agnieszka.com.pl

Hej pisze tu pierwszy raz bo tak mi sie jakos zebralo!! Za jakies 6 miesiecy bede mial 20 lat hm.. moze fajnie moze nie.Jestem zwykly chlopak i teraz moj problem nie mam dziewczyny lepiej nie gadac!! Jak zawsze jakos poznam no to znajomosc szybko sie zrywa ostatnio poznalem pewno dziewczyne i sie bardzo mi podoba eh ...... oczywiscie ona ma chlopaka jest fajna i w ogóle ale to tylko kolezanka niestety zostala, i juz sobie zdalem sprawe ze nie mam u niej szans.Jak widze ze wszyscy wokoł maja kogos a ja nie to po prostu dolekkk.Zycie jest okrotne czasami kazda laska patrzy na super chlopaka fajnego i w ogóle no a ja jestem zwykly nie mam super urody nie jestem wypakowany i w ogóle.......
czy ja kiedys w ogóle kogos znajde:(
To chyba wszystko co chcialem napisac wracam do mojego szarego zycia pozdrawiam wszystkich na forum!!

Piter190 pisze:Jak widze ze wszyscy wokoł maja kogos a ja nie to po prostu dolekkk

A ja jak to widzę, to mam górekkk

Zamiast biadolić - korzystaj z tych przyjemności, które są charakterystyczne dla bycia samemu - chlej z kumplami, ciesz się dużą ilością czasu tylko dla siebie i niepamiętaniem o pierdołach, raduj się, że nie musisz kombinować w kolejnym odcinku z cyklu "zgadnij dlaczego jestem smutna", rozmawiaj z przeróżnymi dziewczynami nie wysłuchując następnie wyrzutów i robionych Ci publicznie scen, miej orgazm wtedy, kiedy chcesz, a nie kiedy ona chce, bądź wolny i tryskający optymizmem...

...a nie objerzysz się nawet jak Ci się napatoczy skomlący haremik

ooo to wiszisz....ja tez mam 20 lat i nie mam dziewczyny.... ale wiesz co... wcale tym sie tak nie smuce... .... bo kobieta to nie tylko same przyjemnoisci... niestety tez tyle samo a nawet wiecej przykrosci... (ale fajnie jest z jakas byc nie ma co ukrywac )

i nie masz co je łamac... jestes jeszcze mlody facet... dla kasdego jest gdzies druga polowka

A ja niedługo dobije do 30-stki i jestem samotna. I co ja mam zrobić?? Zabić się. Jesteś zdecydowanie w lepszej sytuacji niż ja. Kiedyś będziesz mieć dziewczynę, może nawet więcej niż jedną ale nie w tym samym czasie oczywiście.

no ja nie rozumiem Twojego w ogóle problemu Piter190, moze zamiast siedziec na du** i uzalaniem sie nad soba to bys sie ruszyl i poszukał tes swojej jedynej!?

Nie mam co sie łamac czasami jest fajnie no ale jak widze ze inni maja dziewczyny mozna sie do kogos przytulic itp no po prostu mysle dlaczego ja tak nie mam czy jestem w czyms gorszy(pewno tak)

Piter190 pisze:czy ja kiedys w ogóle kogos znajde:(

bedac w dolku nikogo nie znajdziesz . Najpierw zmien podejscie do zycia i siebie, a potem nie bedziesz musial szukac, same Cie znajda - zacznij przyciagac a nie odwrotnie .

oj jaki znowu gorszy?! no czlowieku ... troszke odwagi...pewnosci siebie Ci trzeba!!!... a nie juz sie łąmiesz..

Szukam i szukam no i zawsze jakos nie wychodzi to juz wiesz czasami tego sie ma dosc a nad soba sie nie uzalam tylko dzis jakos dolka mam no moze czasami!!

[ Dodano: 2006-03-12, 20:26 ]
To ja wiem w ogóle jestem wesoly zawsze mozna pogadac no ale dziewczyny tego nie widza

Chłopie, nie łam się, masz jeszcze czas. Ja swoją pierwszą dziewczynę miałem w wieku 22 lat, później były jeszcze dwie. Teraz znowu od niedawna jestem sam i czuję ulgę. Jak ktoś tu już napisał, życie w związku to nie tylko przyjemności. Docenisz jeszcze wolność, gdy się kiedyś przejedziesz

Piter190 pisze:Szukam i szukam no i zawsze jakos nie wychodzi

No to nie szukaj. Sama się znajdzie w odpowiednim czasie.

