Klątwa

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Mari*
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 77
Rejestracja: 18 lut 2006, 16:21
Skąd: z domu
Płeć:

Klątwa

Postautor: Mari* » 18 lut 2006, 16:51

Witam.
Od jakiegoś czasu tu zaglądam i przyszedł czas na mój problem.

To czego najbardziej pragnę to kochać i być kochaną ale to mi jakoś nie wyhodzi - chyba wiem dlaczego. Dawno, dawno temu byłam w związku, który miał zakończyć się ślubem. Na czas odkryłam kim był mój ówczesny partner i co tak naprawdę czuł do mnie ale trudno było mi się z nim rozstać bo go bardzo kochałam. Myślałam, że moja miłość wystarczy dla nas - głupia byłam. No i nie wytrzymałam i powiedziałam KONIEC. Jego ostatnie słowa skierowane do mnie zabrzmiały jak jakaś klątwa "...jeśli ja nie mogę cię mieć to żaden facet nie bedzie cię miał..." Od naszego rozstania minęło 5 lat i nie mogę sobie życia ułożyć. Po nim było paru chłopaków ale to nie było to, bo ani ja do nich, ani oni do mnie nie czuli nic więcej poza zwykłą sympatią. Ale to co wydarzyło się w ostatnich miesiącach w moim życiu napełniło mnie radością. Poznałam kogoś zupełnie nie w moim typie, świetnie mi się z nim rozmawaiło, więc postanowiłam kierować się rozsądkiem i nie skreślać go. Pokochałam go i było miło - do czasu, kiedy on mi powiedział, że nie czuje tego do mnie co ja do niego. No cóż, nic na siłę. I co ja mam sobie pomyśleć. Klątwa wisi nade mną czy coś ze mną nie tak.

Może Wy znacie jakąś recepte na mój problem.
cubasa
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 15 gru 2004, 01:46
Skąd: VV@r52@vv@
Płeć:

Postautor: cubasa » 18 lut 2006, 17:16

Mari* pisze:Może Wy znacie jakąś recepte na mój problem.

Na miłość recepty nie ma.
Mysle, ze "klątwa" to zbyt mocno powiedziane. Ty po prostu nie masz szczęścia.
Jedni chcieli z tobą być, inni byli za to dla Ciebie niedostepni. W układance ciągle brakuje jednego elementu, trzeba czekać, aż zaskoczy...
PS ile masz lat?
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
teofil
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 111
Rejestracja: 02 sty 2006, 22:09
Skąd: kwidzyn
Płeć:

Postautor: teofil » 18 lut 2006, 17:24

sama sobie wmawiasz ze ta klatwa i to ci siedzi w podswiadomosci dlatego nie mozesz sie od tego uwolnic. nie mysl o tym tylko "wyrwij jakiegos laska" i zachowuj sie jakbys byla z tamtym partnerem! ;o
Tracy
Bywalec
Bywalec
Posty: 57
Rejestracja: 15 wrz 2005, 20:46
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Tracy » 18 lut 2006, 17:42

To nie klątwa a z tobą wszystko ok. Prędzej czy później ktoś cię pokocha.
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 18 lut 2006, 17:56

Mari*, mam jeszcze gorzej. 31 latek na karku. Żadnych podbojów na koncie. Mój rekord to dwie randki. Co tu mówić o miłości !! ja zwalam to nie na klątwę a na urodę ( a raczej na jej brak) i niepewność siebie. Jest jednak światełko w tunelu. Powoli (bardzo powoli) dochodzę do wniosku że życie nie polega na szukaniu tej drugiej połówki. polega natomiast na robieniu tego w czym się jest dobrym i co sprawia przyjemność. Na życiu tak żeby ludzie którzy mnie znają nudzili się po mojej śmierci. A miłość to wynik spotakania właściwej osoby i zauwazenia jej. A to może nigdy się nie zdażyć. Ale czy to oznacza że nie mam być szczęśliwy ??
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
ryba chyba
Bywalec
Bywalec
Posty: 32
Rejestracja: 17 lut 2006, 22:13
Skąd: z potocka hej;)
Płeć:

