąsciwie..co gorsza może sie zdażyć tak że dwie kobiety upodobają sobie pokój w trakcie meczyku na rozmowe..to już istna plaga..im głośniej oglądasz mecz tym kobiety głosniej rozmawiają..zawsze o dwa tony głośniej niż TV..
Kobiety potrafią nieźle dopiec fochami..i człowiek nigdy ale to nigdy nie wie co kobiecie za chwile przyjdzie do głowy..chyba że akurat idzie się uliczką i widzi zainteresowanie wystawami sklepowymi..wtedy wiadomo co jest grane..cóż z tego kiedy z tego żadnego pożytku nie ma..każdy kto był na zakupach z kobietą wie że to diabelskie stworzenie jak coś przymierza i jeszcze nas bogu ducha winnych pyta czy jej w tym ładnie..no więc co my wtedy odpowiadamy?że ładnie..po kilku takich przymiarkach kobieta wpada w furie..bo nie wie co wybrać,czemu oczywiście winni jesteśmy my bo nie potrafimy jej ddoradzić..jakby miało jakieś znaczenie czy to jest brązowe zielone czy niebieskie..i rozpoczyna się w tym momencie foch..
Ale mimo wszystko bez kobietek nudno by bylo i tych fochów nawet..i tego bakcyla szaleństwa którego ma każda kobieta..to chyba jest uwarunkowane genetycznie.
To już koniec :D

: 22 kwie 2006, 14:04
autor: ksiezycowka
Pegaz pisze:Meczyku dla zasady nie pozwalają nam obejrzeć..kto normalny ogląda TVN style ? :? i tym podobne ustrojstwa..fashion tv to jeszcze można strawić bo jest na co popatrzeć..no ale wróćmy do meczyku..nie napije się człowiek przy nim spokojnie piwka bo jak już meczyk oglądamy to kobieta w sposób wybitny ów meczyk komentuje..zazwyczaj po 90ciu minutach pytając kto jest kto..i co oni robią włąsciwie..co gorsza może sie zdażyć tak że dwie kobiety upodobają sobie pokój w trakcie meczyku na rozmowe..to już istna plaga..im głośniej oglądasz mecz tym kobiety głosniej rozmawiają..zawsze o dwa tony głośniej niż TV..
Kobiety potrafią nieźle dopiec fochami..i człowiek nigdy ale to nigdy nie wie co kobiecie za chwile przyjdzie do głowy..chyba że akurat idzie się uliczką i widzi zainteresowanie wystawami sklepowymi..wtedy wiadomo co jest grane..cóż z tego kiedy z tego żadnego pożytku nie ma..każdy kto był na zakupach z kobietą wie że to diabelskie stworzenie jak coś przymierza i jeszcze nas bogu ducha winnych pyta czy jej w tym ładnie..no więc co my wtedy odpowiadamy?że ładnie..po kilku takich przymiarkach kobieta wpada w furie..bo nie wie co wybrać,czemu oczywiście winni jesteśmy my bo nie potrafimy jej ddoradzić..jakby miało jakieś znaczenie czy to jest brązowe zielone czy niebieskie..i rozpoczyna się w tym momencie foch..
Jaedno pytanie. Co Ty chrzanisz?Same przerysowane sytuacje streotypowe. NIe znam ani jednej takiej kobiety jak opisales. ;P

: 22 kwie 2006, 14:09
autor: Hela Bertz
Znam kilka takich Moon i wstyd mi za nie, też w końcu kobiety.

Fakt, że to jednak stereotypowe myślenie, które mnie np. krzywdzi.

: 22 kwie 2006, 14:36
autor: R1
Ja bym jednak aż tak bardzo nie generalizował, faceci też mają swoją "korbę", choć pewnie objawia się to w zupełnie inny sposób. Taka "korba" o jakiej pisze Pegaz jest bardzo fajna, potrzebna. Ja osobiście wolę być z kobietą, która nie lubi oglądać meczów, z taką, która interesuje się ciuszkami, dla której istotne jest np. to w którą stronę układa się loczek na jej nowej fryzurze. Po prostu wtedy jest ciekawiej, tak jakoś normalnie, słodko :) Jak teraz przypomnę sobię te wszystkie fochy mojej byłej, które wtedy mnie oczywiście denerwowały, to az się łezka w oku kręci :)

