powiedziec czy nie powiedziec

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Maciej
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 66
Rejestracja: 30 gru 2005, 19:31
Skąd: z przed kompa
Płeć:

powiedziec czy nie powiedziec

Postautor: Maciej » 03 sty 2006, 23:35

Spotykam sie z pewna dziewczyna juz od 2 miesiecy , jeszcze nie jestesmy "para" - nie chodzimy ze soba (ale to z przyczyn ktorych nie bede opisywac) ale zachowujemy sie tak jak bysmy nia byli ( i uprawiamy tez sex - przyda sie to info pozniej :P) . W kazdym razie jeszcze nie powiedzielismy sobie nawzajem tych magicznych slow "Kocham Cie" - kazde z nas ma inne powody - ona - bo byla w takiej ilosci zwiazkow ze po prostu boi sie to powiedziec - boi sie za bardzo zaangarzowac , boi sie ze znowu cos pojdzie nie tak i po prostu nie chce jeszcze raz "cierpiec" . A ja - ja jeszcze jej tego nie powiedzialem bo .. sam nie wiem czemu - ale za to teraz wiem czemu raczej nie chce tego powiedziec i prosze was o pomoc - jesli wszystko pojdzie tak jak to najprawdopodobniej pojdzie - to w ciagu 2 miesiecy wyjade do Anglii ( a ona za miecha - w ferie jedzie do nie miec ale tylko na ferie ) a ja na dluzszy okres - i dlatego tez nie chce jej jeszcze mowic "kocham Cie" bo przez to moglbym jej zlamac serce - wydaje mi sie smieszne powiedziec te slowa i potem za miesiac wyjechac - a milosc na odleglosc to juz nie to . wiec prosze pomozcie mi podjac dobra decyzje - czy zaryzykowac i powiedziec "Kocham Cie" bo moze odpowie tym samym czy jednak sobie to odpuscic i tego nie robic - a jesli jednak odpowie to moze "bedzie cos" wiekszego miedzy nami . A i jeszcze jedno - ona narazie nie wie ze chce jechac (zreszta sam jeszcze nie wiem na 100 % narazie to jest takie 75 %) wiem ze nie robie dobrze nie mowiac jej o tym ale sam juz nie wiem co robic - prosze dajcie mi jakies rady - wypowiedzcie sie na ten temat
Awatar użytkownika
kina
Maniak
Maniak
Posty: 701
Rejestracja: 21 lip 2005, 23:25
Skąd: z daleka
Płeć:

Postautor: kina » 03 sty 2006, 23:53

Jezeli ja faktycznie kochasz to nie widze problemu!! Powiedz jej to....
Milosc na odleglosc to na prawdeciezka sprawa....ale ma szanse przetrwac!!
Maciej pisze:i dlatego tez nie chce jej jeszcze mowic "kocham Cie" bo przez to moglbym jej zlamac serce -

prawdopodobnie jezeli ona sie w Tobie zakochala to i tak zlamiesz jej serce nawet jezeli jej tego nie powiesz a wyjedziesz!!
Decyzja jest Twoja....ale takie znane powiedzenie jest!! tak zle i tak nie dobrze.....
Wszystko przemija,tak chce przeznaczenie
I tylko jedno zostaje
*** WSPOMNIENIE ***
Awatar użytkownika
Maciej
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 66
Rejestracja: 30 gru 2005, 19:31
Skąd: z przed kompa
Płeć:

Postautor: Maciej » 04 sty 2006, 00:38

kocham ja - kocham nad życie i mówie to szczerze ale nie chce jej ranic mowiac jej to i potem wyjezdzajac ale moze i masz ze i tak to zrobie wyjezdzajac

porosze o pomoc i rady
Ciekawski pisze: Słowo 'Kocham' nie jest przecież równej wagi co 'Kiełbasa'.