Postautor: ryba chyba » 18 lut 2006, 18:03

No niestety niektórzy mają więcej szczęścia, inni mniej w miłości...
Ja też całe życie myślałam, że coś jest ze mną nie tak. Zawsze albo uciekałam, albo ktoś mi mówił "sorry"
Ale to zawsze zostaje wynagrodzone :)
Mam w końcu chłopaka...i warto było czekać. A cała ta historia ułożyła się jakby to było mi pisane :)
Tak że nie wmawiamy sobie, że to klątwa tylko cierpliwie czekamy...Może tak właśnie miało być ;)
pzdr.
ćśśśśśśśśśś...;) ryby głosu nie mają;))
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 18 lut 2006, 18:07

<hahaha> <hahaha> <hahaha> <hahaha> <hahaha> <hahaha> <hahaha> <hahaha> <hahaha> <hahaha> <hahaha> <hahaha> <hahaha> <hahaha>
w różowe słoniki w skrzydelkach i adidasach też wierzysz?Pozdrawiam..cierpisz na autosugestie.
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 18 lut 2006, 18:16

Tak samo naiwnoscią i czarnowidztwem jest gadanie o "klątwie", jak i opinia typu:

ryba chyba pisze:Ale to zawsze zostaje wynagrodzone


nie byłbym taki pewny....życie kołem się toczy,niestety... <evilbat>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 18 lut 2006, 18:36

Ja się wyłamię z szregu i powiem cos innego...
Nie jestem jakiemś entuzjatą czarnej magii czy okultyzmu. Kiedyś czytałem w jakieś gazecie o facecie, którego rzuciła kobieta. Przez pół roku miał łapały go same nieszcześcia" złamał noge, okradzono go, niepowodzenia w życiu osobistym etc... Przy przeprowadzce do innego mieszkania znalazł za szfą lalkę poprzekuwaną szplkami, nie wiedział co z niż zrobić, więć ją spalił. Od tamtej pory jak ręka odjął, wszystko wróciło do normy.
Ja tam nie wierze w takie klątwy czy w zaklęcia, ale może cos jednak w tym jest :]
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Awatar użytkownika
FlyingDuck
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 160
Rejestracja: 11 gru 2005, 14:18
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: FlyingDuck » 18 lut 2006, 19:19

Ja też w takie rzeczy nie wierzę ;) Choć muszę przyznać że zdarzyło mi się w życiu parę przedziwnych zbiegów okoliczności o_O Gdybym był mniej trzeźwo myślący, przypuszczalnie dorobiłbym do nich ideologię.

Wszystko to zbiegi okoliczności i autosugestia ;)
ObrazekJedyna stała w życiu to zmiana
Awatar użytkownika
Kermit
Weteran
Weteran
Posty: 931
Rejestracja: 12 sie 2005, 08:51
Skąd: Pl
Płeć:

Postautor: Kermit » 18 lut 2006, 19:24

jak ktos wie jak rzucic klatwe PW ;)
So understand;
Don't waste your time always searching for those wasted years,
Face up...make your stand,
And realise you're living in the golden years.
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 18 lut 2006, 19:28

Blazej30 pisze:dochodzę do wniosku że życie nie polega na szukaniu tej drugiej połówki. polega natomiast na robieniu tego w czym się jest dobrym i co sprawia przyjemność. Na życiu tak żeby ludzie którzy mnie znają nudzili się po mojej śmierci. A miłość to wynik spotakania właściwej osoby i zauwazenia jej.


<browar><browar>
ładnie to ująłeś :)
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
ryba chyba
Bywalec
Bywalec
Posty: 32
Rejestracja: 17 lut 2006, 22:13
Skąd: z potocka hej;)
Płeć:

Postautor: ryba chyba » 18 lut 2006, 19:35

TedBundy pisze:ryba chyba napisał/a:
Ale to zawsze zostaje wynagrodzone

nie byłbym taki pewny....życie kołem się toczy,niestety... .evilbat.