: 22 kwie 2006, 14:47
autor: Pegaz
heh dziewczyny nie ma się co świętym robić :) ja nie mówie że to wszystko jest w jednej kobiecie zawarte ;) ale jak się zastanowicie to cos znajdziecie dla siebie :D więc tam nie mówcie od krzywdzeniu kogolwiek, no chyba że macie na mysli nas :D
I nie bierzcie tego co napisałem tak całkiem powaznie bo przecież takie to nie jest <diabel>

: 22 kwie 2006, 15:44
autor: ksiezycowka
jak się zastanowicie to cos znajdziecie dla siebie
Pewnie. Jak pisalam kazda ma schizy ale na boga nie tak prymitywne. :| Wydawalo mi sie ze my tu mowimy o zwyklych kobietach.
Arkady pisze:która interesuje się ciuszkami, dla której istotne jest np. to w którą stronę układa się loczek na jej nowej fryzurze.
Takie to w ogole bym odstrzelia. No gdyby to byly jedyne zainteresowania. :]

: 22 kwie 2006, 15:55
autor: R1
moon pisze:
Arkady pisze:która interesuje się ciuszkami, dla której istotne jest np. to w którą stronę układa się loczek na jej nowej fryzurze.
Takie to w ogole bym odstrzelia. No gdyby to byly jedyne zainteresowania. :]


Jeśli byłyby to jedyne zainteresowania, to też bym odstrzelił :) Chodzi mi tylko o pewne zachowania, gesty, bez których nie wyobrażam sobie prawdziwej kobiety :)

: 22 kwie 2006, 16:18
autor: eathons
Tedbundy poruszyl fajny temat. potwierdzam wszystko. Nalezy dodac cos innego do tematu.
Korba nieodzownie idzie w parze z znudzeniem. Kobiety dzisiaj ( nie wszystkie i prosze mnie za to nei wieszac) maja cos do tego ze nie potrafia same zajac sie czyms. Chodzi mi o to ze wszystko stoi na facetach barkach. Nie ma ona racji a bedzie zadyma i czasami calkowicie nie slusznie. Np. Facet pracuje i pozniej wraca do domu. Tak jest swiat poukladany i naprawde nie jest to faceta wybor, ktory woli pic piwko w domu. No i wraca ci taki zmeczony do domu i slyszy narzekanie, "nie ma cie' "jak my zyjemy" - czasami jak to slysze od kumpli to mnie krew zalewa. Zamiast zajac sie wyszywaniem itp. to czekaja podenerwowane na ofiare do wyladowania emocji. Dzieje sie tak dlatego e zzera je nuda. Naogladaja sie w telewizji jak inne sie bawia i jakas sie wypowie jakie ma kolorowe zycie itp i juz korba odbije. To taz jest sprawa priorytetow, ktore czesto kobiety zatracaja i ida na calosc na cos innego, nowego i calkowicie nieprzewidzialnego w skutki.
Otoz musi sie cos dziac dla kobiety i tyle. Kobieta tez musi czasem angazowac mezczyzne do swoich pomyslow. Nie skreslac go i mowic ze jest nudny i tylko ciastka zre- znam taki przypadek.
Ja doszedlem do wniosku ze nalezy kobiete traktowac okresowo. Nigdy nie byc zlym ale dawac jej mieszanke emocji. Raz byc najwspanialszym kochankiem i przyjacielem a pozneij olewac przez momet - bedzie robic wszystko zeby dostac to co dostawala w pierwszym okresie. Dodatkowo bedzie zachodzic w glowe co sie dzieje ze byles taki extra a nagle sie zmieniles. To taki rodzaj stresu, ktory moim zdanie jest nieodzowny i przypomnina kobietom o wspomnianych priorytetach
Dzieki

ps nie zamiezalem obrazic zadnej kobiety, wiec nie piszcie mi istotki ze uoglniam itp

: 22 kwie 2006, 16:22
autor: ksiezycowka
eathons pisze:Zamiast zajac sie wyszywaniem itp.
Wyszywac to moze babcia a nie kobieta w pełni wieku. No laboga :/

: 22 kwie 2006, 16:23
autor: eathons
Slowo do Arkady. Przyjacielu moj drogi. Bardzo cie lubie i nie traktuje cie jak mlodzieniaszka. Z wiekiem naprawde zaczyna ci dokuczac kobiecy egoizm. Faceci tez maja korbe. Ale wole sie zloscic jak faceci to robia niz umawiac sie z innym gosciem za plecami mowiac ze zalezy mi na Tobie. A ta korbe znamy doskonale - nieprawda!!!!!!!!!!!!!!!!!