No wiem ze czasami jest fajnie bys sam.. no ale chcialbym sprobowac jak to jest byc z dziewczyna

[ Dodano: 2006-03-12, 20:39 ]
Heh jak bede czekał to sie nigdy nie doczekam!!

Mari* pisze:A ja niedługo dobije do 30-stki i jestem samotna. I co ja mam zrobić Zabić się

To dobre rozwiązanie, lepsze niż całe życie samemu. Pewno kiedyś z niego skorzystam.



Piter a Ty przestań sie użalać nad soba i zachowywać jak ..., bo nigdy nie będziesz miał dziewczyny. Są na tym forum ludzie którzy w wieku 30 lat nigdy nie mieli dziewczyny i sie nad soba nie użalaja. Jak ci bedzie smutno że nie masz dziewczyny to wtedy zacznij czytac topici na tym forum i zobaczysz ile faceci mają problemów z kobitami ile sie muszą nacierpieć a od razu ci sie poprawi humor.

Pociesze Cie..
Rok temu nie planowalem byc z nikim..
Prawde mowiac to smarkacz bylem (w sumie nadal jestem)..
I nagle poznalem Ją.. Przypadkiem na stolowce w szkole (romantyczne jak paczka drazy)
Ale nie przeszkodzilo to nam w niczym i jestesmy se soba juz rok..

Serio nic sie nie martw samo przyjdzie..
Aczkolwiek kuszenie losu jest wskazane

Za duży problem jak na twój wiek jescze dużo czasu wiem coś o tym choć rok młodszy jestem ale do ludzi co tam mówią ciesz się że jesteś samotny itp nie mieć kogoś przez pare lat to już żygasz tą samotnością
Jak zwykle lekko zamotałem <browar>

Wiem ze trzeba sie nie przejmowac heh to chyba dzis mnie tak naszlo jakos a mam pytanie do dziewczyn wiesz ze kazda ma swoj gust ale pewno zawsze jest wazna uroda aby kogos poznac a ja jestem taki sobie przy moim wzroscie mam 180cm waze 66kg cos tak chyba nie wiem dokladnie i pewno jak zauwazylem dziewczynom to sie zbyt nie podoba

To zrób coś żeby sieim podobać

Probowalem i jakso nic nie wychodzi (Zycie) taki moj los

To może siłownia
Ale dobra bo ja takie rady ci daje a nikgy dziewczyny nie miałem

Juz sam nie wiem .........................

stary nie szukaj, ja tez nie szukalem sama mnie znalała w dodatku jeszcze była zajęta a teraz musze cierpieć nie chciałbym coby kogos innego cos takiego spotkało, sama sie znajdzie bądz dobrej mysli jeszcze masz czas, ja w Twoim wieku myślalem tylko jakie jaja by jeszcze robić a teraz tylko o niej mysle. Pozdrawiam

Sir Charles pisze:amiast biadolić - korzystaj z tych przyjemności, które są charakterystyczne dla bycia samemu - chlej z kumplami, ciesz się dużą ilością czasu tylko dla siebie i niepamiętaniem o pierdołach,

Ja bym dodał jeszcez jedną: wolne znajomości na imprezach, zawsze dodają mi otuchy i chęci do życia:)

Piter190 pisze:o po prostu mysle dlaczego ja tak nie mam czy jestem w czyms gorszy(pewno tak)

Nie jesteś gorszy. Piter opowiem ci moja sytuacje.
Ja na brak zainteresowania kobietami raczej nie narzekam. Ale dotychczas byłem tylko z jedną. Dlaczego? Bo nie potrafię zapomnieć o byłej, tej pierwszej. To juz na moje oko zaczyna z chorobe przeradzać. I czy jestem szczęsliwy. Z jednej strony tak, z drugiej nie... Plusy i minusy sam możesz sobie wyciągnąć...