Też tak mówiłam :P "przeznaczenie ble ble ble":P... widać może mam farta :P
ćśśśśśśśśśś...;) ryby głosu nie mają;))
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 18 lut 2006, 19:42

Kermit pisze:jak ktos wie jak rzucic klatwe PW


kiedyś przerobiłem całego La Veya,hehehehe - tylko tam było o rzucaniu śmiertelnych uroków ;)
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Kermit
Weteran
Weteran
Posty: 931
Rejestracja: 12 sie 2005, 08:51
Skąd: Pl
Płeć:

Postautor: Kermit » 18 lut 2006, 19:55

tez czytałem, ale masakra duzo trzeba kombinowac :) coz prostszegoby sie przydało z promocji....



p.s nie mozna w takie rzeczy wierzyc, kazdy jest kowalem wlasnego losu
So understand;

Don't waste your time always searching for those wasted years,

Face up...make your stand,

And realise you're living in the golden years.
Awatar użytkownika
Mari*
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 77
Rejestracja: 18 lut 2006, 16:21
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Mari* » 18 lut 2006, 23:33

Tak naprawdę to nie wiem co mam myśleć. Mam 30 lat i jestem zmęczona samotnością, brakiem drugiej osoby przy mnie no i brakiem seksu. Jest jeszcze coś - trudno mi jest zaufać mężczyźnie.
"My shadow's the only one that walks beside me"
Awatar użytkownika
miś
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 114
Rejestracja: 09 lut 2006, 08:05
Skąd: Gdańsk
Płeć:

Postautor: miś » 18 lut 2006, 23:51

Mari* ja ci dam rade. Postaraj sie robic to co ci mowi Blazej. Im bardziej szukasz tym bardziej bladzisz a pamietam ,ze najciemniej jest pod latarnia. Moze ta milosc jest obok ciebie,ale ty tego nie widzisz. Skupiasz sie za bardzo an szukaniu, olej tam jakies glupie klatwy, fengshui czy voodo.
"Polityczny Żołnierz może szanować swego wroga - lecz zdrajcą i dezerterem będzie tylko pogardzał."
Awatar użytkownika
Mari*
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 77
Rejestracja: 18 lut 2006, 16:21
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Mari* » 18 lut 2006, 23:56

Ja nie szukam. Przez 4 lata byłam sama i już jestem zmęczona brakiem szczęścia w moim życiu. Wiem, że miłość jest jak nieproszony gość, tylko czemu on omija moje drzwi.
"My shadow's the only one that walks beside me"
Awatar użytkownika
Meredith
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 126
Rejestracja: 13 lis 2005, 00:28
Skąd: z elfiej krainy
Płeć:

Postautor: Meredith » 19 lut 2006, 00:11

Twoja podświadomośc mówi Ci,że to klątwa;)
Nie mysl o tym tylko bierz to co życie przynosi<troche wybiórczości przy tym nie zaszkodzi;)>
Please to meet you.
Hope you guess my name.
But what's puzzling you.
Is the nature of my game...
BabaJaga
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 25
Rejestracja: 18 lut 2006, 23:50
Skąd: z daleka
Płeć:

Postautor: BabaJaga » 19 lut 2006, 00:54

A moze po prostu zacznij cieszyc sie zyciem, czesciej sie usmiechaj. zmien cos w sobie moze fryzure, czy zainwestuj w nowe ciuchy... jestem pewna, ze otoczenie na to zareaguje.
wiecej optymizmu i wiary w siebie i nie bierz na powaznie tego co Ci na pozegnanie rzucil Twoj byly.... moze jestes wymagajaca dziewczyna i jeszcze nie trafilas na tego wlasciwego. ja mam 30stke na karku i dopiero teraz znalazlam milosc swojego zycia, warto bylo sie pomordowac. Glowa do gory! Powodzenia.
Awatar użytkownika
Mari*
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 77
Rejestracja: 18 lut 2006, 16:21
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Mari* » 19 lut 2006, 01:15

Moja przemiana zaczęła się ponad rok temu. Z chyba dobrym skutkiem. Nowe znajomości, lepsze samopoczucie choć rok miałam ciężki. Nie jestem wymagająca, raczej elastyczna.
"My shadow's the only one that walks beside me"
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 19 lut 2006, 10:38

Tak naprawdę to nie wiem co mam myśleć. Mam 30 lat i jestem zmęczona samotnością, brakiem drugiej osoby przy mnie no i brakiem seksu. Jest jeszcze coś - trudno mi jest zaufać mężczyźnie.