[ Dodano: 2006-04-22, 16:24 ]
Wyszywanie to taka metafora. ok niech sie zajmnie ksiazka

: 22 kwie 2006, 17:08
autor: Ted Bundy
cóż, korbę ma każda :) Byle nie w wydaniu ekstremalnym, bo wtedy ciągnięcie takiej znajomości to strata czasu, pieniędzy i zachodu :D...

: 22 kwie 2006, 20:42
autor: lizaa
tylko ze jak kobieta ma focha to trwa to gora godizne a jak facet to kilka dni..

: 22 kwie 2006, 20:46
autor: Bash
Hela Bertz pisze:Ja to w ogóle nie wiem o czym Wy piszecie, o co Wam chodzi

posty Teda trzeba po 3 razy czytać, aby odnaleść "tą" ukrytą prawdę :P
Pegaz pisze:kto normalny ogląda TVN style ? i tym podobne ustrojstwa..fashion tv to jeszcze można strawić bo jest na co popatrzeć..no ale wróćmy do meczyku..nie napije się człowiek przy nim spokojnie piwka bo jak już meczyk oglądamy to kobieta w sposób wybitny ów meczyk komentuje..zazwyczaj po 90ciu minutach pytając kto jest kto..i co oni robią włąsciwie..co gorsza może sie zdażyć tak że dwie kobiety upodobają sobie pokój w trakcie meczyku na rozmowe..to już istna plaga..im głośniej oglądasz mecz tym kobiety głosniej rozmawiają..zawsze o dwa tony głośniej niż TV.

<pijaki> Święta prawda. Te programy typu tvn style są już same w sobie zajebiste, bez konieczności ogladania ich :P\
Chyba każda kobieta ma schizy, wszysko zalezy jak zaawansowane już są, i jakies dziedziny życia dotyczą :)

: 22 kwie 2006, 21:45
autor: Pan Zet
lizaa pisze:tylko ze jak kobieta ma focha to trwa to gora godizne a jak facet to kilka dni..


taaa... tylko wy macie co chwila i o jakies pierdoły....

: 22 kwie 2006, 22:15
autor: Dzindzer
zakery... pisze:taaa... tylko wy macie co chwila i o jakies pierdoły....

moze trafiasz na same takie foszaste. Trzeba odróznic focha od tego, że kobiecie zrobi sie przykro, chce zostac sama, nie ma ochoty rozmawiac.

Jesli chodzi o mecz to jak cos sobie zaznacze do ogladania ( baaardzo rzdki przypadek, bo jak raz na tydzien cos w tv obejze to cud jest) to nie ma siły by mi ktos jakis mecz przeforsował. byłam pierwsza, zalezy mi na czyms i mam prawo połozyc sie wygodnie z winem i miska owoców i cieszyc sie tym co widze na ekranie. wtedy miauczenia o mecz szybko ucinam. ale jesli Ktosiek zgłasza, że jest mecz to sobie go oglada, ja troche patrze tooche zajmuje sie soba. Na zakupy tez czesto zabieram moje kochanie, tylko, że on uwielbia robic zakupy ze mna. Mam czasami zmienne nastroje, mam czasami gorsze dni, że najchetniej nie wystawiała bym nosa spod kołdry

: 22 kwie 2006, 23:48
autor: ForsakenXL
Na wstępie chciałem podziękować losowi za 'niezupełnie typową kobietę' - to po pierwsze :]
Po drugie - zauważyłem że w przypadku mojej Kochanej okazjonalne foszki (już zapomniałem kiedy był ostatni raz) nigdy nie biorą się z nikąd. Na pierwszy rzut oka oczywiście tak by się wydawało, ale już po chwili - dzięki temu co w naszym związku wypracowaliśmy - okazuje się że ma to swój zwykle niezbyt oczywisty powód, ale solidny. Bywa że nie ma to absolutnie nic wspólnego z aktualną sytuacją, po prostu coś leży na serduchu i nie daje spokoju. Czasem jest to katastrofalnie nieudana próba ukrycia jakichś negatywnych emocji drzemiących gdzieś na dnie podświadomości, wywołująca w efekcie ww. "focha". Tą wypracowaną rzeczą, która zawsze szybko klaruje i załagadza sytuację jest szczerość. Dzięki niej dowiaduję się po chwili o co tak naprawdę chodzi i zostaję przeproszony za niekontrolowany wybuch. Pięć minut później jest już po sprawie, chyba że powód jest bardziej długofalowy - wtedy trzeba trochę popracować - życie.
Gdyby nie ta szczerość i otwartość też przyłączyłbym się do Teda, nie rozumiejąc kompletnie zachowania kobiet, jednak wcale mu się nie dziwię :]