Piter190 pisze:180cm waze 66kg cos tak chyba nie wiem dokladnie i pewno jak zauwazylem dziewczynom to sie zbyt nie podoba

Ja mierze 178 i waże 63 i jakoś się podabam. To nie chodzi o wyglad, czy posturę. Stań się bardzej otwarty i PEWNY SIEBIE. To naprawdę pomaga.

po pierwsze nie uzalaj sie chlopie nad soba, bo to taka postawa odpycha ludzi od ciebie...

po drugie (uzupelnienie pierwszego) przypomnij sobie -na pewno kogos takiego znasz- osobe, od ktorej az tetniało pozytywną energią - do tego od dzisiaj dązysz, by być taką pozytywną osobą.

po trzecie - tak jak nam podobaja sie kobiety zadbane, tak im podobaja sie faceci, po ktorych widac, ze potrafia zadbac o siebie - kup sobie dobra perfume, wyjdz czasem do "taniego ciuszka" kup jakas modną koszule za zlocisza (BTW: dobra miejscowka )

po czwarte, kobiety lubia mezczyzn stanowczych, majacych wlasne zdanie, nieprzytakujacych kazdej pie.rdole ktorą kobieta wymowi.

po piate, bycie w parze nie jest uslane jedynie rozami ( o czym sie nie jeden raz przekonasz )

po szóste kozystaj zycia nooo, jak chcesz zainteresowac soba panne, to musisz miec o czym opowiadac > rozwijaj swoje pasje, zainteresowania, poszukuj nowych, nie siedz w domu grajac w Tibie ;P

uwierz w siebie. powodzenia <browar>

tez mam dolek, bo jestem sama ale bylam na strasznym filmie wkinie i teraz przez kilka dni poprzezywam inie bede myslec o filmie zycie od wydarzenia do wydarzenia, smutne, ale jakos sie udaje

Piter190 pisze:No wiem ze czasami jest fajnie bys sam.. no ale chcialbym sprobowac jak to jest byc z dziewczyna

[ Dodano: 2006-03-12, 20:39 ]
Heh jak bede czekał to sie nigdy nie doczekam!!

Tez tak mowilem. Po kolejnym nudnym spotkaniu z kolejna. postanowiem przechylic kilka % w jakis dzien. I ten dzien...
Sama "zapukala"


"To ja wiem w ogóle jestem wesoly zawsze mozna pogadac no ale dziewczyny tego nie widza"
Nie chce Cie urazic. Ale moze jestes wesolkowatym durniem i robisz z siebie idiote???
Bo jest pewna roznica.....

Dzieki za wypowiedzi spoko ludzi mozna tu spotkac heh jakos trzeba sobie rade dawac
mam nadzieje ze bedzie coraz lepiej jutro znow nowy dzien ciekawe co przyniesie??

Piter190 pisze:now nowy dzien ciekawe co przyniesie??

Co? Moze nowa laskę spotkaną w autobusie do szkoły... Wbrewa pozorom z komunikacji miejskiej jezdzą spoko ludzie

Dzieki za wypowiedzi spoko ludzi mozna tu spotkac heh

Zapraszamy do stałych wypowiedzi. Ale uważaj to wciąga

Piter190 pisze:mam nadzieje ze bedzie coraz lepiej

pewnie ze bedzie, tylko w to uwierz

Piter190 pisze:jutro znow nowy dzien ciekawe co przyniesie??

nowe doswiadczenia, wyzwania - grunt, by nie wieczorem, gdy kladziesz sie spac nie zalowac, ze czegos niezrobiles.

glowa do gory, a o swjej sytuacji pomysl sobie, ze nie jestes "poszukujacym", tylko "poszukiwanym" jakos tak lepiej brzmi

good night and good luck <browar>

Po pierwsze uśmiechaj się
Nie możesz chodzić cały czas przybity - nikt nie lubi smutasów żartuję ale trochę optymizmu nie zaszkodzi!!!
Nie powinieneś też cały myśleć jak tu znaleźć dziewczynę. Z doświadczenia wiem że miłość przychodzi zawsze wtedy kiedy jej za wszelką cenę nie szukasz.
Wychodź z kolegami do pubu, na disco - trochę poflirtujesz i od razu polepszy Ci się nastrój, rozmawiaj z ludźmi i ciesz się życiem bo całe jest jeszcze przed Tobą

Badź sobą i zyj jutrem a nie dniem dzisiejszym. Nie mam dziewczyny choć wiem doskonale gdzie (i niestety z kim ) jest moja wybranka Nie dołuje sie jednak, bo najlepszym sprzymierzeńcem w takich sytuacjach jest czas. A my chcąc mu pomóc, musimy uzbroić sie w siłę duchową i poztywne myslenie. Posłuchaj rad młodszego kolegi