damski bokser
: 18 sty 2006, 00:03
Ostatnio rozmawiałem z moją dziewczyną o jej byłym chłopaku, bardzo mnie zainteresowała ich historia gdyż nie chciała bardzo o niej rozmawiać. Dopiero gdy usłyszałem pewną historię o nich i powiedziałem o tym mojej dziewczynie wtedy opowiedziała mi dlaczego nie chciała nic mówić.
do rzeczy:
na początku ich związku jak to na początku było wspaniale, ale z upływem czasu jej ex zaczoł ją traktować jak swoją własność zabraniał jej spotykania sie ze znajomymi kłucił się z nią itp itd. W końcu ona nie wytrzymała i postanowił;a z nim zerwać w tedy w nim wszystko sie zagotowało i wtedy obudził sie w nim danski bokser. Pojechał do niej na poczatku z myślą ze da sie jeszcze ten związek naprawić lecz gdy widział ze nic z tego nie wyjdzie po prostu przeszedł do rękoczynu zaczoł ją bić kiedy ona upadła na ziemię chciał ją skopać ale na szczęscie kolega z którym przyjechał w porę go odciągnoł.
Oprócz tego rozsiał plotkę o tym że miała z nim dziecko lecz je usuneła, co zjechało jej opinię w całej mieścinie.
Teraz pytanie: Czy jako nowy jech chłopak mam temu kolesiowi, że tak powiem w "delikatny sposób" wytłumaczyć że źle postąpił czy też zostawić to tak??
Osobiście zrobił bym mu to samo co on zrobił mojej dziewczynie z tym że mnie nikt by nie odciągnoł od niego gdyby leżał na ziemi <walka> <wsciekly>
sorki że tyle czytania
do rzeczy:
na początku ich związku jak to na początku było wspaniale, ale z upływem czasu jej ex zaczoł ją traktować jak swoją własność zabraniał jej spotykania sie ze znajomymi kłucił się z nią itp itd. W końcu ona nie wytrzymała i postanowił;a z nim zerwać w tedy w nim wszystko sie zagotowało i wtedy obudził sie w nim danski bokser. Pojechał do niej na poczatku z myślą ze da sie jeszcze ten związek naprawić lecz gdy widział ze nic z tego nie wyjdzie po prostu przeszedł do rękoczynu zaczoł ją bić kiedy ona upadła na ziemię chciał ją skopać ale na szczęscie kolega z którym przyjechał w porę go odciągnoł.
Oprócz tego rozsiał plotkę o tym że miała z nim dziecko lecz je usuneła, co zjechało jej opinię w całej mieścinie.
Teraz pytanie: Czy jako nowy jech chłopak mam temu kolesiowi, że tak powiem w "delikatny sposób" wytłumaczyć że źle postąpił czy też zostawić to tak??
Osobiście zrobił bym mu to samo co on zrobił mojej dziewczynie z tym że mnie nikt by nie odciągnoł od niego gdyby leżał na ziemi <walka> <wsciekly>
sorki że tyle czytania