: 23 kwie 2006, 01:25
autor: R1
ForsakenXL dawno Cię tu nie widziałem :) A tak w ogóle to zazdroszczę Ci takiej dziewczyny :)

: 23 kwie 2006, 10:40
autor: Mona
Hej, Ted :) Wiesz, że generalizujesz? ;)

Wszystko to, co napisałeś wynika z Twoich przeżyć i z tego, z jakimi kobietami miałeś do czynienia.
Nie chcę w tym momencie bronić kobiet, bo to prawda - każda ma jakąś korbę, większą lub mniejszą. Ja też - czasami. Na pewno jest związane z cyklem, bo są dni, kiedy budzę się odrazu wściekła na cały świat i płaczę bez powodu. Jednak zdaję sobie z tego sprawę, że to tylko hormony i staram się nie "gryźć". Problem jest wtedy, gdy kobieta wykorzystuje swoją kobiecość, bo jej wolno, bo tak i już. Jednak patrząc z drugiej strony, to mężczyzna wiążąc się z kobietą powinien zdawać sobie sprawę z tego, że to jej poziom hormonów zmienia się kilka razy w m-cu, że to ona nosi dziecko będąc w ciąży, że to ona potem je urodzi. Idąc dalej - jeśli ją kocha, to kocha też jej kobiecość z wszystkimi poziomami hormonów, a kobieta kocha go nawet wtedy, gdy jest on nieobecny, bo właśnie jest mecz w TV.

Ironizując - byłam wczoraj w Empik-u i obecnie na liście bestselerów jest mała książeczka (nie pamiętam dokładnie tytułu), w której autor zawarł wszystko to, co mężczyźni wiedzą o kobietach. Otworzyłam książkę..., a tam były białe kartki i żadnego tekstu <milcze>

: 23 kwie 2006, 11:07
autor: tweetuś_18
Kazdy z nas ma jakąś korbe i to bez znaczenia czy jest sie dziewczyna czy chłopakiem :P ale te małe korby sa potrzebne no bo wyobraźcie sobie swiat bez nich: nudny i szary a tak coś sie dzieje! wiec nie widze wiekszego sensu mówić tutaj tylko o kobiecych odchyleniach bo mezczyźni wcale nie sa lepsi :P a co do wcześniej wspomnianych meczów to one nie sa takie nudne (wiecie jacy przystojniacy nieraz grają <diabel> ) i chociażby z tego powodu można czasami pooglądac :]

: 23 kwie 2006, 11:39
autor: Dzindzer
tweetuś_18 pisze:wiecie jacy przystojniacy nieraz grają

a jak rzedko sa jakies sensowne zblizenia:p
Mecz da sie obejzec, zreszta nie w tym rzecz, mozna nie znosic tego sportu, ale nie katowac swoim nieznoszeniem całego otoczenia.
Nieznoszenia z godnościa nauczyłam sie podczas remontu w domu rodzinnym, kiedy tylko jeden pokój nadawał sie do urzytku, mam lubiła czasem jakis serial obejzec, ja nie znosiłam. Ja lubiłam czarodziejke z ksiezyca a mama nie trawiła. nauczyłysmy sie nietrawic w cichości serca zajmujac sie czyms nas interesujacym.
zreszta te nieszczesne mecze to bardziej problem ludzi mieszkajacych razem

: 23 kwie 2006, 11:41
autor: Hela Bertz
A ja lubiłam mecze, on za to nie.

: 23 kwie 2006, 12:48
autor: mrt
"Korba" ma zawsze jakąś mniej lub bardziej uświadomioną przyczynę - kiepski nastrój, problem rodzinny itd. No i jakiś skutek - awantura z facetem, wyżycie się na pani w sklepie, nawrzucanie biednemu akwizytorowi itd.

