agnieszka.com.pl • Jak ja zrozumieć...i podejść ;P?
Strona 1 z 4

Jak ja zrozumieć...i podejść ;P?

: 17 mar 2006, 13:51
autor: Manuello
Na wstępie...czesć wszystkim ;)
Przejde od razu do rzeczy ;) Otóż niedawno poznałem fajną dziewczynę, bardzo ładna i mądra (przejrzała moje zamiary już 3 dnia znajomości-tylko esemesowaliśmy, nie pisałem zadnych smsów typu "jesteś fajna" itp a mimo to zostałem zdekonspirowany)Dziewczyna jest baaardzo niezdecydowana (tak ogólnie), z tego co wiem to nie ma nikogo. Umówiliśmy sie na piwko, było fajnie, dużo patrzyliśmy sobie w oczy, nawet ją przytuliłem...nie zaprotestowała....ogólnie spx..na dowidzenia pocałowałem ją w policzek co równiez zpstało odwzajemnione..niestety....postanowiłem zaprosić ją znowu na jakies piwko pizze itp....usłyszałem ze nie ma czasu w ten weekend....
Otóż moje pytania brzmią:
czy pzrytulanie na pierwszej randce jest przesadą??
czy to z brakiem czasu to po prostu moze być wykręt przed nastepnym spotkaniem?


ps. nie bardzo mam z nia jak zagadać bo dziewczyna ma zrytą komórke ze nie bardzo da sie zadzwonić...a w szkole nie bardzo idzie ją złapać...:/

pozdro.. ;)

: 17 mar 2006, 13:56
autor: fish
Wszystko zrobiłeś ok a ona może rzeczywiście nie ma czasu. Zobaczysz to jak Ci jeszcze 2-3 razy odmówi wymawiając sie brakiem czasu. Wtedy odpuść a na razie na luz :)

: 17 mar 2006, 13:59
autor: Yasmine
Manuello pisze:czy pzrytulanie na pierwszej randce jest przesadą??

zalezy od dziewczyny , dla mnie np. to nie bylaby przesada, a dla innej tak. Ale sam mowisz, ze dziewczyna bardzo pozytywnie odebrala Twoje sygnaly, przytulania, czy buzi w policzek, wiec przesada dla niej raczej nie bylo :).
Manuello pisze:czy to z brakiem czasu to po prostu moze być wykręt przed nastepnym spotkaniem?

Oczywscie,ze moze byc wykret. Dziewczyna moze tak sie wykrecac, bo nie ma odwagi powiedziec Ci,ze nie chce. Moze byc z tych co mysla,ze jak daja zlude nadzieje,to mniej boli :). Ale rownie dobrze moze byc naprawde zajeta. Moze musi sie uczyc, czy ma jakies inne sprawy.
Ile macie lat ?

: 17 mar 2006, 14:00
autor: BlueEyes
fish pisze:Wtedy odpuść a na razie na luz

Dokładnie.

I jeśli odwzajemniała Twoje gesty nie powinieneś zastanawiać się czy to było przesadą, czy nie. Wszak zostało pozytywnie przyjęte.

Powodzenia :)

P.S. może spróbuj Ją złapać na gg?

: 17 mar 2006, 14:01
autor: Olivia
Ile Ty chłopie masz lat? <hahaha>
Może rzeczywiście nie ma czasu. Jak pisze fish, jeśli następne 2-4 razy znów się będzie wykręcać, to sobie odpuść.

Nie rozumiem tylko jednego. Po czym wnosisz, że Ona juest niezdecydowana?

: 17 mar 2006, 14:01
autor: kot_schrodingera
Niesadze żeby przytulanki ją zniechęciły. jak pewnie zauważysz dziś seks przed pierwsza randką to norma. A tak na serio to byłes po prostu miły. Więc sa dwie możliwości. albo nie jest gotowa albo nie ma ochoty... nie jestem telepata więc nie powiem ci jak jest. pewnie niedługo się przekonasz sam...

: 17 mar 2006, 14:02
autor: Olivia
Blazej30 pisze:ak pewnie zauważysz dziś seks przed pierwsza randką to norma.

Sex przed pierwszą randką, to jaki? Przez telefon, czy jak? Błażeju, oświeć mnie, niedouczoną. :]

: 17 mar 2006, 14:05
autor: Manuello
ja mam 19...ona 18.... a jest niezdecydowana bo sama tak powiedziała...juz wcześniej...na to pierwsze spotkanie czekałem ponad półtora tygodnia...

