Jak to jest z tymi spotkaniami
: 18 sty 2006, 00:03
Witam
Powiem krótko: jak to jest z tymi spotkaniami. Moze opowiem na swoim przykładzie. Jestem z moją dziewczyną już ok 3miesięcy i jest to szczęśliwy związek, nie potrafimy bez siebie dlugo wytrzymać itd. Ale ... jak wiemy jest zima i nie ma co za bardzo robić. Więc można chodzić sobie np do pubu ok rozumie. Można tez siedzieć w domu u laski. W czym problem pytacie ? Otóż odnosze wrażenie że to ja musze ciągle wychodzić z inicjatywą spotkania, zawsze to ja planuje co gdzie kiedy. po prostu luba nie powie wprost "spotkajmy sie" tylko kołuje. Albo np żebym wpadł pomóc jej w nauce ale naprawił komputer. I to jest taka gra "wpadaj ale po coś" a nie "wpadnij spotkamy sie". Co o tym sądzicie? Jak to jest w waszych zwiazkach? Kto bardziej aranżuje spotkania?
Powiem krótko: jak to jest z tymi spotkaniami. Moze opowiem na swoim przykładzie. Jestem z moją dziewczyną już ok 3miesięcy i jest to szczęśliwy związek, nie potrafimy bez siebie dlugo wytrzymać itd. Ale ... jak wiemy jest zima i nie ma co za bardzo robić. Więc można chodzić sobie np do pubu ok rozumie. Można tez siedzieć w domu u laski. W czym problem pytacie ? Otóż odnosze wrażenie że to ja musze ciągle wychodzić z inicjatywą spotkania, zawsze to ja planuje co gdzie kiedy. po prostu luba nie powie wprost "spotkajmy sie" tylko kołuje. Albo np żebym wpadł pomóc jej w nauce ale naprawił komputer. I to jest taka gra "wpadaj ale po coś" a nie "wpadnij spotkamy sie". Co o tym sądzicie? Jak to jest w waszych zwiazkach? Kto bardziej aranżuje spotkania?