agnieszka.com.pl • wymagania
Strona 1 z 2

wymagania

: 23 sty 2006, 12:10
autor: kot_schrodingera
Jakie macie wymagania wobec atrakcyjności partnera?czy byliście kiedyś z kimś kto tych wymagań nie spełniał?

: 23 sty 2006, 15:46
autor: pszczółka maja
wysoki, przystojny brunet <diabel> a tak powaznie to zeby mnie pociagal. moj mis jest troszke puszysty, ma mieciutki brzuszek ale uwazam ze jest najseksowniejszym mezczyzna na swiecie <banan>
Ps. Misiu jestes sexi i lubie cie pobzykac <diabel>

A co do drugiego pytania to bylam raz, bo zakochalam sie w nim gdy nie wiedzialem jka jeszcze wyglada.

: 23 sty 2006, 16:17
autor: Mijka
hmm wymagania wobec atrakcyjnosci... wlasciwie to jedno - musi mnie pociagac, dla mnie ma byc najprzystojniejszy i najseksowniejszy :D a niekoniecznie obiektywnie przystojny ;) zreszta atrakcyjnosc fizyczna - kwestia gustu :) moglabym napisac ze lubie wysokich, barczystych brunetow z ciemnymi oczami, ale to nie znaczy ze mialam samych takich facetow :P

: 23 sty 2006, 16:21
autor: mariusz
Hm... Albo ma w sobie cos co mnie pociąga albo nie. Generalnie to większość kobiet ma w sobie takie coś... Nawet te brzydkie ;)

: 23 sty 2006, 16:35
autor: Nibeneth
dla mnie to nie tak do konca,mkwestia wygladu:)

mariusz pisze:Hm... Albo ma w sobie cos co mnie pociąga albo nie.


dokładnie tak. bywało tak, że byłam z kimś, kto moim znajomym sie nie podobał, dlatego wiem, ze nie o wyglad chodzi, przynjamniej nie do konca.

: 23 sty 2006, 16:51
autor: mariusz
Nibeneth pisze:dla mnie to nie tak do konca,mkwestia wygladu:)


Wygląd to rzecz względna. Kobieta musi w sobie mieć kobiecość. I jak to ma to ma bardzo wiele.

Re: wymagania

: 23 sty 2006, 17:21
autor: vraiment
Blazej30 pisze:Jakie macie wymagania wobec atrakcyjności partnera?

okazuje się, że spore

w punktach czy myślnikami? :>

Blazej30 pisze:czy byliście kiedyś z kimś kto tych wymagań nie spełniał?

nie

: 23 sty 2006, 17:41
autor: gracja
Blazej30 pisze:czy byliście kiedyś z kimś kto tych wymagań nie spełniał?

nie :]
Blazej30 pisze:Jakie macie wymagania wobec atrakcyjności partnera?

Taak, wiadomo, nikt nie decyduje o własnej atrakcyjności, to jedynie sprawa cudzego podniebienia. :]
Szkoda tylko, że mam taką słabość do blondynów. Jasnowłosi mają u mnie promocję już na wejściu. Nic nie poradzę :).

: 23 sty 2006, 17:48
autor: casaa
gracja pisze: Jasnowłosi mają u mnie promocję już na wejściu. Nic nie poradzę .

heh to u mnie panowie z brzuszkiem maja duzy + na wstepie :D

taki jest moj Kochany :D najprzystojniejszy i najseksowniejszy na swiecie <przytul> <banan>

: 23 sty 2006, 17:53
autor: złotooka kotka
Ogolnie to "spotkalam" w zyciu 3 facetow ktorzy w 99,99999% trafili w moj gust jesli chodzi o wyglad:
pierwszy - bylam jeszcze dzieciakiem i czasem widywalam go jak smigal na rowerze.
drugi - zobaczylam nawet nie dosc dawno w pociagu i cale 35 minut staralam sie udawac, ze ja sie NIE SLINIE. ;) Byl tak z 15 lat starszy ode mnie na oko.
trzeci - chodze z nim teraz do jednej grupy. Chlopaczek wyglada bosko, sie w glowie kreci od samego patrzenia, ale... nie mnie interesowalby jako potencjalny partner (jakbym wolna byla oczywiscie). Prezentuje soba calkowicie co innego niz to, czego zawsze szukalam w facetach..

Nigdy kwestii wygladu nie stawialam jako priorytetowej. A moj facet posiada zarowno cechy ktore bardzo mi sie podobaja, jak i te ktore mniej. Ale i tak na nikogo innego bym go nie zamienila :*

: 23 sty 2006, 18:01
autor: Olivia
Kiedyś miałam duze wymagania, teraz mam jedno-musi byc w moim typie i muszę czuć do Niego chemię. No może zadbane zęby i żeby był szczupły i wysoki...
czy byliście kiedyś z kimś kto tych wymagań nie spełniał?

Tak. Reszta jest milczeniem...