,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
Awatar użytkownika
kina
Maniak
Maniak
Posty: 701
Rejestracja: 21 lip 2005, 23:25
Skąd: z daleka
Płeć:

Postautor: kina » 04 sty 2006, 00:44

Maciej pisze:kocham ja - kocham nad życie i mówie to szczerze


to nie nam powinienes to mowic tylko jej....
Maciej pisze:ale nie chce jej ranic mowiac jej to i potem wyjezdzajac

tu nie ma "trafnej" rady....zrobisz jak uwazasz, w obu przypadkach prawdopodobnie ja zranisz.....powiesz zle, nie powiesz tez zle <chory>
zabierz ja ze soba jak bedziesz wyjezdzal....to by bylo najlepsze rozwiazanie....
Wszystko przemija,tak chce przeznaczenie

I tylko jedno zostaje

*** WSPOMNIENIE ***
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 04 sty 2006, 00:48

jesli tak czujesz to nie wiem na co czekasz.... a moze ona odpowie tak samo i zdecydujesz sie zostac? albo pojedziecie razem? jesli oboje chcecie byc ze soba to chyba warto...
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Maciej
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 66
Rejestracja: 30 gru 2005, 19:31
Skąd: z przed kompa
Płeć:

Postautor: Maciej » 04 sty 2006, 00:51

zabierz ja ze soba jak bedziesz wyjezdzal....to by bylo najlepsze rozwiazanie....


jasne ze by bylo ale ona ma studia - jest na 4 roku (ma 23 lata) a ja wlasnie olalem studia i jade tam do pracy a z czasem to tam moze zaczne "edukacje" i studia (mam 21 lat za pare dni ) a ona MUSI je skonczyc

tu nie ma "trafnej" rady....zrobisz jak uwazasz, w obu przypadkach prawdopodobnie ja zranisz.....powiesz zle, nie powiesz tez zle


wiem ale co bedzie mniejszym zlem ?? czy moze powiedziec jej ze ja kocham i sprobowac zyc z nia na odleglosc
Ciekawski pisze: Słowo 'Kocham' nie jest przecież równej wagi co 'Kiełbasa'.






,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
Awatar użytkownika
kina
Maniak
Maniak
Posty: 701
Rejestracja: 21 lip 2005, 23:25
Skąd: z daleka
Płeć:

Postautor: kina » 04 sty 2006, 01:09

Maciej pisze:wiem ale co bedzie mniejszym zlem ??


nie ma mnieszego zla.....kazde zlo boli tak samo!!
Maciej pisze:czy moze powiedziec jej ze ja kocham i sprobowac zyc z nia na odleglosc

czy to powiesz czy tez nie i tak bedziecie musieli zyc na odleglosc....
zadaj sobie pytanie: Czy to ze jej powiesz ze ja kochasz cos zmieni?? A co zmieni to jak jej tego nie powiesz??
Wszystko przemija,tak chce przeznaczenie

I tylko jedno zostaje

*** WSPOMNIENIE ***
Awatar użytkownika
guli
Maniak
Maniak
Posty: 546
Rejestracja: 10 cze 2005, 14:44
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: guli » 04 sty 2006, 08:45

Maciej pisze:kocham ja - kocham nad życie i mówie to szczerze
Gdybyś ją kochał tak jak piszesz to nie stawiałbyś wyżej zarobienia kilku groszy... Ale to tylko moje zdanie ;)
Grzeczne dziewczynki idą do nieba

Niegrzeczne na ziemi mają swój raj
Awatar użytkownika
Maciej
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 66
Rejestracja: 30 gru 2005, 19:31
Skąd: z przed kompa
Płeć:

Postautor: Maciej » 04 sty 2006, 10:40

prosze przecztacjcie moj pierwszy post a potem piszcie
Gdybyś ją kochał tak jak piszesz to nie stawiałbyś wyżej zarobienia kilku groszy... Ale to tylko moje zdanie Puscic oko

to moja prywatna sprawa czemu tam jade i w tym jedynym przypadku nic mojej decyzji nie zmieni
Ciekawski pisze: Słowo 'Kocham' nie jest przecież równej wagi co 'Kiełbasa'.






