agnieszka.com.pl • co cenią faceci
Strona 1 z 2

co cenią faceci

: 04 sty 2006, 18:39
autor: paddy
Chciałabym wiedzieć co tak naprawde faceci cenią w kobiecie, którą kochają. Opinie pewnie są różne ale... Chodzi mi głównie o to, że zależy mi na pewnym chłopaku z którym się przyjaźnię. Chciałabym, żeby dostrzegł we mnie dziewczynę, którą można pokochac a nie tylko traktować jak koleżankę do wspólnych zabaw. Jaka powinnam być? Co robić? Dodam, że nie chcę mu wyznawać miłości, bo wiem że to nie dobrze wpłynie na tą znajomość. Pomóżcie! Jakie cechy powinna miec taka kobieta? :>

: 04 sty 2006, 18:43
autor: Max
Oj raczej nic nie zrobisz jeśli Cie zaszufladkował jako koleżanke/przyjaciółke, chyba że nie znacie się zbyt długo i on też sie krępuje zrobić pierwszy krok, to zmienia postać rzeczy <aniolek2> . A co cenią faceci u kobiety to już zależy od wieku faceta...

: 04 sty 2006, 18:48
autor: jopek
Zawsze może się po jakimś czasie zakochać. Bądź sobą przede wszystkim. Nie staraj się byc kimś, kimś nie jesteś. Badź miła, rozmawiaj, po jakimś czasie może się zakocha, bo mozna się znać przez długi czas, a dopiero potem to docenić

: 04 sty 2006, 19:17
autor: szopen
Max pisze:co cenią faceci u kobiety to już zależy od wieku faceta...

<browar>

ja osobiscie cenie to ze moge z nia o wszytskim rozmawiac albo milczec caly wieczor gdy mam nato ochote, cenie jej oddanie i odwzajemniam sie tym samym, w sumie dlugo by wymieniac, kazdy facet jest inny i kazdy ceni cos innego. Jesli chcesz zeby dostrzegl w Tobie dziewczyne to musisz zaryzykowac i przestac zachowywać sie jak tylko jak kolezanka czy przyjaciolka. MOze sie udac i zyskasz milosc, a moze sie nie udac i stracisz przyjaciela. Ale kto nie ryzykuje ...

: 04 sty 2006, 19:39
autor: mariusz
co ja cenie:

1. Kobieciść
2: To ze moge z nia porozmawiać
3: humorki (ale w granicy rozsadku)
4: własne zdanie
5: Szczerość
6: to ze przyjdzie do mnie z problemem
7: to ze sie przytuli
8: że lubi dzieci
9: że czasem głupio gada

: 04 sty 2006, 20:24
autor: teofil
1. musi cholernie o siebie dbac
2. byc oczytana
3. byc inteligentna
4. kreatywna [szeroko pojeta kreatywnosc]
5. piekna
6. szczera
7. poczucie humoru
8. musi posiadac te "kobiece cieplo"
9. mozna z nia o wszystkim pogadac
10. nie wstydzi sie

: 04 sty 2006, 20:32
autor: Ted Bundy
-inteligentna
-oczytana
-kumata:)
-nie skażona za bardzo dewocją
-ciepła
-elokwentna
-lubić zwierzaki ;)

a tak poważnie: głównie musi mieć dobre serducho i w miarę poukładane w głowie, do reszty kryteriów jestem bardzo tolerancyjny ;)<browar>

: 04 sty 2006, 21:04
autor: krackowiaczek
KOBIECOSC!!!!!!! TAAAAAAAAK!!!!!!! niczego ponadto mi niepotrzeba ;].

: 04 sty 2006, 21:05
autor: paddy
Tzn, on ma 19 lat. I znamy sie jakies 2 mies. Czy jezeli nie poczul niczego wiecej (a po prostu wiem ze tak jest) to znaczy ze juz nie poczuje? nie zna mnie dobrze ale wie ze mam dobre serce. Hmmm... nie wiem co mam zrobic :(

: 04 sty 2006, 22:11
autor: Yasmine
mariusz pisze:3: humorki (ale w granicy rozsadku)


mariusz pisze:4: własne zdanie


mariusz pisze:7: to ze sie przytuli



mariusz pisze:9: że czasem głupio gada


TedBundy pisze:lubić zwierzaki

to chyba ja ;P

chociaz czasami te humorki, to jednak odbiegaja od jakiejkolwiek normy :)

: 04 sty 2006, 22:41
autor: Pawel_83
Z mojego punktu widzenia to powiem tyle...
-Badz soba, jezeli bedziesz probowala byc kims innym predzej czy pozniej wyjdzie to na wierzch...
-Szanuj sie... karzda kobieta ktora sie szanuje powinna zaslugiwac na szacunek...
-Nie spelniaj karzdej jego zachcianki... ale nie zniechecaj...
-Rozmawiaj i sluchaj kobieta ktora umie rozmawiac i jednoczesnie sluchac jest wielkim skarbem...
-Jak macie jakies wspolne zainteresowania... to moze was bardziej zblizyc...