: 23 sty 2006, 18:29
autor: ksiezycowka
Atrakcyjność faceta wg mnie to szerokie pojecie : musi byc męski [co mnie prawie nic wspólnego z wygladem], kulturalny, umieć sie zachowac i uwydatnic swoje plusy. I musi mi sie podobac oraz pociagac fizycznie [bo bywa że śliczy jak obrazek ale i pociąg do takiego mam jak do obrazka <lol> ].
No mój np jesli o wyglad idzie nie jest w moim typie. Ale całośc i wszystko w czescich jest dla mnie niesamowicie atrakycjna. I dla mnie jest dlatego piekny :)

: 23 sty 2006, 18:49
autor: kot_schrodingera
Mia pisze:dla mnie ma byc najprzystojniejszy i najseksowniejszy a niekoniecznie obiektywnie przystojny zreszta atrakcyjnosc fizyczna - kwestia gustu

No nie zawsze. mogę wymienić przynajmniej jednego człowieka który nikomu się nie podoba. Sęk w tym że mężczyźni z gruntu są tą "brzydką połową ludzkości", więcjeśli mają braki w urodzię to trudno to nadrobić.
mariusz pisze: ma w sobie takie coś.

tylko jak trudno zdefinioać to "coś".Dochodzę do wniosku że jest to jakiś szczegół w urodzie lub w zachowaniu tak ulotny że trudno nam to zdefiniować, a bardzo dla nas atrakcyjny.wiem że skończę jak cudzołożnica w Iranie, ale zaryzykuję stwierdzenie że nie wszystkim jest on dany.
mariusz pisze: Kobieta musi w sobie mieć kobiecość.

Ale to chyba cecha wturna. czym jest kobiecość??Uroczym wykorzystywaniem swych zalet??
złotooka kotka pisze: Chlopaczek wyglada bosko, sie w glowie kreci od samego patrzenia, ale... nie mnie interesowalby jako potencjalny partner

to oczywiste. Nie wszystko złoto co się świeci
Olivia pisze:Tak. Reszta jest milczeniem...

Nooo??Prosimy o szczegóły :?

: 23 sty 2006, 19:04
autor: Olivia
Blazej30 pisze:Nooo??Prosimy o szczegóły co?

Prosić zawsze można...

Mąż mojej kumpeli kiedyś Jej mówił, że Ona zupełnie nie jest w Jego typie i takie tam. A są razem i się pobrali...

Może ktoś nie byc w Twoim typie, ale wizualnie się podobać...

: 23 sty 2006, 19:07
autor: kot_schrodingera
Olivia pisze:Może ktoś nie byc w Twoim typie, ale wizualnie się podobać...

Zawsze można gadać głupoty.Bo powiedzenie;'nir jesteś w moim typie" to po prostu "nie podobasz mi się"

: 23 sty 2006, 19:37
autor: mariusz
Blazej30 pisze:że nie wszystkim jest on dany.

Ale każdemu jest dane to coś... tlyko nie każdy umie to dostrzec.

: 23 sty 2006, 19:43
autor: Joasia
Wymagania... na pewno żeby był ode mnie wyższy - nie chciałabym się schylać :D , no i młodszy tez odpada.
Musi mnie pociągać i musi mi sie z nim dobrze rozmawiać.
Nie byłam nigdy z taką osobą która nie podobałaby mi się fizycznie.

: 23 sty 2006, 19:47
autor: kot_schrodingera
mariusz pisze:Ale każdemu jest dane to coś...
to jak twierdzenie że każdy jest piękny tylko naswój sposób.jakoś w to nie wierzę.

mariusz pisze: tylko nie każdy umie to dostrzec.

Więc zalerzy to od osoby oceniającej. ale ludzie spotykają w życiu ograniczoną liczbę ludzi.I może nie być wśród nich "tej" osoby. Co zresztą ja mam takiego w sobie??

: 23 sty 2006, 22:00
autor: amazonka
A ja byłam niedawno z kimś kto nie podobał mi się fizycznie. Niby generalnie wszystko było z nim OK, wysoki, dobrze zbudowany, może wśród znajomych nie był uważany za cud natury, ale jednak wszystko u niego było na miejscu. Kiedy był tylko mim znajomym uważałam Go za pospolitego przeciętniaka. Jedna impreza sprawiła, że spędziliśmy ze sobą miło kupę czasu. I tak od spotkania do spotkania zaczynałam Go lubić coraz bardziej. I o dziwo zaczynał mi się podobać... może inaczej - nie patrzyłam już na jego wygląd tak jak robię to normalnie. Ale pociągu fizycznego nie dało się nadrobić... Chcę mieć faceta, z którego cięzko będize mi zejść a nie tylko w ramach dobrego humoru. Związek padł.

Nie ma sensu więc być z kimś kto nie jest dla nas atrakcyjny fizycznie. A już na pewno nie z takim, który nas fizycznie nei pociąga. Albo pociąga za mało.