: 17 mar 2006, 14:06
autor: kot_schrodingera
Olivia pisze:Sex przed pierwszą randką, to jaki? Przez telefon, czy jak? Błażeju, oświeć mnie, niedouczoną.
a la "Piramida". tańczysz na parkiecie. patrzysz-kurczak. tańczysz wokół niej. potem idziecie na kanapki. Ona się przytula. Wkładasz jej rękę pod koszulę. Widziałem nawet jak jedna ściągneła ją. Potem w majtki. Ona robi to samo. randka jest za tydzień.

: 17 mar 2006, 14:08
autor: Olivia
Manuello pisze:na to pierwsze spotkanie czekałem ponad półtora tygodnia...

To i tak krótko. ;)
Yasmine pisze:dziewczyna bardzo pozytywnie odebrala Twoje sygnaly

Mogła to byc dobra mina do złej gry.
Albo Jej się odwidziało, a może pojawił się ktoś inny, lepszy?
Wiele jest możliwości, a Ty musisz czekać i tyle. :]
Jak jest niezdecydowana, to potrzebuje zdecydowanego faceta, który umiejętnie sprawi, że się zdecyduje i to po Jego myśli. :)

: 17 mar 2006, 14:08
autor: Yasmine
Manuello pisze: jest niezdecydowana bo sama tak powiedziała...juz wcześniej...na to pierwsze spotkanie czekałem ponad półtora tygodnia...

normalka :).
Wiec jest z tych wiecznie analizujacych za i przeciw i nie potrafi sie zdecydowac. Nawet z taka balaha rzecza jak spotkanie nie moze zdecydowac od razu.
Oj tez tak mialam kiedys :).

: 17 mar 2006, 14:09
autor: Olivia
Blazej30 pisze:randka jest za tydzień.

Hmm ja myślałam, ze po takich incydentach raczej randek nie ma. :P A Ty skąd wiesz, że są? Pewnie ze słyszenia, czyli żadne źródło informacji.
Jesteś niewiarygodny, Błażeju, tak jak i Twoje historie. :]

: 17 mar 2006, 14:09
autor: Yasmine
Olivia pisze:Mogła to byc dobra mina do złej gry.

ja bym sie tam nie przytulala i nie calowala faceta ktory mi sie nie podoba :).

: 17 mar 2006, 14:11
autor: Olivia
Yasmine pisze:ja bym sie tam nie przytulala i nie calowala faceta ktory mi sie nie podoba :) .

Ty nie, ja też nie. Ale uwierz, że są różne kobiety. Poza tym to był tylko pocałunek w policzek. <evilbat>

: 17 mar 2006, 14:12
autor: Yasmine
Olivia pisze:Ale uwierz, że są różne kobiety

tez fakt, szczegolnie takie, ktore nie potrafia odmawiac :/.

: 17 mar 2006, 14:14
autor: kot_schrodingera
Olivia pisze:Jesteś niewiarygodny, Błażeju, tak jak i Twoje historie.
przeginasz. Mój kumpel tak zaczął z jedna ze swoich lasek. <fuckoff>
Olivia pisze: Poza tym to był tylko pocałunek w policzek
racja. ja wszystkie swoje przyjaciółki całuje w policzki. To nic nie znaczy...

: 17 mar 2006, 14:14
autor: Manuello
Olivia pisze:ak jest niezdecydowana, to potrzebuje zdecydowanego faceta, który umiejętnie sprawi, że się zdecyduje i to po Jego myśli.


Czyli grając w otwarte karty...musze odpowiednio nią zamanipulować.....poczekam do poniedziałku i jakoś ją złapie przed szkoła...zaproponuje spotkanie w weekend...dam jej te kilka dni na rozważania... ;)

: 17 mar 2006, 14:18
autor: Yasmine
Manuello pisze:dam jej te kilka dni na rozważania...

no nie wiem czy to dobry pomysl. Niezdecydowana osoby maja to do siebie(przynajmniej ja :P ), ze czym wiecej im sie daje czasu, tym bardziej sie gubia i nie potrafia wybrac.

: 17 mar 2006, 14:20
autor: Manuello
NO właśnie....z obserwacji i mojego doświadczenia nie za dobrze jest aby dziewucha miałą zbyt wiele czasu na rozważania...z jednej strony nalezałoby kuc zelazo póki gorące....ale z drugiej...nie chciałbym jej spłoszyć...