: 04 sty 2006, 22:48
autor: Haro
- Wszystkie Jej wady :)
- Poczucie spelnienia jakie mi daje
- To, ze potrafi mnie rozsmieszyc do lez...
- ... nawet gdy mam na maxa zjechany humor
- Ze przytuli, pocaluje, powie czule kocham Cie
- Sprzeczki...
- ... i pogodzenia

... dlugo by wymieniac :D

: 04 sty 2006, 23:06
autor: anioł stróż
cóz żeby mnie kochala sercem , wlsne zdanie, szczerośc i najwazniejsze dusze i serce abym ja pokochał jej.

: 04 sty 2006, 23:07
autor: Ciekawski
Haro pisze:- Wszystkie Jej wady :)

Święta prawda. Mawiają, że ludzi Kocha się nie pomimo ich wad, a za nie.

Jeśli chodzi o mnie, pomijajać wygląd (ten musi być zadbany, no i nie ukrywajmy - liczy się :) ale nie o to chodzi w temacie):
-kobieca - to mówi samo przez się
-pozytywnie nastawiona do życia
-inteligentna/oczytana (żeby było o czym rozmawiać)
-to powyżej nie zmienia faktu, że trzeba czasami porozmawiać o pierdołach :)
-tajemniczość - to zachęca, intryguje, fascynuje!
-czułość
-własne zdanie
-musi mieć poczucie humoru
-i czasami być "głupiutka" - nie wiem jak to zdefiniować

: 04 sty 2006, 23:46
autor: krackowiaczek
Ciekawski pisze:-i czasami być "głupiutka" - nie wiem jak to zdefiniować


moze zeby czasem dawala okazje do wykazania sie? ;].

: 04 sty 2006, 23:58
autor: Ciekawski
Hmm, coś w tym jest :) Wiesz, tu przecież toczy się walka o wartościowanie męskiego ego :)

: 05 sty 2006, 10:42
autor: cubasa
Paddy, ja w Twim poscie widze dwa pytania :) Pierwsze jest praktyczne:
paddy pisze:Chciałabym wiedzieć co tak naprawde faceci cenią w kobiecie, którą kochają.

Drugie bardziej teoretyczne:
paddy pisze:Jakie cechy powinna miec taka kobieta?

...Czyli kandydatka na dziewczynę.

- inteligentna
- żądna wiedzy
- z poczuciem humoru
- "nie skażona za bardzo dewocją"
- twórcza
- musi mieć w sobie kobiece ciepło
- powinna lubić uprawiać s...
...port ;)

: 05 sty 2006, 10:54
autor: Shac
Przede wszystkim, oprócz wyglądu (bo jak się okazuje, wszyscy faceci lubią zadbane dziewczyny) musisz ładnie pachnieć. Dobierz jakiś wyraźny ale nie duszący zapach i staraj się pachnieć wokół niego. Zapach jest czymś, co facetów zaskakuje! Dziewczyny, potraficie wspaniale pachnieć, więc korzystajcie z tego!

: 05 sty 2006, 11:22
autor: vraiment
Nie pytasz o to jakie cechy cenią w osobie którą kochają, lecz które zaakcentować teraz by spodobać się jemu spryciaro. :)

Pawel83 ma rację - bądź sobą bo na dłuższą metę to nie wypali.

Ale dobrze, opiszę siebie a jako że to przypadek ekstremalny to weź na to poprawkę. :)

Kiedy spotykam kobietę po raz pierwszy to banalne - patrzę, czy mi się podoba. Można mówić wiele o zaletach itp. itd. ale gdy mi się nie podoba to koniec. Brutalne ale prawda.

Zawsze długie włosy u kobiet działały na mnie wprost niesamowicie - można rzec, że wprost proporcjonalnie do nich rosło u mnie stężenie hormonów. I tu się dziwię sam ja, bo ostatnio sam zaprzeczyłem sobie... czemu?

Bo zwyczajnie, spotkałem kobietę która potrafiła mnie urzec swoją osobowością. Przyznaję, brzydka nie jest, lecz zupełnie odstaje od stereotypu jaki sobie nakreśliłem. I prawdę mówiąc... mam to gdzieś, wystarczy jej uśmiech i te wielgachne prześliczne oczy wpatrzone we mnie a przestaję nad sobą panować. Oczywiście póki co jesteśmy przyjaciółmi. :>

Bardzo u kobiet cenię spontaniczność połączoną z poczuciem humoru - i jest to druga, obok aparycji cecha, którą bym wymienił. Zaskakiwać i być zaskakiwanym to wspaniała rzecz.(oczywiście parostki na głowie w to się nie wliczają :D ) Także zaskakuj go jeśli możesz i masz ochotę, nawet zwykły wierszyk ułożony na kolanie (ale śmieszny! :) ) jest wspaniałym prezentem... a ile jest innych, wszystko zależy od fantazji. :D

Szukam także u kobiet delikatności i uczuciowości - jak każdy spotkałem wiele "kobiet-taranów", zdecydowanych i zimnych, bez cienia uśmiechu na twarzy. Człowieka odrzuca od razu.

