o co mu chodzi

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

lidia
Bywalec
Bywalec
Posty: 47
Rejestracja: 03 lip 2005, 10:57
Skąd: inąd
Płeć:

o co mu chodzi

Postautor: lidia » 12 mar 2006, 11:40

jakis miesiac temu poznalam fajnego chlopaka. Jak sie okazalo mamy ze soba duzo wspolnego. Na poczatku traktowalam go tylko jako kolege i nie dopuszczalam do siebie mysli ze mogloby z tego byc cos wiecej. On jednak chyba traktowal to inaczej. na imprezie walentynkowej dostalam od niego roze chociaz wogle sie nie spodziewalam. czasem pisal jakies smsy ogolnie milo. Niestety czar prysna. Na ostatniej imprezie na poczatku zachowywal sie jakby mnei wogle nie widzial dopiero potem jak zostalam sama tylko z jego kolegami podszedl do mnie i od tego czasu ciagle mi towarzyszyl. Nie rozumim go. Stalismy razem w pewnej chwili zawolal go kolega i znow zostalam sama czego bardzo nie lubie. Po chwili worcil obja mnie ze slowami "nie martw sie juz nei bedziesz sama". nie bylo to takie jednoznaczne w interpretacji. Potem znow przeszedl jego kolega a ze czulam sie w ich towarzystwie troszke dziwnie odeszlam na chwile i siedlam przy barze. gdy tylko to zobaczyl olal kolege podszedl do mnie, przeprosil i zabral na parkiet mocno przytulajac.
dostalam jeszcze kilka smsow po imprezie a potem nic cisza. nawet na dzien kobiet nic ;/
ostatnio dowiedzialam sie za kilka tygodni temu rozstal sie ze swoja dziewczyna z ktora byl prawie 2 lata ale nie wiem czy to powinno go usprawiedliwiac
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 12 mar 2006, 11:56

lidia pisze:Na poczatku traktowalam go tylko jako kolege i nie dopuszczalam do siebie mysli ze mogloby z tego byc cos wiecej.


moze on to zauwazyl i nie chcial sie narzucac? probowal dawac Ci czasem znaki ale Ty na nie nie ragowalas wiec co mial zrobic?
a jak chodzisz na impreze z kolega to nie oczekuj ze Cie nie bedzie na krok odstepowal <niewiem>
Awatar użytkownika
Mi$ka
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 19
Rejestracja: 12 mar 2006, 09:56
Skąd: Kielce
Płeć:

Postautor: Mi$ka » 12 mar 2006, 12:02

Bez obrazy ale Pier**l go.Facet to samiec,może mu wpadła po tym w oko inna laska?Przecież czego tu oczekiwać po 1 miesięcznej zaledwie znajomości... :/
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 12 mar 2006, 12:22

To daj mu jakiś znak że Ci na nim zależy.
Jak widzi że nie okazujesz żadnego zainteresowania to sobie całkiem odpuści.
Awatar użytkownika
Mi$ka
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 19
Rejestracja: 12 mar 2006, 09:56
Skąd: Kielce
Płeć:

Postautor: Mi$ka » 12 mar 2006, 12:25

Ale wiesz,ona też mu na głowę włazic nie może...taka jest prawda,że faceci uwielbiają byc adorowani i przez to olewają jeszcze bardziej kobiety,no nie tak?Niech lepiej się nie odzywa,jeśli mu naprawdę będzie zależało na dalszej znajomości,sam się odezwie.
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 12 mar 2006, 12:29

Po 2letnim związku tak szybko człowiek nie jest w stanie stworzyć udanego następnego związku. Musi swoje odczekać, odchorować.

Autorce radzę po prostu odpuścić, zająć się sobą. Jak masz z Nim być, to będziesz i tak. Ale nic na siłę.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 12 mar 2006, 12:39

Mi$ka pisze:Ale wiesz,ona też mu na głowę włazic nie może...taka jest prawda,że faceci uwielbiają byc adorowani i przez to olewają jeszcze bardziej kobiety,no nie tak?