: 17 mar 2006, 16:07
autor: Pan Zet
Jakto w otwarte karty??? Mozesz rozwinac? Bo az sie boje...
W pon chcesz gadac, a zparosic na weekend?:/ yyyy.... A co przez tydzien bedziesz robic?
Rozumiem ze jestescie z jednej szkoly. Nie mozesze pogadac na przerwach i odprowadzic ja do domu, przystanek czy gdzies... Po co czekac? tylko nie zrozum mnie zle zebys sie nie zachowawyal jak jakis cham czy chlopak z obsesja.
Chlopaku trzym sie... W koncu wiosna idzie :D

: 17 mar 2006, 16:09
autor: Olivia
Otóż to!
Kobieta lubi być adorowana, ale nie chce czuć się osaczona. A faceci często nie potrafią znaleźć złotego środka.

: 17 mar 2006, 16:24
autor: kot_schrodingera
Olivia pisze:Kobieta lubi być adorowana, ale nie chce czuć się osaczona. A faceci często nie potrafią znaleźć złotego środka.
tylko jak to wyczuć?? Nobel tej co mi to wyjaśni <evilbat>

: 17 mar 2006, 16:28
autor: Andrew
Ja bym Ci to wyjasnił , ale nie masz tyle ile oferuje "Nobel" wiec sorki <browar>
z czasem do tego sam dojdziesz

: 17 mar 2006, 16:32
autor: kot_schrodingera
Andrew pisze:z czasem do tego sam dojdziesz
pewnie po piędziesiątce <boje_sie> help sos may day

: 17 mar 2006, 16:53
autor: Olivia
Blazej30 pisze:pewnie po piędziesiątce

Gdyby każdy wtedy to pojmował, to by było wielu samotnych, młodych ludzi.
To nie jest wbrew pozorom takie trudne. Wystarczy bacznie obserwować i wyciągać wnioski. ;)

: 17 mar 2006, 16:59
autor: kot_schrodingera
Olivia pisze:Gdyby każdy wtedy to pojmował, to by było wielu samotnych, młodych ludzi.
To nie jest wbrew pozorom takie trudne. Wystarczy bacznie obserwować i wyciągać wnioski.

tak samo miałem z obrazkami na zeszytach. Jak byłem w szkole sredniej to były wtedy zeszyty na okładkach których był zakodowany obraz w bezładnym zlepku punktów. jak patrzyło sie na niego odpowiedni długo, blisko to widziało się np szescian. nigdy nic nie zobaczyłem <zalamka> tak samo z kobietami. Dochodze do wniosku że nie nalezy kobiecie pokazywać że jest się zainteresowanym. Nie dzwonić, niepisać i ogólnie z lekka olewać...

: 17 mar 2006, 17:02
autor: Olivia
Blazej30 pisze:Nie dzwonić, niepisać i ogólnie z lekka olewać...

Ok, taki masz sposób na kobiety. Tylko teraz odpowiedz mi:
-Czy jest on skuteczny?
-Czy jest Ci z tym dobrze?
-Czy masz przykład innego kolegi, który tak robi a mimo to ma kobietę?
-I jeśli na poprzednie odpowiedź brzmi "tak", to dlaczego u Ciebie to nie działa, a u Niego tak?

Nie należy się zrażać i popadać ze skrajności w skrajność.

: 17 mar 2006, 17:02
autor: kot_schrodingera
Słyszałem że mozna poznac kto jest kim zainteresowany obserwując ludzi wychodzących np z pubu. ten kto idzie za kimś temu bardziej zależy. Ekstrapolując powinienem iść swoja drogą a przede wszystkim wiedziec gdzie chce zajść

: 17 mar 2006, 17:09
autor: Manuello
Z tym odprowadzaniem po szkole to lipa bo zupełnie inaczej konczą nam sie zajęcia....a na przerwach zadko kiedy ją widuję...jak juz to jest ze stadem kolezanek...a gdybym podbił w tej sytuacji to byłbym na starcie spalony...a kolezaneczki miałyby niezłą zieje...a na to nie moge pozwolić :P
Ja chyba po prostu zaczaje sie w sąsiednim lidlu przed jej lekcjami i niby przypadkiem sie spotkamy w drodze Do szkoły.. <evilbat>

Olivia pisze:Kobieta lubi być adorowana, ale nie chce czuć się osaczona

Wiec ona po prostu moze mnie trzymac na dystansik zebym sie pomęczył...

: 17 mar 2006, 17:11
autor: Olivia
A może Ona się wstydzi czegoś przed koleżankami ze szkoły? Może się boi coś zacząć, bo nie wie, jak to będzie odebrane przez innych tam?
Spróbuj to wybadać.