I lubię coś jeszcze. Klasy. A co to znaczy? Wiele, w każdym razie poprawnego zachowania w różnych sytuacjach: nie spijania się jak messerschmitt, posiadania własnego zdania, uczciwości (wcale nie takie proste), przestrzegania ogólnie pojętego savoir-vivru.

Nie akceptuję palenia papierosów, nienawidzę też wręcz sztuczności w zachowaniu czy nachalności.

To tyle, nie przejmuj się paddy, jeśli mu się spodobasz to będziesz o tym wiedzieć. Faceci są mniej skomplikowani. :D

: 05 sty 2006, 14:42
autor: paddy
no to tak: jeśli chodzi o zapach, to powiedział mi kiedyś, że mam fajny zapach, że mi ładnie włosy pachną itd. Powiedział nawet kiedys z uśmiechem na twarzy ze mu wpadłam w oko. Ale ostatecznie nic niewiecej. Nie zaiskrzyło z jego strony i to wiem na 100% (mniejsza o to skąd). Później zaczęło się robić chłodniej, bo on kogoś poznał (ona mieszka 180 km od niego). Teraz jesteśmy "przyjaciółmi" ale nie takimi prawdziwymi :/ no i... nie wiem jak go mam zakręcić bo mi na nim zależy :(

: 05 sty 2006, 17:58
autor: thirdeye
hm wedlug mnie facet powiedzial Ci ze wpadlas mu w oko i oczekiwal jakiegos znaku od Ciebie. Moze sie nie doczekal i stwierdzil ze nie zaiskrzylo z Twojej strony.

: 05 sty 2006, 21:58
autor: paddy
ale on wiedzial wtedy jak mi to powiedzial ze mi sie podoba, moze po prostu jakos zle sie zachowywalam :( moze tylko tak wyglądem mu wpadłam w oko :( i pewnie sie nie myle, ale nic wiecej nie czuje do mnie

: 05 sty 2006, 22:10
autor: Shac
paddy, aż mi się smutno zrobiło jak czytam Twoje słowa... Nie łam się dziewczyno! To, że poznał jakąś panienkę i to mieszkającą tak daleko (180km?! o...shit!), jeszcze nic nie znaczy. Myślę, że jest spora szansa na to, że mu wkrótce przejdzie, bo jak często będą mogli się widywać??? A miłość potrzebuje jednak bliskości drugiej osoby, więc temu związkowi akurat nie wróżę długiej drogi...

Wiesz co, a może ten kolo lubi dziewczyny, które podrywają? Spróbuj go uwieść... chyba potrafisz?! :>

: 05 sty 2006, 23:03
autor: paddy
dzięki za pocieszenie, ale już próbowałam go poderwać i g... z tego wyszło :/ moze to niezbyt miłe ale mam nadzieje ze im sie nie uda :( potrzebuję go ale nie tylko jako przyjaciela. A jeśli on ja serio kocha, to to moze przetrwać :( wydaje mi sie ze po prostu nie jestem tej ktorej szukal, on dla mnie jest tą drugą cząstką :/ Ale spróbuje przez doboć i przyjaźń. Jeszcze mnie tak dobrze nie zna

: 05 sty 2006, 23:09
autor: Koko
Paddy...
Bądź SOBĄ! Dbaj o siebie, staraj się ładnie wyglądać, ale przy tym wszystkim bądź sobą. Bo kim On ma się zainteresować tak naprawdę?
Jeśli nie wyjdzie, z kim innym okazja będzie.
Tak czy siak, Powodzenia.

: 05 sty 2006, 23:09
autor: Shac
Hej... a gdzie to wasze kobiece szaleństwo, pewność siebie w "zalotach"? Czyżbyś miała nadwyżkę testosteronu i zaczynała mamrotać jak coniektórzy faceci? Tacy to tylko by chcieli, żeby każda dziewczyna, na każdym kroku uśmiechała się do nich i adorowała, a to MY przede wszystkim jesteśmy od tych spraw... Chociaż, sexapeal to to co nas podnieca! :D

: 05 sty 2006, 23:53
autor: mrocznykalafior
wlasnie, rzuc sie na niego i powiedz ze jak sie nie odda to bedziesz krzyczec! na mnie by podzialalo :]

: 06 sty 2006, 01:04
autor: lolman19
To co mariusz + zrozumienie i wsparcie

: 06 sty 2006, 16:06
autor: paddy
już sie raz rzuciłam na niego w podobny sposób i być moze dlatego pomyślał o mnie jak o idiotce :/ on lubi spokojniejsze dziewczyny. A poza tym, pewnie dlatego nie potraktował mnie poważnie, tylko jak świrniętą kumpelę :(

: 06 sty 2006, 17:23
autor: Shac
paddy pisze:A poza tym, pewnie dlatego nie potraktował mnie poważnie, tylko jak świrniętą kumpelę


Hmm... nie wie co stracił! Takie świrnięte, gotowe na wszystko są najlepsze! A ileż to facetowi sprawia przyjemności, jak dziewczyna zabiega o jego uczucia... :DDD