Cooooo ? :| faceci lubia byc adorowani? faceci lubia byc adorowani ale przez kobiety ktorymi sa zainteresowani, a nie jak kobiety, robia facetom nadzieje, chca byc adorowane, a od poczatku wiedza ze nic z tego nie bedzie.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 12 mar 2006, 13:00

TFA pisze:a nie jak kobiety, robia facetom nadzieje, chca byc adorowane, a od poczatku wiedza ze nic z tego nie bedzie.


no wlasnie, lidia nigdzie nie napisala ze cos do niego czuje! zauwazyla ze on chce czegos wiecej i na tej podsatawie wymagala zeby caly czas sie nia zajmowal, naskakiwal, pisal smsy... a sama od siebie to nic :/ jak przestal to wielce zdziwiona takim rozwojem sytuacji - ja przynajmniej takie wnioski z tego jej posta wyciagnelam
lidia
Bywalec
Bywalec
Posty: 47
Rejestracja: 03 lip 2005, 10:57
Skąd: inąd
Płeć:

Postautor: lidia » 12 mar 2006, 15:05

to nie jest tak, ze ja nic ze swojej strony nie robie. A na imprezy nie chodze z nim tylko po prostu te same klimaty i tak zawsze sie sklada ze jestesmy na tych samych imprezach.
napisalam ze na poczatku nic nie chcialam.
Sama nie chce brac wszystkiego w swoje rece bo niedawno niezle sie przejechalam na pewnym facecie i nie chce przezywac tego drugi raz. Moze gdybym miala pewosc co do niego a ja po prostu go nie rozumiem. nie wiem czy on cos do mnie czuje czy nie. meczy mnie ta cala sytuacja bo jak sie powiedzialo A to trzeba powiedziec B a nie bawic sie tak jak on ze robi mi nadzieje a potem nic i tak w kolko od miesiaca.
*qbass*
Weteran
Weteran
Posty: 1001
Rejestracja: 21 sty 2006, 23:39
Skąd: zewsząd :)
Płeć:

Postautor: *qbass* » 12 mar 2006, 16:18

Olivia pisze:Po 2letnim związku tak szybko człowiek nie jest w stanie stworzyć udanego następnego związku. Musi swoje odczekać, odchorować.

Nic dodać, nic ująć...
lidia pisze:Sama nie chce brac wszystkiego w swoje rece

A może musisz...? Może On nie zrobi I-szego kroku?? <aniolek>
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 12 mar 2006, 17:07

lidia pisze:bo jak sie powiedzialo A to trzeba powiedziec B

dziewczyno flirt to nie zobowiazania i to nie zabawa uczuciami. To Ty stwarzasz problem , To nie sredniowiecze a faceci to nie rycerze . Niezobowiazujace flirty, kokietowanie maja na celu wzajmne poznanie sie i pokazanie ze jestesmy zainteresowani. On nie bedzie Ci rozwijal czerownego dywanu za kazdym razem kiedy sie pojawiasz - powalcz tez o niego , flirtuj i staraj sie cos stworzyc .
lidia pisze:nie chce przezywac tego drugi raz

kochana , nie pierwszy, nie drugi , nie trzeci i nie dziesiaty byc moze .
lidia pisze:a ja po prostu go nie rozumiem


postaraj sie zrozumiec . Facet rozmawiajacy z kobieta zwykle nie slyszy co ona mowi, ale patrzy , CZYM MOWI. Mow do niego kobieto , MOW!! wszystkim - slowem, cialem, gestem, zasiej niepokoj , rozpal i odejdz , zrob cos bo wymiekam no <aniolek>

lidia pisze:nie wiem czy on cos do mnie czuje czy nie.

gdybysmy sie nad tym zastanawialy na starcie to bylybysmy na zawsze same :D "Mezczyzna szuka kobiety do momentu , kiedy ona go upoluje" - Prus powiedzial - a Ty zrob !
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
gargando
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 183
Rejestracja: 15 sty 2006, 21:49
Skąd: z d***
Płeć:

Postautor: gargando » 12 mar 2006, 20:03

* byc moze chce zaopomniec o poprzedniej dziewczynie i sobie flirtuje tylko z Toba
* byc moze czeka teraz na Twoj ruch... chce zobaczyc czy jestes nim zainteresowana
* nie radze brac tego wszystkiego napowaznie ;/ mozesz sie na nim przejechac ;/
* podchudz do tego z dystansem
* soroboj cos sama zaproponowac mu...jakis wypad z domu ;]
* tylko uwazaj... znasz go bardzo krutko... bo tylko miesiac
* na dzien dzisiajszy to nic sobie powinnas nie obiecywac ...
Nie Trać Czasu Z Kimś Kto Nie Ma Go, Aby Spędzać Go Z Tobą...
Awatar użytkownika
Eisenritter
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 443
Rejestracja: 04 sty 2006, 11:21
Skąd: Berlin
Płeć:

Postautor: Eisenritter » 13 mar 2006, 14:33

Ech... obydwoje macie spore pole do manewru. I spore pole do popełniania błędów. Owszem, należy wziąć pewną poprawkę na gruzy jego związku, ale bez przesady. Wybadaj, dyskretnie, może przez wspólnych znajomych, albo spróbuj zrobić kroczek w jego stronę.
Siła charakteru i hart ducha są czynnikami decydującymi. Na sile charakteru opiera się żołnierska pewność siebie.
lidia
Bywalec
Bywalec
Posty: 47
Rejestracja: 03 lip 2005, 10:57
Skąd: inąd
Płeć:

Postautor: lidia » 16 mar 2006, 17:26

niedawno sie z nim widzialam i znow zacza swoje gierki... męczy mnie to i chyba nie warto wogle sie starać... doszlam do wniosku że lepiej zapomniec i traktowac jak zwyklego kolege...
wolę jak facet wie czego chce
Awatar użytkownika
gargando
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 183
Rejestracja: 15 sty 2006, 21:49
Skąd: z d***
Płeć:

Postautor: gargando » 17 mar 2006, 21:05

wiesz co lidia, i chyba dobrze zrobisz jak go zaczniesz traktowac jako kolego ;/ no na nic innego on to nie zasluguje... ja nie nawidze jak sie ktos bawi uczucuami kogos...a w tym przypadku to on sie bawi Twoimi........
Nie Trać Czasu Z Kimś Kto Nie Ma Go, Aby Spędzać Go Z Tobą...
cichy_ws
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 87
Rejestracja: 12 mar 2006, 14:46
Skąd: miasto
Płeć:

Postautor: cichy_ws » 18 mar 2006, 08:41

a nie może go po prostu zapytać czy chce coś, czy nie? albo chociaz sama sie zadeklarować?
Manuello
Bywalec
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 17 mar 2006, 13:35
Skąd: Rzeszów
Płeć:

Postautor: Manuello » 18 mar 2006, 08:47

Zaproponuj spotkanie!!!! Umów sie z nim niech wie!!!
Awatar użytkownika
eng
Weteran
Weteran
Posty: 1377
Rejestracja: 02 sie 2004, 11:43
Skąd: W-wa
Płeć:

Postautor: eng » 18 mar 2006, 09:15

Brak prawidłowej reakcji z Twojej strony ... i tyle ...
Po co koleś ma z siebie kretyna robić jak mu łaskę robisz ?
Okazanie odrobiny zainteresowania z Twojej strony by pomogło ...
Poza tym Mamy równouprawnienie, każdy może flirtować ...
nie wiem skąd nadal istnieją te przekonania, że to tylko faceci mają się starać, zabiegać ...
jak kobieta czegoś chce to ma takie samo prawo i możliwość jak facet ...

Wstreciucha pisze:To nie sredniowiecze a faceci to nie rycerze .

<hahaha> świetne
bleeeeeeeeeeeee
Manuello
Bywalec
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 17 mar 2006, 13:35
Skąd: Rzeszów
Płeć:

Postautor: Manuello » 18 mar 2006, 09:54

Ja to widze tak: zachowywał sie jakby Cie w ogóle nie widział...a moze nie chciał sie narzucać...?? osaczać Cię?? zastanów sie...
A skoro Cie przytulił to jednak go interesujesz (interesowałaś) Moja rada...spotkaj sie z nim bo jak chłopak ma za duzo do myslenia to moze wyciągnać błędne wnioski i kicha.:/
Pozdro trzym sie i wyrwij go!!
*qbass*
Weteran
Weteran
Posty: 1001
Rejestracja: 21 sty 2006, 23:39
Skąd: zewsząd :)
Płeć:

Postautor: *qbass* » 18 mar 2006, 11:12

eng pisze:Okazanie odrobiny zainteresowania z Twojej strony by pomogło ...

Na pewno by pomogło! :)
Manuello pisze:Moja rada...spotkaj sie z nim bo jak chłopak ma za duzo do myslenia to moze wyciągnać błędne wnioski i kicha.:/

Spotkaj się i powiedz, ze coś Cię do Niego ciągnie...
Wstreciucha pisze:To nie sredniowiecze a faceci to nie rycerze

<hahaha> Zabawne, ale prawdziwe! <browar>
lidia
Bywalec
Bywalec
Posty: 47
Rejestracja: 03 lip 2005, 10:57
Skąd: inąd
Płeć:

Postautor: lidia » 18 mar 2006, 13:05

chyba zrobie tak jak radzicie... tylko troche ciezko mi napisac zebysmy sie spotkali, jednak przywyklam do tego ze to facet zawsze kmini jak sie ze mna spotkac i pierwszy daje taka propozycje... hmm sproboje mu cos delikatnie zasugerowac. nie chce zeby wyszlo ze sie narzucam czy cos bo moze sie tylko przestraszyc i kicha. w koncu calkiem niedawano rozstal sie ze swoja kobieta

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 304 gości