,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
Awatar użytkownika
Miltonia
Weteran
Weteran
Posty: 1359
Rejestracja: 17 paź 2004, 22:45
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Miltonia » 04 sty 2006, 11:03

Czy nic tej decyzji nie zmienia, to nie jest pewne. Sam piszesz, ze wyjezdzasz na 75%... .
Nie rozumiem dlaczego ludzie boja sie mowic o milosci? Przeciez z tego nie moze wyjsc nic zlego :) Samo powiedzenie nie zmieni wiele. Wazne jest, co dalej z tym zrobicie. Daj tez jej mozliwosc podjecia decyzji.
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Awatar użytkownika
anioł stróż
Bywalec
Bywalec
Posty: 34
Rejestracja: 30 gru 2005, 01:02
Skąd: z nieba
Płeć:

Postautor: anioł stróż » 04 sty 2006, 11:09

Nie widzę problemu abyś jej tego nie powiedział w końcu jak sam napisałeś kochacie się (seks) i czujesz do niej z serca że to ona ( tak mi się wydaje). Na moje powinieneś jej powiedzieć że wyjedzasz ,bo kiedy chesz jej to powiedzieć jak będziesz wsiadać do autobusu czy samolotu wybacz, ale na moje powinieneś powiedzieć co zamierzasz zrobić . A jest opcja przeciez ona też może jechać z Tobą no chybaze coś ja tutaj trzyma pozdrawiam
"gdy śpiew ptaków uroczo gawędzi,
gdy z nieba pada śnieg,
gdy cisza jest taka, że słychać bicie serc,
gdy spojrzę w daleki brzeg,
gdy spogladnę na zdjęcie Twe
czuje radość i siłę ze poznałem Cie"(lolo)
Awatar użytkownika
Koko
Weteran
Weteran
Posty: 1105
Rejestracja: 25 gru 2004, 00:31
Skąd: Małopolska
Płeć:

Postautor: Koko » 04 sty 2006, 12:51

Krótko i na temat: Powiedzieć.
Korona z głowy Ci nie spadnie, i nie szukaj dziury w całym...

Trzymaj się.
Wiem słowo jak krem
krem na zmarszczki w mojej głowie.
Awatar użytkownika
aniulka102
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 95
Rejestracja: 19 lis 2005, 22:25
Skąd: oj dalekoo:P
Płeć:

Postautor: aniulka102 » 04 sty 2006, 15:49

Jesli jej nie powiesz, bedziesz zalowal pozniej, ze tego nie zrobiles (oczywiscie jesli jest to szczere). Jesli okazaloby sie, ze kochacie sie na wzajem, to glupio byloby nie sprobowac byc razem chociazby na odleglosc. Jesli sie kochacie, to bedac osobno zadne nie bedzie szczesliwe.
Awatar użytkownika
Eisenritter
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 443
Rejestracja: 04 sty 2006, 11:21
Skąd: Berlin
Płeć:

Postautor: Eisenritter » 04 sty 2006, 19:14

Może to truizm, ale lepiej zaryzykować, niż potem żałować przez resztę życia, że się czegoś nie zrobiło. Tak, związki na odległość są trudne, tak, może będziesz zmuszony wybierać między wyjazdem a nią, ale zastanów się, czy nie warto. Życie składa się niemalże z podejmowania decyzji i kalkulowania ryzyka. Kto powiedział, że sobie nie poradzicie, jeżeli uczucie, które was może łączyć, będzie wystarczająco silne?
Siła charakteru i hart ducha są czynnikami decydującymi. Na sile charakteru opiera się żołnierska pewność siebie.
teofil
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 111
Rejestracja: 02 sty 2006, 22:09
Skąd: kwidzyn
Płeć:

Postautor: teofil » 04 sty 2006, 20:26

imo nie mow. jak wyjezdzasz to nie ma to sensu, bedziesz sie jeszcze bardziej meczyl. probuj od teraz z kazdym dniem dystansowac sie od niej zeby jak juz pozniej wyjedziesz bylo to wszystko do wytrzymania
<3
Awatar użytkownika
Maciej
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 66
Rejestracja: 30 gru 2005, 19:31
Skąd: z przed kompa
Płeć:

Postautor: Maciej » 05 sty 2006, 15:27

hmm wszyscy z was maja racje i z wszystkimi sie zgadzam . chyba "uslyszalem" wystarczajaca ilosc opinii i przy najblizszej okazji bede musial z nia o tym porozmawiac i jej wszystko powiedziec a czas pokaze co ona zdecyduje

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 405 gości