Jeżeli przyczynę uzna się za ważniejszą od skutku lub nie uświadamia się sobie, że "korba" skutek posiada, to zjawisko wystąpi.

Jeżeli stwierdzi się, że skutek nie jest wart przyczyny, to zjawisko nie wystąpi.

Proste jak konstrukcja cepa. Przy okazji - jak wygląda cep? Ja wiem, ale ostatnio odkryłam, że nie wszyscy wiedzą, jak ta prosta konstrukcja wygląda :D

: 23 kwie 2006, 14:02
autor: Pegaz
Dzindzer pisze:Na zakupy tez czesto zabieram moje kochanie, tylko, że on uwielbia robic zakupy ze mna.
Dałaś sobie wkręcić coś takiego ? <hahaha>
Dzindzer pisze:Jesli chodzi o mecz to jak cos sobie zaznacze do ogladania ( baaardzo rzdki przypadek, bo jak raz na tydzien cos w tv obejze to cud jest) to nie ma siły by mi ktos jakis mecz przeforsował. byłam pierwsza, zalezy mi na czyms i mam prawo połozyc sie wygodnie z winem i miska owoców i cieszyc sie tym co widze na ekranie

To zaznaczenie najczęsciej następuje w myslach na 5 minut przed meczem kiedy my właśnie na chwile opuszczamy pokój żeby wyjąć piwko z lodówki :D
ForsakenXL, przejdzie twojej kobiecie prędzej czy później :D

[ Dodano: 2006-04-23, 14:06 ]
Mona pisze:Ja też - czasami. Na pewno jest związane z cyklem, bo są dni, kiedy budzę się odrazu wściekła na cały świat i płaczę bez powodu.

Samookrytyka jest jak najbardziej na miejscu :D
Mona pisze:Jednak patrząc z drugiej strony, to mężczyzna wiążąc się z kobietą powinien zdawać sobie sprawę z tego, że to jej poziom hormonów zmienia się kilka razy w m-cu, że to ona nosi dziecko będąc w ciąży, że to ona potem je urodzi.
O hormonach już było.. :) Wy niedoceniacie za to testosteronu i bywa że własnie głowa boli.

: 23 kwie 2006, 15:53
autor: Mona
Pegaz pisze:Wy niedoceniacie za to testosteronu

Doceniamy, doceniamy :) Gdyby tak nie było, to nie byłoby w tym dziale tylu postów napisanych przez babeczki, które martwią się o swoich partnerów :>

: 23 kwie 2006, 16:24
autor: Hyhy
Przejdzie jego kobiecie? Jesli go kocha to bedzie sie starac na tym m.in to wszystko polega.

Pierwszy napisalem ze panny musza cos miec gorszego nawet ale zeby cos sie dzialo.
Czy nam facetom tego brakuje? Raczej nie. Jak sie nic nie dzieje to nie robimy afer zeby sie cos dzialo :D Kurcze... co z tym zrobic. Chyba tylko bejbik zeby sie opiekowala zawsze cos sie dzieje to nasra to cos rozleje przewroci sie placze :)

Brac sie do roboty :D panowie

: 23 kwie 2006, 20:05
autor: Dzindzer
Pegaz pisze:Dzindzer napisał/a:
Na zakupy tez czesto zabieram moje kochanie, tylko, że on uwielbia robic zakupy ze mna.
Dałaś sobie wkręcić coś takiego

sie smiej :p
nie wkrecić. To najczesciej on wyciaga mnie. Ja cos mnapomknę, że przydały bhy mi sie spodnie a on patrzy kiedy moze i proponuje, że potowazyszy mi :]
Pegaz pisze:To zaznaczenie najczęsciej następuje w myslach na 5 minut przed meczem kiedy my właśnie na chwile opuszczamy pokój żeby wyjąć piwko z lodówki

w myslach to sie nie liczy, jak w programie nabazgrze, ze to moje, że oglada to sie liczy :]
Hyhy pisze: Jak sie nic nie dzieje to nie robimy afer zeby sie cos dzialo

ja nie lubie jak sie nic nie dzieje, ale jeszcze bardziej afer i kłótni nie lubie. Umiem organizowac czas sobie i nam.
Hyhy pisze:Chyba tylko bejbik zeby sie opiekowala

az tak źle mi życztsz ??