: 23 sty 2006, 22:06
autor: kot_schrodingera
amazonka pisze:Nie ma sensu więc być z kimś kto nie jest dla nas atrakcyjny fizycznie. A już na pewno nie z takim, który nas fizycznie nei pociąga. Albo pociąga za mało.

dzięki za szczerość. to wiele zmienia w moim życiu.Z drugiej strony facet tak okropny duzo może zarobić w Holywood <starwars>

: 23 sty 2006, 22:16
autor: ptaszek
Wymagania? Jeśli o to chodzi, najważniejsze jest to, żeby był zadbany. Z niedomytymi ciężko by mi było jakieś bliższe kontakty nawiązać :]
Poza tym.... Aż takich specjalnych wymagań nie mam. Owszem, lubię wysokich, a byłam z niskim. Miał za to inne zalety.

Myślę też... że prawdopodobnie mogłabym być z kimś, kto nie spełnia pewnych moich oczekiwań pod względem fizycznego wyglądu. Był kiedyś taki jeden... piękny to na pewno nie był (niektórzy wręcz uważali, że szkaradny :(), ale za to bardzo kochany.... Ze świecą takiego szukać (oczywiście nie mówię, że mój jest gorszy ;) w żadnym wypadku). Niczym się jednak nasza znajomość nie zakończyła ponad przyjaźń, bowiem ja już byłam zajęta.

: 23 sty 2006, 22:40
autor: kot_schrodingera
ptaszek pisze:Myślę też... że prawdopodobnie mogłabym być z kimś, kto nie spełnia pewnych moich oczekiwań pod względem fizycznego wyglądu

Nooo!!
ptaszek pisze: Niczym się jednak nasza znajomość nie zakończyła ponad przyjaźń, bowiem ja już byłam zajęta.

Myślę że nie o to chodziło. Jeśli mogłaśby z nim być to w tym momencie nie przyjaźniła się z nim tylko chodziła.
Chodziło mi o coś odrobinę innego. Czy można zmienić opinię o kimś?O jego urodzie?

: 23 sty 2006, 22:46
autor: Piernik
Śliczna, długowłosa,opalona brunetka o zielonych albo niebieskich oczach, 170 cm, 50 kg i ładny uśmiech <evilbat>

Ewentualnie może być też zgrabna, wysportowana blondynka o długich nogach i włosach za ramiona , najlepiej z pasemkami.

Oto moje wymagania, poniżej ich nie schodze...i może dlatego ciagle sam jetem <aniolek>

: 23 sty 2006, 23:07
autor: Yasmine
Wiec musi mnie pociagac :). Zawsze podobali mi sie wyzsi ode mnie bruneci. I w zadnym wypadku nie szczupli. Ale tez nie grubi. po prostu tacy ktorzy maja troche cialka :). I prawde mowiac to wlasnie moj facet taki jest. Wszyscy poprzednicy odbiegali daleko od tego "idealu" :).
Ale wyglad to nie wszystko. Musi byc kulturalny, potrafic sie zachowac, inteligenty. No i przede wszystkim - piekne wnetrze :).

: 23 sty 2006, 23:20
autor: cubasa
Blezej30 pisze:czy byliście kiedyś z kimś kto tych wymagań nie spełniał?

Gdyby bardzo odbiegała od mojego ideału to sądze, że nie.

Blazej30 pisze:Jakie macie wymagania wobec atrakcyjności partnera?
musi być atrakcyjniejsza ode mnie <diabel>
a tak serio to mam sobie taki wydumany ideał: szczupla, niska (160-165) brunetka. Biust, kolor oczu, dlugośc nosa - bez znaczenia ;)

: 23 sty 2006, 23:22
autor: Olivia
cubasa pisze:Blezej30 napisał/a:
czy byliście kiedyś z kimś kto tych wymagań nie spełniał?

Gdyby bardzo odbiegała od mojego ideału to sądze, że nie.

Pytanie padło czy byliście, a nie czy byście byli...

I zgadzam się z Ptaszyną-facet musi się myć, dbać o siebie i ładnie pachnieć!!!

: 23 sty 2006, 23:25
autor: kot_schrodingera
Zastanawiałem się dlaczego ja nie piszę o swoim ideale. Ma duże,ciemne oczy,z piękną,delikatną oprawą.wystające kości policzkowe.Duże usta. Mały zadarty nosek.Długie ciemne włosy.Łabędzią szyję.I wymiary 90/60/90.I piękne stopy.W dodatku jest inteligntna.Zna trzy języki.Potrfi być zadziornie ironiczna.I lubi przekraczać granice.Również w łóżku.Co gorsza spałem z nią.

: 23 sty 2006, 23:31
autor: cubasa
Olivia pisze:Pytanie padło czy byliście, a nie czy byście byli...

W takim razie: nie byłem :)

: 23 sty 2006, 23:40
autor: kot_schrodingera
Olivia pisze:I zgadzam się z Ptaszyną-facet musi się myć, dbać o siebie i ładnie pachnieć

Dwa prysznice dziennie,manicure i zapach roberto cavalli wystarczy?

: 23 sty 2006, 23:56
autor: Olivia
Dwa prysznice dziennie,manicure i zapach roberto cavalli wystarczy?

Ale metro-seksualny facet nie jest atrakcją...

Czy Ty musisz popadać ze skrajności w skrajność?

I co jest złego w tym, jak facet dba o siebie?