Biedna jesteś. <przytul> 30-dziestka dla kobiety to dużo. Ale nie zadużo. A czy próbowałaś pomóc szczęściu (biuro matrymonialne, sympatia, fast date) ?? Z doświadczenia wiem że w takiej sytuacji pomaga znaleźienie sobie wielkiego celu w życiu (poza poszukiwaniem drugiej połówki)...
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
Mari*
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 77
Rejestracja: 18 lut 2006, 16:21
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Mari* » 19 lut 2006, 14:06

Jakoś nie mam przekonania do takiej formy znajdowania sobie miłości.
"My shadow's the only one that walks beside me"
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 19 lut 2006, 14:11

bo to takie sztuczne. prawda ???? Ale na bezrybiu i rak ryba
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
miś
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 114
Rejestracja: 09 lut 2006, 08:05
Skąd: Gdańsk
Płeć:

Postautor: miś » 19 lut 2006, 18:38

Chłopak może przez takie sposob znajdywac sobie dziewczyne, ale pamietajmy ,ze nie znamy drugiej strony anonsu a może to byc jakis zboczeniec czy cos a taka slaba kobitka moze sobie nie poradzic. <pejcz>
"Polityczny Żołnierz może szanować swego wroga - lecz zdrajcą i dezerterem będzie tylko pogardzał."
Awatar użytkownika
Ciekawski
Maniak
Maniak
Posty: 688
Rejestracja: 12 kwie 2004, 23:10
Skąd: A to różnie:)
Płeć:

Postautor: Ciekawski » 19 lut 2006, 18:50

Bash pisze:Przy przeprowadzce do innego mieszkania znalazł za szfą lalkę poprzekuwaną szplkami, nie wiedział co z niż zrobić, więć ją spalił. Od tamtej pory jak ręka odjął, wszystko wróciło do normy.

Efekt voodoo? Banialuki :)

@Mari*
"Po pierwszej miłości czeka Cię sto innych, a po setnej pierwszej nie czeka już nic"
Przywiązując wagę do tego fragmentu "Lalki" Prusa można śmiało powiedzieć, że to nie klątwa Ciebie spotkała, a zwyczajny niefart. Po prostu nie trafiłaś na tą właściwą osobę. Nie szukaj miłości, ona sama Cię znajdzie. Zamiast pogrążać się w swojej samotności, postaraj się wyciągnąć z niej to, co najlepsze, a ani się obejrzysz - pojawi się na horyzonce nowe uczucie.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
Mari*
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 77
Rejestracja: 18 lut 2006, 16:21
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Mari* » 19 lut 2006, 19:03

Nie szukam. Nawet nie wiem czy kiedyś szukałam - no może jak byłam z 10 lat młodsza. A od 4 lat czekałam aż coś się pojawi. No i pojawiło się ale wyszło na to, że muszę czekać dalej.
"My shadow's the only one that walks beside me"
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 19 lut 2006, 19:20

Mari* pisze:No i pojawiło się ale wyszło na to, że muszę czekać dalej.

A co to-życie to poczekalnia? Grubo się mylisz. Owszem, samo przyjdzie, ale nie można siedzieć i obrażać się na świat. Zastanów się, co może być nie tak-Twój charakter, wygląd. Trudno przychodzi, ale jak sobie uzmysłowisz, co jest nie tak i spróbujesz to naprawić, to sama zobaczysz, jaki to da efekt.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 19 lut 2006, 19:23

Olivia pisze: Zastanów się, co może być nie tak-Twój charakter, wygląd.

dka karzdego coś innego. a trudno zmienić się w chodzący ideał. W sumie to trzeba trzymać formę i akceptować się...
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 19 lut 2006, 19:25

a trudno zmienić się w chodzący ideał. W sumie to trzeba trzymać formę i akceptować się...

Nie zgodzę się. Trzeba się zmieniać, pracować nad sobą. Nigdy nie będziemy idealni, ale do ideału trzeba dążyć.
"Miarkuj złość.

Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się

Bo on za chwilę może trzasnąć"

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 518 gości